Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Istria i Wenecja 2007-Italiano

Ludzie pytają jak coś wygląda. Plaża, miasteczko, otoczenie... Tu można zakładać tematy z nazwą miejscowości i zdjęciami okolicy. Można wklejać też linki do zdjęć z innych portali by dać jak największy przegląd fotograficzny miejcowości. Proszę nie umieszczać zdjęć pobranych z innych serwisów.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Italiano
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 273
Dołączył(a): 24.04.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Italiano » 14.10.2008 14:35

I tu trafiłaś .taka mam ksywę .wczesniej w szkole sredniej, na studiach a teraz w pracy :D
Ostatnio edytowano 14.10.2008 16:23 przez Italiano, łącznie edytowano 1 raz
Italiano
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 273
Dołączył(a): 24.04.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Italiano » 14.10.2008 14:58

Wklejam zdjęcia ale zawsze warto też trochę napisać o pierwszym razie i przygodach.Zatem jak już wspomniałem nie lubię jechać po prostu autostradami 14-16 godzin i nic po drodze nie oglądać. Co prawda często kończy sie to tym ze dojeżdżam na miejsce w nocy ale warto . :D Zresztą podróż przez Węgry E3 to po prostu 9-10 godzin. Jedzie się wolno bo w kazdej mieścince jest fotoradar i Policja, a trasa wzdłuż Balatonu zapchana. :( ale warto zażyc węgierskiego folkloru (myślałem na początku że węgierski napis ELADO to pokój do wynajęcia ,ale to oznacza dom na sprzedaż).Jednak po przejechaniu granicy Węgiersko-Chorwackiej już teraz wiem ze lepiej częściowo a przynajmniej lepiej do Zagrzebia jechać autostradą :idea: W 2007 wybrałem się trasą na Varazdin i to był błąd.Wokół raczej nic ciekawego nie było tylko zapchana trasa. :evil: W 2007 roku nie mieliśmy mapy i postanowiliśmy przejechać przez Zagrzeb :roll: człowiek uczy się na błędach i się zgubiliśmy. Po kilku godzinnym jeżdżeniu w końcu wydostaliśmy się na Lućko ale ja dalej pragnąłem wrażeń i zamiast autostrada do Rijeki pojechałem przez góry. Oczywiście to nie był najlepszy pomysł.Widoki co prawda przez chwilę były przepiękne ale zrobiło się ciemno i kilkadziesiąt kilometrów po serpentynach nie należy do przyjemnych. W Rijece po godzinie 23.00 pozostało nam tylko przenocować w samochodzie bo było już za póżnona szukanie kwatery. Ale w pażdzierniku w nocy o 5.00 było 15 stopni (sprawdzałem na termometrze samochodowym ) i ten przepiękny widok ze wzgórza na Rijeke gdy wstaje słońce i mgły ,a wcześniej gdy jest już ciemna a domki na wzgórzach wokół zatoki sa rozświetlono ....to zostaje na zawsze.Do tej pory z narzeczona wspomiamy ten wręcz surrealistyczny nocleg.
Ostatnio edytowano 16.10.2008 06:56 przez Italiano, łącznie edytowano 1 raz
Adam.B
Cromaniak
Posty: 4491
Dołączył(a): 12.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Adam.B » 14.10.2008 15:16

Pisz pisz dalej ;) super się czyta :) Pozdrav Adam
Italiano
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 273
Dołączył(a): 24.04.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Italiano » 14.10.2008 16:14

Teraz najlepsze by dostać sie na zachodnie wybrzeże Istrii postanowiliśmy pojechać przez Pazin i dalej drogą na Poreć .Oczywiście w pażdzierniku rozpoczynaja sie na chorwackich drogach remonty :twisted: i droga z Pazin do Poreć okazała się zamknięta ,a objazd był jakiś długi juz nie pamiętam dokładnie któredy. Wydaje mi się że ktoś doradził nam skrót( przez góry juz na Istrii).Najpierw skończyła się szosa 8O, później droga zaczęła piąć się pod górę pewnie ok 20 stopni, by opaść w dół też 20 stopniowym spadkiem 8O . Droga przebiegała przez podwórka miejscowych domostw 8O i czasami mój VW Pasat B5 chyba mieścił się cudem. W pewnym momencie zaczęło lać. Moja narzeczona zauważyłem że robi się coraz bardziej blada, a i mi nie chciało się śmiać. 8O. Postanowiliśmy wrócić na objazd i po około 2 godzinach byliśmy z powrotem w tym samym miejscu wskazującym objazd. pocieszałem się tylko że jadący przed nami Niemcy z GPS-m też się zgubili, ale oni twardo pojechali dalej. Na szczęście dotarliśmy do Umag i znależliśmy fajny apartament (chyba nawet za 10 euro od osoby).Właścicielom muszę przywieść koniak bo gdy wyjeżdżaliśmy dostałem litr rakiji. :D Własciciele byli mili ale wiedzę o Polsce czerpali tylko z telewizji Trwam którą z polski odbierali i na jej podstawie wyrobili sobie poglądy o Polakach
Marcin29
Croentuzjasta
Posty: 279
Dołączył(a): 10.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marcin29 » 14.10.2008 17:41

fajna relacja, dobre zdjęcia.a i ci Chorwacji mnie zszokowali, słuchając jedynie słuszną stację TV :wink:
Italiano
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 273
Dołączył(a): 24.04.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Italiano » 14.10.2008 21:14

Zatem kontynuję....
Po Rovinji przyszedł czas na Pulę.Właściwie to dla zobaczenia Puli i według mnie trzeciego co do urody amfiteatru na świecie(po Koloseum w Rzymie i amfiteatrze w Niems we Francji)pojechałem do Chorwacji.Muszę się przyznać że wytwory ludzkiej cywilizacji przedkładam ponad wytwory natury( tu jesteśmy przeciwieństwami z moją dziewczyną).
I słowo stało się ciałem :D :D :D
Obrazek
tego miejsca w Puli nie będę komentował
Obrazek
Obrazek
Obrazek
w takich momentach tracę oddech
Obrazek
świątynia Augusta przepiękna pierwszy raz zobaczyłem świątynię rzymską w takim cudownym stanie. ( W 2008 w Splicie odwiedziłem świątynią Jupitera)
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 14.10.2008 21:23

Niezłe i pikantne
Italiano
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 273
Dołączył(a): 24.04.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Italiano » 14.10.2008 21:26

Obrazek
teatr grecki w Puli
Obrazek
o ile dobrze pamiętam Łuk triumfalny Sergiusza( jego najpiękniejsza część)
Obrazek
jeszcze raz cudo architektury starożytnej
Ostatnio edytowano 14.10.2008 22:14 przez Italiano, łącznie edytowano 1 raz
Italiano
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 273
Dołączył(a): 24.04.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Italiano » 14.10.2008 21:42

Chwila z pisarzem :D
Obrazek
Obrazek
Obrazek
nie mogłem sobie odmówić ponownego ujęcia z amfiteatrem w roli głównej
Obrazek
iczas pożegnać Pulę w promieniach zachodzącego słońca.Zrobiłem się kurcze sentymentalny, ale amfiteatr w promieniach zachodzącego słońca zmienił kolor na złocisty.
cdn...
Ostatnio edytowano 14.10.2008 22:32 przez Italiano, łącznie edytowano 1 raz
Italiano
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 273
Dołączył(a): 24.04.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Italiano » 14.10.2008 21:58

Następnego dnia wybraliśmy się do Wenecji przez Słowenie ,jak już pisałem to tylko około 150 km, a wenecja....przepiękna, zobaczyłem miejsce które chyba tylko może istnieć w snach... (znów przezywam :D izvolite)zdjęcia będą opowiadać
zawodowiec
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3461
Dołączył(a): 17.01.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) zawodowiec » 14.10.2008 22:23

Italiano Vero, ekstra foty szczególnie te z Puli!

Italiano napisał(a):ten przepiękny widok ze wzgórza na Rijeke gdy wstaje słońce i mgły ,a wcześniej gdy jest już ciemna a domki na wzgórzach wokół zatoki sa rozświetlono ....to zostaje na zawsze.Do tej pory z narzeczona wspomiamy ten wręcz surrealistyczny nocleg.

Jak na amerykańskich filmach :lol: Ale wierzę, też lubię takie klimaty :D

Italiano napisał(a):Wydaje mi się że ktoś doradził nam skrót( przez góry juz na Istrii).Najpierw skończyła się szosa 8O, później droga zaczęła piąć się pod górę pewnie ok 20 stopni, by opaść w dół też 20 stopniowym spadkiem 8O . Droga przebiegała przez podwórka miejscowych domostw 8O i czasami mój VW Pasat B5 chyba mieścił się cudem. W pewnym momencie zaczęło lać. Moja narzeczona zauważyłem że robi się coraz bardziej blada, a i mi nie chciało się śmiać. 8O. Postanowiliśmy wrócić na objazd i po około 2 godzinach byliśmy z powrotem w tym samym miejscu wskazującym objazd.

Takie rzeczy się potem najlepiej wspomina :lol:
Ewa 40
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 312
Dołączył(a): 10.10.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Ewa 40 » 14.10.2008 23:02

Czekam na zdjęcia z Wenecji :D Powrócą miłe wspomnienia... :D
Italiano
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 273
Dołączył(a): 24.04.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Italiano » 15.10.2008 22:30

Poranek na trasie do granicy Słoweńsko -Chorwackiej był mglisty
Obrazek
ale gwarantował piękne widoki
Obrazek
oczywiście przejażdzamy przez Buje
Obrazek
kierujemy się w stronę granicy Słoweńskiej
Obrazek
Obrazek
na Buzet
Obrazek
za tymi górami to już Słowenia
Obrazek
własnie mineliśmy Triest więc można przez chwilę popatrzeć na zatokę Wenecką a swoją drogą była niezła wysokość
Obrazek
włoskie drogi to drogi przez mini tunele :D
Obrazek
widok z Mestre na lagunę wenecką
Obrazek
Obrazek
i jesteśmy nareszcie w ukochanym mieście Casanowy :D
Obrazek
ale wenecja to przecież miejsce nie tylko dla ciała ale i dla ducha, z przepieknymi kościołami
Obrazek
ale żeby nie było za słodko widziałem w resteracji nad brzegiem Grand Canale szklankę coca coli za 15 euro :D 8O
cdn w wenecji...
Ostatnio edytowano 16.10.2008 19:02 przez Italiano, łącznie edytowano 1 raz
Italiano
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 273
Dołączył(a): 24.04.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Italiano » 15.10.2008 22:48

a swoją droga to ciekawe jak Włosi potrafią modlić sie w takich przepięknych miejscach. Ja otwierałem szeroko oczy i podziwiałem rzeźby i obrazy
Obrazek
Obrazek
przecież tu tworzył Tintoretto zatem trzeba chłonąć każdy szczegół jego obrazów , więc pytam dalej co z mszą?
Obrazek
Obrazek
to kocham w Italii. tu sacrum przeplata się z profanum
Obrazek
maski były coraz piękniejsze
cdn...a maski były coraz piękniejsze
Ostatnio edytowano 16.10.2008 19:00 przez Italiano, łącznie edytowano 2 razy
Italiano
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 273
Dołączył(a): 24.04.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Italiano » 16.10.2008 13:47

Moze dodam teraz krótka relacje odnośnie Wenecji, a wię fakty i mity wg."italiana"
1.Coca cola może kosztować w resteuracjach nad Grand Canale 10 Euro bałem się pytać o cene hotelu :D -fakt
2.Kanały śmierdzą- mit w październiku nie czułem fetoru kanałów, było całkiem znośnie. 8O
3.Nie ma gdzie zaparkować auta- mit -nie trzeba parkować w Mestre .Przy wjeżdzie do Wenecji po prawej stronie są spore parkingi .W 2007 w cenie 2-3 euro za godzine (płacimy przy wyjeździe)
4.Wenecja tonie-od natłoku turystów :D -FAKT-w październiku na placu Swiętego Marka trzeba się było przeciskać do późnych godzin po mieście krążą dziesiątki wycieczek, nie jest to nazbyt romantyczne miejsce ale taki włoski Disneyland.
5. Niewielkie maski (fakt bardzo piękne) widziałem w cenie od 80 euro

na razie tyle co mi się nasunęło
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Chorwacja w naszym obiektywie

cron
Istria i Wenecja 2007-Italiano - strona 2
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone