fotelik dla dziecka a przepisy

coglin napisał(a):Pogrzebałem trochę w sieci i wyszło coś takiego:

[...]

Ew. niech ktoś jeszcze to zweryfikuję.

Dzięki za pożyteczną kwerendę!

Z.

Jaki są aktualne przepisy dotyczące przewozu dzieci w Cz A Slo i Cro? Córka ma ponad 150 cm waży ponad 40 kg ale ma 11 lat. W Polsce jeździ już bez niczego. Zastanawiam się jak za granicą?

ZebAg napisał(a):Jak konkretnie wyglądają AKTUALNE A.D. 2017 przepisy dotyczące przewożenia 9 lub 10-latka w foteliku, a szczególnie możliwości jego jazdy na przednim siedzeniu

Mój syn wyrósł już z fotelika (14 lat), ale dalej sporadycznie pozwalam mu jeździć z przodu. Dlaczego? Miejsca pasażera to najbardziej niebezpieczne miejsce w samochodzie. I z tego powodu w dłuższe i długie trasy TYLKO z tyłu.

piekara114 napisał(a):Mój syn wyrósł już z fotelika (14 lat), ale dalej sporadycznie pozwalam mu jeździć z przodu. Dlaczego? Miejsca pasażera to najbardziej niebezpieczne miejsce w samochodzie. I z tego powodu w dłuższe i długie trasy TYLKO z tyłu.

Nie jesteś sama moja córka za chwile 14lat, siedzi tylko z tyłu, syn 17 letni jadąc dalej - siedzi obok niej i nawet nie dyskutuje
Zrezygnowałam z podkładek, jak zauważyłam, że wygodnie im się siedzi bez nich i pasy nie przechodzą przez szyję.

U mnie tak samo. Jeszcze kilka lat temu, mimo że syn mógł jeździć na samej podstawce, to na dłuższą trasę jeździł w pełnym foteliku, sam mówił, że mu tak wygodniej jak zaśnie. Teraz jest wyższy ode mnie


Nie rozumiem też takich sytuacji (2 dzieci w fotelikach tych do 36kg) i starsze z przodu, a matka z tyłu, aby był spokój w samochodzie. Sorry, ale samemu się naraża własne dziecko..... O albo wyjmowanie dziecka z fotelika do sapania, bo mu się nie wygodnie śpi i trzymanie go na rękach lub kolanach.... brrrrr..... jakby do czegoś doszło.....

Też tego nie rozumiem moje dzieci od urodzenia w fotelikach, do teraz pasy grzecznie zapięte i tak jak wcześniej pisałam - znają swoje miejsce nigdy nie było bezsensownych dyskusji w temacie

Podstawki są niebezpieczne.
Wiem, że są tanie i niby zastępują fotelik. Niestety tylko niby.
A przecież najważniejsze jest bezpieczeństwo.
Poczytajcie i pooglądajcie sobie w internecie co się dzieje z dzieckiem na podstawce w razie wypadku.

Niestety w pewnym momencie dziecko we wzg. na wzrost musi siedzieć na samej podstawce, bo reszta gabarytów powoduje, że w foteliku (tym z oparciem) się nie mieści (chociażby ramiona i biodra i piszę tu o szczupłych dzieciach, bo te nadwagą i otyłe tu dużo wcześniej mają problem zmieścić się w fotelikach)).

Przepisy z fotelikami w krajach są różne i zazwyczaj do bani....
Jak samotna matka ma przewieźć czwórke dzieci skoro z przodu nie wolno ? Pisanie ze z tyłu jest bezpieczniej to tylko prawdopodobieństwo i statystyka. Księżna Diana jechała w pancernym aucie i mimo to zginęła. Auta teraz są bezpieczne, nie kapuje dlaczego nie mozna dać fotelika z przodu. Damy z tyłu a w tyl wjedzie nam dostawczak....

Pamiętam czasy kiedy nie było fotelików, pasów z tyłu, opon zimowych itp. Teraz mam wrażenie ze przepisy są robione pod sprzedaż a bezpieczeństwo to tylko przykrywka. Nic nie zastąpi rozumu....

Ostatni moj wypad nad bałtyk. Droga S3 na Szczecin. Jade przepisowo. Na zderzaku siedzi mi caly czas jakies audi. W końcu robie mu miejsce bo ileż mozna patrzeć w lusterko. Wyprzedza na trzeciego. A z tyłu dwójka dzieci.....

sito_zabrze napisał(a):Przepisy z fotelikami w krajach są różne i zazwyczaj do bani....
Jak samotna matka ma przewieźć czwórke dzieci skoro z przodu nie wolno ?

Skoro stać ją na 4 dzieci to powinna założyć, że będzie potrzebowała do przemieszczania się samochód dostosowany do ich przewozu. Druga sprawa - w PL w takiej sytuacji możesz przecież przewozić dziecko z przodu (to jest wyjątkowa sytuacja) z przodu jest fotelik ustawione tyłem do kierunku jazdy. W obecnej chwili są foteliki, które nawet 3-4 letnie dzieckomożna przewozić tyłem- czyli też bezpieczniej. Wiadomo takiego fotelika nie kupisz w markecie czy w pierwszym lepszym sklepie i kosztuje więcej niż 500 zł.

sito_zabrze napisał(a):Damy z tyłu a w tyl wjedzie nam dostawczak....

Statystyka mówi, że najwięcej wypadków to zderzenia boczne i czołowe (ok/ 60-70%), wypadki (poważniejsze) uderzenia w tył stanowią niewielki procent. Najwięcej osób ginie i ma najpoważniejsze obrażenia na miejscu pasażera...

[quote="sito_zabrze"Ostatni moj wypad nad bałtyk. Droga S3 na Szczecin. Jade przepisowo. Na zderzaku siedzi mi caly czas jakies audi. W końcu robie mu miejsce bo ileż mozna patrzeć w lusterko. Wyprzedza na trzeciego. A z tyłu dwójka dzieci.....[/quote] Głupota i nieodpowiedzialność innych kierowców to osobna dyskusja, nie na ten temat.

Są auta w których da sie wyłączyć poduszke z przodu. W moim niestety nie. Producent wymyślił ze lepiej bedzie kupić w ASO fotelik z transponderem który wyłączy poduszke.... Kosztuje tylko 3 tysiące. Tak naprawde widać ze chodzi tu tylko o kase. Oni mają gdzieś bezpieczeństwo

Mój młody jezdzi zawsze z tyłu razem z mamą