Greckie Cyklady przez Bośnię, Czarnogórę, Albanię, Macedonię

KOL wielki szacun za taką wyprawę !!

Pozdrawiam

krbaton napisał(a):8O KOL wielki szacun za taką wyprawę !!

Pozdrawiam

Dzięki, ja właśnie oglądałem Twoje zdjęcia z Plitvic, bardzo fajne. Ja też spędzałem kiedyś wakacje w Orebiciu przy okazji swojej pierwszej wizyty w Cro.
Pozdrawiam

KOL napisał(a):

krbaton napisał(a):8O KOL wielki szacun za taką wyprawę !!

Pozdrawiam

Dzięki, ja właśnie oglądałem Twoje zdjęcia z Plitvic, bardzo fajne. Ja też spędzałem kiedyś wakacje w Orebiciu przy okazji swojej pierwszej wizyty w Cro.
Pozdrawiam

Wyjątkowo sympatyczne miejsce tnz. Orebić

A Twoja relacja kusi

Kto wie co będzie w tym roku, może nie z takim rozmachem ale ........ )

Pozdro

KOL, nie będę oryginalna pisząc, że jestem zauroczona Twoim wyjazdem, zdjęciami i opisem tych wszystkich wspaniałym miejsc. Po prostu bajecznie, rajsko, sielsko i niesamowicie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Każdy kraj to inny klimat, inne odcienie zieleni, bieli i błękitu.

Natomiast w związku z moim tegorocznym wyjazdem mam do Ciebie prośbę o bliższe opisanie "procedury" otrzymania tego kwitu na samochód na granicy albańskiej. Czy trzeba samemu się o to upominać czy ktoś mnie pokieruje aby to załatwić? Czy jest jakaś opłata za wydanie tego kwitu? I ewentualnie jak się ten dokument nazywa gdybym musiała się o niego upominać. No i może jeszcze się spytam, czy tam się wpisuje tylko samochód czy inne rzeczy - np. sprzęt foto-video też?

Pozdrawiam

meeg napisał(a):KOL, nie będę oryginalna pisząc, że jestem zauroczona Twoim wyjazdem, zdjęciami i opisem tych wszystkich wspaniałym miejsc. Po prostu bajecznie, rajsko, sielsko i niesamowicie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Każdy kraj to inny klimat, inne odcienie zieleni, bieli i błękitu.

Natomiast w związku z moim tegorocznym wyjazdem mam do Ciebie prośbę o bliższe opisanie "procedury" otrzymania tego kwitu na samochód na granicy albańskiej. Czy trzeba samemu się o to upominać czy ktoś mnie pokieruje aby to załatwić? Czy jest jakaś opłata za wydanie tego kwitu? I ewentualnie jak się ten dokument nazywa gdybym musiała się o niego upominać. No i może jeszcze się spytam, czy tam się wpisuje tylko samochód czy inne rzeczy - np. sprzęt foto-video też?

Pozdrawiam

Witam i Dziękuję za miłe słowa.
Z tym kwitem nie ma żadnego problemu. Po prostu kiedy już przejdziesz odprawę paszportową, to albo trochę dalej bedzie następny szlaban, gdzie będziesz musiała wysiąść z samochodu i na podstawie dowodu rejestracyjnego wypiszą Ci w/w dokument, albo celnik sam skieruje Cię do odpowiedniego okienka. Upominać się nie będziesz na pewno musiała. Opłaty nie ma za to żadnej i dotyczy tylko samochodu. Jak się ten dokument nazywa niestety nie pamiętam.
Pozdrawiam Serdecznie

Dzięki!!!!

Fenomenalna relacja! Fantastycznie się czyta. Mój zachwyt wymagał rejestracji na forum, aby wyrazić słowa uznania

giselle napisał(a):Fenomenalna relacja! Fantastycznie się czyta. Mój zachwyt wymagał rejestracji na forum, aby wyrazić słowa uznania

Wielkie Dzięki
Pozdrawiam

Super wyprawa i relacja - imponuje mi logistyczne zaplanowanie wszystkiego dla całej Rodziny Do tego wszystko świetnie i ciekawie opisane i przestawione na fotkach. Bomba!
Pozdrawiam!

Super się czytało

Dzięki. Te wakacje to było coś. Bardzo je często wspominamy. Jeszcze tylko niecałe trzy miesiące i wracamy na Folegandros.
Pozdrawiam

Witam,
Właśnie wróciłem z czarnogóry. Dokładnie przez to samo przeście przejeżdzałem BIH - CZARNOGÓRA graniczne co autor realcji zdjęciowej (drewniana kładka). Jest już asfalt przed samą granicą i co ciekawe żadnych 10Euro na granicy Czarnogórskiej nie pobierają ani naklejki nie dają. Pytałem się Pana w budce co chciał paszporty o to 10 Euro to się zdziwił o czym ja gadam wogóle, więc wygląda jakby to do łapy czasami brali a turyści nieświadomie płacą.

dani34 napisał(a):Witam,
Właśnie wróciłem z czarnogóry. Dokładnie przez to samo przeście przejeżdzałem BIH - CZARNOGÓRA graniczne co autor realcji zdjęciowej (drewniana kładka). Jest już asfalt przed samą granicą i co ciekawe żadnych 10Euro na granicy Czarnogórskiej nie pobierają ani naklejki nie dają. Pytałem się Pana w budce co chciał paszporty o to 10 Euro to się zdziwił o czym ja gadam wogóle, więc wygląda jakby to do łapy czasami brali a turyści nieświadomie płacą.

Tą opłatę wycofali już chyba w tamtym roku. My jechaliśmy przez kawałek Czarnogóry w tym roku w maju i też żadnych pieniędzy od nas nie chcieli, a trasą o której piszesz jeszcze raz kiedyś chętnie bym się przejechał.

Pozdrawiam