Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

BAŁKANY 2007 & 2008 & 2019 & 2020 & 2021 & 2022 ...

Wycieczki objazdowe to świetny sposób na zwiedzenie kilku miejsc w jednym terminie. Można podróżować przez kilka krajów lub zobaczyć kilka miast w jednym państwie. Dla wielu osób wycieczki objazdowe są najlepszym sposobem na poznawanie świata. Zdecydowanie warto z nich korzystać.
PAP
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1349
Dołączył(a): 21.08.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) PAP » 18.11.2008 23:09

BAŁKANY 2008

Przygotowania

tydzień od 23/08/2008 do 29/08/2008


Mając w pamięci ubiegłoroczne emocje związane z dopinaniem wszystkiego na ostatni guzik w ostatniej chwili przed wyjazdem, w tym roku rozplanowałem wszystko tak, aby na pokonanie tej ostatniej prostej mieć więcej czasu 8). Dlatego też odliczając wstecz od daty wyjazdu przewidzianej na sobotni poranek 30/08, fazę finalnych przygotowań rozpoczynamy już w poprzedni weekend. Jest oczywiście ustawowe mycie auta i jego odkurzanie, co by przynajmniej na początku wyglądało jako tako :lol:. Oleje i inne drobne naprawy już za nami, na to czas był dużo wcześniej. Lenka i Jaś bacznie śledzą wszelkie czynności i chętnie biorą w nich udział. Nim upakujemy w samochodzie pierwsze rzeczy, pomagają na miarę swych sił, czyli rzecz jasna symbolicznie :), w noszeniu ładunku płynnego w okolice samochodu, a potem sprawdzają ile miejsca jest w bagażniku i orzekają czy wszystko się zmieści czy też nie :roll: 8O :lol: .

Obrazek
oprócz sprawdzenia pojemności bagażnika, ekipa testowa ...

Obrazek
... sprawdza czy podłoga w wytrzyma obciążenie oraz czy roleta rozwija się prawidłowo ...

Obrazek
... a także upewnia się czy uchwyt od dolnego schowka nie jest urwany :wink: :lol: :lol: :lol:


Następnie do akacji ponownie wkraczam ja, z trudem panując nad nadgorliwością pomocową młodzieży 8O, i upakowuję najcięższą część ładunku, czyli rzeczone płyny, możliwie najniżej jak się da, celem zachowania, co oczywiste, właściwego środka ciężkości samochodu. Staram się również, co już jest trudniejsze, aby dociążyć również przednią oś, a nie tylko tylnią :roll:. Doskonale w tym celu sprawdza się schowek nad kołem zapasowym a poniżej głównej komory ładunkowej tylniego bagażnika, oraz wszelakie wolne przestrzenie pod przednimi fotelami jak i pod nogami Lenki i Jasia.

Obrazek
nasz 'skromny' zapas płynów ...

Obrazek
... częściowo zmieścić się będzie musiał ...

Obrazek
... pod 'górną' podłogą bagażnika ...

Obrazek
... a częściowo u Lenki i Jasia pod nogami

Na koniec do bagażnika trafiają zeszłoroczne wytwory mego rękodzielnictwa, czyli dwie konstrukcje ze sklejki, pod którymi ponownie w tym roku zagnieżdżone będą wózek i łóżeczko kempingowe Jasia. Powtórzmy dla tych co nie czytali zeszłorocznej relacji :), dzięki temu w/w przedmioty będą mogły być wyjmowane spod owych konstrukcji podczas wyprawy bez ruszania tego, co znajdować się będzie powyżej 8) :roll: :idea:. Reszta, czyli bagażnik na dach oraz pozostałe dobra będące częścią naszego dobytku trafiać do auta będą stopniowo w kolejnych dniach tygodnia tak, aby na piątkowy wieczór wszystko znajdowało się już tam gdzie powinno :D ...

Obrazek
'konstrukcje' przed ...

Obrazek
... i po 'zagnieżdżeniu' :) ...


Na zakończenie należy dodać, że naszym zmaganiom z zaciekawieniem, ale też z widocznym smutkiem w oczach, przyglądają się nasze psiaki. Obydwa są po przejściach. Maksika wzięliśmy ze schroniska, gdzie trafił po wypadku i gdzie musiał mieć amputowaną lewą przednią łapkę. Początki były trudne, gdyż po schroniskowej egzystencji w stadzie innych walczących o przetrwanie bidaków musiał być przez nas resocjalizowany, ale po kilku tygodniach nabrał manier, obdarzył nas zaufaniem, odzyskał chęć do życia i radość w oczach. Po roku bycia z nami, tuż przed narodzinami Jasia trafił na 'internowanie' do Babci :wink:, w założeniu na pierwsze kilka tygodni. Popularność i ciepło z jakim spotyka się na osiedlowych spacerach oraz babciny wikt i opierunek tak mu jednak przypadły do gustu, Babci zresztą też, że 'interna' z przerwami trwa do dziś :D. Misiek trafił do nas tuż po ubiegłorocznej wyprawie. Przywiozła go nam z Tomaszowa Mazowieckiego nasza sąsiadka, która widziała go przez całe lato wiodącego bezdomny żywot na jednym z osiedli, i chcąc uchronić go przed zimą przekonała nas do kolejnej adopcji. Zapewne jako szczeniak rokował na okazałego 'ludojada' budzącego strach przed wejściem na posesję, ale z czasem wyrosło z niego takie 'niewiadomo co' na krótkich nóżkach i o gołębim sercu, więc rozczarowany pseudowłaściciel :evil: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: bezceremonialnie pozbył się biedaka. Teraz z pewnością, pomni swojej przeszłości, obydwaj czują pismo nosem, że za chwilę znów gdzieś pojedziemy, a oni zostaną. Nie będą mieć jednak żadnej krzywdy, gdyż po pierwsze już dobrze wiedzą, że my do nich zawsze wracamy, a po drugie obydwaj razem będą się wakacjować u Babci, u której mają drugi dom i do której trafią w czwartek wieczorem :) ...

Obrazek
Maksik

Obrazek
Misiek


C.D.N.
a to ja
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4755
Dołączył(a): 18.07.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) a to ja » 18.11.2008 23:41

Zaczyna się ... :D
plavac
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4893
Dołączył(a): 11.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) plavac » 19.11.2008 01:20

Macie względy u Św.Franciszka :)
A konstrukcja pierwszorzędna !
I kolejne "wspólne" zamiłowanie - do Nestea :D
pozdrawiam i zapisuję się do czytania
marsylia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 882
Dołączył(a): 19.07.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) marsylia » 19.11.2008 09:48

Aaaaa to tak wygląda ta konstrukcja 8O, zdecydowanie nie jest to karton :idea: :wink:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 19.11.2008 09:55

Piotrek - ciesze się, że wystartowałeś ;-)

Za pieska masz u mnie SZACUN !!!!!
Też mam podobnego "kierownika działki" ze schroniska ;-)
Pozdrav
Tymona
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2140
Dołączył(a): 18.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Tymona » 19.11.2008 11:18

No tak, pakowanie się przed wyjazdem z dziećmi (szczególnie z małymi) to nielada wyzwanie. Nie dość, że trzeba spakować 1/4 domu do przestrzeni ok.500l (no może wasza przestrzeń większa :wink: ), to jeszcze trzeba uruchomić swój twórczy potencjał :)

:papa: Papie i Mapo :papa:
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 19.11.2008 12:13

PAP napisał(a):
Lidia K napisał(a):Mnie też nie zabraknie w śledzeniu Waszej relacji, a jakże by inaczej :D Pozdrawiam podróżników.

Połowy Waszej tegorocznej trasy się domyślam Rumunia, Bułgaria, Turcja. Ciekawe co jeszcze? Na pewno nie zdradzisz :wink: więc chętnie poczytam :D


Lidia,

W tym roku postawiliśmy bardziej na jakość i na odpoczynek fizyczny (acz to pojęcie względne :lol: :lol: ) niż na ilość, więc Turcja, co zresztą wynika z relacji Piotrka B, to będzie odrębny projekt w inne wakacje, ale inne niespodzianki w ramach tej wyprawy jeszcze będą, a i owszem, więc bądź czujna i na posterunku 8) 8O :D :D ...

Pozdrawiam,

PAP


Jestem, czytam, oglądam, śledzę Wasze wakacyjne losy. :D :D :D

Hmm, nieco mnie zatkało na tę ilość wywożonej przez Was wody. Też wozimy dużo wody (max 15 l) , czystej, przegotowanej, ale służy nam ona tylko w czasie naszych kilkudniowych podróży do celu. Pijemy ją z sokami (nam najbardziej smakuje malinowy z łowicza) i jak trzeba z szumakami w tabletkach, myjemy się od stóp do głów (włosy też). I staramy się dbać w drodze o uzupełnianie żelaznego zapasu. Tylko wody nie zabieramy na cały pobyt :wink:. Ale zdarzyło się nam jednak raz, że woda z kranu nie nadawała się ze wzgędów smakowych do picia i nie pomagały żadne znane metody poprawiania smaku. Te kilka dni bez dobrej wody było szczególnie dla mnie ciężkie do przeżycia bez pysznej smakowitej herbaty.
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 19.11.2008 12:32

Ale z Ciebie "pomysłowy Dobromir" :) . Niezły garaż na wózek :wink:
klopot
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1615
Dołączył(a): 22.06.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) klopot » 19.11.2008 13:21

Witam
Kolejna relacja, która pozwala zapomnieć, że za oknem szaro i buro, że pada deszcz ze śniegiem.
Czekam na dalszy rozwój akcji.

PAP napisał(a):Na zakończenie należy dodać, że naszym zmaganiom z zaciekawieniem, ale też z widocznym smutkiem w oczach, przyglądają się nasze psiaki. Teraz z pewnością, pomni swojej przeszłości, obydwaj czują pismo nosem, że za chwilę znów gdzieś pojedziemy, a oni zostaną.


Zwierzęta chyba jednak czują, że je chcemy opuścić, zwłaszcza te po przejściach. Mam takiego psiaka i kiedy szykujemy się do jakiegoś wyjazdu sam zajmuje swoje miejsce w samochodzie. Tym bardziej przykro jest zostawiać go.
Pozdrawiam
Rafał
PAP
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1349
Dołączył(a): 21.08.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) PAP » 19.11.2008 17:15

Lidia K napisał(a): Hmm, nieco mnie zatkało na tę ilość wywożonej przez Was wody.


Lidio,

Widzę żeś czujna i na posterunku :wink: :D ...

Co do wody, to fakt, że w tym roku lekko przesadziliśmy z ilością (ale tylko wody, bo reszta prawie w całości zeszła), ale to głównie ze względu na pogodę, która w drugiej połowie pobytu była o wiele mniej upalna niż być powinna :( ... cele zasadniczo były dwa: a) aby młodzież miała to do czego jest przyzwyczajona, żeby po herbatkach czy innych kaszkach nie dostawała biegunek i innych atrakcji :roll: ... b) aby na miejscu nie biegać i szukać, a w bilansie przepłacać (sprawdzone na przykładach), choć to już argument bardziej dyskusyjny, bo ktoś powie większe obciążenie, większe zużycia paliwa, większy koszt transportu ... i pewnie będzi miał też rację :wink: :roll: :D :D ...

Pozdrawiam,

PAP
ania77
Croentuzjasta
Posty: 329
Dołączył(a): 17.04.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) ania77 » 19.11.2008 21:46

Wielki pozytyw za psy:)
Pewnie u babci jest taka magiczna lodówka, co to wystarczy tylko łypnąć okiem albo westchnąć, a babcia już biegnie i otwiera podwoje. Nasz pies, kiedy dopadła go zaćma i nie mógł już długo przebywać na słońcu, w związku z czym Chorwacje czy inne Grecje dla niego odpadły, zrozumiał, że wakacje u babci są co najmniej tak fajne, jak w Chorwacji. Do tego stopnia, że kiedy wróciliśmy po trzech tygodniach ucieszył się na widok SWOJEGO samochodu, nas - też, ale nieco mniej, po czym obraził się po powrocie do domu.
MWN
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1996
Dołączył(a): 18.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) MWN » 19.11.2008 22:07

Tak, te babcine lodówki niestety nie służą wogóle psom. Niektóre rzeczy zwłaszcza są dla nich szkodliwe: kiełbasa, jakieś solone i pieprzne ludzkie jedzenie. Pieprz zwłaszcza szkodzi na oczy.... Ale ja mojej mamie nie mogę tego wytłumaczyć...
AnetaA
Cromaniak
Posty: 881
Dołączył(a): 10.08.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) AnetaA » 19.11.2008 23:01

Ja też czekam cierpliwie,pozdrawiam :D
PAP
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1349
Dołączył(a): 21.08.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) PAP » 19.11.2008 23:24

Witam Wszystkich ujawnionych wpisami i nie :papa: :papa: ...

Szczególne pozdrowienia dla psiarzy :D :papa: ...

Opisywanego tygodnia nie będę Was trzymał do wklejenia opisu pierwszego dnia wyprawy :wink: :lol: :lol: , ale dla zachowania klimatu i proporcji czasowych troszku poczekać musicie :wink: :wink: :lol: :lol: :lol: ...

Pozdrawiam,

PAP
zawodowiec
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3461
Dołączył(a): 17.01.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) zawodowiec » 19.11.2008 23:31

Rzadko zaczynam komentować relację po samej zajawce zanim się akcja zacznie ale tu muszę: PAP-y, macie mój ogromny szacun za te przygarnięte zwierzaki :D
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
BAŁKANY 2007 & 2008 & 2019 & 2020 & 2021 & 2022 .....
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone