Ile kosztuje urlop w Chorwacji - dyskusja i komentarze

boboo napisał(a):No i miałem rację z tym powątpiewaniem.
Przykład: mleko
PL: 2,09
CRO: 5,29 x 0,6 = 3,17
Jakby nie patrzeć, wychodzi 52% drożej.
Do 60% trochę brakuje.

Nie,
nie czepiam się.
Mam tylko dość fake-newsów, płaskiej ziemi, szczepionek, chemtrailsów, nwo i ogólnie pojętej dezinformacji.

Ja też się nie czepiam i mam dość tego samego co Ty
piotrekbeti przegiął pałę z mlekiem na 8 %
Dlaczego nie podałeś przykładu wody półlitrowej (167 % więcej niż w Polsce) ?

Grzecznie zapytaleś, grzecznie odpowiem
Wziąłem pierwszą cenę, która rzuciła mi się w oczy (bez zbytniego myślenia było widać, że jest poza zakresem).
Ale Twój przykład też jest bardzo dobry.
Bo nie chodzi mi za bardzo o to, że "nie jest tak drogo", tylko o sposób użycia matematyki.

Jednego nie rozumie. Jak za drogo to nie hechac. Po co się wykłócać.
Jak jadę do Cro to liczę się z tym że będzie drożej. Jak będę chciał taniej to pojadę na Ukrainę albo Bialoruś

Jadąc za miesiąc do miejscowości trogir na 8 noclegów w dwie pary jednym autem, mając budżet 5000zl na parę, w tej cenie dojazd i nocleg jesteśmy wstanie spędzić spokojne wakacje w Chorwacji czy lepiej sobie odpuścić? Zaznaczam nigdy nie byliśmy w chorwacji więc nie wiemy czy ten budżet nam starczy.
Z góry dziękuję za pomoc

Johnym napisał(a):Jadąc za miesiąc do miejscowości trogir na 8 noclegów w dwie pary jednym autem, mając budżet 5000zl na parę, w tej cenie dojazd i nocleg jesteśmy wstanie spędzić spokojne wakacje w Chorwacji czy lepiej sobie odpuścić? Zaznaczam nigdy nie byliśmy w chorwacji więc nie wiemy czy ten budżet nam starczy.
Z góry dziękuję za pomoc

Przejrzyj ten temat i znajdziesz odpowiedź. Są wypowiedzi ludzi, że 2+2 (dzieci), na dwa tygodnie wystarcza im 6-7 tyś zł. na cały urlop.

Dojazd (zależy gdzie jedziecie) wraz z paliwem oraz opłatami za autostrady wyniesie tak w zaokrągleniu 1500 zł.
Wychodzi na parę po 750 zł. Za powiedzmy 40 E para znajdzie studio x 8 noclegów 320E co po dzisiejszym kursie daje około 1400 zl
1400 + 750 jest 2150.
Zostaje 2850 zł na 8 dni czyli po 356 zł na parę na dzień.
Dacie radę! Spokojnie

Ceny w chorwackich sklepach moim zdaniem sporo podskoczyły, u mnie na wiosce bułka kosztuje 3.5 kuny, corsant wypiekany w piekarniku w sklepie 6 kun( nieduży), chleb 9-12 kun w zależności od rodzaju i wielkości. Masła, wędliny nawet nie patrzę bo kupuje w studenacku gdzie ceny są troszkę niższe. Arbuz cena wyższa niż w kraju bo za kilogram w studenacku 5 kun a na stoisku stoi w granicach 10 kun a w kraju kupowałem za 1.8zl przed wyjazdem. Życie(Spozywka) mają sporo droższe niż u nas a zarobki jednak niższe.

Zabieram się za artykuł na iDnes o tym, jakie to ceny są w Chorwacji - Chorvatské pláže, německé ceny.

Drogo, ale czesi i tak jeżdżą






Mnie tylko zastanawia zestawienie na liście np. zupy w proszku

Przeczytałem ten artykuł z czeskiej strony. Drożyzna nawet dla bogatych Niemców? Rybka czy sałatka w knajpie po 25E za porcję.Wnioski takie że Apartmany w sezonie zdrożały z 80 na 100E rok po roku. Ceny Radlera 140 koron w konobie -23PLN? Taxa klimatyczna 14procent , pizza 37procent, Plitvice 250kun 16procent w górę od 2017r. Lody 10-14kun za kugla. Istrialandia aquapark około 100PLN za osobę.


Niestety Euro 4.4 na dzisiaj. Paliwo w Polsce 5PLN w Cro 7,0 przy autostradzie. Serce będzie boleć przy kasie

Nie wiem, skąd oni wzięli te ceny - zerknąłem na menu paru knajp, gazetki Konzuma czy Lidla i jest znośnie (w komentarzach, ktoś zwrócił uwagę, że dziennikarze wybrali chyna najdroższe miejsca...). Z drugiej zaś strony, po reqkcjach czytelników pod tekstem wychodzi na to, że nikt tam już nie jeździ bo drogo, obsługa niemiła a serwis pamięta Jugosławię

Ale nie dziwi mnie ten artykuł - pamiętam tekst o masłomacie w Pradze, gdzie Czesi to się o nie pobili albo teksty, że w Polsce jajka tańsze, niż w Czechach i jak to tak, hurrr durr... Na iDnes trzeba brać poprawkę.

Plitvickie prawda, lody rowniez płaciłem 7 na wiosce teraz 9...chleb, bułki, paliwo...ser 150 gram w studenacku 16 kun i to nie jakiś wypasiony, wędliny też cenowo wysoko, nawet arbuz podskoczył o 2 kuny chodz to pewnie zależy od pogody itp. wydaje mi sie, że będą to ostanie moje wakacje w cro, trzyma mnie jedynie do tej pory niska cena za apartament i mogę to różnice przeniesc na inne składowe wyjazdu.

Wróciłem 3 dni temu z urlopu na Istrii i powiem ,że pomimo opinii ,że ta część Chorwacji jest droższa to można znaleźć miejsca gdzie można zjeść dobrze i niedrogo np. duża Margerita 40 kun , Cevapcici + frytki i sałatka z pomidorów 40kun. Jedno co muszę stanowczo napisać NIE POLECAM ZUP !!! Bardzo je lubię i zamawiałem w kilku miejscach , ale stanowczo stwierdzam ,że to strata pieniędzy , po prostu wydaje mi się ,że nie potrafią ich robić

Tam gdzie jeździmy też wzrost za apartman prawie 20E. Jak tak to będzie postępować, plus ceny życia i konoby.. Uwielbiam HR i wakacje samochodem ale skłaniam się ku spróbowaniu czegoś innego.
Tylko nie wiem czy po 10 latach jazdy do HR będę mógł w stanie wytrzymać w hotelu gdzieś w Turcji czy Grecji

W Liverpoolu od kilku dni temperatura jest jak w Chorwacji Dzisiaj czytałem o plażach w Norwegii i Szwecji ale tu jest jeszcze drożej Obawiam się, że dla złotówkowych turystów, wszędzie będzie drogo

Garo&Justa napisał(a):Uwielbiam HR i wakacje samochodem ale skłaniam się ku spróbowaniu czegoś innego.
Tylko nie wiem czy po 10 latach jazdy do HR będę mógł w stanie wytrzymać w hotelu gdzieś w Turcji czy Grecji

Ale przecież możesz jechać do Włoch, Grecji czy Albanii... - te 2 ostatnie trochę dalej, ale ile po drodze... A wakacje sumarycznie (mimo większej ilości km) kosztują mnie tyle samo....
Rok temu (po 10 wizytach) powiedziałam Cro do zobaczenia... może poza sezonem się pojawię, ale nie szybko....