Syn od niedzieli wypoczywa w Chorwacji. Wyjechał z rodzinką (żona + 2 dzieci 9/6 lat). Dzisiaj zaczęła go trapić myśl, że dzieci przekroczyły granicę słoweńsko-chorwacką nielegalnie (bez paszportów).w "tamtą" stronę obyło się bez kontroli. Martwi się, że mogą być problemy przy powrocie za tydzień - Chorwaci nie wypuszczą, Słoweńcy nie wpuszczą .
Czy ktoś miał jakieś doświadczenia tego typu? Proszę też o pomysły na rozwiązanie sprawy.
pozdrawiam,
cropag