.png "Plażowicz")
po dwóch tygodniach czytania tego pomocnego forum, a także przewodników oraz gadania ze znajomymi, postanowiłam poprosić Was, drodzy Forumowicze, o poradę w moim indywidualnym przypadku. Chodzi o to, jak najlepiej dojechać z Gdańska do Chorwacji i z powrotem
Planujemy wyjechać 10 albo 11 wrzesnia br, passatem B4 combi - stary, ale niezawodny (odpukać), dwóch kierowców na pokładzie. Chcemy na początek pojechać na Istrię, potem przemieszczać się wzdłuż wybrzeża zaliczając Zadary, Trogiry i inne, aż do Dubrovnika. Jesteśmy studentami, wyjazd ma być po kosztach, ale nie chcemy oszczędzać na bezpieczeństwie swoim i innych, więc nastawiamy się na nocleg tranzytowy (ale po taniości najlepiej
). Podsumowując: chcemy przyoszczędzić, ale nie za wszelką cenę - lepiej zapłacić za autostradę niż pchać się jakimiś krętymi górskimi dróżkami.Z tego, co wiemy mamy do wyboru trzy opcje:
1. Niemcy, Austria, Słowenia - polecają ją nam znajomi nie-studenci, bo szybko, wygodnie, bo nie jedzie się przez Pl, bo niemieckie autostrady, no ale jakby nie było trzeba odbić na zachód i wychodzi jakieś 300 km dalej niż przez południe Polski i Czechy, no i trzeba by przenocować w Niemczech lub Austrii, co tanie nie jest
2. Czechy, Austria, Słowenia - tutaj najbardziej martwi nas przejazd przez Polskę, że stracimy na to dużo czasu.
3. Słowacja, Węgry, Bośnia. - wracając chcemy zahaczyć o Budapeszt, więc musimy wybrać tę trasę jako powrotną. Bo chyba nie opłaca się wracać na północ Chorwacji, skoro będziemy już w Dubrovniku, więc trzeba pocisnąć przez BiH? Jest już temat "droga przez Bośnię", więc ta kwestia tak bardzo mnie nie nurtuje
Jednak to, czy śmigać przez te Niemcy, czy nie, jeśli tak, to gdzie przenocować, no i przez Salzburg czy Passau - jest dla mnie baaardzo istotne. Będę wdzięczna za wszelkie wskazówki!!!
.png "Cromaniak")
Chcesz przyoszczędzić i nadłożyć 300km?... .png "Odkrywca")
.png "Croentuzjasta")
.png "Legenda")
.png "Autostopowicz")
.png "Koneser")
.png "Globtroter")
