Jak długo autokarem Cieszyn-Makarska?

anakin napisał(a):

Janusz Bajcer napisał(a):Uwaga była zwrócona 6 listopada 2015 roku.
jak-dlugo-autokarem-cieszyn-makarska-t49489-15.html

Aaaaaaaaaaaaaaaaaaa....to Pani z Autobusu.

Miałem podobną minę do Twojej, kiedy to zobaczyłem

Widzę,że uwielbiacie zaśmiecać wątki postami nie na temat (podobnie jak było w moim w/w wątku) dlatego ja też to zrobię wracając do wątku o autokarze. Zadałam pytanie osobom,które jechały do Chorwacji autokarem (ile godzin jechały) i oczekiwałam odpowiedzi typu: "My jechaliśmy ...h" , "A my jechaliśmy ....h" . Logiczne prawda? A tu pojawiają się odpowiedzi typu : "A dlaczego nie jedziecie samochodem",lub "Samochodem jedzie się ...h to autokarem pojedziecie na pewno dłużej". Nie wiem czy jest teraz ten wątek ale był wątek prawie taki sam ale dotyczył czasu przejazdu samochodem do Chorwacji. I tam jakoś wypowiadały się osoby,które samochodem do Chorwacji jechały i potrafiły napisać "my jechaliśmy ..h". To tak jakbym ja na ten wątek weszła i napisała "Co prawda nie jechałam do Chorwacji samochodem tylko autokarem ale autokarem jechaliśmy ...h to samochodem pojedzie się na pewno krócej".Myślicie,że ten,który pytał o czas przejazdu samochodem do Chorwacji będzie traktował moją wypowiedź poważnie? Równie dobrze mógłby mi napisać: "Kobieto,pytałem tych którzy jechali do Chorwacji samochodem a nie autokarem". W moim wątku na palcach jednej ręki można policzyć wypowiedzi osób,które jechały autokarem do Chorwacji.Nie ukrywam,że chciałam przeczytać,że ktoś dojechał w krótszym czasie niż 18h (i takie odpowiedzi też się pojawiły). Po co? Ot tak z ciekawości a też chciałam mieć nadzieję,że nasza podróż może trwać krócej (i teraz już wiem,że może ale raczej się na to nie nastawiam).

"Zamiast pisać Ci, ile to zajmie, pisano ile MOŻE zająć taka podróż, zwracając uwagę na aspekty typu ilość kierowców, ilość i czas postojów po drodze, zdarzenia na autostradach, bezpieczeństwo (prędkość autokaru) przejazdu, kiedy jechali, bo co kilka miesięcy potrafią otworzyć nowe odcinki dróg, które skracają przejazd, itd., itd."

Ale ja doskonale zdaję sobie z tego sprawę! Ja chciałam wiedzieć ile ktoś konkretnie jechał autokarem do Chorwacji a nie ile taka podróż MOŻE zająć. Pytałam konkretnej grupy osób i oczekiwałam konkretnych odpowiedzi ("jechaliśmy ...h"). Ot tak,z ciekawości. Czy tak ciężko to zrozumieć? A potem się dziwicie,że niby ja atakowałam.Może i atakowałam,bo czekałam na wypowiedzi osób,które rzeczywiście tym autokarem jechały a ciągle pojawiali się inni "mundrzy" ze swoimi radami.

betty842 napisał(a):Widzę,że uwielbiacie zaśmiecać wątki postami nie na temat (podobnie jak było w moim w/w wątku) dlatego ja też to zrobię wracając do wątku o autokarze. Zadałam pytanie osobom,które jechały do Chorwacji autokarem (ile godzin jechały) i oczekiwałam odpowiedzi typu: "My jechaliśmy ...h" , "A my jechaliśmy ....h" . Logiczne prawda? A tu pojawiają się odpowiedzi typu : "A dlaczego nie jedziecie samochodem",lub "Samochodem jedzie się ...h to autokarem pojedziecie na pewno dłużej". Nie wiem czy jest teraz ten wątek ale był wątek prawie taki sam ale dotyczył czasu przejazdu samochodem do Chorwacji. I tam jakoś wypowiadały się osoby,które samochodem do Chorwacji jechały i potrafiły napisać "my jechaliśmy ..h". To tak jakbym ja na ten wątek weszła i napisała "Co prawda nie jechałam do Chorwacji samochodem tylko autokarem ale autokarem jechaliśmy ...h to samochodem pojedzie się na pewno krócej".Myślicie,że ten,który pytał o czas przejazdu samochodem do Chorwacji będzie traktował moją wypowiedź poważnie? Równie dobrze mógłby mi napisać: "Kobieto,pytałem tych którzy jechali do Chorwacji samochodem a nie autokarem". W moim wątku na palcach jednej ręki można policzyć wypowiedzi osób,które jechały autokarem do Chorwacji.Nie ukrywam,że chciałam przeczytać,że ktoś dojechał w krótszym czasie niż 18h (i takie odpowiedzi też się pojawiły). Po co? Ot tak z ciekawości a też chciałam mieć nadzieję,że nasza podróż może trwać krócej (i teraz już wiem,że może ale raczej się na to nie nastawiam).

"Zamiast pisać Ci, ile to zajmie, pisano ile MOŻE zająć taka podróż, zwracając uwagę na aspekty typu ilość kierowców, ilość i czas postojów po drodze, zdarzenia na autostradach, bezpieczeństwo (prędkość autokaru) przejazdu, kiedy jechali, bo co kilka miesięcy potrafią otworzyć nowe odcinki dróg, które skracają przejazd, itd., itd."

Ale ja doskonale zdaję sobie z tego sprawę! Ja chciałam wiedzieć ile ktoś konkretnie jechał autokarem do Chorwacji a nie ile taka podróż MOŻE zająć. Pytałam konkretnej grupy osób i oczekiwałam konkretnych odpowiedzi ("jechaliśmy ...h"). Ot tak,z ciekawości. Czy tak ciężko to zrozumieć? A potem się dziwicie,że niby ja atakowałam.Może i atakowałam,bo czekałam na wypowiedzi osób,które rzeczywiście tym autokarem jechały a ciągle pojawiali się inni "mundrzy" ze swoimi radami.

Co do 'zaśmiecania wątków' to sama też to robisz Skoro Ty oczekujesz konkretnej odpowiedzi i denerwujesz się, kiedy ktoś pisze 'nie na temat' to co powiesz o sytuacji, kiedy Janusz zwraca Ci uwagę na niepoprawną formę wyrażenia 'na Chorwację', przytaczamy Ci linki do słownika języka polskiego (konkretna odpowiedź i na temat), a Ty dalej 'zaśmiecasz' wątek teoriami o przyzwyczajeniach językowych, bo tak napisała Pani Kasia? Odpowiedź jedyna i poprawna brzmi w tym przypadku 'do Chorwacji' i w zasadzie temat powinien się zakończyć, a Ty drążysz go dalej I z wątkami na tym forum tak po prostu jest Zaczyna się od jednego, konkretnego pytania/tematu, a potem rozwija się to do kilku/kilkunastu pytań/tematów w trakcie kolejnych wpisów

Po przeczytaniu tych dwóch wątków z Twoim udziałem mam po prostu wrażenie, że zupełnie niepotrzebnie się denerwujesz i tyle Tym bardziej, że sama w tamtym wątku wspomniałaś i jeździe samochodem, i że mąż nie chce jechać samochodem, itd. Nie dziw się więc, że do wątku wszedł temat porównania dojazdu autem i autokarem

Przypominam, że specjalnie w Biurze pytałem jak długo jedzie autokar.
Nie trzeba jechać autokarem do Chorwacji, żeby stwierdzić,że musi jechać dłużej niż samochód prywatny.

betty842....mniemam, że jesteś urodzona w roku 1984 w miesiącu lutym (pewnie się mylę...ot, takie skojarzenia)...czytając Twoje posty (szczególnie te z tak zwanego "tego" wątku), przekonany jestem, że Jesteś osobą bardzo inteligentną...a inteligencja nie idzie jakoś w parze z...emocjami! Kobieto...masz dużo czasu...czego Ci zazdroszczę....napisałaś 53 posty, bardzo obfite w formie ale treści w nich niewiele...ot, takie odbijanie "na zabicie czasu"...podróż do Chorwacji autokarem...trwa tyle ile oferuje biuro podróży i uzależnione jest od trasy wyjazdu...czasem jest tak, że w przypadku awarii autokaru...czas się zdecydowanie "wydłuża"...pozdrawiam...( z Rzeszowa do Makarskiej...autokar wycieczkowy jedzie 16-18 godzin)

W pierwszą stronę ok 17 h w powrotną 16

Wczoraj wróciliśmy z Chorwacji to mogę teraz sama odpowiedzieć na zadane przez siebie pytanie. Tak więc podróż z Cieszyna do B.Vody trwała 16h-w tym ok pół godziny straciliśmy w korku na jakimś dziwnym skrzyżowaniu i drugie pół godziny na granicy słoweńsko-chorwackiej bo kontrolowali autokary (na granicy austryjacko-słoweńskiej też sprawdzali autokary ale staliśmy krócej bo kiedy zrobił się korek zaczęli przepuszczać niektóre autokary bez kontroli). Natomiast droga powrotna z B.Vody do Cieszyna trwała 14h i 15 minut (jakieś pół godziny straciliśmy na objeździe w Czechach). Ogólnie jestem pozytywnie zaskoczona,że podróż tak fajnie przebiegła.Postoje były częste ale krótkie-max 10 minut ,jeden postój był 25-minutowy.
Panie Januszu,jeszcze raz powtórzę,że nie pytałam ile MOŻE trwać podróż z Cieszyna do B.Vody. Pytałam osób,które autokarem jechały ile trwała ich podróż. Bo ile MOŻE trwać to ja doskonale wiem-może trwać 18h (tak jak mi powiedzieli w biurze podróży) a może trwać i 24h bo coś niespodziewanego się przytrafiło. Mnie interesowało ile konkretnie ktoś tym autokarem jechał bo zastanawiałam się czy jest możliwe,żeby dotrzeć tam szybciej niż w te 18h i jak widać da się.

betty842 napisał(a):... Panie Januszu,jeszcze raz powtórzę,że nie pytałam ile MOŻE trwać podróż z Cieszyna do B.Vody. Pytałam osób,które autokarem jechały ile trwała ich podróż. Bo ile MOŻE trwać to ja doskonale wiem-może trwać 18h (tak jak mi powiedzieli w biurze podróży) a może trwać i 24h bo coś niespodziewanego się przytrafiło. Mnie interesowało ile konkretnie ktoś tym autokarem jechał bo zastanawiałam się czy jest możliwe,żeby dotrzeć tam szybciej niż w te 18h i jak widać da się.

No i co o czym to świadczy? czy to że Twoja podróż trwała w jedna stronę 16h a w drugą 14 z minutami świadczy o tym, że tyle trwa czy tyle MOŻE trwać?
Owszem, chciałaś poznać opinie osób, które tak jechały ale przypominam też, że wyjazd stawiałaś pod znakiem jeśli podróż faktycznie może potrwać 18 h. dlatego forumowicze przedstawiali różne warianty.

betty842 napisał(a):...Bo jeśli faktycznie czas przejazdu to 18h to chyba jednak zdecydujemy się na przejazd samochodem ale to już nie na Riwierę Makarską tylko gdzieś na północ Chorwacji (tyle,że tam są mniej ciekawe oferty).

Twoja podróż szczęśliwie okazała się krótsza bo nie spotkaliście żadnych przeszkód po trasie, ciekawe co byś powiedziała gdybyś trafiła akurat na korki 15 lipca spowodowane burą i zamknięciem autostrady kiedy ludzie stali w kilkudziesięcio kilometrowych korkach i pokonywali 10 km w czasie 9h.
Trzeba było zapytać o rekord przejazdu autokarem wtedy byłaby jasność.

No ale w takim razie proszę mi powiedzieć dlaczego inni mogą pytać ile kto jechał do Chorwacji samochodem a ja nie mogę zapytać ile ktoś jechał autokarem? Moje pytanie ma chyba taki sam sens co pytanie dotyczące czasu przejazdu samochodem a jednak w tamtym temacie (jak długo samochodem...) nikt nie strzela wykładów na temat tego,że wszystko zależy od warunków na drodze (bo logiczne,że każdy zdaje sobie z tego sprawę) tylko odpowiadają ile km i jak długo jechali. Nie ukrywam,że chciałam przeczytać,że ktoś dojechał szybciej niż w te 18h,a co mi ta informacja dawała? Może nadzieję,że i my szybciej dojedziemy.Owszem,kiedy zakładałam ten wątek przerażała mnie wizja tak długiej podróży ale potem jakoś się z tym oswoiłam i nie było to już dla mnie aż tak ważne.Mimo to fajnie było przeczytać,że czyjaś podróż autokarem trwała 14 czy 15h, Aha,a co mnie zaciekawiło.W biurze podróży powiedziano mi ,że czas przejazdu to ok 18h a kiedy wyruszaliśmy z B.Vody to kierowca od razu powiedział,że przewidywany czas przyjazdu do Cieszyna to godzina 11.00 (a w końcu byliśmy o 10.30) czyli kierowca od razu założył że będzie to ok 15h a nie 18h....No ale mniejsza z tym.Jechało się całkiem fajnie i nawet gdyby to było 18h czy 20h to dalibyśmy radę-teraz już to wiem.

betty842 napisał(a):No ale w takim razie proszę mi powiedzieć dlaczego inni mogą pytać ile kto jechał do Chorwacji samochodem a ja nie mogę zapytać ile ktoś jechał autokarem? Moje pytanie ma chyba taki sam sens co pytanie dotyczące czasu przejazdu samochodem a jednak w tamtym temacie (jak długo samochodem...) nikt nie strzela wykładów na temat tego,że wszystko zależy od warunków na drodze (bo logiczne,że każdy zdaje sobie z tego sprawę) tylko odpowiadają ile km i jak długo jechali. Nie ukrywam,że chciałam przeczytać,że ktoś dojechał szybciej niż w te 18h,a co mi ta informacja dawała? Może nadzieję,że i my szybciej dojedziemy.Owszem,kiedy zakładałam ten wątek przerażała mnie wizja tak długiej podróży ale potem jakoś się z tym oswoiłam i nie było to już dla mnie aż tak ważne.Mimo to fajnie było przeczytać,że czyjaś podróż autokarem trwała 14 czy 15h, Aha,a co mnie zaciekawiło.W biurze podróży powiedziano mi ,że czas przejazdu to ok 18h a kiedy wyruszaliśmy z B.Vody to kierowca od razu powiedział,że przewidywany czas przyjazdu do Cieszyna to godzina 11.00 (a w końcu byliśmy o 10.30) czyli kierowca od razu założył że będzie to ok 15h a nie 18h....No ale mniejsza z tym.Jechało się całkiem fajnie i nawet gdyby to było 18h czy 20h to dalibyśmy radę-teraz już to wiem.

I zrób komuś dobrze
Kierowca miał jechać 18 godzin, wtedy nikt by się nie czepiał, że jechał za krótko
Teraz będzie śledztwo, dlaczego biuro mówiło o 18, a kierowca jechał szybciej i jaka powinna być za to kara

A czy ja się czepiam i mam pretensje ,że kierowca za szybko dojechał? Źle zinterpretowałeś moją wypowiedź. Chodziło mi bardziej o to,że kierowca od razu na starcie założył że czas przejazdu to ok 15h więc dziwne,że w biurze podają 18h a nie tak jak kierowca 15h czy 16h. Ale w sumie chyba wiem dlaczego tak robią.Wolą te 2-3h przyłożyć i mieć zadowolonych klientów,że dojechali w krótszym czasie niż mówić,że 15h a potem w razie jakiś kłopotów na drodze ludzie mieliby pretensje,że podróż trwała 3 godziny dłużej niż przewidywali.

betty842 napisał(a):A czy ja się czepiam i mam pretensje ,że kierowca za szybko dojechał? Źle zinterpretowałeś moją wypowiedź. Chodziło mi bardziej o to,że kierowca od razu na starcie założył że czas przejazdu to ok 15h więc dziwne,że w biurze podają 18h a nie tak jak kierowca 15h czy 16h. Ale w sumie chyba wiem dlaczego tak robią.Wolą te 2-3h przyłożyć i mieć zadowolonych klientów,że dojechali w krótszym czasie niż mówić,że 15h a potem w razie jakiś kłopotów na drodze ludzie mieliby pretensje,że podróż trwała 3 godziny dłużej niż przewidywali.

Kierowca, który przyjechał do Chorwacji, tego samego dnia odjeżdżał z waszą grupą do Polski.
Wiedział dokładnie, gdzie są roboty drogowe, ile czas można na nich stracić i ile czasu można stracić na granicach.
Tej wiedzy nie mieli ludzie w biurze podróży, jak kupowałaś wycieczkę.
Następny autobus mógł jechać 18 godzin