Humorzastą "Aldonką" do Bibinje, czyli wakacje 2013.

Murano więcej fotek please...

Postaram się, tylko trzeba je przerobic do odpowiednich rozmiarów.

Zależy jak wrzucasz. Fmix np sam zmniejsza.
Mozesz też hurtem zmienić rozmiar ilu chcesz w windowsowym microsoft office picture manager, po prostu zaznaczasz wszystkie w ikonce i wskazujesz noiwy rozmiar

Ok ,spróbuje, ale nie jestem w tym dobry.

Zdjęcia z Bibinje

Super

Z niewiadomych powodów mnie otrzepało po tym jak przeczytałem jakim samochodem jedziesz w dodatku w automacie. Miałem sporo do czynienia z tym samochodem bo kuzyn jest fanatykiem Audi i posiada w swojej kolekcji D2 z tym silnikiem tylko w manualu i niestety dane mnie było kilak razy dowozić mu paliwo bo zapomniał o tej 1/4 .Ale do tego ,ze awaryjna bestia nie potrafił się przyznać ( twierdził ,że przy niej nic nie robił) sam przymierzam się do zakupu A8 (tylko D3 chyba ale na pewno 4,2 ew w ostateczności W12) .Szczerze relacje przeczytałem jakbym tam był. I w całej swojej wyprawie najbardziej obawiam się dwóch spraw :
1.Że mnie auto odholują bo przeoczę jakiś zakaz. ( ale tutaj można się ustrzec nie wyjeżdżając spod apartamentu a poza tym to koszt ,,tylko" 80euro.
2.I obawiam się ,ze choćbym wszystko zrobił ,auto zmienił to mnie to spotka .Awaria w trasie i na dodatek bliżej Chorwacji niż Polski. Mnie to śni się mnie po nocach i w swoich szaleństwach pół auta bym wymienił.
A co do Salety to faktycznie w jakimś programie chwalił się tym wynalazkiem , swoją drogą taki w wersji ESV to moje niepełnione marzenie , tylko z racji opinii jakie te auta mają nie odważyłbym się. Swoją droga odważny gość z tego Salety autem , które jest podwójnym numerem 1 w Stanach ( najlepszy , najbardziej kulturalny serwis i najbardziej awaryjny samochód w Stanach ) pokonać taki dystans.
Co do Bułgarów takie same numery są w pewnych okolicach w Polsce (głównie autostrady w okolicach Wrocławia) na porządku dziennym .Bardzo ciężko się przed tym ustrzec .Nie odpuszczają nawet przy prędkościach w okolicach 200km/h na dodatek próbują taranować i zajeżdżając drogę jadą poboczem lub pasem awaryjnym. Na szczęście znam to tylko z opowiadań znajomych .Szacunek jednak dla małżonki z a opanowanie i zimna krew.
Okolica naprawdę piękna .
Pozdrawiam

Ale co w takiej sytuacji? Chyba należy wezwać policję? No bo co ? Przecież jego naprawa z oc idzie
Co za dziady...

Przede wszystkim ( wiem ,że w Polsce działa ) przynajmniej wyciągnąć telefon komórkowy i udawać ,że dzwonimy po policje ( tak ,,uratował" się kolega) . Nie wiem ile w tym prawdy , ale zasłyszałem ,że rejestratory też ich trochę odstraszają.

Witaj Ronald90, mi też po głowie chodziło D3. Ogólnie Audi posiadałem przez prawie 8 lat, 2 sztuki. Pierwszą miałem z silnikiem 2.8 tiptronic z napędem na przód. Tam faktycznie nic się nie działo. Cudowna maszyna i w miarę ekonomiczna. Wracając do D3 to koszty utrzymania w porównaniu do D2 to jest przepaść. Poczytaj sobie forum A8. Ja zrezygnowałem ze swojego marzenia Pozdrawiam.