Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

gawędy przy Twoim stole

Wszystkie rozmowy na tematy turystyczne nie związane z wcześniejszymi działami mogą trafiać tutaj. Zachowanie się naszych rodaków za granicą, wybór kraju wakacyjnego wyjazdu, czy korzystać z biur podróży.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
AndrzejJ.
zbanowany
Posty: 7149
Dołączył(a): 01.12.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) AndrzejJ. » 27.12.2008 19:46

a to ja napisał(a):Złapałeś ten sam autobus? :oczko_usmiech:

P.s. to "własność" Jana Leończuka.

A może tramwaj :wink:"Jam jest tej siły cząstką drobną, co zawsze złego pragnie i zawsze czyni dobro."
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 107607
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 27.12.2008 20:04

AndrzejJ. napisał(a):"Jam jest tej siły cząstką drobną, co zawsze złego pragnie i zawsze czyni dobro."


Johan Wolfgang Goethe, "Faust" :wink: :lol:
AndrzejJ.
zbanowany
Posty: 7149
Dołączył(a): 01.12.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) AndrzejJ. » 27.12.2008 20:08

Janusz Bajcer napisał(a):
AndrzejJ. napisał(a):"Jam jest tej siły cząstką drobną, co zawsze złego pragnie i zawsze czyni dobro."


Johan Wolfgang Goethe, "Faust" :wink: :lol:

,,Niezwykły jest też świat przedstawiony w powieści Michaiła Bułhakowa Mistrz i Małgorzata. Tam podobnie, jak w Fauście, dostrzegamy pewien padaroks diabeł nie czyni zła, jako takiego. Diabeł nie zdolny był do tego, aby czynić zło, ponieważ w świecie tak skorumpowanym i zepsutym, przeradzało się ono w dobro. Jednak aby docenić dobro, trzeba poznać smak zła. Woland zwraca uwagę Mateuszowi Lewicie, że wszystko ma swoje znaczenie, każdy ma własny cel w życiu. Woland, wbrew pozorom, to bohater pozytywny, niosący pomoc prześladowanym, i karcący grzeszników. Dobro i zło muszą istnieć obok siebie. Wierząc w dobro, trzeba wierzyć także w zło.'' :wink:
a to ja
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4755
Dołączył(a): 18.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) a to ja » 31.12.2008 11:11

Przeczytane w styczniowych "Charakterach" /fragment tekstu Wiesława Łukaszewskiego


"Głowy pełne pustych obietnic"

Wchodząc w nowy rok, podejmujemy postanowienia.
Chcemy się zmieniać: być lepsi, mądrzejsi, bardziej uważni.
Przyrzekamy sobie, że coś zaczniemy robić, a czegoś innego robić już nigdy nie będziemy.

Niestety, los obietnic z lat minionych pokazuje, że w większości były one czczymi obiecankami.

...

Dlaczego postanawiamy robić coś od Nowego Roku, a nie od 16 listopada?
Dlaczego od urodzin, a nie 17 dni po, dlaczego od poniedziałku, a nie od piątku?
Dlaczego od początku miesiąca, albo od końca wakacji?
Dlaczego nie od dziś, tylko od kiedyś tam?

Po trosze dlatego, że wyznaczane terminy dotyczą przyszłości, a w im dalszej przyszłości są ulokowane, tym łatwiej je zaakceptować.
To, co jest odległę, wydaje się łatwiej wykonalne, bardziej prawdopodobne.

Ale to nie wszystko.

Inne wyjaśnienie odwołuje się do potrzeby porządku, poszukiwania prostej struktury, wygodnego liczenia.
Punkty graniczne wyznacza się tak, aby łatwo było odliczać ile godzin, dni, miesięcy trwamy w naszym postanowieniu.
Dzięki nim możemy mierzyć w miarę dokładnie postęp w działaniu, a to zapewnia nam - w jakiejś mierze - poczucie satysfakcji.

Postanowienia czynione w szczególnych okolicznościach, np. te noworoczne, nabierają dzięki temu dodatkowego znaczenia.
Wykraczają poza rutynę.
Stają się ważniejsze niż inne sprawy czy działania.
A rzeczy ważne mają większą szansę realizacji.
(...) "

***

Hm ... mam co najmniej cztery.
Z czego trzy ... z roku ubiegłego :oczko_usmiech: :devil:

P.s. piąty to ... pisać "na temat" na cro.pli, bo to już mój 2999 post - z czego o HR było może z 99 :oczko_usmiech:

POzdraviam
a to ja
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4755
Dołączył(a): 18.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) a to ja » 09.01.2009 00:28

Już, już wklejałam to do wątku slapola.

Ale pasowało do tematu tylko połowicznie.

Bo opowiada o spełnieniu czyjegoś marzenia.
Marzenia związanego z podróżą ... .
Ale nie z Meksykiem.

Więc przed kliknięciem w "wyślij" zadrżała mi trochę ręka.

Motocyklem z Singapuru do Polski :D
Singapore2poland

Nierealne?
Ciekawa sprawa ... .
Warta przystanięcia na moment ... .

P.s. dostałam to dziś od znajomego z Australii.
Nie znalezione przez niego w necie a dostane od jego kolegi - współautora i współrealizatora całej wyprawy.

Ta relacja to kolejne potwierdzenie czegoś, co powoli może stać się faktem.
Jeśli tylko ... pozwolimy naszym marzeniom na spełnienie :wink:
a to ja
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4755
Dołączył(a): 18.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) a to ja » 09.01.2009 00:58

Kurcze !

Chyba ... własnymi rękoma zarżnęłam ten temat ... umieszczając go w tym wątku.

Temat związany z podróżą dwojga młodych ludzi, którzy wyjechali "w drogę" w kwietniu 2008 roku i ... jeszcze nie dotarli do celu swej wyprawy.
Powiem więcej - są dopiero 7 tys. km za połową trasy.

Trasy, która w swej obfitości ciekawych miejsc ma też wpisane słowo "Chorwacja".

Obiecuję, że dam znać, kiedy tam dotrą :D
a to ja
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4755
Dołączył(a): 18.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) a to ja » 10.04.2009 15:19

Cytując ks. Jana Twardowskiego ...


WIELKANOCNY PACIERZ

Nie umiem być srebrnym aniołem
ni gorejącym krzakiem
tyle Zmartwychwstań juz przeszło
a serce mam byle jakie.

Tyle procesji z dzwonkami
tyle już Alleluja
a moja świętość dziurawa
na ćwiartce włoska sie buja.

Wiatr gra mi na kościach mych psalmy
jak na koślawej fujarce
żeby choć papież spojrzał
na mnie przez białe swe palce.

Żeby choć Matka Boska
przez chmur zabite wciąż deski
uśmiech mi swój zesłała,
jak ptaszka we mgle niebieskiej.

I wiem, gdy łzę swoją trzymam,
jak złoty kamyk z procy
zrozumie mnie mały Baranek
z najcichszej Wielkiej Nocy.

Pyszczek położy na ręku
sumienia wywróci podszewkę
serca mojego ocali
czerwoną choragiewkę.


***

RACHUNEK DLA DOROSŁEGO

Jak daleko odszedłeś
od prostego kubka z jednym uchem
od starego stołu ze zwykłą ceratą
od wzruszenia nie na niby
od sensu
od podziwu nad światem
od tego co nagie a nie rozebrane
od tego co wielkie nie tylko z daleka,
ale i z bliska
od tajemnicy nie wykładanej na talerz
od matki, która patrzyła w oczy, żebyś nie kłamał
od pacierza
od Polski z raną....

***

Pozdraviam
AndrzejJ.
zbanowany
Posty: 7149
Dołączył(a): 01.12.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) AndrzejJ. » 30.10.2009 15:33

,,to już ostatni wiersz
dla ciebie
więcej nie będzie
powiedziałem
potem
zakleiłem list znaczkiem
i wrzuciłem
w podłużny otwór skrzynki
płaskie kwadratowe serce''
wojtek51
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 191
Dołączył(a): 18.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) wojtek51 » 30.10.2009 20:29

AndrzejJ. napisał(a):,,to już ostatni wiersz
dla ciebie
więcej nie będzie
powiedziałem
potem
zakleiłem list znaczkiem
i wrzuciłem
w podłużny otwór skrzynki
płaskie kwadratowe serce''


Halina Poświatowska napisała ten wiersz troszkę inaczej:

to już ostatni wiersz
dla ciebie
więcej nie będzie
powiedziałam

potem
zakleiłam list znaczkiem
wrzuciłam
w podłużny otwór skrzynki
płaskie kwadratowe serce

teraz ludzie chodzą ostrożnie
wokół skrzynki z listami
pytają
co to?

czy w skrzynce z listami
zamieszkał ptak
bo tłucze skrzydłami o boki
nieledwie śpiewa

/Halina Poświatowska/
a to ja
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4755
Dołączył(a): 18.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) a to ja » 12.04.2010 22:04

"Nic pewniejszego nie ma nad śmierć, nic zaś niepewniejszego nad dzień i godzinę śmierci"

Św. Antoni Padewski
a to ja
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4755
Dołączył(a): 18.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) a to ja » 21.07.2010 19:10

Przeczytane dziś na stronie 42 "Rio Anaconda":

"Jedyną różnicą między ludźmi, którzy realizują swoje marzenia, a całą resztą świata jest to, że ci pierwsi pewnego dnia podnieśli wzrok znad książki, wstali z fotela i ruszyli na spotkanie swoich marzeń. Ruszajcie i Wy!"

Pozdraviam
- Siedząca W Fotelu :wink: :D

i czytająca naprzemian z książką ... relacje z podróży cromaniaków.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 21.07.2010 19:57

Tak mówi osoba, która niedawno wróciła z okolic, gdzie Peljesac łączy się z lądem....a niektórzy tu "on line" chodzą do roboty czekając na....kolejne spełnienie marzeń.... :wink: :lol:

P.S.
Pani Doroto, Pani se nie robi jaj z ludu pracującego.... :wink: :lol:
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bocian » 21.07.2010 20:40

...miast i wsi. :)
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 21.07.2010 20:46

Bocian napisał(a):...miast i wsi. :)

...kurna :oops: ....zapomniałem dodać....
Bocian
zbanowany
Posty: 24103
Dołączył(a): 21.03.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bocian » 21.07.2010 20:53

No!!! jak mawiał Prezes Banku Zbożowego... :)
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Rozmowy o turystyce i nie tylko



cron
gawędy przy Twoim stole - strona 38
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone