Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Małe i duże bałkańskie podróże :-)

Do Grecji przynależy około 2500 wysp, ale tylko nieco ponad 150 jest zamieszkana przez ludzi. Grecja słynie z produkcji marmuru, który jest eksportowany do innych państw. Grecja posiada aż 45 lotnisk. Językiem greckim posługiwano się już cztery tysiące lat temu - to jeden z najstarszych języków w Europie.
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 19.10.2011 06:47

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano 22.02.2012 11:58 przez kulka53, łącznie edytowano 1 raz
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 19.10.2011 06:49

Z Trikeri stromo zjeżdżamy na południowe wybrzeże półwyspu gdzie leży wioska Agia Kiriaki. Miejsce jest bardzo ciche i spokojne, wręcz sielankowe, a przy tym naprawdę bardzo ładne. Niedawno wybudowano nową drogę dzięki której nie trzeba wracać z powrotem do Trikeri, lecz można przejechać przez wioskę i wyjechać w najwęższym miejscu półwyspu. Dużym zaskoczeniem było to, że jak dojechaliśmy do nabrzeża, droga się skończyła... zatrzymałem się skonsternowany nie wiedząc co robić dalej. Zauważyliśmy jednak samochód który wciskał się w wąską uliczkę między domki, zakręt o 90 stopni brał na 3 razy 8O. Gdy przejechał, spróbowałem i ja i nawet niewielką Felicją nie skręciłem za jednym razem pomiędzy murami :roll: .

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano 22.02.2012 11:58 przez kulka53, łącznie edytowano 1 raz
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 19.10.2011 06:50

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tą samą drogą wracamy w kierunku Miliny, jednak nie dojeżdżamy tam, parę kilometrów wcześniej skręcam w upatrzoną wcześniej szutrową drogę na południe. Tam ma się znajdować całkiem fajna plaża, trzeba wiec obadać teren :wink: . Jedzie się mówiąc szczerze nie najlepiej, są wyboje, czasem spore nachylenie i trzeba uważać. Wszędzie tu rosną oliwki. Pod koniec jest już całkiem kiepsko, ale jeszcze nie tragicznie. No i w końcu dojechaliśmy.

Obrazek

Obrazek

Plaża Hondri Ammos faktycznie jest duża, ale stoi przy niej kilka domów, na spokojnym lustrze morza kołyszą się łódki. Bardzo tu ładnie i długo się zastanawiamy czy by tu jednak nie zostać.... ostatecznie uznajemy, że na Liri będzie nam lepiej :roll: . Teoretycznie moglibyśmy jeszcze podjechać do plaży Mikri, ale perspektywa telepania się kilkunastu kilometrów po szutrze jednak nas zniechęca... wracamy na Liri :D .

Obrazek

Obrazek

Południe już dość dawno minęło gdy docieramy do punktu wyjścia, mówiąc szczerze nie spodziewałem się tego. Okazało się, że nie znaleźliśmy w okolicy innego tak odpowiadającego nam miejsca, cóż, takie są realia sezonu i całego półwyspu. Ponownie pozostawiamy autko w cieniu przy drodze i ponownie rozbijamy się w miejscu za skałkami. Zdjęć nie robiliśmy, ile można pstrykać bezchmurne niebo, fale, kamyczki i Skiathos w oddali :D . Wieczorem znów wędruję po samochód i gotujemy sobie obiad w tym samym miejscu, potem spędzamy miłe chwile na plaży, którą wraz z zachodem słońca opuścili ostatni plażowicze..... traktor pozostał :wink: .

Trasa dnia dzisiejszego:

Obrazek

A,G - Liri
B - Platania
C - Milina
D - Trikeri
E - Agia Kiriaki
F - plaża Hondri Ammos

c.d.n.
Ostatnio edytowano 22.02.2012 11:59 przez kulka53, łącznie edytowano 1 raz
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 58951
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 19.10.2011 08:49

Niby nic konkretnego, ale tak... sielsko i anielsko. 8)
Można się zadumać...

Pozdrawiam,
Wojtek
helen
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2045
Dołączył(a): 08.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) helen » 19.10.2011 18:05

Ja też jestem pod wrażeniem tego spokoju bijącego z Waszej relacji, ze zdjęć i opisów. Nie piszę, ale zaglądam, podziwiam i wzdycham.. wakacje, kiedy to było? :roll:
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18196
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 19.10.2011 21:45

Plaża Hondri Ammos - świetne miejsce na kilkudniowy pobyt 8)

Spokój na Waszych fotkach Pawle jest wprost zniewalający . . .


Pozdrawiam
Piotr
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 23.10.2011 18:33

Franz napisał(a):Niby nic konkretnego, ale tak... sielsko i anielsko. :cool:

helen napisał(a):jestem pod wrażeniem tego spokoju bijącego z Waszej relacji, ze zdjęć i opisów.

piotrf napisał(a):Spokój na Waszych fotkach Pawle jest wprost zniewalający . . .


Fajnie że tak piszecie.... znalezienie takich miejsc i taka atmosfera podróży to nasz cel nadrzędny :D

piotrf napisał(a):Plaża Hondri Ammos - świetne miejsce na kilkudniowy pobyt :cool:

Też jestem tego zdania, miejsce wygląda na zupełnie nieuczęszczane przez przypadkowych odwiedzających, zapewne dzięki położeniu daleko, prawie na końcu półwyspu no i niezbyt dobrej, a też niezbyt krótkiej drodze dojazdowej....

Spokój w tej relacji był nieoczekiwany również dla mnie... obowiązki zawodowe :? . Za chwilę się to zmieni :D .

Pozdrawiam
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 23.10.2011 18:37

Środa, 3 sierpnia

No i ponownie obudziliśmy się na plaży Liri wcześnie rano. Ale dziś nie było tak samo jak wczoraj, nie było tak samo jak każdego poprzedniego dnia tych greckich wakacji.... nikt by nie uwierzył, nie mogliśmy w to uwierzyć i my.... było pochmurno 8O :?

Nawet nie tyle zwyczajnie pochmurno, co po prostu zapowiadało się na burzę o poranku...

Obrazek

Obrazek

Nie byliśmy zachwyceni takim obrotem spraw. Powód był prosty, dziś nie mieliśmy najmniejszego zamiaru ruszać się z tej plaży :roll: . Skoro inne rejony Pilionu okazały się takie dla nas niegościnne, postanowiliśmy, nietypowo dla nas, wykazać się wiernością do jednego miejsca :D .

Niespiesznie jemy śniadanie zastanawiając się co by tu.... no i obserwując dynamiczne zmiany w aurze. A te wciąż nie były zbyt optymistyczne, dość silnie wiało a nad morzem rozwijały się i przesuwały potężne burzowe chmury. My wciąż byliśmy na granicy, nad pobliską Skiathos błyskało się, grzmiało i lało.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na obserwacjach, czytelnictwie samochodowym, fotografowaniu przyplażowej flory i ogólnym lenistwie upłynął nam czas do godziny około 10.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano 22.02.2012 12:00 przez kulka53, łącznie edytowano 1 raz
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 23.10.2011 18:40

W tym czasie na plaży nawet pies z kulawą nogą się nie pojawił.... ale w końcu, gdy uznaliśmy, że wygląd nieba na wschodzie jest już raczej bezpieczny i nagły deszcz nas nie poleje, zdecydowaliśmy się udać nieco bliżej wody :wink: .

Niestety, nasze miejsca za skałkami nie nadawało się na plażowanie, zbyt duże fale prawie całkiem je zalały....

Obrazek

...stąd musieliśmy udać się na przeciwległy koniec plaży, tuż przy naszym samochodzie. Nie chciało mi się go przestawiać w cień, włączyliśmy lodówkę, pootwieraliśmy okna, okryliśmy go kocem i ręcznikami uznając że takie zabezpieczenie w połączeniu z silnym wiatrem wystarczy przed palącym coraz mocniej słońcem.

Umocowanie parasola sprawiło nam trochę trudności, silny wiatr wciąż nie ustawał, ale działanie to, w którym mieliśmy już nieco doświadczenia, zakończyło się sukcesem :D .

Obrazek

Obrazek

Północny kraniec Liri jest całkiem ciekawy, morskie fale wyrzeźbiły tam małe jaskinki oraz skalne przejścia. Uzbrojony w aparat udałem się by bliżej zapoznać się z tymi formacjami o które rozbijało się wzburzone morze dając całkiem ciekawy spektakl.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W miarę upływu czasu wiatr nieco ustał, chmury zniknęły zupełnie, było baaaardzo gorąco :D . Na plaży pojawiło się kilkanaście osób a my prawie nie wychodziliśmy z wody :D . W końcu to być może ostatni z nim kontakt na najbliższy miesiąc :roll: .

Obrazek

Obrazek

Około 17 zebraliśmy nasze rzeczy (i siebie rzecz jasna także :D ) by spokojnie przygotować sobie porządny obiad. Takie leniwe życie ma swoje zalety, jednak gdy trwa zbyt długo zaczyna nam towarzyszyć poczucie upływającego i traconego czasu.... a lektura przewodników i opisy wszystkich pięknych i ciekawych greckich miejsc poczucie to jeszcze pogłębia :wink: . Jutro odjeżdżamy z Liri, odjeżdżamy z Pilionu, ale mamy nadzieję na to że coś jeszcze zobaczymy. No i wciąż nie możemy się nacieszyć tym, że za miesiąc przyjedziemy tu znów....

c.d.n.
Ostatnio edytowano 22.02.2012 12:00 przez kulka53, łącznie edytowano 1 raz
Crayfish
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1744
Dołączył(a): 11.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Crayfish » 23.10.2011 19:24

Ale tam spokój, swoboda, wolność .... ehhh ...
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12706
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 23.10.2011 20:05

Piękne miejsce.... szkoda, że nie mogę tqm być właśnie teraz...
KOL
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1794
Dołączył(a): 15.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) KOL » 23.10.2011 21:45

Zaległości nadrobione. Zdjęcia i wyprawa Super!
Pozdrawiam
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 24.10.2011 16:38

Crayfish napisał(a):Ale tam spokój, swoboda, wolność .... ehhh ...

Niby tak, ale nie całkiem...
Grecy nie przepadają za... hmm... niekompletnym strojem na plaży :wink: :cool:

dangol napisał(a):Piękne miejsce.... szkoda, że nie mogę tqm być właśnie teraz...

Że niby za oknem plucha, zimno i wieje?
Z tego powodu też bym się znów tam znalazł....

A może jakieś inne powody? Każdy jakieś ma by oderwać się od rzeczywistości i trochę pobujać w obłokach :roll: . To forum jest całkiem dobrym miejscem na to...

KOL napisał(a):Zaległości nadrobione. Zdjęcia i wyprawa Super!

Fajnie że jedziesz z nami :D
Co prawda teraz będziemy już raczej wracać... ale niedługo wyruszymy znów :idea:
I może w naszej wrześniowej podróży będzie coś co zainspiruje jakiś moment na Waszą podróż, jeżeli nie przyszłoroczną (czytałem że już zaplanowana :D ) , to może na kolejny rok :roll: .

Pozdrawiam
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 24.10.2011 16:45

Czwartek, 4 sierpnia

Tak więc ostatecznie nadszedł czas powrotu.... Przedwyjazdowe plany były nieco inne, mieliśmy być na Pilionie jeden dzień dłużej, i zapewne we wrześniu byśmy byli. Ale był początek sierpnia...dlatego wyszło jak wyszło. Wpadłem na pewien pomysł i dziś nadszedł ten dzień, by pomysł ów zrealizować.

Zbieramy się szybko by wyruszyć jak najwcześniej. Jemy śniadanie, pakujemy się i idziemy pożegnać się z plażą na której spędziliśmy aż 3 dni. Była gościnna, w miarę pusta, z dość dobrym wejściem do wody, a woda..... temperaturę miała co najmniej zadowalającą jak na nasze wysokie w tym względzie wymagania :cool: . Będziemy Liri bardzo miło wspominać :D .

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano 22.02.2012 12:01 przez kulka53, łącznie edytowano 1 raz
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 24.10.2011 16:49

Wsiadamy do samochodu, przez ułamek sekundy przez głowę przebiega mi myśl: "mam nadzieję, że zapali" , przecież wczoraj ładnych parę godzin lodówka była włączona a auto stało w bezruchu.... Przekręcam kluczyk... nie zapali 8O .

Nic to, że akumulator nowy, nic to, że przedwczoraj przejechaliśmy sporo kilometrów. Dziś prądu jest za mało by uruchomić jednostkę napędową naszego pojazdu i nic nie poradzę. Co robić? Możliwości jest kilka, pożyczyć prostownik od kogoś z kilku pobliskich domów, pożyczyć prąd od akumulatora innego samochodu.... ale czy ktoś będzie miał prostownik albo niezbędne kable? . Te rozwiązania nie są zbyt dobre :? . Auto stoi co prawda na twardym piachu, ale nieco, minimalnie z górki....przy odrobinie wysiłku powinno się udać :cool: .

Jak pomyślałem, tak i natychmiast robimy. Nie zważamy na obecność porannych spacerowiczów z pobliskich domów, a to z dzieckiem, a to z pieskiem.... wysiadamy i żwawo pchamy Skodę po ubitym piachu plażowego parkingu. Gdy uznaję, że toczy się wystarczająco szybko, ruchem znanym z czasów zimowego odpalania "malucha" wskakuję do środka i wrzucam "dwójkę" . Efekt jest dokładnie taki jak oczekiwałem :D , auto odpala :idea: . Odjeżdżamy śmiejąc się z całej sytuacji i zaskoczonych min oglądających całe przedstawienie ludzi :lol: :wink: .

No ale nauczkę na przyszłość mamy. 44 amperowy akumulator nie nadaje się do wielogodzinnego używania naszej lodówki gdy auto nie jest w ruchu..... Chyba, że będzie z górki :wink: :D .

Jedziemy dobrze już znaną trasą przez Promiri, w kolejnej wiosce, Metohi nabieramy sobie kilka butelek wody tak by starczyło już na cały powrót. Ładne jest ujęcie wody w tej wiosce, obok siebie leje się aż 5 sporych strug wody. Profilaktycznie, na czas postoju nie gaszę silnika :wink: .

Zanim odjedziemy z Pilionu zatrzymamy się jeszcze w dwóch miejscach. Pierwszym z nich będzie Milies, spora miejscowość położona na wysokości 400 m n.p.m. na zachodnich zboczach gór. Nazwa "milies" oznacza jabłonie, podobno Grecja jest znaczącym producentem jabłek, fakt ten nieco nas zaskoczył. Sadów tych owoców jest tu trochę, jednak nie tyle co w odwiedzonej kilka dni temu Zagorze.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Za to są tu też liczne okazy jadalnych kasztanowców.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano 22.02.2012 12:01 przez kulka53, łącznie edytowano 1 raz
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Grecja - Ελλάδα

cron
Małe i duże bałkańskie podróże :-) - strona 184
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone