Francja Lazurowe Wybrzeże - informacje

Witam !

Mam zamiar wybrac sie w okilice Canes - Nicea na kemping, własnym samochodem, a dokladnie wynająć "Mobil Home". Z tego co sie juz zorientowałem wiekszość tych campinków jest oddalona od morza o kilka km. Czy to duzy problem ? Słyszałem, że jest tam bardzo ciężko znaleźć miejsce do parkowania a płatne są chorendalnie drogie i tego powiem szczerze sie obawiam najbardzej. Możecie mi cos na ten temat napisać ? Czy na początku września to bedzie problem ?

W dawnych czasach - kiedy jeszcze często korzystałem z kempingów - te usytuowane nad morzem były znacznie droższe od tych nieco oddalonych. Zarówno w Prowansji, jak i w Langwedocji. Bardziej się nam opłacało nocować kilkadziesiąt kilometrów od morza i zahaczać o wybrzeże w trakcie przemieszczania się.
Ale to jest dobra metoda, jeśli oprócz morskich kąpieli ma się zamiar jeszcze coś zwiedzić. Jeśli masz zamiar siedzieć w jednym miejscu, to będziesz musiał zaakceptować wysokie ceny. I najlepiej zarezerwować sobie miejsce przez internet, chociaż we wrześniu jest już znacznie, znacznie luźniej.

Pozdrawiam,
Wojtek

W Nicei na ulicy Mount Baron(na wzgórzach koło portu) są miejsca bezpłatne,obok jest taras widokowy,jest to miejsce po prawej stronie portu-patrząc od morza.Mieszkałem tam w zeszłym roku i przez dwa tygodnie za auto z przyczepą nic nie płaciłem.

Na Lazurowym Wybrzeżu jest wiele miejsc i zatoczek widokowych, zwłaszcza na trasie powyżej wybrzeża.
Często w nich właśnie zatrzymują się campery czy pojazdy przerobione na pseudocampery i to pomimo tego, że z reguły w trosce o czystość i wpływy do lokalnej kasy niemal zawsze jest tam tabliczka "NO CAMPING" lub z przekreślonym camperem oznaczająca zakaz parkowania tam w nocy na spanie.
Jednak wytrwali poszukiwacze zawsze znajdują jakiejś darmowe zatoczki- im mniej uczęszczana droga i im dalej od zabudowań- tym tego więcej i tam policja tak nie czepia się.
Ale z drugiej strony- takie podejście oznacza pozbawienie się cywilizacji i odległość od sklepów,morza itd.
Mimo tego jednak widywałem wiele razy ludzi z różnych krajów jeżdżących po budżetowemu, nocujących w takich odosobnionych miejscach.
Niepisana zasada mówi, że zawsze należy takie miejsca pozostawiać w czystości- przynajmniej nie dawać pretekstu do czepiania się.

Sporo miejsc widokowych jest wśród wzgórz przybrzeżnych- tam jeżdżą głównie miejscowi, bo turyści wolą dołem.
Odnośnie Nicei i innych miast, to sa tam długie i rozległe bulwary nadmorskie (w Nicei w zachodniej części) przy których jest wiele miejsc parkingowych, ale podlegają one z reguły opłatom w godzinach roboczych, więc wieczorami jest za darmo, ale też jest zakaz campingowania.
Dalej na zachód od samego Cote d'Azur jest lepiej gdyż pomiędzy miastami w zasadzie już sie nie pilnuje tego i sporo ludzi zatrzymuje się na noc. I to tuż przy plaży.
Prawdę mówiąc, w Nicei to ja bym w ogóle nie szukał noclegu- za gęsto i za głośno- tam lepiej zwiedzać niż spać i się kąpać- plaże są albo zatłoczone, albo płatne, albo....niezbyt piaszczyste...

Choć chata była za siedem baniek ojro to i tak auto trzeba było na ulicy trzymać,jest to miejsce położone na wzgórzach,na drugim poziomie.Widoki niezapomniane(mogę przesłać fotki).

Witam.
W tamtych okolicach byłem w 2009 roku, decyzja o tym by jechać na lazurowe wybrzeże zapadła bardzo spontanicznie bo dwie godziny przed wyjazdem do CRO, niestety plany musiałem zmienić i wymyśliłem Francję.
Z racji że wyjechałem tak praktycznie nieprzygotowany nie wiem czy moje opinie będzie obiektywna.

I

Pierwsze dwa dni to był szok związany z całkiem odmiennym krajem niż te które wcześniej odwiedziłem: inne oznakowanie dróg, drogi zatłoczone, parkingi przepełnione, brak bardzo szczegółowej mapy było bardzo dużym utrudnieniem gdyż sieć drogowa jest tam bardzo rozbudowana, itp.

II

Znalezienie miejsca na kempingu bez rezerwacji graniczy z cudem.
Pierwszą noc już mieliśmy spędzać na plaży ale o 2 w nocy się udało załatwić wejście z ochroną i nas wpuścił na lewo pod warunkiem że o 7.00 opuścimy kemping.
Następny 2 dni były podobne ale potem znaleźliśmy dwa przyzwoite kempingi:

http://www.camping-magali.com/site/

Ten kemping zasługuje według mnie na pochwałę to że jest dalej od morza to jakoś można przeboleć ale za to ceny są dużo niższe niż na wybrzeżu. Z drugiej strony jest bliżej położony od taniego Lidla gdyż ceny w promieniu 10 km od plaży są cholernie drogie i nie ma to znaczenia czy to jest market czy nie. Wyjątek chyba stanowi go Lidl ale ciężko spotkać, chyba że jest się przygotowanym. Teraz bym wiedział:

http://www.lidl.pl/cps/rde/xchg/lidl_pl/hs.xsl/9505.htm

Spędziliśmy tam kilka dni i tam było super jest basen więc i wieczorem jest co robić.
Proponuje ten kemping również dlatego iż jadąc na lazurowe wybrzeże to raczej trzeba się nastawić na zwiedzanie niż na odpoczynek gdyż do odpoczynku to 100 razy bardziej nadaje się CRO. Do Francji zamiast "Mobil Home" wybrał bym samochód osobowy i namiot gdyż osobówką nie ma gdzie zaparkować a co dopiero camperem. Raz jadąc na plażę udało nam się dojechać w 20 minut co z tego jak następną godzinę szukaliśmy miejsca.


a drugiego kempingu nie pamiętam nazwy.

Tak więc na koniec dam jeszcze kilka darmowych ale cennych porad:
*
Przed wyjazdem należy się solidnie przygotować, to nie jest Chorwacja czy Czarnogóra by można jechać w ciemno. Trzeba wiedzieć co się chce zobaczyć i gdzie się chce być inaczej większość urlopu spędzicie w samochodzie stojąc w korkach i szukając miejsca parkingowego.W ciemno można jedynie jechać do Monako i Monte Carlo.
**
Należy zabrać dobrą nawigację lub bardzo szczegółową mapę.
***
Nie wiem jak jest we wrześniu ale w sierpniu wypadało by mieć rezerwacje na kempingu bo w przeciwnym razie można sobie zmarnować wakacje. Jeżeli ktoś chce podróżować wybrzeżem i z dnia na dzień zmieniać kemping to odradzam. Lepiej stacjonować na jednym lub dwóch a po prostu robić sobie dłuższe wycieczki.

To chyba na tyle jeżeli chodzi o lazurowe wybrzeże

Moje wakacje były w miarę udane ale i bardzo męczące a to za sprawą całkowitego braku przygotowania, więc by mnie źle nie zrozumieć Francja jest ciekawa ale nie warto tam jechać bez przygotowania. Chyba że jest się bardzo bogatym i wydawanie dużych pieniędzy sprawia komuś przyjemność.

Ps. Chorwacja jest 100 razy ładniejsza, tańsza i wygodniejsza do odpoczynku

Ps. W drodze powrotnej zahaczyliśmy jeszcze o jezioro garda i miejscowość Limone tak nas ta miejscowość urzekła że również musiałem o niej wspomnieć. Jest kemping, Lidl i piękne widoki polecam.

Sołtys napisał(a):Ps. Chorwacja jest 100 razy ładniejsza, tańsza i wygodniejsza do odpoczynku

To akurat rzecz gustu. Wszystko zależy jak lubisz spędzać wakacje. Byliśmy ze znajomymi cztery lata temu w Villneuve - Loubet. Super wakacje tym bardziej że jesteśmy zwolennikami "stacjonarnych" wakacji. Każdy znalazł coś dla siebie. Pogoda bajka, widoki też, piwko na skinienie ręki doniesione na plażę lub basen a kobietki miały pole do popisu buszując po butikach w Cannes. Wydaje mi się że nocne życie we Francji trwa dłużej niż w miejscach gdzie byłem w Cro. Jedynie z czym się zgodzę to z tym że Chorwacja jest nieporównywalnie tańsza niż Lazurka, i to że z parkingami blisko plaży jest duży problem.

Sołtys napisał(a):Ps. Chorwacja jest 100 razy ładniejsza, tańsza i wygodniejsza do odpoczynku

Taaaa... a ile tej Francji zobaczyłeś, że takie bzdury piszesz, co?
Bo jak tylko Cannes (tak się pisze tą nazwę) i część Cote d'Azur i to jeszcze bez wiedzy i przygotowania, to muszę Cię oświecić, że bardzo niewiele widziałeś. Żeby mieć faktycznie duże pole do porównań trzeba dobrze poznać kraj i jego wybrzeże (mówimy tu tylko o francuskim wybrzeżu- jego kawałku- a gdzie reszta?).

Ps. W drodze powrotnej zahaczyliśmy jeszcze o jezioro garda i miejscowość Limone tak nas ta miejscowość urzekła że również musiałem o niej wspomnieć. Jest kemping, Lidl i piękne widoki polecam.

Jakoś nie piszesz, że Włochy 100 razy piękniejsze od czegoś tam...
No chyba, że znowu traciłeś czas na szukanie kempingów (lub Lidla) i przez to niewiele zobaczyłeś.
Mała prośba:
Skoro już chcesz publicznie opiniować szerszy aspekt tematu- który kraj jest ładniejszy, lepszy itp, to przynajmniej bądź do tego uczciwie przygotowany a nie że piszesz tu wielu ludziom najpierw, że pojechałeś bez przygotowania, bez informacji, traciłeś czas na szukanie kempingów a potem walisz od razu, że CRO 100 razy lepsza i ładniejsza...

Śmiechu warte takie opinie.

Francja ma swoje wyjątkowe miejsca na wybrzeżu, a CRO swoje.
Obydwa są całkiem różne, ale do tego by decydować które lepsze, trzeba wpierw dobrze poznać obydwa....i jeszcze umieć to uzasadnić.

Bardzo ciekawy i pozyteczny wątek. Interesują mnie polecane przez Was campingi w okolicach Cannes, lub szerzej Lazurowego wybrzeza. I wszystkie pozyteczne informacje. Zamiast więc udowadaniać sobie kto wiecej widział - może warto podzielić sie z innymi praktyczna wiedza. Interesują mnie także polecaner campingi koło Barcelony

Antibes.Camping Du Pylone.Blisko morza.Nie ....parę kilometrów.

Orkaa, chyba źle rozumiesz odpowiedź.
Tu nie chodzi o udowadnianie czegokolwiek i ściganie się na wiedzę, ale o niepisanie głupot - w dodatku pod wpływem jednej, kiepsko przygotowanej wycieczki, spędzonej na dobitkę pomiędzy Lidlem a szukaniem kempingów, gdzie jeszcze jest miejsce...

Odnośnie informacji, to niestety, ale nie mam tyle czasu, by opisywać jeszcze Francję.
Jedno jest pewne- Cote d'Azur nie bez powodu jest uznawane za klasyk i wizytówkę południa Francji.
Tego nie zmienią nawet wszystkie zatłoczone kempingi i korki tego regionu....

Jak kogoś to wpienia- polecam Bretonię.
Wybrzeże jeszcze ładniejsze, bardziej dzikie i poszarpane- za to bardziej pustawe. Tam jest gdzie odetchnąć i poczuć przestrzeń.

Pozdr.

A szkoda, że nie masz czasu. Bo każda wskazówka na wagę złota. Jeden dwa, trzy kempingi na których się mieszkało i są godne polecenia są niezwykle cenne. Wiem, bo sam szukałem takich kempingów na Sycylii, i w niektórych regionach Grecji. Dużo mniej czasu traci się na szukanie . Oczywiście ocena campingu zawsze jest subiektywana. Ale lepiej mieć jakiś namiar niż nie mieć nic. Więc jeżeli ktoś chciałby się podzielić swoimi typami campingów wzdłuż wybrzeża środziemnomorskiego Francji i Hiszpani

Planuję wyjazd na Lazurowe Wybrzeże na przełomie sierpnia i września pod namiot. Czy mogę prosić o info od osób, które w ten sposób spędzały wakacje w tej lokalizacji ( myślę o odcinku pomiędzy Niceą i Cannes), czy można jechać w ciemno? czy konieczna jest rezerwacja ( nie lubię tak sztywno planować przyjazdu i pobytu!).

emi13214 napisał(a):Planuję wyjazd na Lazurowe Wybrzeże na przełomie sierpnia i września pod namiot. Czy mogę prosić o info od osób, które w ten sposób spędzały wakacje w tej lokalizacji ( myślę o odcinku pomiędzy Niceą i Cannes), czy można jechać w ciemno? czy konieczna jest rezerwacja ( nie lubię tak sztywno planować przyjazdu i pobytu!).

Można jechać w ciemno , ale nie w sierpniu tylko we wrześniu i nie w sobotę. Nawet we wrześniu możesz mieć problem ze znalezieniem miejsca na kempingu - na moim tak było. Przyjechalismy w środku tygodnia to było kilka wolnych miejsc ,ale już w sobotę wisiała tabliczka ,że brak jest wolnych miejsc. Między Nicea a Canes jest dużo dużych kempingów więc pewnie miejsce znajdziesz . Ja byłam na kempingu w Villeneuve Loubet www.camping-hippodrome.com .Kemping położny jest blisko plaży i supermarketu-świetnie wyposażoego i przede wszystkim kempingu nie oddziela od plaży droga i linia kolejowa .Wiekszość kempingów jest w tej okolicy od morza oddziela właśnie linia kolejowa i droga.
Generalnie polecam na wyjazd wrzesień .Bez turystów i tak jest tam niemożebny ruch samochodowy , tyle ludzi tam mieszka, ale przynajmnniej mozna się swobodnie przemieszczać.
Znane miejsca typu Monako i Sant Tropez radzę odwiedzać rano , bo potem nie znajdziesz miejsca parkingowego.Ludzi i tak jest tam dużo , więc nie wyobrażan sobie zwiedzania w sezonie.
Lazurowe Wybrzeże jest tak piękne architektonicznie i krajobrazowo , że aż dech zapiera. Nie da się tego miejsca porownać z żadnym 8innym w Europie. Warte jest odwiedzenia.W zachodniej jego części - za Saint Tropez jest wiele pięknych piaszczystych plaż i kempingów.
Co do rzekomej drożyzny- czy 20euro za 3 osoby, namiot i samochód to jest drogo ? A w sklepach ceny żywności porównywalne sa do tych chorwackich .Za autostrady też dużo się nie placi , bo pomiędzy znanymi miejscowosciami sa małe odległości, a lepiej poruszac się lokalnymi drogami ,bo moża więcej zobaczyć. To tyle

Bardzo dziękuję za te ciekawe informacje. Myślę, że skorzystam z poleconego przez Ciebie campingu, ale interesuje mnie jeszcze plaża - jaka jest - kamienie czy piasek? A jaka trasą jechaliście? przez Niemcy, Austrie i Włochy czy Niemcy bezpośrednio do Francji?
Jak byś mogła mi wysłać parę zdjęć z campu i plaży była bym bardzo wdzięczna - mój mail: adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl