Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Hvar 2012

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 30.09.2012 21:34

Cześć Piotrze

piotrf napisał(a):Za tą relację bardzo Ci dziękuję - było fajnie z Wami powędrować :D


Dzięki, że zaglądałeś.

piotrf napisał(a):Co do Beskidu Niskiego - jeżeli życie pozwoli , to wczesną wiosną ( jak każdą od wielu lat ) wyruszam na spacery dłuższe i krótsze , więc może gdzieś nasze drogi się spotkają :?: :D


Trochę się plany pochrzaniły na październik, ale końcem listopada planuję być w Zdyni.
Co przyniesie następny rok - nie wiem, ale bardzo bym chciał... :wink: :wink:

Pozdrawiam.
Fatamorgana
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6257
Dołączył(a): 08.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Fatamorgana » 30.09.2012 22:56

Jak za rok na Brać to... dawaj znać!

Widzę, że ten Beskid Niski Cię wchłonął... a co ze spotkaniem w górach? :)
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 01.10.2012 15:12

Fatamorgana napisał(a):Jak za rok na Brać to... dawaj znać!


Dam znać, jeśli za rok Brać! :) W co szczerze wątpię

Fatamorgana napisał(a):Widzę, że ten Beskid Niski Cię wchłonął... a co ze spotkaniem w górach? :)


Jedno drugiego nie wyklucza. Mam zajęty weekend od 23-25 listopada, reszta prawie wolna.
Rzućmy temat w wątku beskidzkim... tutaj ludzie Hvaru oczekują. :)

Pozdrawiam.
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 07.10.2012 09:36

Zawsze podziwiamy Cię za tempo tworzenia relacji. Czy w tym czasie kiedy ją tworzysz w ogóle śpisz? Praca, dojazd, obowiązki domowe, zajęcia z chłopcami zajmują mnóstwo czasu. Przypuszczam, że trochę na żonę spada więcej niż normalnie :wink:
Serdeczne pozdrowienia dla małżonki.

Interseal napisał(a):
longtom napisał(a):W tym tempie to chyba rzeczywiście wszystkie atrakcje Hvaru w 1 sezon zaliczycie. :wink:


Nie zarzekam się, że już tam nigdy nie wrócę... najbardziej przebieram nogami przy okazji Sv. Nikola, na którego w efekcie nie wylazłem... a byłem taaaak blisko, gdyż od groty musi być tam nie więcej niż 1.5 godziny marszu...

Pozdrawiam.

Hvar zwiedzaliśmy w kilka dni. Hity jak nam się wydawało wszystkie widzieliśmy ale nie są one zgodne z listą Kasi. Nawet hity dobiera się do swojego gustu.
Ale po Twojej relacji można by rozważać powrót na Hvar gdyby woda we wrześniu miała odpowiednią temperaturę. Ale nie dla wody powróciłabym a dla kajaka, popływalibyśmy kajakiem do niedostępnych autem zatoczek i do wysepki Scedro, poszukalibyśmy jamy i jaskini (nie widzieliśmy żadnej jaskini w Chorwacji). Czy ta jaskinia była żywa czy już martwa? Przypuszczam, że martwa. Bo kto by w żywej jaskini pozwolił na robienie zdjęć. Z drugiej strony bardzo ograniczone zwiedzanie wskazuje, że jakiś powód ochrony jest. Może nietoperze?

Sv Nikoli szkoda. Tylko nie wiem dlaczego nie wjechałeś autem pod szczyt. Zdobywanie szczytu pieszym szlakiem gdy jest jakaś przejezdna droga gdy ma się już jakieś powody aby szanować kończyny nie nazwałabym wyczynem a ............ a nie napiszę czym.

Czytając dopiero teraz Twoja relację a nie na bieżąco zostałam pozbawiona przyjemności z oglądania zdjęć. Wina leży po stronie fmixa i być może zbyt słabego łącza w domu (1Mb).
Schowek01.jpg

Zaglądnę z lepszego łącza ale dopiero za kilka dni.
Pozdrowienia dla bardzo dzielnego starszego syna (to już dojrzały kajakarz) i młodszego (z którego kajakarz z pewnością będzie już wkrótce) za sukcesy wspinania się w upale po skałkach. Być może kiedyś będziemy się cieszyć z sukcesów intersealowej dwójki kajakarskiej na Olimpiadzie w ..... za 12-16 lat.

Dzięki za relację :D :D :D
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 07.10.2012 19:20

Cześć Małgosiu.

Lidia K napisał(a):Zawsze podziwiamy Cię za tempo tworzenia relacji. Czy w tym czasie kiedy ją tworzysz w ogóle śpisz? Praca, dojazd, obowiązki domowe, zajęcia z chłopcami zajmują mnóstwo czasu. Przypuszczam, że trochę na żonę spada więcej niż normalnie :wink:
Serdeczne pozdrowienia dla małżonki.


Nie potrafię robić dużych odstępów pomiędzy odcinkami. Wypadam z rytmu, gubię wspomnienia, wszystko się rozłazi. Czasem potem mam problem z zakończeniem. Moja relacja tym różni się od Waszych, że nie jest tak szczegółowa, a zamiast informacji zawiera tylko komentarze do zdjęć w formie obserwacji i przemyśleń. W zasadzie dopiero wklejając zdjęcie zastanawiam się co króciutko napisać.
Zdjęcia segreguję i wgrywam do sieci, by później móc z dowolnego miejsca i komputera stworzyć w wolnej chwili odcinek.

Żonie dziękuję, gdyż owszem wymagało to kilku wieczorów z moją ograniczoną, duchową obecnością w mieszkaniu. :) . Pozdrowienia przekazałem. :)

Lidia K napisał(a):Hvar zwiedzaliśmy w kilka dni. Hity jak nam się wydawało wszystkie widzieliśmy ale nie są one zgodne z listą Kasi. Nawet hity dobiera się do swojego gustu.
Ale po Twojej relacji można by rozważać powrót na Hvar gdyby woda we wrześniu miała odpowiednią temperaturę. Ale nie dla wody powróciłabym a dla kajaka, popływalibyśmy kajakiem do niedostępnych autem zatoczek i do wysepki Scedro, poszukalibyśmy jamy i jaskini (nie widzieliśmy żadnej jaskini w Chorwacji).


"Lista Kasi" wynikła jak pisałem z przerzucenia na znajomych kwestii wyłapania czegoś ciekawego na Hvarze. Założenie mojej żony było proste - maksymalnie dużo wypoczynku, trochę zwiedzania. Sam osobiście też kompletnie nie przygotowywałem się merytorycznie do wyjazdu, poza informacjami niezbędnymi, organizacyjnymi i kilkoma propozycjami Agnieszki.

Lidia K napisał(a):Czy ta jaskinia była żywa czy już martwa? Przypuszczam, że martwa. Bo kto by w żywej jaskini pozwolił na robienie zdjęć. Z drugiej strony bardzo ograniczone zwiedzanie wskazuje, że jakiś powód ochrony jest. Może nietoperze?


Hmm... nie wiem, jak się rozróżnia czy jest martwa, czy żywa. Generalnie w głównej komnacie było bardzo sucho. Nie było nietoperzy. Przewodnik nie dbał jakoś szczególnie by nie dotykać nacieków, wręcz w jednym miejscu można było zabrać sobie przezroczysty kalcytowy naciek, który dzieciaki nazwały kryształem.
Ograniczone zwiedzanie wynika z niedostępności i konieczności użycia sprzętu.

Lidia K napisał(a):Sv Nikoli szkoda. Tylko nie wiem dlaczego nie wjechałeś autem pod szczyt. Zdobywanie szczytu pieszym szlakiem gdy jest jakaś przejezdna droga gdy ma się już jakieś powody aby szanować kończyny nie nazwałabym wyczynem a ............ a nie napiszę czym.


Głupotą? :) Hmmm może i nutkę egoizmu można wyłapać, gdyż miałem iść sam.... a nie zabrzmi to zbyt dobrze, ale najbardziej w dwóch poprzednich "porządniejszych" wycieczkach w Velebicie i Biokovie cieszyłem się z samotności w górach. Wyczynem także bym tego nie nazwał, satysfakcja z pieszego wyjścia i odrobina czasu sam na sam - tylko tyle.
W efekcie nie pojechaliśmy także samochodem (ale też jakoś nikt się nie palił). Pocieszające jest to, że widoczność w ostatnie dni była do niczego.

Lidia K napisał(a):Czytając dopiero teraz Twoja relację a nie na bieżąco zostałam pozbawiona przyjemności z oglądania zdjęć. Wina leży po stronie fmixa i być może zbyt słabego łącza w domu (1Mb).
Zaglądnę z lepszego łącza ale dopiero za kilka dni.


Zapraszam.

Lidia K napisał(a):Pozdrowienia dla bardzo dzielnego starszego syna (to już dojrzały kajakarz) i młodszego (z którego kajakarz z pewnością będzie już wkrótce) za sukcesy wspinania się w upale po skałkach. Być może kiedyś będziemy się cieszyć z sukcesów intersealowej dwójki kajakarskiej na Olimpiadzie w ..... za 12-16 lat.


:lol: ...no sam ciekaw jestem co z nich wyrośnie...

Pozdrowienia dla starszego oczywiście przekażę.

Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny w tym miejscu. :papa:
Interseal M.
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 08.10.2012 13:29

Z uwagi na duże forumowe zaległości dopiero dzisiaj zajrzałem do Twojej relacji ...
... ale za to z takim skutkiem, że przeczytałem ją w całości za jednym zamacham. 8)
Oczywiście jak i inni tu zaglądający jestem pod wrażeniem :!: ... tak Waszego wakacyjnego "programu" jak i sposobu pokazania wszystkiego, co zobaczyliście i przeżyliście na tej pięknej wyspie. 8)

Pozdrawiam.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 08.10.2012 17:32

Witaj Mariusz.

Dziękuję, że zajrzałeś.
Mam nadzieję, że wracasz do pełnej dyspozycji zdrowotnej.

Pozdrawiam.
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 08.10.2012 17:53

Interseal napisał(a):Dziękuję, że zajrzałeś.

... to ja dziękuję za spacer po Hvarze ! 8)

Interseal napisał(a):Mam nadzieję, że wracasz do pełnej dyspozycji zdrowotnej.
Pozdrawiam.

Hmm ... niestety powoli ! :?

Posłużę się cytatem, że na razie :
"To nie jest koniec, to nawet nie jest początek końca, to dopiero koniec początku!"

Potrzebna cierpliwość ... która nie jest moją najmocniejszą stroną ! ... ale damy radę ! 8)

Pozdrawiam.
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 11.10.2012 20:59

Obiecałam że zaglądnę z lepszego łącza i zaglądnęłam. Zobaczyłam wszystkie zdjęcia. :D :D :D Bardzo ładne zdjęcia. :D :D :D Aż wierzyć się nie chce, że "tylko" naciskasz spust.

Interseal napisał(a):Hmm... nie wiem, jak się rozróżnia czy jest martwa, czy żywa. Generalnie w głównej komnacie było bardzo sucho. Nie było nietoperzy. Przewodnik nie dbał jakoś szczególnie by nie dotykać nacieków, wręcz w jednym miejscu można było zabrać sobie przezroczysty kalcytowy naciek, który dzieciaki nazwały kryształem.
Ograniczone zwiedzanie wynika z niedostępności i konieczności użycia sprzętu.

Żywa jaskinia to taka, w której proces tworzenia form naciekowych nie jest zahamowany bo kapią kropelki wody z dużym stężeniem węglanów (CaCO3). Musi być zachowana odpowiednia temperatura i odpowiednia wilgotność, żeby jaskinia nie rozpoczęła procesu umierania. Bardzo często w jaskiniach znajdują swoje schronienie nietoperze.
W Polsce naprawdę niezwykła jest Jaskinia Niedźwiedzia. Jest to żywa jaskinia gdzie również żyją nietoperze ale ja ich nie widziałam. Wam to chyba najbliżej do słowackiej Jaskini Swobody.

Interseal napisał(a):
Lidia K napisał(a):Sv Nikoli szkoda.


Hmmm może i nutkę egoizmu można wyłapać, gdyż miałem iść sam.... a nie zabrzmi to zbyt dobrze, ale najbardziej w dwóch poprzednich "porządniejszych" wycieczkach w Velebicie i Biokovie cieszyłem się z samotności w górach. Wyczynem także bym tego nie nazwał, satysfakcja z pieszego wyjścia i odrobina czasu sam na sam - tylko tyle.
W efekcie nie pojechaliśmy także samochodem (ale też jakoś nikt się nie palił). Pocieszające jest to, że widoczność w ostatnie dni była do niczego.


Nie pomyślałabym, że chodzi o taką "egoistyczną" potrzebę pobycia z samym sobą. Nigdy na żadnym szczycie nie byłam sama, raz zdarzyło się, że szłam sama na jeden szczyt. Paweł poszedł sam a ja po kontuzji kolana miałam sobie tak spacerowym tempem iść ale szlak okazał się tak doskonały na spacerek z kontuzjowanym kolanem i mało wymagający, że zanim on nacieszył się widokami w Wielkiej Raczy dotarłam i ja.
Mam swój sposób praktykowany od wielu lat - samotne, całodzienne wycieczki rowerowe po okolicy. Szczególnie wiosną i latem kilka razy się wybieram bez żadnego towarzystwa. Jak się tak napatrzę na zielone trawy, na płaskie pola z łanami pszenicy i szerokie nasze płaskie widoki to łatwiej czekać na wrześniowy urlop.
bluesman
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 6630
Dołączył(a): 25.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) bluesman » 11.10.2012 21:11

nie mogę załapać powodów szanowania kończyn w związku ze św Nikołą ........może ktoś mnie oświeci ? :roll:
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 11.10.2012 21:35

Na św Nikolę można podjechać autem zamiast iść pieszo. W moim przypadku szanuję kończyny bo mam już stare kości i moje stawy kolanowe nieco poździerały się zdobywaniem szczytów. Dlatego gdy jest możliwość podjechania pod szczyt autem - podjeżdżam i oszczędzam kolano. Aktualnie jestem na 4 tygodniowej kuracji wstrzykiwania kwasu licząc na cud.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 11.10.2012 21:36

bluesman napisał(a):nie mogę załapać powodów szanowania kończyn w związku ze św Nikołą ........może ktoś mnie oświeci ? :roll:


Chodzi o to, że jeszcze tydzień przed wyjazdem do Chorwacji miałem problem z wejściem po siedmiu schodkach do mieszkania, gdyż prawa, niewładna noga robiła głównie za balast.

Czy Nikola czy mieszkanie na parterze - bez znaczenia.

Pozdrawiam oświeconego. :wink:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 11.10.2012 21:46

Lidia K napisał(a):Obiecałam że zaglądnę z lepszego łącza i zaglądnęłam. Zobaczyłam wszystkie zdjęcia. :D :D :D Bardzo ładne zdjęcia. :D :D :D Aż wierzyć się nie chce, że "tylko" naciskasz spust.


Jak wspominałem - czasem koryguję kontrast, używałem też przy zmniejszaniu zdjęć funkcji "auto adjust colors"... ale to w związku z mgiełką nad Adriatykiem, sam nie umiałem się jej wyzbyć, a ta funkcja często ją likwidowała, psując jednak naturalność ujęcia.

Jak widać w różnej formie, ale każdy czasem potrzebuje kilku chwil sam na sam :)

Pozdrawiam.
jackuc
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1272
Dołączył(a): 17.06.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) jackuc » 12.10.2012 09:47

Lidia K napisał(a):Hvar zwiedzaliśmy w kilka dni. Hity jak nam się wydawało wszystkie widzieliśmy ale nie są one zgodne z listą Kasi.


A możesz ew. podać linka do tej "Listy Kasi" ? + ew napisać co jeszcze warto na Hvarze zobaczyć ? Dopiero planuje co prawda prawie za rok wyjazd, ale już zbieram materiały na coś a'la przewodnik

Dzięki z góry :papa:
ARTUR_KOLNICA
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 742
Dołączył(a): 19.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) ARTUR_KOLNICA » 12.10.2012 10:20

I ja skorzystam z takich onfo, również zbieram materiały na przyszłoroczny wyjazd i każda sugestia na wagę złota!!!



:papa:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Hvar 2012 - strona 22
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone