Jak nie Chorwacja to... Bałtyk ????

Witam.
Nie chcę tutaj zachęcać, czy pisać, że Bałtyk jest lepszy od Chorwacji, bo według mnie nie jest.
Chciałabym natomiast podzielić się naszymi wrażeniami z kilku pobytów nad morzem Bałtyckim.

W innym wątku czy-baltyk-to-konkurencja-dla-adriatyku-w-dobie-autostrad-t30208.html
troszkę popisaliśmy na temat atrakcyjności Bałtyku i Adriatyku.

Dla mnie wygrywa ten drugi, ale od czasu do czasu warto odwiedzić nasze Polskie Morze

Z pewnością nie wygra ono z tak pięknymi zakątkami jak w Chorwacji, czy Grecji itd, ale na długi weekend, który niedługo przed nami, można wybrać się nad Bałtyk.

Jeździliśmy z mężem (w zasadzie wtedy jeszcze nie mieliśmy ślubu) nad Bałtyk, zanim w zeszłym roku pojechaliśmy do Cro. Teraz już wiemy, że wolimy zdecydowanie Jadran niż Bałtyk, ale na pewno nad nasze Polskie Morze jeszcze kiedyś pojedziemy.

Nie będę tutaj również szczegółowo opisywać tych naszych podróży, dlatego że nie pamiętam już dokładnie co wtedy robiliśmy.
Chcę pokazać Wam Bałtyk widziany naszym obiektywem. Nie jest taki zły... szczególnie jak trafi się na fajną pogodę.
Zaraz zaczynam....

To ja jestem za
Od kilku lat jeżdże tylko nad bałtyk zrażony 40 stopniowymi upałami i brakiem możliwości aktywnego wypoczynku oraz zwiedzania w cro.
Bałtyk jest śliczny bez względu co tu napiszą co niektórzy,dla mnie jest debesciarski.
Szukam zawsze spokojnych i cichych miejsc w Niemczech,Danii,Szwecji i ........w Polsce.
Niedowiarkom polecam cykl filmów na PLANETE+ "Wędrówka po wybrzeżach Bałtyku"

Agata nie masz wrażenia,że stąpamy po cienkim lodzie na tym forum?
Spodziewam się linczu.

W zasadzie to nie będzie relacja z podróży a przedstawienie naszych miejsc pobytu i kilka fotek Bałtyku.
Zawsze rodzą one miłe wspomnienia i z chęcią do nich zaglądam.

Pierwszym wyjazdem moim do Mrzeżyna była kolonia, ale wtedy jeszcze nie miałam aparatu cyfrowego.
Spaliśmy na jakimś ogromnym polu namiotowym w takich wielkich wojskowych namiotach. 15 osób około spało w jednym namiocie, każdy na swoim łóżku (czyt. rozkładana prycza).

Bardzo miło wspominam ten pobyt, mimo tego że byłam jeszcze wtedy bardzo młoda (15lat). Byliśmy 2 tygodnie tam i może 2 dni tylko deszczyk popadał. Jak na Polskie Morze, to pogoda była świetna.
Obiecałam sobie, że jak mój synek dorośnie (ma dopiero roczek), to z pewnością będę go posyłać na kolonie, obozy itp. Dla dziecka to niesamowita frajda i wrażenia niezapomniane do końca życia.

Chłopy, 13-19.08.2008r

Pierwszy wyjazd nad Bałtyk, wtedy jeszcze z chłopakiem (teraz już moim mężem) był w 2008 roku. Byliśmy w miejscowości Chłopy obok Mielna. Była również z nami siostra męża z chłopakiem.
Byliśmy bardzo zadowoleni. Było ciepło cały tydzień (bo tyle czasu tam spędziliśmy).

Był to wyjazd, że tak powiem, testujący. Zarezerwowaliśmy domki holenderskie (blaszaki), bo takie tylko były dostępne w tym czasie w internecie, co ładniejsze było już zarezerwowane.

Jak okazało się na miejscu, woda z rur płynęła zardzewiała. Po prostu była żółta i cuchnęła rdzą. Wodę do picia i mycia kupowaliśmy i grzaliśmy na kuchence gazowej (dobrze, że chociaż była).

A to kilka fotek z tego wyjazdu:

To nasz przywieziony majdan i kawałek naszego "blaszaka".


Bałtyk


Ktoś ulepił bardzo ładną panią






Widok z naszego "przyblaszakowego" ogródka


Wizyta w Kołobrzegu





Chłopy to wioska rybacka


Jak widać nad Bałtykiem też może być ciepło

Krzysiekm napisał(a):Agata nie masz wrażenia,że stąpamy po cienkim lodzie na tym forum?
Spodziewam się linczu.

Nie uważam, żeby tak było, dlatego że jak napisałam wcześniej nie chcę nikogo przekonywać w żaden sposób, że Bałtyk jest lepszy od Jadranu, bo sama tak nie uważam.

Chcę pokazać tylko, że nad Polskim Morzem też można miło spędzić czas i trafić na dobrą pogodę.

Wszyscy którzy kochają Chorwację (z resztą ja też), z pewnością wolą tam jechać niż na północ, więc nie rozumiem czemu ma mnie ktoś linczować za to, że wrzucę kilka zdjęć Bałtyku w dziale, w którym piszemy o innych miejscach niż Cro???

Jestem i ja.
Rok temu udało mi się spędzić kilka baaardzo przyjemnych, kwietniowych dni nad naszym morzem.
Podobało mi się, szczególnie, że było jeszcze grubo przed sezonem.

Będę zaglądała do twojej relacji, tym bardziej, że chyba zrezygnujemy z majówki w Cro na rzecz majówki w Jastarni Wraki Bałtyku czekają na penetrację

Witam Roxi. Miło Cię tu u mnie widzieć. Relacja będzie krótka, ale kilka fotek wrzucę

A właśnie skończyłam czytać relację Maslinki z roku 2010 i widziałam Cię na pamiątkowym zdjęciu z Maslinką

Pozdrawiam

W ubiegłym roku urodziła nam się córa i w związku z tym też postanowiliśmy spędzić wakacje nad Bałtykiem niedaleko Mielna. Pomijam kwestie dojazdu z Warszawy wyjechaliśmy o 4:00 z Warszawy o 11:45 piłem kawę w jakimś zajeździe 30 km przed Koszalinem... jeszcze tylko niewielki korek w Koszalinie i 14:00 zameldowaliśmy się na recepcji. Pogoda w sumie OK ( Sierpień ) słońce świeci... wiatr wieje jak jasna cholera.
Wracamy do pokoju a raczej apartamentu trafił nam się 2 pokojowy "pokój" wieczorem jak zaczęło "pizgać" że stwierdziliśmy że córka będzie miała "dzień wiosny" i bez mycia idzie spać. Następnego dnia szybka wizyta w Koszalinie celem zakupu termowentylatora ( aby to było takie łatwe )... i codziennie przed kąpaniem odpalamy termowentylator na full aby odpowiednio nagrzał pomieszczenie zanim córę się umyje.

Powiecie OK małe dziecko ( 7 miesięcy ) po cholerę jechać nam morze, siedź z dzieciakiem w Warszawskim blokowisku. Tak też zrobiłem... rok wcześniej kiedy żona była chyba w 3 miesiącu ciąży pakowanie: dawaj do Władysławowa... w samochód 3:15 rano i dawaj... po około 6h i 100 km po autostradzie zameldowaliśmy się w pensjonacie. Nie no rewelacja oddzielny "budynek" po 5 pokoi na każdym z 3 pięter, gril i takie tam. Pokój na parterze OK... okna plastikowe 1 szybowe O_o i znów wieczór dobrze że mieliśmy kuchenkę gazową do przygotowywania posiłków, dawała radę choć katiusze szybko robiły się puste. Ale OK może tak tylko dziś, yhy jasne kolejne dni Jastrzębia Góra -> Hel aby coś zwiedzić bo "pizga" po nogach a jak zaświeci słońce to cieplej jak w pokoju! Jeszcze tylko wypad do 3miasta na zwiedzanie i wyjazd minął.

Powiecie że jacyś niedogrzani jesteśmy i ciągle nam "pizga" to się pytam po co montowaliśmy klimatyzację w domu właśnie aby nam "pizgało".
Jednym słowem Bałtyk tak ale:
- tylko jak za oknem 30 stopni, a dojazd zajmuje mniej niż 2h
- świeżą rybkę trzeba sobie przywieść. W knajpie pytamy panienki, czy ten Dorsz to świeży? Tak prosto z morza! Jasne kufa w trakcie zakazu połowów
-ceny nie no ja rozumiem że przez sezon muszą zarobić na cały rok, ale do jasnej cholery jeszcze we wrześniu Niemcy przyjeżdżają z nich zdzierajcie ile wlezie on za browar w sklepie zapłaci 1,5e bo to dla niego normalna cena. Warszafka po pijaku też zapłaci ale po trzeźwemu pojedzie do marketu i kupi całą zgrzewkę za cenę 10 piw ( przed wjazdem do Władka na rondzie w prawo 250m i market biedronka jak malowany - polecam )

Ze swojej strony polecam Bałtyk zaraz po powrocie z CRO, czy gdzie tam Was/nas wywiało na wakacje tylko po to aby przekonać się że w Polsce też ładnie jak na tym filmiku z PLANET+

Edit:
agata26061
tak skąd ja znam tę nazwę Chłopy... pewnie z pierwszej części mojej relacji Dziura zabita dechami z 2 sklepami. Chesz coś zobaczyć to przez las do Sarbinowa

Krzysiekm napisał(a):Od kilku lat jeżdże tylko nad bałtyk zrażony 40 stopniowymi upałami i brakiem możliwości aktywnego wypoczynku oraz zwiedzania w cro.

To ciekawe. Możesz to rozwinąć?

Cudowny ten kolo z ostatniego zdjęcia

Bocian napisał(a):Cudowny ten kolo z ostatniego zdjęcia

Zapatrzony

Czekamy na ciąg dalszy

Krzysiekm napisał(a):To ja jestem za
Od kilku lat jeżdże tylko nad bałtyk zrażony 40 stopniowymi upałami i brakiem możliwości aktywnego wypoczynku oraz zwiedzania w cro.

Łojej, a to dlaczego. Upałem można się zrazić, tu się zgodzę. Pamiętam swój pierwszy wyjazd na południe kontynentu. Powiedziałem: nigdy więcej, ale jak dorosłem to mi przeszło.
Jednak, żeby narzekać na brak możliwości aktywnego wypoczynku oraz zwiedzania, to nie kumam. Ja w ubiegłym roku korzystałem z tych możliwości mając złamaną nogę.

Krzysiekm napisał(a):Bałtyk jest śliczny bez względu co tu napiszą co niektórzy,dla mnie jest debesciarski.
Szukam zawsze spokojnych i cichych miejsc w Niemczech,Danii,Szwecji i ........w Polsce.
Niedowiarkom polecam cykl filmów na PLANETE+ "Wędrówka po wybrzeżach Bałtyku"

Tu pełna zgoda. Jest piękny. Inny niż Adriatyk, czy Morze Śródziemne, ale piękny na swój sposób.
Wspomniany cykl oglądałem i sporo omówionych miejsc odwiedziłem.

marcinbb napisał(a):tak skąd ja znam tę nazwę Chłopy... pewnie z pierwszej części mojej relacji Dziura zabita dechami z 2 sklepami. Chesz coś zobaczyć to przez las do Sarbinowa

Nie 2 sklepy tylko już 4, ale przecież nie chodzi o to, aby się licytować na ilość straganów. W Piaskach na końcu Mierzei Wiślanej, jest 1 sklep, a miejsce ma swój klimat. W Sarbinowie nie widzę dużej przewagi na Chłopami. No jest Kościół i plaża przy ruchliwej ulicy.
Atrakcją Chłopów jest głównie tradycyjny układ osady rybackiej z domami z XIX wieku oraz przystań rybacka, gdzie kutry wyciągane są na plażę. Niewiele jest takich miejsc na polskim wybrzeżu.

walp napisał(a):

marcinbb napisał(a):tak skąd ja znam tę nazwę Chłopy... pewnie z pierwszej części mojej relacji Dziura zabita dechami z 2 sklepami. Chesz coś zobaczyć to przez las do Sarbinowa

Nie 2 sklepy tylko już 4, ale przecież nie chodzi o to, aby się licytować na ilość straganów. W Piaskach na końcu Mierzei Wiślanej, jest 1 sklep, a miejsce ma swój klimat. W Sarbinowie nie widzę dużej przewagi na Chłopami. No jest Kościół i plaża przy ruchliwej ulicy.
Atrakcją Chłopów jest głównie tradycyjny układ osady rybackiej z domami z XIX wieku oraz przystań rybacka, gdzie kutry wyciągane są na plażę. Niewiele jest takich miejsc na polskim wybrzeżu.

A to może na początku Chłopów przy samym wjeździe gdzie są te domki drewniane do wynajęcia może tam są pozostałe 2 sklepy. Tradycyjny układ osady rybackiej... między tym namiotem z wyprzedażą badziewia, czy sklepikach zbitych ze sklejki na każdej posesji nie było żadnego ładu i składu tym bardziej z XIX wieku, chyba że mowa o tej "wystawce" przyczepionej do szopy gdzie widoczne są czarno-białe zdjęcia ze starymi budynkami
Zapomnieliśmy o najważniejszym atrakcja nr 1 południk 16 środek lasu a tak kamień i napisane że to 16 stopni, to se wyciągłem aparat patrze dupa 15.99.99.98 fakt 16 przebiegał na tej dróżce a nie w miejscu kamienia... tak wiem NASA nie poprawiła wzorca czasu na satelitach i stąd ta różnica.
Wyższością Sarbinowa nad Chłopami są 3 miejsca w których można kupić wędzoną rybkę o każdej porze dnia, w Chłopach jest tylko 1 ten dom w lesie jak się idzie do Sarbinowa gdzie rybę dają w określonych godzinach. A jaja to się dopiero zaczynają jak chcesz kupić browar po 22:00.

marcinbb napisał(a):Tradycyjny układ osady rybackiej... między tym namiotem z wyprzedażą badziewia, czy sklepikach zbitych ze sklejki na każdej posesji nie było żadnego ładu i składu tym bardziej z XIX wieku, chyba że mowa o tej "wystawce" przyczepionej do szopy gdzie widoczne są czarno-białe zdjęcia ze starymi budynkami

Jest namiot z wyprzedażą badziewia i jest namiot u Edka (przynajmniej wtedy był). Ale to była balanga w 2005

marcinbb napisał(a): A jaja to się dopiero zaczynają jak chcesz kupić browar po 22:00.

No to był pewien problem, ale radziliśmy sobie.

Jak atrakcji brakuje, to zamiast do Sarbinowa, pójść Kapitańską do końca, przez las i do Mielna umpa, umpa.