napisał(a) Katrina » 11.03.2011 15:04
W 2008 roku jechaliśmy na Krk z dwuletnią (wtedy) córką w nocy. Wyjazd z domu ok.19. Zasnęła ok. 21.30 i spała bez problemu póki jechaliśmy. Jak tylko postój to pobudka, ale po ruszeniu znowu spanko.
Tego lata jechaliśmy do Primosten z już 4 letnią córką i 1,5 rocznym synciem, a w drugim samochodzie dzieci 4 i 7 letnie (z rodzicami oczywiście).
Spały podczas jazdy, a na postojach buszowały.
Polecam jazdę w nocy, chociaż w obu przypadkach wracaliśmy do Polski w dzień i było znośnie.
Córka uwielbia jeździć więc nie było z nią problemu. Synusia dopadła grypa żołądkowa, więc osłabiony po dwudniowej męczarni dużo drzemał.