Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Za miedzą: Žacléř

Czesi byli trzecim narodem po Amerykanach i Rosjanach w kosmosie. Czescy badacze Otto Wichterle i Drahoslav Lim opatentowali w 1963 roku metodę produkcji miękkich soczewek kontaktowych i Czesi uważani są za wynalazców soczewek kontaktowych. Kostka cukru została wynaleziona w czeskiej miejscowości Dačice.
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12706
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 30.05.2012 17:33

Obrazek

Obrazek

Przez wioskę tylko przeszliśmy, nie oglądając szczegółowo żednego z obiektów, jakie w sumie mogły być tego warte. Inna rzecz, że o tej godzinie chyba tylko kościół św. Anny mógł być otwarty, ale on akurat do specjalnie zabytkowych nie należy (1951-1933) :wink: .

Obrazek

Obrazek

Na Muzeum Twarogu nawet :? nie trafiliśmy... Minęliśmy natomiast dzwonnicę z początku XIX wieku.

Obrazek

No i byliśmy przy wejściu do Muzeum Oskoruší :arrow: zamkniętym niestety, a tam akurat weszłabym chętnie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jeřáb oskeruše (występuje również pod nazwa oskoruše lub oskoruša) to po naszemu jarząb domowy (Sorbus domestica). Czasem nazwywa się go drzewem Slovácka, gdyż to właśnie w tym regionie Europy występuje najliczniej, tu także spotyka się największe i najbardziej długowieczne okazy. Drzewo dorasta średnio do wysokości 15 - 20 m. Dożywa najczęściej 150-200 lat, ale zdażają się też drzwa 500-letnie.

Fotka z netu: Obrazek

Jarząb domowy posiada największe owoce z całego rodzaju Sorbus. Kształtem i wielkością (nawet do 3 cm) przypominają one gruszki ulęgałki i tak jak one są jadalne dopiero po ulęgnięciu. Zaczynają dojrzewać w połowie września i opadają wtedy stopniowo z drzew. Cierpkość i twardość tracą dopiero po tygodniu lub dwóch, nabierają przy tym niepowtarzalnego aromatu, dzięki czemu idealnie nadają się na dżemy, marmolady, syropy i nalewki, a także jako dodatek do wypieków, nadając im korzenny zapach. Sok z niedojrzałych owoców służy jako dodatek przy produkcji cydru, podnosząc jego klarowność i trwałość. Zasuszone i sproszkowane owoce jarząba są używane jako przyprawa korzenna oraz spożywane m.in. przy problemach trawiennych. Twarde dewno jarząba domowego wykorzystywane jest między innymi przy wytwatwarzaniu mebli i instrumentów muzycznych.

Fotka z netu: Obrazek
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12706
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 30.05.2012 17:37

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Przez moment był plan, aby któregoś dnia przejechać rowerem całą oskorušową ścieżkę, ale jakoś nie wyszło :oops: .

Obrazek

Żadnego z owocowych produktów również nie pokosztowaliśmy :( , a powinniśmy spróbować co najmniej oskorušovicy :wink: .

Dalej szliśmy szosą, gdyż czerwonym szlakiem trafilibyśmy pod wieżę znaną z poprzeniego dnia, więc jakoś niespecjalnie korociła nas ta trasa .
Największa stromizna przy podejściu była w samej wiosce!

Gdzieś pomiędzy Tvarožną Lhotą i Lučiną:

Obrazek

Obrazek

Dogoniliśmy najwolniejszych rowerzystów :) ...

Obrazek

... a potem dołączyliśmy do reszty siedzącej pod brzózkami :) i radującej się pogodnym popołudniem i wieczorem.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Nasza trasa piesza (niecałe 10 km):

Obrazek
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12706
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 31.05.2012 16:49

Poniedziałkowy wiosenny poranek zapowiadał skwarną 8) pogodę. Cóż począć z tak pięknie rozpoczętym dniem?

Obrazek

W planie była wycieczka na Hornácko, ale z powodów, o których wspomniałam w poprzednich odcinkach, :roll: odpuściliśmy. Zwłaszcza, że na popołudnie mieliśmy plany związane z imprezą "U zastavky", więc wyczerpująca wycieczka nie wchodziła w grę :wink: .
Ostatecznie postanowiliśmy, że :idea: dotrzemy na łąki ponad wioską Malá Vrbka, tam się trochę pobyczymy i wrócimy po śladach. Ci bardziej niewyżyci :wink: mieli zrobić sobie dodatkową trasę po kolejnych łąkach, jednakże nie zjeżdżając do wiosek u podnóży Białych Karpat, ale klucząc wśród pagórków.

Na miły :) początek wycieczki, zatrzymaliśmy się na tarsie restauracji z widokiem na zbiornik wodny Lučina (powstał w latach 1964-1969) i wzgórze Šumárník (398 m), na którym w epoce żelaza było grodzisko - zostały po nim resztki wału obronnego, znaleziono tam także monety rzymskie z II w.

Obrazek

Obrazek

Panoramki znalezione w sieci: http://www.true-design.net/panorama/104 ... st-lucina/

Tym razem piliśmy Chardonnay :P , a następnie rowerowym szlakiem wiodącym równolegle do pieszych znaków zółtych (na początkowym odcinku również zielonych) przejechaliśmy się przez letniskową część Lučiny. Początkowo asfalcikiem, potem kamienistym szutrem...

Obrazek

Obrazek

Minęliśmy rozdroże Traviska i odejście szlaku zielonego. Nieco dalej odbijała ścieżka do stawu Kejda, ale nie zjechaliśmy tam...
Po ostatnim mocno :mrgreen: stromym i kamienistym odcinku, dotarliśmy na grzbiecik z do rozdrożem Kněždubský háj. Szlak rowerowy porzucił tu znaki żółte i dołączył do trasy oznakowanej na czerwono.

Obrazek
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12168
Dołączył(a): 17.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 31.05.2012 17:02

dangol napisał(a):Obrazek

.


Dziwne te skrzynki na listy. :)

pzdr :wink:
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12706
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 31.05.2012 17:16

Zacienionym gajem ruszyliśmy w kierunku wschodnim.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wkrótce wyjechaliśmy na skraj rozległych łąk urozmaiconych kępami drzew :arrow: widok charakterystyczny dla krajobrazu Białych Karpat. Tyle, że zjawiliśmy się tutaj co najmniej o miesiąc :? za wcześnie, więc nie było nam dane :( oglądanie bogactwa kwiecia, z jakich te łąki słyną!

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Cóż... Kiedyś jeszcze trzeba byłoby się wybrać w te okolice, ale koniecznie :idea: w okresie, gdy kwitną kwiaty, zwłaszcza liczne gatunki storczyków, w tym m.in.: Anacamptis pyramidalis, Gymnadenia conopsea subsp. connopsea, Orchis mascula subsp. signifera, Orchis militaris, Orchis pallens, Listera ovata a Platanthera bifolia, Ophrys apifera, Cypripedium calceolus, Orchis morio... Innych kwitnących cudeniek też można zobaczyć całe mnóstwo :) .

Obrazek

A jak wszystko jest w rozkwicie 8) , to nad kwiatkami krążą barwe motyle :) . Ech, tyle nas ominęło :( ...

Fotki z netu (ze strony http://www.alena.ilcik.cz/ ) :arrow:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12706
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 31.05.2012 17:31

Na widokowym pagórku rozdzieliliśmy się. Leniuszki (w tym ja :oops: ) zostały na dłuższy popas :) ...

Obrazek

Druga część grupy (o podobnej liczebności) zjechała na rozdroże Pod Výzkumem (436 m)...

Fotka z netu: Obrazek

Stąd według pierwotnego planu, wszyscy mieliśmy zjechać do wiosek Malá Vrbka, Hrubá Vrbka i Kuželov...

Fotka z netu: Obrazek

My jednak całkiem zrezygnowaliśmy z dalszej trasy, a mniej leniwi :wink: też odpuścili zjazd aż na sam dół. Z rozdroża Pod Výzkumem nieoznakowaną drogą dotarli na grzbiecik widoczny z naszego "leniwego" miejsca, a następnie znaleźli pieszy szlak zielony, którym przez Vojšické louky i Čertoryje wrócili do Lučiny.

Obrazek

Gdyby to była :idea: pora kwitnienia storczyków, zapewne dołączyłabym do tej bardziej ambitnej grupy, ale w tej sytuacji :wink: ... Sami rozumiecie, że przyjemiej było wybrać winny popas (coś tam bowiem zabraliśmy ze sobą na trasę :wink: ) pod lasem.
Stąd właśnie podziwiałam łaki na łagodnych wierzchołkach Białych Karpat.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12706
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 31.05.2012 17:46

Jak tak sobie pomyślę, ile niektórzy forumowicze zobaczyli w długi majowy weekend, to trochę mi wstyd :wink: , że tak leniwie spędziłam :roll: tyle wolnych dni....

Obrazek

Z powrotem w Lučinie:

Obrazek

Zrobiła się pora obiadowa, więc w restauracji nad zalewem dołączył do nas Grzesiek, który odpuścił sobie samotne spacery i wypoczywał oszczędzając zwichnięty bark przed popołudniowym wspólnym wyjściem.

Obrazek

Tradycyjne po czesku:

Obrazek

Z tym natomiast piwkiem spotkałam się po raz pierwszy:

Obrazek

Ołomuńcki serek w takiej postaci zupełnie nie ma swojego charakterystycznego zapaszku :wink: :

Obrazek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 58951
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 31.05.2012 18:20

Danusiu, rzuć jeszcze raz okiem na te drzewa, którym się zdarza dożyć 500 lat.

dangol napisał(a):Jak tak sobie pomyślę, ile niektórzy forumowicze zobaczyli w długi majowy weekend, to trochę mi wstyd :wink: , że tak leniwie spędziłam :roll: tyle wolnych dni....

Przecież najważniejsze, żeby to frajdę sprawiało. :)

Pozdrawiam,
Wojtek
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12706
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 31.05.2012 20:08

Frajda oczywiście najważniejszą :) sprawą, ale jakby przy okazji można było jeszcze dużo zobaczyć :wink: ....
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 31.05.2012 20:20

dangol napisał(a):Cóż... Kiedyś jeszcze trzeba byłoby się wybrać w te okolice, ale koniecznie :idea: w okresie, gdy kwitną kwiaty, zwłaszcza liczne gatunki storczyków, w tym m.in.: Anacamptis pyramidalis, Gymnadenia conopsea subsp. connopsea, Orchis mascula subsp. signifera, Orchis militaris, Orchis pallens, Listera ovata a Platanthera bifolia, Ophrys apifera, Cypripedium calceolus, Orchis morio... Innych kwitnących cudeniek też można zobaczyć całe mnóstwo :) .


Po pierwszym w życiu znalezionym storczyku i natychmiast sfotografowanym dwa lata temu na łące koło Jaskini Niedźwiedziej muszę przyznać, że mam oko na storczyki jak nigdy. Trzykrotnie natrafiłam na nie przy drodze w Toskanii. Wrażenia niezwykłe. Zanim je pokaże może dzięki tym nazwom uda mi się je nazwać :?
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12706
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 31.05.2012 20:30

Przyporządkowanie storczyków do nazw :roll: nie jest łatwe, ale może Tobie się uda :D . A na kwiatki chętnie popatrzę!
Ja, nie licząc "kukułek" na bierutowskiej łące z czasów dzieciństwa, na dziko rosnącego kwitnącego storczyka trafiłam tylko :? raz jeden. Pewnie pamietasz :wink: , bo wówczas dyskutowałyśmy o tym :)

:papa:
Lidia K
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3519
Dołączył(a): 09.10.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lidia K » 31.05.2012 20:58

Pamiętam :D

Wrażenie jest OGROMNE gdy się okazuję, że natrafiło się na storczyka.
Tego się nie zapomina bo to jak dokonanie naukowego odkrycia :D chociaż wiadomo co to storczyk.
Naszą polską łąkę może wkrótce odwiedzę, niestety musi być pogoda dokładnie w tym jednym dniu kiedy się zdecyduję pojechać :D (albo przez pogodę nie pojechać :(:(:( )
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12706
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 31.05.2012 21:11

Zamiast storczykom, porobiłam fotki miodunce :lol: .

Obrazek

Około godzimy 17-tej ruszyliśmy do Radějova do bufetu "U Zastávky".
W ubiegłym roku zamiast palenia czarownic załapaliśmy się na otwarcie żelaznej kurtyny, toteż tym razem čarodějnice :idea: koniecznie musiały być nasze!

Stos przy bufecie był :roll: maluśki, nie to co dwa lata temu w Havranikach, no ale z tamtym największym w całych Czechach trudno jakikolwiek porównać :wink: .

Obrazek

No więc, ognisko tym razem było skromne, ale zabawa przednia :D ! Czarownice odkurzyły miotłami wszystko, co było złego w naszych chłopach :wink: . Są teraz jak nowi 8) .
Czyż więc mogliśmy spalić takie dobre wiedźmy? Zasłużyły na łaskę, zwłaszcza te najmłodsze :) .

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12706
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 31.05.2012 21:33

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Więcej fotek z tego dnia (a właściwie wieczoru i nocy)już Wam nie pokażę :lol: .
Dobranoc :papa:
Iwona75
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1288
Dołączył(a): 15.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Iwona75 » 01.06.2012 11:03

Dangol , muszę powiedzieć że wracam co jakiś czas do Twojej relacji i jestem pod wrażeniem . Nigdy nie byłam w miejscach , które opisujesz , nawet o większości z nich nie słyszałam.

Opisujesz z prawdziwym znawstwem , ciekawie się czyta , pozdrawiam...
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Czechy - Česko

cron
Za miedzą: Žacléř - strona 38
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone