Na Greckie Wyspy i nie tylko 2008-2022.

krzysiek1956 napisał(a):Gratuluje pomysłu,z pociągiem,odwagi z tak młodziutkim podróżnikiem

Nie rozumiem Wojtka ,przejeżdżał doliną ,nie zdobywając szczytów

Serdecznie pozdrawiam i czekam na ciąg dalszy

Krzysiek

Witam

Co do młodego podróżnika to mieliśmy już doświadczenia z pierwszym synem (teraz ma prawie sześć lat), On też był z nami w swojej pierwszej podróży kiedy jeszcze nie miał dziesięciu miesięcy.
Największe nasze obawy wiązały się z ilością noclegów i co za tym idzie z częstym przenoszeniem się z miejsca na miejsce. Ale jak się potem okazało niepotrzebnie się martwiliśmy bo dla dzieci ciekawsze były te zmiany od dłuższego pobytu w jedym miejscu. Muszę też wspomnieć o Mojej Mamie, która też uczestniczyła w naszej wyprawie, jej pomoc była po prostu nie do przecenienia.

Pozdrawiam
też Krzysiek

ARTUR_KOLNICA napisał(a):TEŻ DOŁĄCZAM SIĘ DO CZYTELNI.
POZDROWIENIA DLA WSZYSTKICH ,MY WYRUSZAMY 15 LIPCA.....

Jacek S napisał(a):Tak sobie czytam i oglądam i przyszło mi do głowy - jakie to genialnie proste.

mariusz-w napisał(a):Ciekawa podróż !

Pozdrawiam.

Pozdrawiam Wszystkich Serdecznie i zapraszam na ciąg dalszy.

WojteC5 napisał(a):Fakt, spotkać miejscowych kierowców na tej drodze to ciekawe doświadczenie. Pamiętam że jeden z tubylców napotkany w tym miejscu nie bardzo przejął się widokiem mojego auta jadącego z naprzeciwka. Wtedy przekonałem się, że to prawda, że w krytycznej sytuacji całe życie przelatuje przed oczami w sekundzie.

Widoki z pociągu powalają.
Czekam na CD

Właśnie, miejscowi kierowcy przy mijance nie zastanawiają się zbyt długo i czasami nawet niespecjalnie zwalniają

Pozdrawiam

Mam pytanie - płaciłeś te 10 euro za poruszanie się po czarnogórskich szosach, czy nie?

krzysiek1956 napisał(a):Nie rozumiem Wojtka ,przejeżdżał doliną ,nie zdobywając szczytów

Dzień wcześniej wdrapałem się na Karanfil w Górach Przeklętych.
A to już był przejazd z gór nad morze. Może. Może kiedyś coś o tym napiszę.

Pozdrawiam,
Wojtek

KOL napisał(a):

Jacek S napisał(a):Tak sobie czytam i oglądam i przyszło mi do głowy - jakie to genialnie proste.

Zapytam jeszcze raz (edytowałem tamten post i mogło umknąć Twojej uwadze):

Przeglądam tą stronę serbskiej kolei i nie mogę się jakoś połapać z cenami - ile Was to kosztowało?

Franz napisał(a):Mam pytanie - płaciłeś te 10 euro za poruszanie się po czarnogórskich szosach, czy nie?


Pozdrawiam,
Wojtek

Tak płaciłem, pomimo tego, że jechałem tylko do granicy z Albanią.
Pozdrawiam

Jacek S napisał(a):

KOL napisał(a):

Jacek S napisał(a):Tak sobie czytam i oglądam i przyszło mi do głowy - jakie to genialnie proste.

Zapytam jeszcze raz (edytowałem tamten post i mogło umknąć Twojej uwadze):

Przeglądam tą stronę serbskiej kolei i nie mogę się jakoś połapać z cenami - ile Was to kosztowało?

Właśnie sprawdziłem, dokładnie 13515 dinarów, czyli jakieś 550 złotych.

Ticket data:

Train :435 BEOGRAD-BAR
Travel date :03.05.2011
Departure :BEOGRAD u 22:10
Arrival :BAR u 07:59
Number of passengers :4
Class :2
Description of places :Bc- kabina sa 6 lezaja
Wagon's number (passengers):444
Seat's number (passengers) :51, 52, 53, 54
Car transport : DA
Wagon's number (car) :386
Seat's number (car) :5

Price:
Reservation price :2,544.00
Ticket price :7,791.00
Ticket for car :3,180.00
TOTAL:13,515.00

Thank you for using our services.
Serbian Railways
Nemanjina 6, 11000 Beograd
PIB:103859991
www.zeleznicesrbije.com

Pozdrawiam

KOL,

Ledwo się zaczęło, a już tyle atrakcji ...

Szczere wyrazy uznania za taki plan trasy z takim małym potomkiem ... ja myślę, że ja na kuszetkę z takim maluchem bym chyba pozwoleństwa od Szanownej Małżonki nie dostał, nawet za cenę takich widoków ... tak na marginesie, auto ładowałeś na wagon sam czy czyniła to obsługa pociągu ... 1,55 m wysokości piszesz, czyli z boxem też nie da rady wjechać ...

Wielkie dzięki za linki do i wasze zdjęcia z kwater ... my za rok planujemy też takie cosik przez AL do GR, więc będę czerpał pełnymi garściami z waszych tegorocznych i przed dwuletnich doświadczeń noclegowych oraz trasowych ...

Na zakończenie pytanie rodzicielskie ... zęby Wam nie rosły podczas tej wyprawy ... my rok temu byli w BG trasą przez SRB, powrót przez MD i UA, i nasze najmłodsze Szczęście zwane Dysiem, czyli Staś, miało wtedy 11 miesięcy i ... wysyp zębów (a wyprawa trwała 3 tygodnie), tak że momentami chciało sie wysiąść z auta w pełnym biegu ...

Czekam na c.d ...

Pozdrawiam,

PAP

PAP napisał(a):KOL,

Ledwo się zaczęło, a już tyle atrakcji ...

Szczere wyrazy uznania za taki plan trasy z takim małym potomkiem ... ja myślę, że ja na kuszetkę z takim maluchem bym chyba pozwoleństwa od Szanownej Małżonki nie dostał, nawet za cenę takich widoków ... tak na marginesie, auto ładowałeś na wagon sam czy czyniła to obsługa pociągu ... 1,55 m wysokości piszesz, czyli z boxem też nie da rady wjechać ...

Wielkie dzięki za linki do i wasze zdjęcia z kwater ... my za rok planujemy też takie cosik przez AL do GR, więc będę czerpał pełnymi garściami z waszych tegorocznych i przed dwuletnich doświadczeń noclegowych oraz trasowych ...

Na zakończenie pytanie rodzicielskie ... zęby Wam nie rosły podczas tej wyprawy ... my rok temu byli w BG trasą przez SRB, powrót przez MD i UA, i nasze najmłodsze Szczęście zwane Dysiem, czyli Staś, miało wtedy 11 miesięcy i ... wysyp zębów (a wyprawa trwała 3 tygodnie), tak że momentami chciało sie wysiąść z auta w pełnym biegu ...

Czekam na c.d ...

Pozdrawiam,

PAP

Witaj

Ten cały pociąg budził największe obawy mojej Małżonki, no ale nie taki diabeł straszny. Okazało się, że jest to bardzo praktyczne rozwiązanie. Może jeszcze kiedyś, kto wie.
Auto ładuje się samemu, obsługa już kiedy wjedziesz do wagonu pokazuje Ci na jaką odległość od końca wagonu lub od auta przed Toba masz podjechać. Patrzą się też czy prosto jedziesz i pokazują w którą stronę masz ewentualnie skręcić. Coś jak byś wjeżdżał na kanał
u mechanika. Potem, kiedy już staniesz, to blokują koła. Generalnie nie jest to żaden problem, gorzej jest czasem na promach kiedy wcisną Cię tak, że wysiąść nie można.
Masz racje z boxem nie ma szans.

Co do ząbków , to wyszły Michałkowi chyba dwa, więc trochę marudzenia było , ale na szczęście można było wytrzymać.

Pozdrawiam

Dosiadam się!
Gratuluję odwagi, i oczekuję na dalszy ciąg. W zeszłym roku byłem tydzień na Lefkadzie w Agios ( rejsik jednodniowy Kefalonia,Ithaka ,Meganissi ,Scorpions) dlatego chętnie poczytam co nowego i ciekawego w tym rejonie i w innych jeszcze mi nieznanych. Za dwa tygodnie też wyruszam na podbój Peloponezu.
Pozdrawiam i czekam z niecierpliwością na dalszy ciąg!

Kowal38 napisał(a):Dosiadam się!
Gratuluję odwagi, i oczekuję na dalszy ciąg. W zeszłym roku byłem tydzień na Lefkadzie w Agios ( rejsik jednodniowy Kefalonia,Ithaka ,Meganissi ,Scorpions) dlatego chętnie poczytam co nowego i ciekawego w tym rejonie i w innych jeszcze mi nieznanych. Za dwa tygodnie też wyruszam na podbój Peloponezu.
Pozdrawiam i czekam z niecierpliwością na dalszy ciąg!

Ciąg dalszy chyba jutro.
Pozdrawiam

KOL napisał(a):O Albanii będzie dosyć sporo, byliśmy tam dziesięć dni, jeśli dobrze liczę.
Gdzie chcecie jechać w Albanii?
Pozdrawiam

W Albanii mamy w planie tylko jej północną część, czyli Szkodra i okolice.
Byłem tam w zaszłym roku, ale nic nie zwiedziłem, bo znajomi się bali!!!
Czekam na dalszy ciąg.

KOL, fantastyczna podróż. Wrażeń na pewno było moc!
Widoki z pociągu piękne, mimo pogody.
Przypomniała mi się moja podróż z dzieciństwa (z rodzicami) - pociągiem do Bułgarii przez Rumunię. To był koniec lat 80-tych, ale coś pamiętam Widoki były boskie!

Pozdrawiam gliwiczanina i czekam na ciąg dalszy

KOL napisał(a):Właśnie sprawdziłem, dokładnie 13515 dinarów, czyli jakieś 550 złotych.

Ticket data:
...

Dzięki
Pozdrawiam

maslinka napisał(a):KOL, fantastyczna podróż. Wrażeń na pewno było moc!
Widoki z pociągu piękne, mimo pogody.
Przypomniała mi się moja podróż z dzieciństwa (z rodzicami) - pociągiem do Bułgarii przez Rumunię. To był koniec lat 80-tych, ale coś pamiętam Widoki były boskie!

Pozdrawiam gliwiczanina i czekam na ciąg dalszy

Witam

Wrażeń było baaardzo dużo, teraz ciężko wrócić do rzeczywistości po miesiącu wakacji, a ciąg dalszy właśnie powstaje, dzisiaj na pewno wkleje.

Pozdrawiam

KOL napisał(a): . . . ciąg dalszy właśnie powstaje, dzisiaj na pewno wkleje.

Cierpliwie czekamy , bo tereny ciekawe i sposób na podróże z małymi wędrownikami gotowy



Pozdrawiam
Piotr