Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Grecja leniwie...

Do Grecji przynależy około 2500 wysp, ale tylko nieco ponad 150 jest zamieszkana przez ludzi. Grecja słynie z produkcji marmuru, który jest eksportowany do innych państw. Grecja posiada aż 45 lotnisk. Językiem greckim posługiwano się już cztery tysiące lat temu - to jeden z najstarszych języków w Europie.
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15663
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 08.06.2017 20:46

Cześć Olkas, fajnie, że do naszego leniuchowania dołączyłeś.....


9 lipca 2016, sobota, Belgrad.

Na most wdrapujemy się po kamiennych schodach. Widać Twierdzę Kalemegdan, jest ona po drugiej stronie rzeki i mostu, a przejścia dla pieszych nie ma :? :? . No cóż, wyłapując lukę w sznurze aut, przeskakujemy na dwa razy przez dwupasmówkę dwukierunkową. Na szczęście na środku jezdni jest mały murek….

Idziemy przez most Brankov nad Sawą, końca mostu nie widać, a słońce pali…..
Skręcamy w lewo w pierwszą możliwą ulicę i kamienną uliczką, w cieniu ufffff, zmierzamy ku Twierdzy…. Po kilku minutach jesteśmy na terenie wzgórza...
Obrazek

...skąd mamy taką panoramę na Sawę…
Obrazek

Jesteśmy w parku wysoko nad Sawą i zdążając ku samej twierdzy towarzyszy nam wystawa o chyba najbardziej znanej serbskiej postaci czyli Nikoli Tesli – tak tym samym, który wynalazł/skonstruował turbinę wodną…
Mimo że jest dopiero po 9 jest już bardzo gorąco, aż nie chce się dalej iść… Ale jak już jesteśmy to idziemy dalej. Dochodzimy do Twierdzy, gdzie już z daleka widzimy pomnik Zwycięstwa...
Obrazek

....schodzimy Wielkimi Schodami, przechodzimy przez Królewską Bramę i wspinamy się na taras widokowy na cytadeli (obok ruin zamku Stefana Lazarevic), skąd patrzymy na Sawę wpadającą do Dunaju. Obie rzeki są pooootężne 8O 8O i w pierwszym odruchu ciężko dociec, która jest tylko dopływem….
Obrazek

I właśnie ten widok już chyba na zawsze będzie mi się z Belgradem kojarzył :D :D ......
Ostatnio edytowano 03.09.2017 21:34 przez piekara114, łącznie edytowano 1 raz
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18316
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 08.06.2017 20:50

Chwilę mnie na forum nie było , tyle nowego do odrabiania :roll: :wink: ale pisz , bo bardzo mnie interesuje Twoje zdanie na temat Belgradu i Grecji bez "gęstego" scenariusza , a może będę miał "gotowca" na leniwą Grecję . . . :?: :oczko_usmiech:


Pozdrawiam
Piotr
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15663
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 08.06.2017 20:56

Witaj gorąco Piotrf. Dotarłeś w idealnym momencie, bo właśnie jesteśmy w Belgradzie jak już zdążyłeś zauważyć. Twój parking był idealnym pomysłem, szkoda tylko, że pod samym mostem nie było można parkować, no ale nie można mieć wszystkiego.... Gotowiec na leniwą Grecję :?: Będzie, trochę cierpliwości :mrgreen:


9 lipca 2016, sobota, Belgrad cd..

W dole widać wieżę Nebojsca, czyli średniowieczną wieżę Dolnego Miasta.
Obrazek

No ale ileż można stać w pełnym słońcu 8) wchodzimy między drzewa. Jest tu ukryty grobowiec Daman Ali Pasha
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Niestety grobowiec jest zamknięty, ale przez okno można trochę podejrzeć, co jest w środku. Widać sarkofag przykryty jakimiś tkaninami/gobelinami oraz część ścian. Więcej nie udaje mi się dojrzeć....

W tym miejscu jeszcze spoglądam na biegające wiewiórki (jest ich na prawdę sporo, więc dzieciaki miały by radochę i mogł by się tu wybiegać) i udajemy się ku widocznej Wieży Sahat (wieża to jeden z nielicznych obiektów twierdzy, który nie został zniszczony i posiada oryginalne elementy).
Obrazek
Ostatnio edytowano 27.10.2020 12:05 przez piekara114, łącznie edytowano 3 razy
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15663
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 08.06.2017 21:02

Wchodzimy przez Barokową Bramę ,a wychodzimy przez Bramę Stambulską i po prawej mamy zabudowania Muzeum Wojskowości
Obrazek

Samo muzeum nas nie interesuje (może gdyby nie ten upał to i zapał był większy), bardziej zaciekawieni jesteśmy (a raczej ja jestem) eksponatami, które wystawione są przed zabudowaniami...
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano 03.09.2017 21:37 przez piekara114, łącznie edytowano 1 raz
ajdadi
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 21043
Dołączył(a): 04.09.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) ajdadi » 08.06.2017 23:23

Właśnie na wzgórze nie dotarliśmy.
Były wtedy jakieś manifestacje albo też ich święto.
Ludzi w każdym razie było więcej niż mrówek.
Dlatego katapultowalismy się z miasta.
Pozdrawiam
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15663
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 09.06.2017 21:34

ajdadi napisał(a):Właśnie na wzgórze nie dotarliśmy.

Może następnym razem wam się uda...
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15663
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 09.06.2017 21:43

9 lipca 2016, sobota, Belgrad cd..

Zmierzamy do wyjścia… Spotykamy jeszcze wystawę dinozaurów,
Obrazek

… a po drugiej stronie boiska
Obrazek


To mi się zdecydowanie bardziej podoba niż dinozaury. Lubię jak miejsca, które stałyby odłogiem i spełniały wyłącznie funkcje historyczne i interesowałyby głównie turystów, służą także na co dzień mieszkańcom miasta. Jestem ZA, nie wszystko musi być pomnikiem historii….

Mijamy jeszcze ładny budynek Ravelin, w którym przebywała straż chroniąca wjazd do twierdzy i przez Bramę Karadjordje wchodzimy do parku otaczającego Twierdzę. Jeszcze parkę kroków i jesteśmy przy ul. Paryskiej…

Skręcamy w jedną z uliczek, idziemy spacerkiem, ale już dość mocno zmęczeni ciepłem. Uliczka dopiero zaczyna żyć, knajpki dopiero zaczynają się otwierać. Za wcześnie na obiad, za gorąco i duszno tu by siąść na kawę....
Obrazek

Obrazek

Podążamy na azymut w kierunku Sawy, mostu i samochodu. Przechodzimy przez Park Vojvode Vuke i kolejnymi ulicami dochodzimy do mostu.
Ponownie idziemy mostem...
Obrazek

...ale tym razem nie przebiegamy przez ulicę tylko grzecznie schodzimy schodami w dół. Samochód czeka na nas tak jak go zostawiliśmy w pełnym słońcu….


Jest 10:40 ruszamy dalej. W Belgradzie spędziliśmy ok. 2 h i tak naprawdę udało nam się zobaczyć tylko 1 miejsce. W planie miałam jeszcze okolice Placu Republiki oraz Cerkiew Sawy, ale już nawet nie miałam siły o tym mówić i o tym myśleć….

Czy polecam Belgrad?
Trudne pytanie, bo mało zobaczyliśmy i nie powinno się oceniać miejsc po tak krótkim czasie… Samo wzgórze jest dość ciekawe i różnorodne, każdy może znaleźć tu coś dla siebie. Na pewno nie jest zachwycające, ale widok łączących się rzek zrobił na mnie DUUŻE wrażenie. Myślę, że Belgrad może stanowić ciekawy przerywnik w trasie, na wyprostowanie nóg i rozruszanie się i w przypadku dzieci na pozwolenie im na wybieganie się i w sumie na zmęczenie ich przed dalszą trasą na południe. Duży plus za to, że aby się przespacerować nie trzeba zjeżdżać z trasy, wybierając trasę przez centrum, a nie przez obwodnicę (większość osób odradza jazdę przez obwodnicę). Twierdza i część centrum jest na wyciągnięcie ręki….
Jeśli będzie jeszcze okazja, to chciałabym dać Belgradowi jeszcze jedną szansą (choć to słowo jest złe, bo miasta nie uważam za złe), może w wieczornej odsłonie….


Polecam zapoznać się z ta stroną: http://www.beogradskatvrdjava.co.rs/ oraz wirtualną mapą wzgórza http://www.beogradskatvrdjava.co.rs/?pa ... 40&lang=en Żałuję, że nie odkryłam tej strony przed wyjazdem, może więcej czasu byśmy poświęcili Twierdzy, choć biorąc pod uwagę panującą temperaturę obstawiam, że spacer byłby raczej podobny to tego, który zaliczyliśmy…
Ostatnio edytowano 03.09.2017 21:41 przez piekara114, łącznie edytowano 1 raz
ajdadi
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 21043
Dołączył(a): 04.09.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) ajdadi » 09.06.2017 21:50

piekara114 napisał(a):Może następnym razem wam się uda...


Plac Republiki ,Cerkiew i Skupsztinę mamy zaliczone.
Brakuje wzgórza...więc jeśli kiedyś... :hut: :papa:
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15663
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 09.06.2017 22:05

ajdadi napisał(a):
piekara114 napisał(a):Może następnym razem wam się uda...

Plac Republiki ,Cerkiew i Skupsztinę mamy zaliczone.
Brakuje wzgórza...więc jeśli kiedyś... :hut: :papa:
Czyli dokładnie na odwrót niż my... :papa:
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15663
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 10.06.2017 12:51

9 lipca 2016, sobota, podróży c.d..

Nastawiamy navi na kolejny punkt na naszej trasie do celu, wyjeżdżamy z parkingu. Lekko się cofamy i kolejnym mostem udajemy się na południe. Wjeżdżamy na autostradę, gdzie na bramkach wita nas korek…. Stoimy ok. 10 min, są jakieś roboty…
Podążamy autostradą, klima miło chłodzi… Na kolejnych bramkach pozbywamy się 6 EUR, a potem 1,5 EUR. Kontaktuje się z nami właściciel app. w Skopje, o której mniej więcej będziemy, ustalamy kontakt i jedziemy…. Droga prze Serbię trochę mi się dłuży i nuży….

O 15 zbliżamy się do granicy z Macedonią - w końcu.... Ale, ale..... Przed nami korek, OGROMNY KOREK…. Zatrzymujemy się w nim o 15:06 i po milimetrze przesuwamy się do przodu...
Obrazek

Słońce grzeje przez szyby niemiłosiernie, klima w takiej sytuacji nie bardzo zdaje egzamin, a otwarcie drzwi tylko pogarsza sytuację…. Jesteśmy zmęczeni i źli :twisted: :twisted: i w takiej sytuacji każdy się denerwuje i zaczynamy się kłócić, po co tak daleko jechać było…..Nie znoszę Serbii…
....Po jakiś 40 min. podjeżdżamy pod okienko.... Pogranicznicy pracują, odprawa trwa w sumie tyle ile powinna: dzień dobry, paszporty, oglądanie, liczenie osób, do widzenie. Nie wiem czemu tak się korkuje…. Opuszczamy to straszne miejsce, nawet drugi bieg wrzucamy, by chwili stanąć ponownie w kolejce...... tym razem do macedońskiego pogranicznika. ….

Sytuacja się powtarza , stoimy w korku, ale ze sobą nie rozmawiamy…. Tak jest bezpieczniej….. O 16:25 w piątek wjeżdżamy do Macedonii…. Mamy dość…..
Nie znoszę Macedonii…
Obrazek
Ostatnio edytowano 03.09.2017 19:32 przez piekara114, łącznie edytowano 1 raz
mysza73
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13063
Dołączył(a): 19.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) mysza73 » 10.06.2017 14:18

piekara114 napisał(a):Słońce grzeje przez szyby niemiłosiernie, klima w takiej sytuacji nie bardzo zdaje egzamin, a otwarcie drzwi tylko pogarsza sytuację…. Jesteśmy zmęczeni i źli :twisted: :twisted: i w takiej sytuacji każdy się denerwuje i zaczynamy się kłócić, po co tak daleko jechać było…..Nie znoszę Serbii…
....Po jakiś 40 min. podjeżdżamy pod okienko.... Pogranicznicy pracują, odprawa trwa w sumie tyle ile powinna: dzień dobry, paszporty, oglądanie, liczenie osób, do widzenie. Nie wiem czemu tak się korkuje…. Opuszczamy to straszne miejsce, nawet drugi bieg wrzucamy, by chwili stanąć ponownie w kolejce...... tym razem do macedońskiego pogranicznika. ….

Sytuacja się powtarza , stoimy w korku, ale ze sobą nie rozmawiamy…. Tak jest bezpieczniej….. O 16:25 w piątek wjeżdżamy do Macedonii…. Mamy dość…..

:? :roll: :? :roll: :? :roll: :? :roll:

Jak to dobrze, że wybrałam samolot ... :smo:
ajdadi
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 21043
Dołączył(a): 04.09.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) ajdadi » 10.06.2017 14:37

piekara114 napisał(a): Czyli dokładnie na odwrót niż my...


Mi bardziej Belgrad przypadł do gustu niż Skopje...ale poczekam na Twoją ocenę.
:papa:
ajdadi
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 21043
Dołączył(a): 04.09.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) ajdadi » 10.06.2017 14:38

piekara114 napisał(a):Nie znoszę Macedonii…


Ale tylko w tamtym momencie,rozumiem?


:papa:
krutom
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3344
Dołączył(a): 16.06.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) krutom » 10.06.2017 18:23

piekara114 napisał(a):[b] Opuszczamy to straszne miejsce, nawet drugi bieg wrzucamy, by chwili stanąć ponownie w kolejce...... tym razem do ....

Znam ten ból. W zeszłym roku mniej więcej tyle czasu potrzebowaliśmy na pokonanie granicy CRO-MNE (1h25min).
W drodze powrotnej jeszcze dłużej.

Zachciało nam się Kotoru.
tony montana
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13780
Dołączył(a): 14.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) tony montana » 11.06.2017 12:25

To jest właśnie to, co mnie odstrasza od podróżny do Grecji autem, te granice, korki, czasem upierdliwi pogranicznicy...
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Grecja - Ελλάδα


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Grecja leniwie... - strona 5
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone