Niedziela, 18 września
To miejsce na nocleg, tuż przy długiej, pustej plaży, pod rozłożystą pinią było jednym z najlepszych, najsympatyczniejszych w czasie wrześniowej podróży . Wcale nie dziwię się, że tak dużo było na tym odcinku kamperów, jak się okazało, dalej na północ (bo kawałek się tym terenem przejechaliśmy) obozujących na dziko było jeszcze więcej. A jeszcze wczoraj po południu widzieliśmy jak zdezelowanym pickupem jacyś Grecy wiozą butle z gazem i dostarczają je potrzebującym.... .
My tradycyjnie zbieramy się jak tylko słońce nieco wyżej wzejdzie ponad horyzont. Dziś mamy do zrealizowania dwa główne cele... do pierwszego z nich mamy niespełna 50 km, zatem zakładałem, że w godzinkę spokojnie sobie zajedziemy... nie zajechaliśmy . W jednej miejscowości źle pojechaliśmy i to z mojej winy, potem trzeba było kilka km wracać. Ostatecznie na parkingu przy antycznej Olimpii meldujemy się niewiele po 8 rano.
Olimpia była obowiązkowym punktem programu, oboje bardzo chcieliśmy się tam znaleźć. Wprawdzie z dyscyplinami rozgrywanymi w trakcie Igrzysk Olimpijskich nie mamy wiele wspólnego , czemu nie zobaczyć miejsca ich narodzin i zapalania olimpijskiego płomienia . Parking jest duży, ale o tej porze jeszcze prawie zupełnie pusty i zupełnie pozbawiony cienia, upał staje się coraz bardziej dokuczliwy, bilety wstępu nie są tanie bo kosztują 9 euro... wszystko to jednak wcale nas nie zraża .
Ruiny starożytnej Olimpii są bardzo popularne, podobnie jak Akrokorynt i Mykeny zdeptane przez tysiące wycieczek. Nic dziwnego, są bowiem jednymi z najokazalszych i najpiękniejszych w całej Grecji. Wg jednej z legend pierwsze igrzyska urządził tu Zeus po pokonaniu swego ojca Kronosa, wg innej to Herakles po zakończeniu prac w stajni Augiasza i podbiciu Elidy. Pierwsze odnotowane w kronikach zawody odbyły się w 776 r. p.n.e. i urządzano je do IV w. n.e. kiedy to zakazał ich cesarz Teodozjusz jako praktyki pogańskie. Zbudował on tu chrześcijańską bazylikę a świątynię Zeusa spalono. W VI w potężne trzęsienie ziemi zrujnowało całą Olimpię a przepływająca obok rzeka przykryła ruiny grubą warstwą niesionego mułu. Prace wykopaliskowe rozpoczęto tu już w XVIII w. i trwają one do dziś.
Wchodzimy na teren antycznej Olimpii .
Gimnazjon - miejsce treningów lekkoatletycznych
Palestra tu przygotowywali się do walk bokserzy i zapaśnicy
Filippejon, wzniesiony przez Filipa II Macedońskiego i ukończony przez jego syna Aleksandra. Wewnątrz okrągłej budowli stały posągi całej rodziny.