Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Południowa Dalmacja - rejs jachtem początek czerwca 2009

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
armar
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 764
Dołączył(a): 28.05.2008
Południowa Dalmacja - rejs jachtem początek czerwca 2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) armar » 29.06.2009 23:10

Hmm w końcu i ja spróbuję się podzielić swoimi doświadczeniami z wyjazdu :)
Proponuję Wam podróż jachtem po południowej Dalmacji

trasa naszego rejsu :

30.05 Marina Kastela - Milna (wyspa Brać)
31.05 Milna-Hvar- Korcula
1.06 Korcula-Kobas ( na Peljesacu)
2.06 Kobas - Dubrownik
3.06 Dubrownik-Trstenik
4.06 Trstenik -Vela Stiniva ( na Hvarze)
5.06 Vela Stiniva - Bol - Kastela
6.06 Kastela - zdanie łajby :( powrót do Polski

Wyjazd mamy z Katowic autokarem dokąd dojeżdzamy wraz z trzema kolegami prywatnym autkiem z Lublina .
Auto zostawiamy na parkingu strzeżonym w okolicach dworca PKP .

Do CHorwacji wyjeżdżamy z Katowic o godz.19 , jazda przez Czechy Austrię i Słowenię .

Podróż mija szybko i w przyjacielskiej atmosferze , poznajemy się z resztą załogi z naszego jachtu i sternikiem ( w autokarze siedzimy obok siebie ) a dopalacze powodują to że noc nam mija na spokojnej drzemce :D

Naszą załogę tworzą osoby z Lubelskiego i Świetokrzyskiego , jeden kolega jest z Bydgoszczy a sternik z Białegostoku . Miła atmosfera podróży powoduje że po dwóch godzinach tworzymy "zgraną" ekipę

Tu muszę nadmienić że jest to wyjazd sponsorowany , dwie firmy organizujące ten rejs robią to po raz trzeci , ja tu trafiam jako czołowy projektant z branży instalacyjnej z naszego województwa 8) ( ha ha , niech żyje skromność !!)

Jadą dwa autokary ludzi , w sumie około 80 osób , które będą zaokrętowane na 8 jachtach typu Bavaria 50 .

A więc jedziemy autokarem , Austrie całą przysypiam budzę się przed Mariborem .

Na granicy ze Słowenią wymieniam parę euro co by zaraz spróbować końcu mojej ulubionej kawki Chorwackiej :)

Czas mija szybko , Polska żegnała nas deszczykiem , Chorwacja wita sympatyczną słoneczną pogodą - ale wiem z prognozy przeczytanej w necie że ma to się zmienić , po dwóch tygodniach upałów ma nastapić zmiana pogody , no cóż zobaczymy ...

Po reakcji współtowarzyszy podróży na widoki przy zjeździe autostrada z gór Welebit orientuję się że prawie wszyscy jadą tędy pierwszy raz ...

Koledzy robią fotki i słychać achy i oochy ..... Fakt krajobraz robi wrażenie . :)

DO MarinyKastela docieramy ok.13 ( nasze autokary jechały po autostradzie w porywach maksymalnie 90km/h hmmm :? )

Obrazek
w oczekiwaniu na zaokrętowanie w Marinie Kastela

W końcu dostajemy nasz upragniony jachcik .
Jest to jacht tego samego typu którym pływała Dangol tylko ciut większy , posiada 5 dwuosobowych kabin oraz trzy łazienki z WC , pośrodku salon z kuchnia i dwoma lodówkami oraz kącik sternika .

Ja ląduje w kajucie na dziobie , sternik ma spać w salonie
Obrazek
widok na kuchnię

Obrazek
Kącik Sternika w kabinie

Obrazek
ogólny widok na salonik
armar
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 764
Dołączył(a): 28.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) armar » 30.06.2009 00:00

Po zaokrętowaniu się na jachcie i otrzymaniu swojego przydziału zaopatrzenia od sponsorów - po trzy litrowe Whiskacze i Absoluty oraz 48 piw i trochę polskiej kiełbasy , idziemy na pierwsze zakupy do pobliskiego supermarketu Getro .

Układ jest taki że te zakupy oraz dwie najbliższe kolacje opłaca nam sponsor , a na pozostałe kolacje i zakupy zrzucamy sie po 150Euro od osoby .

Ustalona też jest ogólna trasa rejsu ale każdy jacht może sobie pływać
i nocować w dowolnym miejscu , na każdym jachcie jest też z ramienia sponsorów jeden przedstawiciel .

W Getro kupujemy z 15 winek , pieczywko nabiał napoje i w końcu wypływamy , a że jest nawet dość wietrznie to stawiamy żagle

Obrazek
zostawiamy za sobą Kastele

Obrazek
po lewej stronie Split


Obrazek
Jadran srebrzy się w blasku zachodzącego słońca

Obrazek
pierwszy zachód słońca

Jest Bosko wiaterek super , pogoda cudowna , morze piękne , widoki na Ciovo , Soltę Brac , piwko w ręku ..... ech można sie poczuć szczęśliwy , a jeszcze dwa dni temu siedziałem w biurze nad projektami 8)

Wiaterek na tyle sprzyjający że płyniemy prawie cały czas jednym halsem delektując się otoczeniem

Okazuje się że jako jedyny z całej ekipy , poza sternikiem , mam doświadczenie żeglarskie , choć nie morskie , pływałem tylko po Mazurach i Zalewie Wiślanym .

Zostaję więc namaszczony na tego drugiego po Bogu na jachcie :D , no najważniejszy jest oczywiście sternik :wink:

Wypłyneliśmy trochę późno więc korygujemy plany i na pierwszy nocleg zamiast Hvaru wybieramy Milnę na Bracu .

Dopływamy tam po zmierzchu , kotwiczymy przy nabrzeżu , przy stacji paliw dla statków , z braku miejsca przy naszej burcie kotwiczy też jeden z jachtów z naszego rejsu .

Szybko się zbieramy i idziemy na kolację .

Milnę opisała w swojej relacji też i Dangol , od typowe miasteczko dalmatyńskie , w centrum plaży nie widziałem , za to wbrew obawom nie było czuć że zlokalizowana jest tu przetwórnia ryb ( o czym ostrzegają w przewodnikach - na Bracu jest jeszcze jedna fabryka konserw rybnych - w Postirze ) . Obok miesteczka są spore hodowle Tuńczyka- wracając do Polski kupiłem sobie specjalnie konserwy z tym Tuńczykiem ( z fabryki w Postirze) żeby je porównać z tymi Tajlandzkimi , porównanie wypadło baaardzo pomyślnie - polecam

Ale w końcu nadchodzi ten upragniony moment i ...... nareszcie mogę sobie zapodać lignje na żaru , reszta towarzystwa ( poza sternikiem i jeszcze jednym kolegą ) jest sceptycznie nastawiona do potraw z darów morza ( to ich pierwszy pobyt w Chorwacji ) i wybiera konserwatywnie mix gril , przynajmniej udaje mi sie ich namówic na spróbowanie zupy rybnej .
Obrazek
mój pierwszy dalmatyński obiadek - mniaaam

Obrazek
w Milnie też są urocze wąskie uliczki

Obrazek
placyk obok naszej knajpki

Generalnie to chyba Milna to miejscowośc dla żeglarzy a nie na wypoczynek stacjonarny chociaz widziałem i hotel i ładne apartamenty , być może w pobliżu są i fajne plaże , ale ja ich nie zauważyłem - no cóż było ciemno

Po kolacyjce , grupa nam nam się podzieliła , część w tym i ja , zmęczeni dniem udaliśmy się na lapkę wina na jacht i potem spać , ci bardziej wytrwali zaczepili się jeszcze w innej knajpce gdzie występowało dwóch muzykantów z pieśniami dalmatyńskimi , fajny klimacik ale jak wspomniałem , ja wymiękłem .... :oops:

Pomyślałem że jutro też jest dzień i trzeba zebrac siły :wink:
-Yaro-
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1067
Dołączył(a): 01.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) -Yaro- » 30.06.2009 07:21

Relacja zapowiada się ciekawie, więc zasiadam do czytelni i czekam na ciąg dalszy :wink:
Kasiulka85
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 244
Dołączył(a): 20.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kasiulka85 » 30.06.2009 07:23

Cud, miód i orzeszki :)Zasiadam i czekam na ciąg dalszy :)
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12742
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 30.06.2009 08:08

Cieszę się bardzo, że zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią, zrelacjonujesz swój rejs 8) . Na pewno nie masz wątpliwości :wink: , że masz we mnie wierną czytelniczkę :D :papa:
armar
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 764
Dołączył(a): 28.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) armar » 30.06.2009 09:00

Dangol napisał(a):Cieszę się bardzo, że zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią, zrelacjonujesz swój rejs . Na pewno nie masz wątpliwości , że masz we mnie wierną czytelniczkę


Oczywiście że pamiętałem o obietnicy odnośnie relacji :D .
Mam nadzieję że uda mi się coś ciekawego CI przekazac - jak czytałem też wyruszacie z Marina Kastela więc częśc trasy może sie pokryje z moim rejsem :)
Jedno juz wiesz - obok mariny jest duzy supermarket - mozna tam zrobic porządne zakupy przed zaokrętowaniem . :wink:

Trochę zwlekałem bo myślałem ze dojdą do mnie fotki od innych kolegów, szczególnie od jednego który miał i dobry sprzęt i umiał zrobic z niego użytek .

Ja niestety mistrzem fotografii nie jestem ,sprzęt przestarzały a i aparat nie zawsze miałem przy sobie , u nas w rodzinie od fotek to jest żona ewentualnie syn , ja to tylko robię za kierowcę i sponsora na wakacjach :wink: , dlatego proszę o wyrozumiałośc za jakośc i formę moich fotek :oops:

Jednak niestety do tej pory obiecane zdjęcia nie doszły do mnie , a ponieważ czas tak szybko leci ( sam za miesiąc wyruszam tym razem na lądowe wczasy do CHorwacji z rodzinką ) , zdecydowałem się na rozpoczęcie tej relacji , ostatecznie fotki można i później wkleic :D

Kasiulka85 ,Yaro i innym dziękuje za poświęcenie uwagi dla moich wypocin , mam nadzieję że dalszy ciąg będzie ciekawszy mimo moich skromnych zdolności literackich :oops:
jarop11
Croentuzjasta
Posty: 132
Dołączył(a): 19.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) jarop11 » 30.06.2009 09:08

Zapowiada się kolejna ciekawa relacja :D
zostawiam ślad aby tu wrócić.
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 30.06.2009 10:14

Wszyscy ciepło ubrani - to chyba jakiś zimowy rejs...
Kasia.K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 667
Dołączył(a): 18.02.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kasia.K » 30.06.2009 10:43

Zapowiada się ciekawie będę tu zaglądać. Pozdrawiam :D
zawodowiec
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3461
Dołączył(a): 17.01.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) zawodowiec » 30.06.2009 10:51

armar napisał(a):mam nadzieję że dalszy ciąg będzie ciekawszy mimo moich skromnych zdolności literackich :oops:

Nie takich skromnych ;) Już jest ciekawie. Mamy następnego po Dangolce morskiego wilka :D
Ania W
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1993
Dołączył(a): 29.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Ania W » 30.06.2009 11:14

No i ja się dosiadam. Zapowiada się bardzo interesująco. :D
Pozdrawiam.
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12742
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 30.06.2009 12:32

zawodowiec napisał(a):
armar napisał(a):mam nadzieję że dalszy ciąg będzie ciekawszy mimo moich skromnych zdolności literackich :oops:

Nie takich skromnych ;) Już jest ciekawie.


Przekonanie o skromnych zdolnościach literackich wzięło się pewnie stąd, że nagroda za projektowanie już zainkasowana, a za twórczość relacyjną na Cropli - jeszcze nie :wink: . Ale czytelników przybywa, więc i nagroda pęcznieje :D . Przecież to, że ktoś chce czytać naszą "twórczość", to nagroda największa :) .
Aldonka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4237
Dołączył(a): 07.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aldonka » 30.06.2009 12:48

Zapowiada się kolejna ciekawa opowieść więc i ja zasiadam i niecierpliwie czekam na ciąg dalszy.
Cosmo
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 270
Dołączył(a): 08.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Cosmo » 30.06.2009 13:20

Kolejna ciekawa relacja i na dodatek z rejsu. Czekamy na więcej :D
armar
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 764
Dołączył(a): 28.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) armar » 30.06.2009 16:17

JacYamaha napisał(a):Wszyscy ciepło ubrani - to chyba jakiś zimowy rejs...


Fakt wieczorem było ciut chłodniej , wspominałem że pogoda sie właśnie zmieniała

A co do opisu relacji , no cóż Dangol nie dorównam - nawet nie wiem jak wklejać mapki i brak mi takiego pietyzmu w szczegółach odnośnie miejsc w których się było ...

Wszystkim dziękuje za miłe słowa zachęty .

No dobra próbuję dalej :wink:

Po nocce wstaję pierwszy z załogi i idę sobie na spacerek , łajba która cumowała obok nas szybko się zbiera i odpływa .


W końcu postanawiam budzić sternika i po 20minutach odpływamy - pośpiech wskazany , dzięki temu nikt sie nie upomniał o jakieś opłaty za cumowanie ( mimo że to poza terenem Mariny ) a poza tym trzeba zwolnić miejsce przy nabrzeżu przy stacji tankowania łodzi nim zostanie ona otwarta .

Wspominam o opłatach bo są wcale nie małe , w przypadku naszego jachtu wynosiła ona w Marinach - czyli tam gdzie mogliśmy sobie podłączyć prąd oraz uzupełnić wodę w zbiornikach no i oczywiście do dyspozycji były czyste węzły sanitarne - ok 70-90Euro .

Po wypłynięciu z zatoki nim rozwiniemy żagle część załogi przygotowuje śniadanko do tego czsu płyniemy na silniku żeby nie "bujało" łajbą .

Poranna kawka i śniadanko na jachcie smakuje jak na biwaku , poprostu wszystko jest super dobre !!

Płyniemy w stronę Hvaru . Słońca zbytnio nie widać ale wiaterek bardzo przyjemny

W końcu ukazuje sie nam to słynne miasteczko

Obrazek
Twierdza od strony morza

Obrazek
widok na Hvar od strony morza , przed nami bliźniaczy jacht z naszego rejsu

gdy wpływamy inni " z naszych " już odpływają - pewnie nie mogli długo spać ....
Obrazek

Marcin , nasz sternik wysadza nas przy nabrzeżu sam odpływa i kotwiczy w zatoczce coby oszczędzić oczywiście na płaceniu .

Pierwsze co robię po wyjściu z jachtu to ....... zakup lodów !
Nie powiem można mnie nazwać fanem lodziarni chorwackich :D

Po drodze na twierdzę jest fajny park szczególnie dużo różnych kaktusów które w tym czasie kwitły , bardzo mi się to podobało 8) , żona moja byłaby tu oczarowana - jest fanką roślinności śródziemnomorskiej
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
widok z twierdzy na W-y Piekielne - standartowa fotka każdy kto tu był taką robi , mi słoneczko słabo doświetliło :?

Obrazek
wąskie uliczki

Widać ze jest jeszcze mało ludzi , dośc pustawo w mieście

Obrazek
puste ogródki przy knajpkach

Obrazek
plac centralny tez bez tłumów - i fajnie

Obrazek

Trochę szwędamy się po centrum , gdy już wszyscy się zbieramy dzwonię do Marcina który podpływa do nabrzeża , wskakujemy na jacht , sisadmy w kotpicie posilamy się whiskaczem lub piwkiem i odpływamy w kierunku Korculi , tam będziemy nocować .... c.d.n.
Następna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Południowa Dalmacja - rejs jachtem początek czerwca 2009
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone