Rysio napisał(a):Aaaa zapomniałem co jeszcze było przebojem na grillu. Frankfuterki pieprzowe z lidla. Zachwyceni nimi byli synowie gospodarza, bo zarówno Ivan jak i ja wolimy barana i świnie z grilla w czystej postaci. Baran z jego hodowli to rewelacja
oj....
nawet teraz bym chętnie zdegustowała takiego barana z grilla- pewnie pychota ?