Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Stare opracowanie "Trasa przez zachodnie Węgry"

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13045
Dołączył(a): 23.07.2002
Stare opracowanie "Trasa przez zachodnie Węgry"

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 03.12.2007 18:40

Polska - Zwardoń (alternatywne przejścia w Polsce zostaną dołączone póżniej), Słowacja, Węgry, kawałek Słowenii i Chorwacja (Karlovać), cd podróży, np południe Chorwacji proponuję robić po noclegu.

SZCZEGÓŁY

Moja propozycja wygląda następująco:

Obierzmy Wisłę jako początek podróży, bo tu chyba każdy trafi, jeśli nie powinien zaopatrzyć się w lepszą mapę Polski ;-) Z Wisły kierujemy się na Istebną. Droga dość pokręcona do najlepszych nie należy, jednak nie spotkałem tam nigdy utrudnień w postaci korków itp. Prędkość podróżna oscyluje w okolicach 50 km/h. W Istebnej (centrum) skręcamy na szczycie górki w lewo w kierunku Koniakowa (i tym samym Żywca) skręt mało widoczny ale w tym momencie po prawej kawałek w głębi mijamy istebniański kościółek. Po około 7 min. dojeżdżamy do charakterystycznego miejsca mianowicie do Koczego Zamku. Na szczycie górki w której kiedyś był kamieniołom po lewej stoi krzyż i jest parking i knajpy. To co widzimy po prawej to już Slovakia (od tego momentu czuję się jakbym był na wczasach ;-). Jeszcze około 3 minutowy zjazd z górki, ostrożnie w momencie gdy zaczyna się kostka granitowa, bo mało że śliska, to ten odcinek około 100-200 m lepiej przejechać 10 km/h niż urwać zawieszenie. Za cholerę nie wiem dlaczego takiego kawałka nie potrafią wyremontować, tak tam jest od zawsze (a przynajmniej od 20 lat bo wcześniej na to uwagi nie zwracałem). Na końcu zjazdu w okolicy tablicy z nazwą "LALIKI" skręcamy w prawo i jedziemy do samego przejścia granicznego. Oznakowanie w rejonie przejścia zmieniają co parę dni więc loterią pozostaje czy przejedziemy starym czy nowym, ale to nie ma znaczenia ;-)

Alternatywa dla zagonionych po zlikwidowaniu granic by hepik:

1. Jadąc od Katowic dwupasmową "wiślanką" wystarczy skręcić na wysokości Ustronia w prawo na Cieszyn. By ten Cieszyn ominąć ,skręcić na przejście w Lesznej Górnej. Po 10 minutach od opuszczenia "wiślanki" jesteśmy w Trzyńcu i po następnych 20-25 min w Cadcy.
Tak pi razy drzwi jakaś godzina jazdy zaoszczędzona, stracone natomiast widoki z Kubalonki i Koczego Zamku.

2. Inna możliwość: Zaraz za Skoczowem odbijamy w prawo, jest oznaczenie na Cieszyn (z drogi nr 81 (popularnej "wiślanki") na drogę E75 lub jak kto woli E463 lub S1, czyli tej która łączy Bielsko Białą z Cieszynem za pośrednictwem właśnie Skoczowa). Trzymamy się tej drogi aż do byłego nowego przejścia w Cieszynie lub w samym Cieszynie należy się kierować na Trinec/Cadca/Bratislava (może ktoś napisze jak z oznakowaniem bo osobiście dawno tamtędy nie jechałem więc wolę nie mieszać)

SłOWACJA

Kawałek przez wieś, kawałek lasem i jesteśmy na skrzyżowaniu ze STOP em !!! (trzeba przepuścić tych co pojechali przez Cieszyn i jechali przez Czechy bo w tym właśnie miejscu te 2 drogi się łączą) ważne bo widoczność kiepska, lustro do pomocy (choć to trzeba umieć patrzeć) lepiej się upewnić 3 razy i skręcamy w lewo. No to wjechaliśmy na budowę :-) po lewej widać stawiane pylony, umocnione skarpy i koparki niekiedy poustawiane tak jakby to była sprawka Sąsiadów z bajki, ale na głowę jeszcze nie słyszałem aby komuś coś spadło ;-). Prędkość podróżna oscyluje w okolicach 30-80 km/h przez około 15 km (to tak mocno na oko) ale jakoś się człowiekowi nie nudzi jak obserwuje postęp prac autostradowych. Mijamy Cadcę, Żilinę i kawałek za nią wskakujemy na autostradę D3 a następnie trzymając się oznakowań na Bratislavę wskakujemy na D1

Tam mnie zawsze ponosi i dopiero kopniak Żony uświadamia mi, że dopuszczalną autostradową to miałem już na wjeździe. Radary, które migają nam, upominając nas że mamy ponad 130 km/h są (a przynajmniej były) całkowicie nieszkodliwe, bardziej natomiast należy uważać co ciągniemy na ogonie, bo lotnych mają w autach przeróżnistych (w tym flagowe mietki "S" i beemki "7"). W 2009 roku ustrzelony zostałem przez niepozorną Fabię z ciemnymi szybami natomiast dogoniony przez chłopaków na motorach - 100 E w plecy a chcieli 200 więc trzeba uważąć.
Z estakad podziwiamy Bratislavę i łapiemy azymut z oznaczeniem "HU". Starajmy się trzymać swojego pasa, bo jakby nie patrzeć jesteśmy w stolicy państwa (najmniej zatłoczonej jaką widziałem) więc jednak ruch troszkę bardziej wzmożony. Kierujemy się na Rajka / Bezenye / Moson Magyorovar.

WĘGRY i kawałek przyklejonej Słowenii ;-)

Radziki4 napisał(a):Witam wszystkich czekających na info o stanie 86 więc tak w jednym słowie TRAGEDIA a teraz coś więcej stan drogi na 30.04 2011, zaczyna się od samego wjazdu z M1 na 86 roboty wymiana asfaltu na nowy krótkimi odcinkami ale na dość długiej odległości , wiadomo jak zrobią dobrze i szybko to do sezonu się uporają i będzie git . Następnie trzy lub cztery zwężenia straciłem rachubę uważając by nie nie stracić zawieszenia ( wymieniają asfalt łącznie z podłożem ) Po zwężeniach myślałem ze już będzie ok ale droga jest tak dziurawa że strach i masakra . Dopiero gdzieś na wysokości Rapcalak robi się dobra droga . Następnie jak kończy się kawałek szybkiej obwodnicy przed Szombathely i wskakuje się na normalną były znów dwie wymiany asfaltu , potem już aż do zjazdu 76 znośnie bo tam opuszczałem 86 . WAŻNE jak widać znaki że są roboty i wymiana asfaltu to polecam wyhamowanie praktycznie do 0 są wysokie uskoki między jezdnią a wyciętym fragmentem gdzie w nocy tego dobrze nie widać i można stracić zawieszenie . To pokrótce relacja z 86 dodam że powrotną drogę wybrałem przez Węgry M7 i M1 nie chciałem ryzykować uszkodzenia autka .


Aby całkowicie ominąć autostradę Madziarską (bezpłatną jak do tej pory) można skręcić na Pertrzalkę (przed Bratysławą jest dobrze oznakowany zjazd)

Obrazek

Odcinek autostrady jest bezpłatny do zjazdu na Jonossomorja / Csorna (nie końcówkuję by nie mylić, nazwy same w sobie dość złożone ;-) ). Mamy pod kołami "Route 86" i tego oznaczenia będziemy się trzymać aż do upragnionej Chorwacji (z wyjątkiem kilkukilometrowego jęzorka Slovenii, prawda że to proste ? :-) ) Z Csorny, znaki prowadzą nas na Szombathely, Kormend, Zalabaksa i Redics/Lendawa (przejście graniczne) W HU czasem stoją znaki 60 km/h i napis „ubitok” (co oznacza uszkodzoną jezdnię). W głowie układam sobie tłumaczenie dla węgierskich policjantów na wypadek zatrzymania bo lecimy cały czas w granicach setki (na ubitoku i ograniczeniu z nim związanym również). Myślę sobie powiem tak „Panie ! jakie dziury ?! w Polsce autostrady są bardziej wyboiste”. Czy pomoże nie wiem, w razie czego mam 2 flaszki Żubrówki w kofrze. Całe szczęście nigdy nie musiałem sprawdzać mojej argumentacji. Jedyny spotkany po drodze patrol stał w jakieś wiosce na ograniczeniu do 40, a tych znaków ze względu na szacunek zarówno dla ich mieszkańców jak i samego siebie przestrzegałem z tolerancją 10-15 km/h w górę.

Żeby minąć Slovenię za miejscowością Kormend (jakieś 3-4 km) zjeżdżamy z Route 86 na drogę nr 76 (E65) w kierunku na Zalaegerszeg. Po około 20 km skręcamy w lewo (kierunek i nr drogi pozostaje taki sam), następnie po około 4 kilometrach skręcamy w prawo (w miejscowości Andrashida). Po kolejnych 4 kilometrach znów skręcamy w prawo w drogę nr 74 (w dalszym ciągu E65) i łapiemy kierunek na Nagykanizsa. Za miejscowością Palin mijamy (nie wiem czy górą czy dołem autostradę i po około kilometrze skręcamy w prawo na drogę nr 71 (w dalszym ciągu E65). Uważając bu nie zjechać z niej na autostradę dojeżdżamy na samą granicę Letenye - Gorican. Łapiemy pod gumy hrvarską autoceste A4 i do celu :wink:

Obrazek

oszczep napisał(a):Dla zainteresowanych podaję namiary na noclegi w Redics i Lenti (tuż przed granica słoweńsko - madziarską od strony Węgier), na które "natknąłem" się w internecie:

1

2

3

4

5

6

7

8




HRVATSKA

Dobar Dan i celnik z szachownicą na czapce i uśmiechem na ustach życzy nam miłego urlopu, czasem zapyta z ciekawości (a może OBOP im płaci) "kamo idete" , "u Dalmaciju" , Sretan Put, Puno Hvala ;-) i wio. Tu zawsze robię postój na parkingu widocznym już z granicznego mostu na rzece Mura. Wymiana kasy, pierwsze chorwackie lody, przewietrzenie i po pół godzinie można ruszać dalej.

cdn...

Zapraszam do dodawania uwag, które zostaną dodane do tego czyli pierwszego postu.

Proszę jednocześnie o nie cytowanie tego postu w postach poniższych

Dziękuję i pozdrawiam Rysio

Gospodarzu, jak najbardziej takie :D Hvala :lol:

Opinie i propozycje Forumowiczów

zebik napisał(a):Wczoraj wróciłem z Cro i jechałem w obie strony przez zachodnie Węgry i Słowenię więc pokrótce objaśnię jak przejechać przez Lendawę, żeby nie wjechać na autostradę. Jak jechałem do cro i wjechałem do Słowenii po zatrzymaniu się na tank (pierwsza po lewej stornie stacja benzynowa zaraz za granicą) zapytałem kobiety w kasie czy przejazd do Mursco Srediscie jest bezpłatny ale ona powiedziała, że raczej nie więc nie ryzykowałem i pojechałem prostą drogą omijając autostradę. Po zjeździe ze stacji paliw zaraz jest rondo i na tym rondzie należy pojechać w lewo (za około 200 m będzie żółty drogowskaz z nazwą DOLGA VAS) następnie jedziemy prosto i wjeżdżamy do Lendawy w Lendawie na pierwszym rondzie jedziemy w prawo (znak kieruje na MURSCO SOBOTA) na następnym mniejszym rondzie dalej na Mursco Sobota (przez rondo prosto) a potem już kierujemy się na CAKOVEC (będzie taki drogowskaz) i dojeżdżamy do granicy w Mursco. Nigdzie na tym odcinku nie znalazłem drogowskazu na Mursco Sredisce. Droga jest prosta wystarczy pojechać tak jak opisałem.
[img]
Ostatnio edytowano 02.05.2011 13:30 przez Rysio, łącznie edytowano 26 razy
gospodarz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1261
Dołączył(a): 06.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) gospodarz » 03.12.2007 19:45

Już chyba o tym kiedyś pisałem ale powtórzę - w 2008 roku będą kłopoty na drodze z Żywca do Zwardonia, na odcinku od Przybędzy (rondo na końcu nowej drogi od Żywca) do ronda w Milówce (tuż przed wjazdem na estakadę)
info za: http://super-nowa.pl/art.php?i=3729
Kod: Zaznacz cały
Prace mają zostać rozpoczęte na wiosnę przyszłego roku. Remont zakończy się prawdopodobnie późną jesienią 2008. Kierowcy jeżdżący w stronę Rajczy, Zwardonia, czy Ujsół muszą przygotować się na stanie w długich korkach. – Gdzie będzie dało się wyznaczyć objazdy, będziemy starali się to zrobić. Nie wszędzie jednak jest to możliwe, tam więc ruch będzie puszczany wahadłowo.


Rysio, czy takie uwagi masz na myśli?
Pozdrawiam
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 03.02.2008 10:18

Mając w perspektywie tak mniej wiecej 1000km do przejechania to wybieranie widokowej (przyznaję)trasy przez Wisłę ,przełęcz Kubalonka i Istebną wydaje sie pomysłem karkołomnym.
Jadąc od Gierałtowic czy raczej od Katowic dwupasmową wiślanką wystarczy skręcić na wyskokości Ustronia w prawo na Cieszyn.
By ten Cieszyn ominać ,skręcić na przejście w Lesznej Górnej.Po 10 minutach od opuszczenia wiślanki jesteśmy w Trzyńcu i po następnych 20-25 min w Cadcy.
Tak pi razy drzwi jakas godzina jazdy zaoszczędzona. :)
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13045
Dołączył(a): 23.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 03.02.2008 11:19

Jak najbardziej masz rację, tym bardziej że zlikwidowano granice, bo wcześniej dochodziły 2 przejścia graniczne więc zaoszczędzona godzina była mocno dyskusyjna. Zwróć jedna uwagę na fakt, że podróż dzielę na 2 etapy, co bezproblemowo pozwala na wybór widokowej trasy przez Istebną, a dla wielu osób z polskich nizin staje się jakby sygnałem "nie goń, jesteś na wczasach już teraz i podziwiaj piękno tego co za oknem". Twoja alternatywa jednak jak najbardziej zasługuje na dodanie do pierwszego postu co uczynię. Dzięki i Pozdrav R. :)

Ps. Witamy na Forum :D
daisykf
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 763
Dołączył(a): 16.06.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) daisykf » 03.02.2008 16:05

Widzę, że dyskusja rozpoczęła się między "miejscowymi".
Ja od "zawsze " jeździłem przez Wsiłę i Zwardoń. Ale.... w tym roku będę jechał z łódką i niezbyt uśmiecha mi się jechać w jednym miejscy (zaraz za Wisłą po spirali 720stopni).
PrzEto proszę o pomoc jak jechać.
Bo widzę że wtym roku jazda przez Bielsko- Biała ospada -remont.
Wisła Ustoń, Koniaków zakrety i kostka,
W I Ę C J A K ??????
gospodarz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1261
Dołączył(a): 06.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) gospodarz » 03.02.2008 16:34

BB-Cieszyn-Mosty u Jabl.
Rysio
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13045
Dołączył(a): 23.07.2002

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rysio » 03.02.2008 16:56

Dokładnie tyle że BB akurat w tym rozdaniu bym pominął, bo ja się dobrze trafi to na jego przejazd można i godzinę stracić i to niezależnie czy pojedziemy obwodnicą czy przez miasto. Po prostu: ze Skoczowa kier. Cieszyn - Mosty u Jablunkowa itd. Wyjedziesz na drogę którą znasz dokładnie w tym miejscu gdzie jest STOP z lustrem co masz opisane w moim 1 poście w części "Słowacja".

Pozdrav
marcin.k
Odkrywca
Posty: 95
Dołączył(a): 26.04.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) marcin.k » 04.02.2008 08:00

W Istebnej proponuje nie w lewo tylko w prawo na Jasnowice i do Jablunkowa, potem znów w lewo i prosta droga do Cadcy. Jadąc przez Wisłę ponad 10 km bliżej.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 04.02.2008 19:11

1.Wariant z Wisłą dobry dla widokowców i dla tych znad Bałtyku-można sie przespać po cirke 600 km w tyłku ;)(ich nie uwzględniłem w porzednim poście,za co od dołu przepraszam)
2.Droga ekspresowa S-1 na odcinku Bielsko -Cieszyn jzostała oddana do użytku w grudniu 2007 i wjeżdża się na nią z dwupasmowej Katowice-Bielsko przed Bielskiem czyli żadnego centrum nie zahaczamy.
3.Wariant drogi (dwupasmówka)Katowice-Wisła i wjazd na S-1 w Skoczowie jest równie dobry jak w pkt 2.Remont w Żorach gdzie stało sie jeszcze w zeszłym roku do 40 min -jest zakończony.
4.Dawną granicę w Cieszynie kamikadze przejeżdżają z szybkością 100km/h.Niektórym sie udaje ,czasami chłopcy -radarowcy robią sobie przerwę i wyskakuja na piwo ;)
5.Wariant Bielsko -Żywiec -Zwardoń najgorszy z możliwych.
W tym roku rusza budowa wschodniej obwodnicy,czyli dalej zahaczamy o centrum,potem męczymy na drodze do Żywca i dalej wąsko i remontowo do samego Zwardonia .
leopantera
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 697
Dołączył(a): 13.02.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) leopantera » 04.02.2008 20:57

"Katowice - Wisła" ... dla spoza południa ...
to ciągle na wysokości CHYBIE, aż za stadninę koni (gdzie to leży ?) {jakieś 5-6 km} obie strony poruszają się jednym pasem i czasami się przytyka.
Jak się coś zmieni dam znać bo śmigam tamtędy w góry na weekendy.
Lepiej więc Katowice - BB

P.S.
Chyba mie kiedyś RYSIO na te Węgry nakusi ...
Ribar Tedi
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 35
Dołączył(a): 20.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Ribar Tedi » 21.02.2008 00:11

Auto załadowane a być może z łódką albo przyczepą więc tylko:K-ce,Żory,Cieszyn,Żylina,Bratysława itd.
Droga na Zwardoń czy przez Kubalonkę jest kręta i stroma.
Na Cieszyn zawsze skręcam z dwupasmówki w prawo w wąską drogę.Na górce w kantorach po kasę i na przejście graniczne.
soul17
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 59
Dołączył(a): 28.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) soul17 » 27.02.2008 23:32

Jechałem dwukrotnie tą trasą i dwukrotnie przez Zwardoń/Skalite, ale po zniesieniu granic faktycznie przez Cieszyn może być szybciej, wcześniej eliminowałem to z powodu 2 granic (tylko jeszcze jak z winietami na kawałek Czech?).
Dzięki za sugestię i przypomnienie o zniesieniu granic, nie pomyślałem o tym. :)
pzdr
zawodowiec
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3461
Dołączył(a): 17.01.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) zawodowiec » 28.02.2008 00:14

Ten kawałek Czech jest bez winiety.
pzdr :)
peligrosa
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 131
Dołączył(a): 27.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) peligrosa » 06.04.2008 10:18

zawodowiec napisał(a):Ten kawałek Czech jest bez winiety.
pzdr :)


"Kawałek" Czech od granicy w Cieszynie do granicy z Austrią jest bez winiety :?:
marcin.k
Odkrywca
Posty: 95
Dołączył(a): 26.04.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) marcin.k » 06.04.2008 11:37

Chyba miał na myśli odcinek Cieszyn-Cadca, a to prawda
Następna strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi



cron
Stare opracowanie "Trasa przez zachodnie Węgry"
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone