Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

B i H - Dubrovnik - Czarnogóra (wrzesień-październik 2009)

Wycieczki objazdowe to świetny sposób na zwiedzenie kilku miejsc w jednym terminie. Można podróżować przez kilka krajów lub zobaczyć kilka miast w jednym państwie. Dla wielu osób wycieczki objazdowe są najlepszym sposobem na poznawanie świata. Zdecydowanie warto z nich korzystać.
bzyq74
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1160
Dołączył(a): 21.10.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) bzyq74 » 15.10.2009 09:54

02.10.2009r. (piątek)

Leje i wieje od samego rana, temp 18 stopni, zastanawiamy się czy czasem pogoda znad Bałtyku nie przywedrowała tutaj :evil:.
Siedzimy cały dzień na kwaterze i patrzymy w ten głupi szklany ekran.
Tam w niusach pokazują powódź i obsunięcia się ziemi na Sycylii - teraz te chmury wiszą nad Czarnogórą.
Nieciekawe obrazki z Indonezji (trzęsienie ziemi) i Samoa (fale - tsunami).
Czytamy gazety i książki przywiezione z Polski.

Wieczorem oglądamy chorwacki "Super Talent" i serbski "Imam talent". Poziom bardzo niski i można się pośmiać w ten ddżysty dzień. U nas Wojewódzki mógłby się powyżywać do woli na tych "pseudotalentach" :D

... CDN ....
bzyq74
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1160
Dołączył(a): 21.10.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) bzyq74 » 15.10.2009 13:54

03.10.2009r. (sobota)

Dzień wita nas deszczem jak wczoraj, czekamy na poprawę pogody, która wg prognoz ma nastąpić w południe. Rzeczywiście deszcz przestaje padać jednak chmury nadal wiszą na niebie.
Decydujemy się na wyjazd z kwaterki ; przecież nie tak ma wyglądać nasz urlop.
Wyruszamy w stronę Budwy, po drodze zjeżdżamy do Świętego Stefana.
Wiatr nadal mocny, potęguje uczucie chłodu choć na zewnątrz jest 20 stopni.

Obrazek

Obrazek

Opuszczamy Stefana i kierujemy się do Budwy. Parkujemy przy porcie (0,5 euro /h) i idziemy zobaczyć stare miasto.
Stare miasto dobrze zachowane stylu wenecki, tylko w porównaniu z Dubrownikiem ok. 10x mniejsze.
Poszwendaliśmy się po uliczkach.

Obrazek

Obrazek

Obrazek


.... weszliśmy na cytadelę (2euro/osoby) , aby mieć lepszy widok na miasto.

Obrazek

Obrazek

Na cytadeli tylko pomieszczenie biblioteki gdzie można obejrzeć książki w gablotach … i okładki zamknięte w witrynach.
Pogoda nadal barowa, czasem kropi deszcz.

Po wyjściu ze starego miasta odpoczywamy sobie w porcie.

Obrazek

Obrazek

... CDN ...
Ostatnio edytowano 07.11.2009 11:55 przez bzyq74, łącznie edytowano 2 razy
bzyq74
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1160
Dołączył(a): 21.10.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) bzyq74 » 16.10.2009 11:12

Wsiadamy w auto i jedziemy do Kotoru, navi prowadzi przez tunel.
W Kotorze jesteśmy o 13-tej parkujemy na parkingu (0,90 euro /h) przy głównej drodze przy porcie vis a vis Starego Miasta.

Obrazek

Obrazek

Na parkingu widzę że też jeszcze są Polacy z Cieszyna ( Daewoo Nubira o rej. SCI xxxx)
Przy stary mieście kończy się targ owocowo-warzywny gdzie co krok zaczepiają nas sprzedawcy by coś u nich zakupić.

Rezygnujemy z zakupów i idziemy zobaczyć miasto.

Obrazek

Wąskimi uliczkami ...

Obrazek

Obrazek

.... docieramy do głównego placu

Obrazek

... z kościołem:

Obrazek

.... i wieżą zegarową:

Obrazek

Opuszczamy Kotor i jedziemy do Parku Narodowego "LOVCEN" Pniemy się serpentynami do góry skąd podziwiamy Kotor,

Obrazek

Obrazek

a następnie szerszą okolicę wraz z lotniskiem w Tivacie:

Obrazek


Jedziemy drogą na Cetenje po drodze odbijając w prawo na drogowskazie na Lovcen. Droga staję się bardzo wąska (na 1,5 samochodu). Dojeżdżamy do polany (doliny) na wysokości 1200 m. n.p.m. do głównej drogi (Cetinje-Lovcen) i kręcimy w lewo na szczyt (droga już jest szersza). Dojeżdżamy do małego parkingu pod samym szczytem (1580 m.n.p.m).

Szczyt zdobyty :wink: , jest rogal :lol:

Obrazek

Prze kilkanaście km pokonaliśmy różnicę poziomu terenu prawie 1600m jakby wjeżdżając na Śnieżką z poziomu morza.
Kręta droga oraz różnica ciśnień powoduje u nas lekkie stany migrenowe.

Ze szczytu podziwiamy piękne krajobrazy otaczających gór, jest zimno: 6,5 stopnia.


Obrazek

Obrazek

Obrazek


.... CDN ...
Leszek Skupin
Weteran
Posty: 14062
Dołączył(a): 23.09.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Leszek Skupin » 16.10.2009 11:21

Wow (czyt. łał) fajna ta Czarnogóra :D na sam szczyt trzeba wejść po tych schodach rozumiem :?:
bzyq74
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1160
Dołączył(a): 21.10.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) bzyq74 » 16.10.2009 11:36

Tak, na szczyt trzeba podejść kilkadziesiąt metrów do góry przez tunel widoczny na zdjęciu.
K2
Croentuzjasta
Posty: 217
Dołączył(a): 30.07.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) K2 » 16.10.2009 16:16

Cześć,

Widzę podobieństwa do naszej wyprawy. Także nieszkaliśmy w Mostarze w Pension Rose (polecam to miejsce), nastepnie w Petrovac. Co ciekawe w Petrovac także przeżylismy załamanie pogody. Tylko że to był czerwiec 2009 :-)

Pozdrawiam
Krzysiek
bzyq74
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1160
Dołączył(a): 21.10.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) bzyq74 » 16.10.2009 16:24

Witam

A myslałem że jestem pionierem w przecieraniu szlaków :wink:
Pozrawiam :D
bzyq74
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1160
Dołączył(a): 21.10.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) bzyq74 » 16.10.2009 16:32

Opuszczamy Park Lovcen co by opuścić zimną krainę i zagrzać skostniałe członki.
Tu wjazd do parku od strony Cetinje.

Obrazek

Kierujemy się poprzez Cetinje (starą stolicę Królestwa Czarnogórców) położone na wysokości ok. 650 m.n.p.m. Za Cetinje dojeżdżamy do głównej drogi Podgorica-Budva i zjeżdżamy serpentynami do Budwy.

Po drodze zatrzymujemy się podziwiając zachód Słońca:

Obrazek

... i położoną w dole Budwę:

Obrazek

W drodze na kwaterkę (Petrovac) rzut na Św. Stefana wieczorową porą:

Obrazek

Meldujemy się na kwaterce po 19-tej.

.... CDN ....
bzyq74
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1160
Dołączył(a): 21.10.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) bzyq74 » 16.10.2009 17:10

04.10.2009r. (niedziela)

Poranna pobudka, patrzę na niebo, za dużo chmur na plażowanie (wg prognoz pogody od poniedziałku ma być tzw. "lampa")
Decydujemy się na kontynuację zwiedzania:
Na dziś program również napięty.

Na pierwszy ogień idzie Jezioro Szkoderskie, do którego docieramy jadąc na Podgoricę a miejscowości Virpazar przegapiam zjazd i jadę z 1km aby zawrócić.
Podjeżdzam na "miniparking" i za raz podjeżdża tubylecjadący za mną, oferuje kwaterkę zachwalając swój pensjonat i przekazując nam foldery 8O.
Grzecznie dziekujemy, ale już mamy lokum.

Zawracamy i wjeżdżamy na właściwą drogę.

Wąską drogą (na 1,5 auta) pniemy się do góry.

Co chwilę spotykamy tubylców ubranych w kolorach "moro" i "khaki" uzbrojonych w strzelby. Czyżby jakieś manewry wojsk lądowych :D .
(po powrocie właściciel kwaterki uświadamia mnie, że dziś pierwszy dzień sezonu łowieckiego)

Poniżej piękne widoki na jezioro i okolice. 30 km takiej drogi daje w kość i polecam tylko wprawnym kierowcom.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Droga oddala się nieco od jeziora prowadząc przez zagajniki:

Obrazek

Po drodze podziwiamy miejscową siłę pociągową:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Po dojechaniu do miejscowości Ostros widać że wkraczamy w rejony zamieszkałe przez mniejszość albańską, pojawia się meczet i Albanki w białych chustach na głowach.

Po osiągnięciu przełęczy ostani luk na jezioro, po drugiej stronie już Albania.

Obrazek

Po drugiej stronie góry napotykamy na koziołki (może to kozice górskie?) :D

Obrazek

... CDN ...
bzyq74
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1160
Dołączył(a): 21.10.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) bzyq74 » 17.10.2009 16:47

Dojeżdżamy do skrzyżowania. Chwila konsternacji. Jezioro "zrobiliśmy" szybciej jak to wynikało wg dzisiejszego grafika. Kręcimy w lewo, lukniemy co w Albanii słychać.

Obrazek


Jedziemy drugorzędną drogą (bez znaków poziomych na jezdni). Po kilku km mijamy Szukobin i meldujemy się na granicy ( ładny nowy budynek do odprawy granicznej)
Ustawiamy się w kolejce (kilka samochodów).

Obrazek

Podchodzi celnik czarnogórski i bierze od wszystkich kolejkowiczów paszporty oraz dowody rejestracyjne z ZK. Czekamy 5 ... 10... 15 min. Kolejka pomału rusza. W końcu podjeżdżamy do budki i tam celnik (już albański) oddaje papiery idostajemy bumażkę na samochód. Okazuje się że mają wspólną odprawę.

Obrazek

.... no i GOODBYE MONTENEGRO

Obrazek

... WELCOME TO ALBANIA :D

Obrazek

Obrazek

Wjeżdżamy z lekkim biciem serca, co nasz czeka. Okazuje się że droga lepsza niż po stronie CG, mijamy 1-szą wioskę Muriqan. Niektóre zabudowania w opłakanym stanie choć zdarzają się naprawdę dobrze zagospodarowane obejścia.

Po drodze na zakręcie charakterystyczne z innych relacji bunkry (sztuk 3). Po drodze do Szkodry więcej nie zauważyliśmy (może źle się rozglądaliśmy).

Obrazek

Jedziemy dalej

Obrazek

Obrazek

Przed mostem mijamy dzielnicę slumsów- (Przypomina się Arad z Rumunii z lat 80-tych)

Obrazek

Dojeżdżamy do drewnianego mostu i przejazd przez rzekę. Kilkaset metrów przed drewnianym mostem budują nowy most (pewnie w przyszłym roku drewniany zostanie rozebrany)

Obrazek


... CDN ....
bzyq74
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1160
Dołączył(a): 21.10.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) bzyq74 » 17.10.2009 17:35

Wjeżdżamy do Szkodry, parkujemy auto i idziemy się przejść po mieście. Miasto nie ciekawe, widać biedę na ulicach.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

To jedyne miejsce, które zobaczyliśmy w Albanii.
Myślę, że zawitamy jeszcze do Albanii, ale na dłużej aby poplazować i poznać ją całą, aż do greckiej granicy.


Obrazek

Oddajmy papier na samochód, płacimy 1euro/os. za pobyt i opuszczamy Albanię:

Obrazek

i kierujemy się do CG (Ulcinj)

... CDN....
bzyq74
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1160
Dołączył(a): 21.10.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) bzyq74 » 20.10.2009 11:06

Dojeżdżamy do Ulcinja.
Przy dojeżdzie do plazy (podczas jazdy) zaczepia na chopak na skuterku, zrównuje sięz nami i prowadzimy konwersację nt. proponowanej kwaterki 8O. Nie dość że się przeciskam miedzy samochodami to jeszcze muszę rozmawiać, ale bardzo miłe zachowanie :D
Parkujemy przy Małej Plaży.
Do zachodu Słońca mało czasu więc szybko idziemy na Stare Miasto.
Raczej wrażenia nie robi na nas zbyt wielkiego (po tym co widzieliśmy w Kotorze czy Budwie), jest małe,a połowę SM zajmuje parę restauracyjek.

Obrazek

Obrazek

Ze starego miasta ładny widoczek na Małą Plażę:

Obrazek

Po spacerku idziemy coś zjeść bo puste żoładki dają znać głosnymi pomrukami: :D
Lokujemy się w kanjpeczce przy plaży:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Po wieczerzy widok na Stare Miasto:

Obrazek


... CDN ...
bzyq74
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1160
Dołączył(a): 21.10.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) bzyq74 » 20.10.2009 11:36

05.10.2009r. (poniedziałek)

Plażowanie


06.10.2009r. (wtorek)

Plażowanie.

Po południu jedziemy obejrzeć Stary Bar (zabrakło nam czasu w niedzielę).
Jadąc od Petrovaca, należy objechać Bar obwodnicą i skręcić na Stary Bar (brązowy drogowskaz), jedziemy do końca ulicy potem w lewo i zaraz w prawo (brak drogowskazów). Dojeżdżamy do małego parkinku i wąską uliczką ze sklepami i knajpkami

Obrazek

Obrazek

pnąć się do góry dochodzimy do ruin.
Płacimy po 1 euro/os:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A teraz czas na przyjemności (żarełko):
Polecam tą knAjpkę widoczną poniżej "Konoba Spila":

Obrazek

Super wystrój

Obrazek

Obrazek

i dobre jedzonko:

Obrazek

sarna na winie:

Obrazek

mięsko na grilu:

Obrazek


07.10.2009r. (środa)

Plażowanie :lol:

Obrazek

Obrazek

Owoce na krzewach i drzewach (by się skubnęło): :P

Mandarynki (w CG mają zielony gatunek):

Obrazek

Kiwi: ( jeszcze były twarde - zrywa się dopiero w grudniu 8O )

Obrazek

i ... cytryny:

Obrazek

Drzewa oliwne spotykało się wszędzie (rosły na każdej wolnej przestrzeni).


... CDN ...
bzyq74
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1160
Dołączył(a): 21.10.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) bzyq74 » 20.10.2009 13:25

08.10. 2009 (czwartek)

Nastał dzień wyjazdu. Szybkie pakowanie, pożegnanie gospodarzy i w drogę.
Wujazd o 8.00. Kirujemy się wybrzeżem na Bar i kręcimy na Podgoricę poprzez tunel Sozina (opłata 2,5 euro)

Obrazek

Obrazek

Mijamy Podgoricę (trochę kręcenia po mieście - kładli asfalt na głównej przelotówce przez miasto).
Jedziemy dalej na Kolasin, droga biegnie kanionem rzeki Moracy:

Obrazek

W Mojkovac spowitym gęsta mgłą - temp 11 st skręcamy w lewo na Zabljak. Po kilkunastu km zaczyna się przejaśniać.

Obrazek

Wjeżdżamy do kanionu Tary:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

który kończy się betonowym mostem:

Obrazek

Parkujemy przed mostem i idziemy na most piechotą

Obrazek

Obrazek

Jedziemy dalej do Zablaka, którego tylko mijamy:

Obrazek

Obrazek

Żabljak przypomina nasze Zakopane - jest nieco mniejszy,na ulicach mało turystów.

Za Zabljakiem renowacja drogi i musimy jechac objazdem, dalej kierujemy się na Trnę podziwiając w pełnej krasie góry Durmitor:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Droga bardzo dobra na szerokość 1,5 auta, widoki przepiękne.
Po drodze zatrzymałą nas tamtejsza jałówka, która przez kilka minut badała nas wzrokiem, nie dając przejechać :D. W końcu ustąpiła:

Obrazek

Dalej zjeżdżamy do kanionu rzeki Pivy:

Obrazek

Obrazek


Niestety zdjęć nie mam (tylko film). Kanion przepiękny, po drodzę wiele zakrętów i tuneli.

i kierujemy się do granicy BiH (Scepan Polje/Hum), którą osiągamy o 14:30.
Jako jedyny samochód przy odprawie czarnogórskiej sjesta, czekamy aż się pofatygują po 5 min.
Potem zjazd do mostu granicznego:

Obrazek

Szybka odprawa przy kontenerach i wjeżdżamy do Bośni:

Obrazek

Po stronie bośniackiej wąska i nierówna droga przez kilkanaście km prawie do Focy.

O 16-tej osiągamy przedmieścia Sarajewa gdzie toczymy się w popołudniowym korku.

Tankowanie do pełna 1,76 KM/litr) - następne tankowanie już w Polsce pod domem.
Za Sarajewem kilkaście km autostadą (1,5 KM) przechodzącą w ekspresówkę jednopasmową i aż do samej Zenicy (17:00)

W Doboju godzinna przerwa na stacji (18:00-19:00).
O 20-tej osiągamy granicę w Brodzie, celnik z BIH nawet nie chciał oglądać papierów :D. i wjazd do Slawońskiego Brodu.

Po drodze w środku nocy na Węgrzech spotkanie z Rengersami :) (rutynowa kontrola papierów).
O 4-tej za Bratysławą postój na 3-godzinną drzemkę.

W domu meldujemy się o 11-tej.


KONIEC

Podsumowanie:
Przejechane 3400 km,
poszło paliwa 170 litrów
średnie spalanie 5l/100km
Wszyskie koszty wakacji na 2 osoby (paliwo, noclegi, zwiedzanie, jedzenie itp) - 3200zł:
Ostatnio edytowano 27.10.2009 11:03 przez bzyq74, łącznie edytowano 3 razy
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 20.10.2009 13:52

Fajnie popatrzeć na te góry i powspominać jazdę.
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe



cron
B i H - Dubrovnik - Czarnogóra (wrzesień-październik 2009) - strona 3
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone