Gdzie Kupic Rakije w Polsce ,czy to jest mozliwe?

Witam,
wszyscy ktorzy skosztowali rakiji zrozumieja moja "tragedie".Nigdzie niemoge kupic butelki rakiji, bylem juz w tak wielu sklepach ze zaczynam watpic ze mozna ja kupic w Polsce, Dzisia na dodadatek sprzedawca ze "Swiata Alkoholi"powiedzial mi ze nikt Rakij nie importuje do kraju.Jesli macie info gdzie ja mozna kupic prosze podzielcie sie nim ze mna.
Bondasowar

oryginał jest lepszy od jasia wędrowniczka i chyba nie masz szans. pozostaje siwucha.

Nawet jeżeli znajdziesz gdziekolwiek w polskim sklepie rakije-nie radzę abys je skosztował. Szkoda utraty dobrego smaku i wspomnień z Chorwacji. Te podróbki naprawdę nie są warte tego aby je kupować. Myślę, że Ci tyko pozostaje wyjazd do Chorwacji i kupno u jakiegoś Chorwackiego rolnika całego karnistra rakiji aby Ci starczyło do następnego lata.

W Warszawie jest sklepik "Bulgarian Wines" (róg Marszałkowska i al. Jerozolimskie - naprzeciwko hotelu Forum). Tam sprzedają rakiję

Rakiję do Polski sprowadza też firma Pomorie Black Sea Gold (czy jakoś tak). Niestety namiarów do nich nie mam

Bogusław Marinković napisał(a):Nawet jeżeli znajdziesz gdziekolwiek w polskim sklepie rakije-nie radzę abys je skosztował. Szkoda utraty dobrego smaku i wspomnień z Chorwacji. Te podróbki naprawdę nie są warte tego aby je kupować. Myślę, że Ci tyko pozostaje wyjazd do Chorwacji i kupno u jakiegoś Chorwackiego rolnika całego karnistra rakiji aby Ci starczyło do następnego lata.

Ha, ha, ha, Bogusław - podaj tylko recepturę, a może "popędzimy" coś takiego w okolicach Wrocka
Pzdr

Przykro mi ale nie posiadam żadnej receptury ani żadnych składników do tego wspaniałego trunku. Mam na myśli winogrona lub figi. U mnie na wyspie tylko z tych owoców ludzie pędzą wspaniałą rakije.
W Chorwacji centralnej podobny trunek pędzą z śliwek i gruszek.

Wpadacie w przesadny zachwyt -rakija bywa doskonała ale także nie do picia. W tamtym roku przywiozłem 2 plastikowe "pety" 1,5l dobrej i butelkę 1l szklaną -nie do wypicia,taki posmak (acetonu?;rozcieńczalnika?), a co ciekawe wszystkie próbowałem przy zakupie i nic nie wyczułem. 2 lata temu było podobnie choć nie tak drastycznie bo jedną butelkę także szklaną (?!)nieszczególnej rakiji jednak wypiliśmy.Podobnie bywało z winami, ale Dignac kupiony za 50kn butelka 0,75 przy drodze na Peljesacu okazał się doskonały .Życzę wszystkim samych dobrych zakupów, pozdrawiam.

Oto przepis na rakiję: http://www.bulgaricus.com/kuc_nap_05.php

Ostatnio jak byłem w Chorwacji 5 lat temu, można było kupić rakije i inne alkohole przy drodze bezpośrednio od Chorwata. Teraz nie spotkałem ani jednego, czy coś się w Cro zmieniło, czy mają jakiś zakaz handlu, czy normałego mialem pecha...???

aasci napisał(a):Ostatnio jak byłem w Chorwacji 5 lat temu, można było kupić rakije i inne alkohole przy drodze bezpośrednio od Chorwata. Teraz nie spotkałem ani jednego, czy coś się w Cro zmieniło, czy mają jakiś zakaz handlu, czy normałego mialem pecha...???

Rakiję kupisz praktycznie wszędzie , tylko trzeba popytać , np. na rynkach czy u gospodarza.
Jesteś na Korculi , to popytaj na runku przed wejściem na stare miasto , bez problemu mają , jak nie przyniosą za chwile to za godzinę , dwie lub na drugi dzień.
Chorwaci dalej sprzedają te trunki tylko nie tak oficjalnie przy drogach czy deptakach jak przed wejściem do Uni.

Dziękuję za informację. Oczywiście znalazłem...