Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Małe i duże bałkańskie podróże :-)

Do Grecji przynależy około 2500 wysp, ale tylko nieco ponad 150 jest zamieszkana przez ludzi. Grecja słynie z produkcji marmuru, który jest eksportowany do innych państw. Grecja posiada aż 45 lotnisk. Językiem greckim posługiwano się już cztery tysiące lat temu - to jeden z najstarszych języków w Europie.
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 31.03.2011 08:02

piotrf napisał(a):
kulka53 napisał(a):Atrakcją Arbore jest tym razem nie monastyr , a po prostu kościół p.w. Jana Chrzciciela


A to mi jakoś umknęło

:oops:

Będzie na sobotnio-niedzielny wyjazd jak znalazł :D


Nam też trochę umknęło, na trochę nie starczyło czasu, na trochę sił, upał nas niekiedy wykańczał :roll:

No i niestety na weekendowe wypady do Rumunii szans nie mamy :wink: , 600 km do samej tylko granicy robi swoje :lol: . A szkoda, bo niektóre tamtejsze góreczki przyciągają...... :cool:

Pozdrawiam
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 31.03.2011 08:05

No i jedziemy dalej :cool:



Dzień piąty, środa, 4 sierpnia c.d.

W Gura Humorului uzupełniam opustoszały bak w tanie rumuńskie paliwo. Miasteczko nie rzuca się nam w oczy niczym szczególnym, musimy jedynie zachować oprócz wzmożoną uwagę w poszukiwaniu drogi którą dojechać mamy do naszego kolejnego punktu programu. Nie było to trudne, monastyr Humor jest najwyraźniej bardzo popularnym celem odwiedzin...... Kilka kilometrów wąską drogą i możemy zaparkować w bocznej uliczce (parkingi przy klasztorze są płatne).

Pierwsze wzmianki o Manastirea Humorului pochodzą z początku XIV wieku, jednak obecna cerkiew Zaśnięcia Matki Bożej została zbudowana w 1530 r. Zachowane do dziś freski, zarówno wewnętrzne jak i zewnętrzne, pochodzą z 1535 roku. Sto lat później kompleks został otoczony murami obronnymi, jednak ze względu na kasatę zakonu za czasów Cesarstwa Austriackiego do czasów obecnych zarówno z murów, jak i zabudowań klasztornych nie zachowało się zbyt wiele. Od 1990r. ponownie jest tu żeński klasztor, a cerkiew wpisano na listę UNESCO.

Niestety, pogoda psuje się całkowicie :? , gdy wysiadamy z auta zaczyna kropić deszcz. No ale trudno, z odwiedzin nie zrezygnujemy. Wstęp do monastyru tradycyjnie kosztuje nas 12 lei, sama cerkiew jest interesująca, ale oprócz niej tak naprawdę nie ma tu nic ciekawego.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano 21.02.2012 14:16 przez kulka53, łącznie edytowano 1 raz
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 31.03.2011 08:07

Wewnątrz tradycyjnie zdjęć robić nie można :? , jednak kilka fotek udało się nam złowić.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Gdy jesteśmy w środku, rozpoczyna się prawdziwa ulewa :? , musimy ją przeczekać. Oprócz nas jest trochę ludzi, trudno powiedzieć, czy jest ich mało w związku z taką pogodą, czy może dzięki tej pogodzie jest ich tylko tyle :wink: :lol: . Ale dzięki tej pogodzie możemy się przekonać jak dobrze spełnia swoją parasolową rolę dach, daleko wystający poza mury. Dookoła budowli jest zupełnie sucho :D . Monastyr jest najwyraźniej bardzo popularny, i tak naprawdę oprócz wspaniałych malowideł nie ma tu nic z atmosfery autentyczności, ot, zabytek do "zaliczenia" :roll: .

Obrazek

Obrazek

Po jakiejś pół godzinie deszcz ustaje na tyle, że możemy opuścić nasze schronienie i wrócić do samochodu.

c.d.n.
Ostatnio edytowano 21.02.2012 14:17 przez kulka53, łącznie edytowano 1 raz
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 02.04.2011 17:56

Dzień piąty, środa, 4 sierpnia c.d.


Do kolejnej malowanej cerkwi z Gura Humorului jest bardzo niedaleko, monastyr Voronet leży w odległości może 10 km w kierunku południowym, dlatego bardzo szybko się tam znajdujemy :D

Tym razem spory parking przed kompleksem jest bezpłatny, może dlatego, że dużą jego część zajmują kramy z pamiątkami. Nawet próbowaliśmy sobie czegoś ładnego i ciekawego poszukać, ale jakoś nic się nam nie spodobało. No więc pozbywszy się kolejnych 12 lei wchodzimy za mury.....

Historia kompleksu klasztornego w Voronet jest podobna jak przed chwilą odwiedzonego Humoru. Murowana cerkiew została ufundowana przez Stefana cel Mare i powstała w 1488 r. na miejscu wcześniejszej drewnianej budowli. Co ciekawe, i niemal nieprawdopodobne, wzniesioną ją w ciągu zaledwie niespełna 4 miesięcy 8O :idea: . Początkowo malowidłami pokryto jedynie ołtarz i nawę, dopiero w połowie kolejnego wieku powstały malowidła przednawia, przedsionka i zewnętrzne. Dzięki użyciu wyjatkowych barwników, uzyskany odcień błekitu jest niepowtarzalny i nosi swą nazwę "błekitu z Voronet" 8O . W tym samym czasie co malowidła powstały także mury obronne. Plądrowany wielokrotnie monastyr również uległ kasacie za czasów austriackich, mnisi powrócili tu w 1990 r. Wpisana na listę UNESCO cerkiew jest najstarsza spośród malowanych świątyń Bukowiny i uważa się ją za najpiękniejszą :idea: .

No i chyba dzięki temu dookoła naprawdę pięknej cerkwi kłębią się tłumy odwiedzających, zresztą było to do przewidzenia po ilości zapełniających parking samochodów i autokarów. Oczywiście o jakiejkolwiek atmosferze zadumy i skupienia mówić tu nie sposób, ale mimo to myślę, że warto było tu przyjechać......

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tym razem w środku nie udało się nam złamać zakazu fotografowania, jednak kilka fotek możemy zobaczyć TUTAJ :D .

Po wyjściu poza mury rzuca się nam w oczy obecność kilku profesjonalnie wyglądających terenówek, po stopniu zabłocenia można sądzić, że nie poruszają się wyłącznie po asfalcie :wink: . To Polacy, widzieliśmy ich już w Maramureszu oraz w okolicach Borsy. Tego, że jest ich taka ilość, nie zazdrościmy, ale pojazdów, jednak trochę tak.... :roll: .

c.d.n.
Ostatnio edytowano 21.02.2012 21:46 przez kulka53, łącznie edytowano 1 raz
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 02.04.2011 18:34

Lidia K napisał(a):...Ale nie pamięta czasem jaka była pogoda no i chyba nie pamięta żadnego wzoru matematycznego :wink:


Wzorem mojego wykładowcy z mechaniki teoretycznej: "Wzorów się nie pamięta! Wzory się wyprowadza!" :wink:

Podążam z Wami dalej. :)

Pozdrawiam.
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 02.04.2011 19:03

Interseal napisał(a): "Wzorów się nie pamięta! Wzory się wyprowadza!" :wink:

Jakby co, tej wersji będę się trzymał :wink: :lol: (może Piotrf też z niej skorzysta :) )
Interseal napisał(a):Podążam z Wami dalej. :)

Fajnie :D

Pozdrawiam
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 02.04.2011 19:56

kulka53 napisał(a):[b]... myślę, że warto było tu przyjechać......

Warto ... na pewno warto.

Faktycznie niby podobna do wielu poprzednich, a jednak inna.
Malowidła piękne, dach cudowny ... i potwierdza się prawda, że często jak coś ładnego to i "zagęszczenie turystyczne" większe.


To co ... doliczyłeś się już tych monastyrów ? :)

Pozdrawiam.
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18279
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 03.04.2011 11:19

kulka53 napisał(a):
Interseal napisał(a): "Wzorów się nie pamięta! Wzory się wyprowadza!" :wink:

Jakby co, tej wersji będę się trzymał :wink: :lol: (może Piotrf też z niej skorzysta :)


Naturalnie Pawle :lol: ta wersja bardzo mi odpowiada
:D
Dzięki Mariusz ( Interseal ) 8)

mariusz-w napisał(a): . . . niby podobna do wielu poprzednich, a jednak inna


Dlatago właśnie nie pamiętam w Rumunii takiego miejsca , o którym powiedziałbym : tam jechac nie warto
:)


Pozdrawiam
Piotr
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 03.04.2011 17:15

piotrf napisał(a):
mariusz-w napisał(a): . . . niby podobna do wielu poprzednich, a jednak inna


Dlatago właśnie nie pamiętam w Rumunii takiego miejsca , o którym powiedziałbym : tam jechac nie warto


Trudno się nie zgodzić z tym stwierdzeniem :idea:
My takie jedno miejsce co prawda znaleźliśmy.... no ale to już na własne życzenie :wink: i dzięki temu niepohamowanemu pędowi by zaglądnąć w każdą dziurę jaką tylko się da :lol:
mariusz-w napisał(a):Malowidła piękne, dach cudowny ... i potwierdza się prawda, że często jak coś ładnego to i "zagęszczenie turystyczne" większe.

Tak, to prawda, tak zwykle jest.
Ale mz jednak na szczęście nie zawsze :roll:

mariusz-w napisał(a):To co ... doliczyłeś się już tych monastyrów ? :)


Przypomniałeś mi o obietnicy więc nie miałem innego wyjścia :wink: , policzyłem :lol:

Drewniane świątynie Maramureszu

Surdesti - UNESCO
Plopis
Budesti - 2 kościoły, dolny - UNESCO
Sapanta Peri - nowy
Barsana - cerkiew UNESCO i nowy monastyr
Glod
Rozavlea - UNESCO
Sieu
Poienile Izei - UNESCO
Ieud - 3 cerkwie, Ieud din Vale (w dolinie) UNESCO
Bogdan Voda
Dragomiresti - monastyr

Malowane cerkwie Bukowiny i świątynie Mołdawii

(te które zostały opisane do tej pory :wink: )

Moldovita - monastyr UNESCO
Sucevita - monastyr UNESCO
Putna - monastyr i drewniany kościół z Volovat
Radauti - kościół
Patrauti - kościół
Dragomirna
Suczawa - 4 cerkwie i 2 monastyry
Arbore - kościół UNESCO
Humorului - monastyr UNESCO
Voronet - monastyr UNESCO

Troszkę jeszcze zostało......

:D

Pozdrawiam
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 03.04.2011 18:39

kulka53 napisał(a):
Troszkę jeszcze zostało......

:D

Pozdrawiam


Nooo .... bardzo ładnie !
Wyszło mi na razie trzydzieści. :)

Teraz i ja będę się starał "wiedzieć" ... czy wchodzimy do nowego, czy jeszcze jesteśmy w poprzednim. ;) :)

A tak na marginesie, to śmiem przypuszczać, że żaden Rumun tyle ich nie zwiedził co Wy! ...
... a przynajmniej w takim przedziale czasu. :lol:

Pozdrawiam.
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 03.04.2011 19:07

mariusz-w napisał(a):Wyszło mi na razie trzydzieści. :)


Wiesz co, że gdybyś nie wpadł pomysł by je policzyć, ja nie pomyślałbym o tym :roll: . Nie zdawaliśmy sobie sprawy przez te kilka dni jeżdżąc po tych rumuńskich krainach, że uzbiera się tego dość pokaźna ilość.

Jestem w stanie zrozumieć, że komuś, kto nie był w tych miejscach, wszystkie już dawno mogły się pomieszać :wink: :lol: . Chyba myślą przewodnią tej części relacji powinno być niezmierne bogactwo skarbów rumuńskiej kultury....

Jakiś czas temu przyszło mi na myśl takie nie idące daleko porównanie Rumunii i odwiedzonej miesiąc później Albanii..... oba kraje z "bloku wschodniego" , oba z ciężkimi dyktaturami szalonych przywódców, a jakość i ilość zachowanych zabytków jakże różna :roll: . Ok, Albania jest znacznie mniejsza, zabytki często są znacznie starsze, jeszcze antyczne. Ale mimo wszystko, różnicę widać....

mariusz-w napisał(a):śmiem przypuszczać, że żaden Rumun tyle ich nie zwiedził co Wy! ...
... a przynajmniej w takim przedziale czasu. :lol:

Trzeba byłoby spytać Rumunów :lol: , Wojtek ma zdaje się z nimi dobre kontakty :D
Ale tu też napiszę, że naprawdę zaskoczyła nas ilość Rumunów odwiedzających swoje niektóre zabytkowe miejsca, i to nie tylko z powodu odbywających się tam akurat jakichś uroczystości.

Pozdrawiam

A za chwilę, ten "trzydziesty pierwszy" :wink:
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 03.04.2011 19:14

Dzień piąty, środa, 4 sierpnia c.d.


Uff, nasz dzień powoli zbliża się już ku końcowi. Jest jednak na tyle wcześnie, że mimo wciąż nieszczególnej pogody, możemy jeszcze go wykorzystać. Ta zresztą chwilowo się poprawia, czasami zza chmur wygląda nawet słońce. Wracamy przez Gura Humorului i zaraz kawałek dalej wypatrujemy niepozornej dróżki, ledwie widocznej na mapie. Udało się, tuż przed Paltinoasą skręcamy w prawo w wąską asfaltówkę, którą mamy nadzieję dojechać do ostatniego na dziś punktu programu, do monastyru Slatina.

Dróżka jest kręta i wąska, wiedzie przez wioski u podnóża niewysokich gór, tych samych które otaczały Voronet, ale od drugiej strony. W końcu w jednej z wiosek tracę koncepcję na dalszą drogę, coś mi tu nie gra, nie zgadza mi się kierunek w którym powinniśmy się dalej poruszać.... no i tak, po chwili drogowskaz kieruje nas w lewo w niepozorną szutrówkę. Skręcam, lecz zatrzymuję się skonsternowany..... znów mapa wyprowadziła nas trochę w pole :roll: . Ale pomoc sama przychodzi nieomalże natychmiast :D , podchodzi do nas starsza kobieta, zatem pytam machając ręką przed siebie "manastirea Slatina?" . Kobieta mówi coś, ale z ruchu głowy i ręki wynika, że tak, to tędy właśnie mamy jechać. No cóż..... nie pierwsza rumuńska szutrówka i nie ostatnia :wink: . Powoli toczymy się przed siebie drogą która jest najwyraźniej świeżo naprawiona, ale i tak niezbyt dobra. Na szczęście to tylko parę kilometrów i dojeżdżamy do innej wsi a w niej do główniejszej drogi. To Slatina :D , ale droga :roll: , sam już nie wiem czy lepiej jeździć gruboziarnistym szutrem, czy resztkami asfaltu pozostałymi pomiędzy potężnymi dziurami.....

Monastyr Slatina leży już za wsią, bliżej gór, w szerokiej dolinie sporego potoku. Najpierw mijamy go, nie będąc pewnymi czy to tu, ale widok, który się nam ukazał, utwierdza nas w przekonaniu, że dobrze zrobiliśmy wybierając to miejsce na zakończenie dzisiejszego dnia :D

Obrazek
zdjęcie z sieci

Monastyr Slatina należy obok Putnej i Dragomirnej do najcenniejszych "niemalowanych" klasztorów Bukowiny. Kompleks cerkwi Przemienienia Pańskiego z zabudowaniami klasztornymi i murami obronnymi został zbudowany w połowie XVI wieku. Obecnie jest to siedziba żeńskiego zgromadzenia zakonnego.

Parkuję na poboczu drogi tuż przed bramą prowadzącą do klasztoru. Na rozległych łąkach na skraju wsi, ciągnących się aż do potoku właśnie rozkłada się wesołe miasteczko 8O :D , tak więc autko na pewno będzie bezpieczne. Już samo wejście przez starą, metalową bramkę i spacer ścieżką w świerkowym szpalerze w całkowitej pustce i ciszy sprawia że czujemy się dziwnie nieswojo.

Za pierwszymi płotami zaczynają się pólka i sady uprawiane i doglądane przez mniszki. Również i to sprawia, że atmosfera autentyczności tego miejsca od razu nam się udziela. Bardzo się nam tu podoba, można czuć się żywcem przeniesionym w dawne wieki, gdy zajęcia i styl życia wyglądały zapewne bardzo podobnie. Bardzo podoba mi się to, że ziemia należąca do klasztoru wciąż jest wykorzystywana, że mniszki nie tylko jej nie sprzedały, ale zajmują się nią zapewne częściowo się z niej utrzymując.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano 21.02.2012 21:47 przez kulka53, łącznie edytowano 1 raz
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 03.04.2011 19:18

Tuż przed murami klasztoru znajduje się cmentarz, bramka jest otwarta, zaglądamy więc na jego teren. Nie jesteśmy sami, są tu też dwie mniszki podlewające rosnące na grobach swoich poprzedniczek kwiaty, plewiące trawę. Trochę się obawialiśmy czy nas nie wyproszą, nic takiego się nie stało. Niezwykłe miejsce, niezwykła autentyczna atmosfera :!: .

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Za murami dla odmiany ruch. Nie, nie tłumy, tabuny pstrykających fotki zwiedzaczy..... trwają właśnie przygotowania do jakiegoś święta, być może do przyjazdu jakiegoś ważnego hierarchy. Ustawiona jest scena z nagłośnieniem a kilkanaście młodych i starszych zakonnic wspomaganych przez kilku mężczyzn dekoruje świątynię, porządkuje i tak pięknie zadbane i ukwiecone otoczenie. Wewnątrz cerkwi inne kobiety kroją chleby, ogólnie panuje atmosfera podniosłości zbliżającego się wydarzenia. My, cóż, troszkę niepewnie się w tym czujemy, nie bardzo wiemy czy nasza obecność jest tu w tym momencie pożądana, jednak nikt nie zwraca na nas większej uwagi, nie broni fotografowania różnych momentów i miejsc.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano 21.02.2012 21:48 przez kulka53, łącznie edytowano 1 raz
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 03.04.2011 19:20

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano 21.02.2012 21:49 przez kulka53, łącznie edytowano 1 raz
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 03.04.2011 19:23

Teraz trochę zdjęć z cerkiewnego wnętrza. Tu nikt nie pilnował, nie obserwował, nie sprawdzał......

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Ostatnio edytowano 21.02.2012 21:50 przez kulka53, łącznie edytowano 1 raz
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Grecja - Ελλάδα



cron
Małe i duże bałkańskie podróże :-) - strona 133
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone