Ile kosztuje urlop w Chorwacji - dyskusja i komentarze

Eger napisał(a):Napisalem, ze to KOMPLETNIE nie mialoby znaczenia, gdyby nie JEDNOCZESNE oraz
CIAGLE krytykowanie tych, co spedzaja wczasy inaczej ( nie na gniciu ) i drozej

Może zacytujesz parę postów, w których Piotrulex krytykuje innych za spędzanie wczasów inaczej niż on/oni?
Tego typu twierdzenia warto podeprzeć stosownymi cytatami.
Zadałem sobie trud włączenia filtra "piotrulex" i na spokojnie przeczytałem jego tutejsze posty.
Bardzo byłbym wdzięczny za wskazanie owych krytykujących postów.

Gdy X ludzi pisze, że wydali 10.000, a ktoś inny napisze, że wydał 6.000, to nie jest to krytyka, tylko sucha informacja o poniesionych wydatkach.
Jeśli ktoś napisze, że gnije/zapuszcza korzenie/byczy się na plaży, to nie jest to krytyka spacerowiczów, kajakowiczów, łódkowiczów, zwiedzaczy itp., tylko sucha informacja o tym, gdzie można tego kogoś najczęściej spotkać, oraz jakie ma (osobiste) preferencje spędzania wolnego czasu.

Powtórzę: stawiasz zarzuty, więc podeprzyj je czymś.

Eger napisał(a):Napisalem, ze to KOMPLETNIE nie mialoby znaczenia, gdyby nie JEDNOCZESNE oraz
CIAGLE krytykowanie tych, co spedzaja wczasy inaczej ( nie na gniciu ) i drozej

Ależ skąd

Podziwiam tych co spędzają urlop aktywnie

Też tak kiedyś robiliśmy, dużo zwiedzaliśmy, teraz nam się poprostu nie chce

Nie czytasz uważnie

Krytykuje tych co wydając dużo krytykują tych co wydają mało

Nie przeszkadza mi gdy ktoś wydaje 1000kn na obiad w knajpie do momentu gdy nie zbija się z tych co jedzą na ten obiad flaków ze słoika ...

boboo napisał(a):

Eger napisał(a):Napisalem, ze to KOMPLETNIE nie mialoby znaczenia, gdyby nie JEDNOCZESNE oraz
CIAGLE krytykowanie tych, co spedzaja wczasy inaczej ( nie na gniciu ) i drozej

Może zacytujesz parę postów, w których Piotrulex krytykuje innych za spędzanie wczasów inaczej niż on/oni?
Tego typu twierdzenia warto podeprzeć stosownymi cytatami.
Zadałem sobie trud włączenia filtra "piotrulex" i na spokojnie przeczytałem jego tutejsze posty.
Bardzo byłbym wdzięczny za wskazanie owych krytykujących postów.

Gdy X ludzi pisze, że wydali 10.000, a ktoś inny napisze, że wydał 6.000, to nie jest to krytyka, tylko sucha informacja o poniesionych wydatkach.
Jeśli ktoś napisze, że gnije/zapuszcza korzenie/byczy się na plaży, to nie jest to krytyka spacerowiczów, kajakowiczów, łódkowiczów, zwiedzaczy itp., tylko sucha informacja o tym, gdzie można tego kogoś najczęściej spotkać, oraz jakie ma (osobiste) preferencje spędzania wolnego czasu.

Powtórzę: stawiasz zarzuty, więc podeprzyj je czymś.

Dzięki, dokładnie to mam na myśli



Z moje strony wolałbym skończyć temat, do dyskusji wiele nie wniesie jak wielu nie chce zrozumieć przekazu

Z doświadczenia wiem, że bogacze zazwyczaj nie podniecają się na forach ile to oni niby mają kasy, jakie wspaniałe domy, cudowne rodziny i zero kredytów. Mają to i to co inni o nich sądzą po prostu w tych wspomnianych już reklamówkach Nie wiem co kolega tam chciał osiągnąć ? dowartościować się ? Też mógłbym pisać o swoich nieruchomościach, stanie konta, zarobkach czy samochodzie, który planuje nabyć tylko po co ? żeby pokazać jaki jestem super ? już samo szukanie atencji na forum internetowym pokazałoby jakim jestem człowiekiem. Nie dzięki do mnie to nie przemawia

W tym roku razem z narzeczoną wydaliśmy ok 6000 przez 10 dni w Makarskiej (w tym nocleg w super apartamencie z tarasem na morze za fajne pieniążki). Nie wiem czy kolega Jędrula jakiś dodatkowych danych potrzebuje do swoich statystyk ? jeżeli tak proszę o info.

Piłem i najtańszego browara i jakiegoś z górnej półki łyskacza, jadłem lody i obiady w konobach i kanapki w apartamencie (żałowałem że nie miałem zupek chińskich). Leżałem plackiem na plaży całymi dniami i latałem parasailingiem czy wypływałem zwiedzać wyspy. Tak mi pasowało i jestem zadowolony z wakacji. Nie potrzebuje dodatkowo pisać, żeby podbudować własne ego, że stać mnie na to na tamto i na wszystko w ogóle tylko mi się nie chce wydawać bo mój sposób spędzania wakacji i wydawania mało (bo mógłbym przecież więcej ) jest jedyni i niepowtarzalny Ludzie, każdy jest inny i spędza czas tak jak mu najbardziej odpowiada po co tutaj jakieś prywatne wycieczki i pisanie jakim się jest zamożnym człowiekiem skoro nikogo to tak na prawdę nie interesuje ? Temat nie brzmi "jaki zamożny jestem" tylko "ile kosztuje urlop w Chorwacji"

lew napisał(a):......niestety , ja osobiście nie zgadzam się z większością twierdzeń zawartych w tym przesłaniu Grochali; zresztą ,.....nie jest wiarygodna jeśli tak pisze, biorąc pod uwagę.......

Nie musisz. Nie wnikając w analizę literacką twórczości Grocholi - przesłanie jest proste (choć jak widać po lekturze tego wątku, nie zawsze zrozumiałe) - "pieniądze to nie wszystko". Można mieć udane wakacje i nie muszą być one oparte na wydawaniu dużych sum pieniędzy. Wydawałoby się, że to jest oczywiste, a jednak ...

ApropoDefacto napisał(a):W tym roku razem z narzeczoną wydaliśmy ok 6000 przez 10 dni w Makarskiej (w tym nocleg w super apartamencie z tarasem na morze za fajne pieniążki). Nie wiem czy kolega Jędrula jakiś dodatkowych danych potrzebuje do swoich statystyk ? jeżeli tak proszę o info.

Piłem i najtańszego browara i jakiegoś z górnej półki łyskacza, jadłem lody i obiady w konobach i kanapki w apartamencie (żałowałem że nie miałem zupek chińskich). Leżałem plackiem na plaży całymi dniami i latałem parasailingiem czy wypływałem zwiedzać wyspy. Tak mi pasowało i jestem zadowolony z wakacji. Nie potrzebuje dodatkowo pisać, żeby podbudować własne ego, że stać mnie na to na tamto i na wszystko w ogóle tylko mi się nie chce wydawać bo mój sposób spędzania wakacji i wydawania mało (bo mógłbym przecież więcej ) jest jedyni i niepowtarzalny Ludzie, każdy jest inny i spędza czas tak jak mu najbardziej odpowiada po co tutaj jakieś prywatne wycieczki i pisanie jakim się jest zamożnym człowiekiem skoro nikogo to tak na prawdę nie interesuje ? Temat nie brzmi "jaki zamożny jestem" tylko "ile kosztuje urlop w Chorwacji"

proste liczenie
6000:10=600zł

Wystarczy krotki opis tak jak napisałeś.
Docelowo zamieszczę tabelkę a każdy będzie mógł ocenić i przeczytać jaka jest średnia, jakie są odchyłki a po nickach doczyta sobie szczegóły.

Jak na razie oscylujemy w okolicach 500-600zł
Praktycznie niezależnie od sposobu,czasu i ilości osób koszt dzienny jest podobny.

Dla porównania przydałby się koszt osób latających samolotem, ciągnących łódkę itp.. żeby przekrój spędzanego urlopu był szerszy.

W moim przypadku możesz uwzględnić wypływanie około 50 godzin gumjakiem z silnikiem 20Ps. Spalone przy tym ok 120 litrów paliwa, czyli porównywalna ilość jaka jest mi potrzebna by dojechać na Pag i z niego wrócić autem.

ApropoDefacto napisał(a):Z doświadczenia wiem, że bogacze zazwyczaj nie podniecają się na forach ile to oni niby mają kasy, jakie wspaniałe domy, cudowne rodziny i zero kredytów. Mają to i to co inni o nich sądzą po prostu w tych wspomnianych już reklamówkach Nie wiem co kolega tam chciał osiągnąć ? dowartościować się ? Też mógłbym pisać o swoich nieruchomościach, stanie konta, zarobkach czy samochodzie, który planuje nabyć tylko po co ? żeby pokazać jaki jestem super ? już samo szukanie atencji na forum internetowym pokazałoby jakim jestem człowiekiem. Nie dzięki do mnie to nie przemawia

po co tutaj jakieś prywatne wycieczki i pisanie jakim się jest zamożnym człowiekiem skoro nikogo to tak na prawdę nie interesuje ? Temat nie brzmi "jaki zamożny jestem" tylko "ile kosztuje urlop w Chorwacji"

100% zgody

Uwazam identycznie

Eger napisał(a):

ApropoDefacto napisał(a):Z doświadczenia wiem, że bogacze zazwyczaj nie podniecają się na forach ile to oni niby mają kasy, jakie wspaniałe domy, cudowne rodziny i zero kredytów. Mają to i to co inni o nich sądzą po prostu w tych wspomnianych już reklamówkach Nie wiem co kolega tam chciał osiągnąć ? dowartościować się ? Też mógłbym pisać o swoich nieruchomościach, stanie konta, zarobkach czy samochodzie, który planuje nabyć tylko po co ? żeby pokazać jaki jestem super ? już samo szukanie atencji na forum internetowym pokazałoby jakim jestem człowiekiem. Nie dzięki do mnie to nie przemawia

po co tutaj jakieś prywatne wycieczki i pisanie jakim się jest zamożnym człowiekiem skoro nikogo to tak na prawdę nie interesuje ? Temat nie brzmi "jaki zamożny jestem" tylko "ile kosztuje urlop w Chorwacji"

100% zgody

Uwazam identycznie

Również 100% zgody

Więc po co drogi forumowiczu te wszystkie wypociny na temat - ile zer na koncie po przecinku z lewej strony oraz inne pierdoły nie mające nic kompletnie wspólnego z - KOSZTY URLOPU W CHORWACJI ale 100% popieram - tragedia.

Pozdrówka bez stanu konta oraz kwoty kredytu.

krisf62 napisał(a):Więc po co drogi forumowiczu te wszystkie wypociny na temat - ile zer na koncie po przecinku z lewej strony oraz inne pierdoły nie mające nic kompletnie wspólnego z - KOSZTY URLOPU W CHORWACJI ale 100% popieram - tragedia.

Pozdrówka bez stanu konta oraz kwoty kredytu.

Wybacz, nie będę po raz kolejny tłumaczył jakie były moje intencje w nieco szerszym opisaniu tematu

O ile oczywiście to powyższe jest do mnie

Nie rozumiesz, trudno, masz do tego prawo

Dla statystyki oraz w temacie. Ilość noclegów 16, trasa przez Bośnię z objazdówką 6 dni, żonka i moja skromna osoba, z konta bez kredytu znikło 11kawałków. Trochę powyżej średniej ale chyba zmieściłem się w widełkach

piotrulex napisał(a):

krisf62 napisał(a):Więc po co drogi forumowiczu te wszystkie wypociny na temat - ile zer na koncie po przecinku z lewej strony oraz inne pierdoły nie mające nic kompletnie wspólnego z - KOSZTY URLOPU W CHORWACJI ale 100% popieram - tragedia.

Pozdrówka bez stanu konta oraz kwoty kredytu.

Wybacz, nie będę po raz kolejny tłumaczył jakie były moje intencje w nieco szerszym opisaniu tematu

O ile oczywiście to powyższe jest do mnie

Nie rozumiesz, trudno, masz do tego prawo

Mam trochę siwych włosów na głowie, rozumiem bo daleko mi do demencji, dużo etapów życia mam za sobą ale teksty typu: mam, mogę, stać mnie aleeeee, dla mnie to żenada, wybacz słowo ale Nowobogacki.

Pozdrówka i trochę pokory dla swojej osoby bo nikt nie wie co będzie jutro a to już w piątek.

krisf62 napisał(a):Trochę powyżej średniej ale chyba zmieściłem się w widełkach

"Widełki" można zawsze rozszerzyć lub zawęzić

benito5 napisał(a):

krisf62 napisał(a):Trochę powyżej średniej ale chyba zmieściłem się w widełkach

"Widełki" można zawsze rozszerzyć lub zawęzić

Grunt to zrozumienie tematu
Święta racja.