Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Zanim zdziadziejemy: Rumunia 2011

Niepodległość od Imperium Osmańskiego Rumunia uzyskała 9 maja 1877 roku. Połowa ludności Rumunii zginęła w II wojnie światowej. W Rumunii w 1917 roku wydano najmniejszy na świecie banknot o nominale 10 bani (10 groszy) - ma on 2,75 cm szerokości i 3,8 cm długości. Timisoara było pierwszym europejskim miastem, które wprowadziło konne tramwaje w 1869 roku i elektryczne oświetlenie ulic w 1889 roku.
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12706
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 13.03.2012 17:37

Jakże mogło być inaczej :wink: :?:
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12706
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 13.03.2012 17:39

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kolejna cerkiew, ale nie wiem czy to jeszcze w Ciocăneşti czy może raczej już w Botoş?

Obrazek

Fotka z netu: Obrazek

A droga wije się w górę doliny Złotej Bystrzycy...

Obrazek

Obrazek

Obrazek
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12706
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 13.03.2012 19:14

Dojeżdżamy miejscowości Cârlibaba, ładnie położonej przy ujściu potoczku Kyrlibaba do Bystrzycy w pobliżu aż czterech górckich pasm: Gór Rodniańskich, Suhard, Marmaroszy i Obcina Mestečanis.

Fotka z netu: Obrazek

Kilka postów wcześniej, Wojtek wspomniał o tureckiej :) etymologi nazwy wioski, ale pewnie jednak nie takie jest to pochodzenie, gdyż nazwa Kyrleba funkcjonowała sporo przed tym, jak Turcy pojawili się w tych okolicach.
Miejscowe legendy łączą nazwę Kyrlibaba z wiedźmą - znachorką, która dawno temu mieszkała w zalesionej dolinie nad potoczkiem.
Całkiem jednak możliwe, że nazwa wywodzi się od ruskiego imienia Kyrył (Cyryl), ale jak było faktycznie :wink: ?...

Mieliśmy tu :idea: odszukać pomnik polskich legionistów, jaki znajduje się przy płocie otaczającym rzymsko-katolicki kościół św. Ludwika, gdzieś przy którejś z bocznych wiejskich dróg. Późna już pora :roll: nie zachęca jednakże do tych poszukiwań, gdyż nie chcielibyśmy jechać do ostatecznego celu dziurawą drogą w egipskich ciemnościach...

Fotka z netu: Obrazek

Polacy polegli w 1915 roku podczas bitwy pod Kyrlibabą, czyli walk wojsk autro-węgierskich z wojskami rosyjskimi. Pomnik postawiono w okresie międzywojennym, odnowiono kilka lat temu.

Fotka z netu: Obrazek

Nie szukamy dojazdu do wspomnianego kościoła, nie próbujemy również dotrzeć do obelisku :o :roll: z czerwoną gwiazdą na czubku, majaczącego gdzieś w oddali...

Na moment zatrzymujemy się jedynie przy dużej prawosławnej cerkwi z końca XIX w., jaka stoi tuż przy głównej drodze w rozgałęzieniu doliny. :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ładna, prawda? W sieci znalazłam fotkę poprzedniego zdobienia tej świątyni, też fajnego :) .

Fotka z netu: Obrazek
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12706
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 13.03.2012 19:57

Odcinek drogi pomiędzy Kyrlibabą i przełęczą Przysłop jest w stanie niemalże :mrgreen: tragicznym, na szczęście nie jedziemy tędy po ciemku. Zdjęcia akurat niekoniecznie z tych najgorszych odcinków...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pewnie kiedyś i tutaj nastąpi czas "drum in lucrum", a gdy za lat kilka tu się pojawimy, będziemy śmigać po gładziutkim :) asfalcie, takim jak przed Iacobeni. A może nie... No bo zimą i tak mało kto tędy jeździ (drogi nikt nie odśnieża), a w pozostałych porach roku (poza żadnych przygód turystami :wink: ) trasę tę przemierzają głównie myśliwi (ale oni raczej jeepami :) ) oraz drwale (a ci raczej konnym wozem :) ), gdyż osad na tym odcinku drogi niewiele.
W takim na przykład Şesuri to czas się zatrzymał na dobre :) , co nie znaczy, że się nic nie dzieje :wink: . Przed miejscowym barem (o ile można ten przybytek nazwać aż takim mianem :lol: ) imprezka drwali trwa już pewnie co najmniej od jakiegoś czasu. Może robimy błąd, nie zatrzymując się na nocleg w tak klimatycznym miejscu :D . No, ale Przysłop czeka :wink: !

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I wkrótce się doczekał 8) .

Obrazek

Obrazek

Dziś przejechaliśmy około 215 km.

Obrazek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 58937
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 13.03.2012 23:53

dangol napisał(a):Kilka postów wcześniej, Wojtek wspomniał o tureckiej :) etymologi nazwy wioski, ale pewnie jednak nie takie jest to pochodzenie, gdyż nazwa Kyrleba funkcjonowała sporo przed tym, jak Turcy pojawili się w tych okolicach.

Co nie zmienia faktu, że brzmienie obecnej nazwy dokładnie i bez najmniejszego naciągania znaczy w języku tureckim "Brudny Tata".

dangol napisał(a):W sieci znalazłam fotkę poprzedniego zdobienia tej świątyni, też fajnego :) .

Ta wersja już też się kiedyś ukazała na tutejszym forum. 8)

Pozdrawiam,
Wojtek
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12706
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 14.03.2012 08:28

Franz napisał(a): Co nie zmienia faktu, że brzmienie obecnej nazwy dokładnie i bez najmniejszego naciągania znaczy w języku tureckim "Brudny Tata".


I ta właśnie nazwa brzmi "po naszemu" najciekawiej :D

Franz napisał(a): Ta wersja już też się kiedyś ukazała na tutejszym forum. 8)


A więc zmiany są w miarę świeże :). Pamiętam, że pokazywałeś wioski z doliny Złotej Bystrzycy, ale ostatni raz dokladniej przeglądałam te fotki przygotowując swój wyjazd, tak więc szczegóły mi umknęły :oops: . Mogłam od razu podesłąć linka to tej części "Wyryp" :D . Dzięki za uzupełnienie 8) :D
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12706
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 14.03.2012 20:19

Przy obelisku (upamiętnia wybudowanie drogi w latach 60-tych ubiegłego wieku) w siodle Pasul Prislop (1416 m) jesteśmy około 18:20.

Obrazek

Fotka Z.: Obrazek

Obrazek

Sympatycznie tu, nawet bliskość szosy nie przeszkadza, gdyż o tej porze już prawie nikomu :wink: nie chce się tędy jeździć. Zupełnie inaczej, niż na Transfogaraskiej…

Fotka Z.: Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12706
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 14.03.2012 21:23

Plan był taki, aby :idea: przespać się na dziko gdzieś nieco powyżej szosy, no ale oględziny terenu :roll: nie wykazały niczego sprzyjającego naszym wymaganiom. Coraz bardziej wybredni jesteśmy :wink: .

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Fotka Z.: Obrazek

Obrazek

Obrazek

W zasadzie pod namiot pasowałoby nam tylko :idea: miejsce za płotkiem przy Cabana Alpina. No i można tam rozstawić namiot - nawet za darmo :) (czy w pełni lata też bezpłatnie? - nie pytaliśmy).

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tyle, że zrobiło się :mrgreen: strasznie zzzzzziiiiiiiiimno! Nie patrzymy ile stopni wskazują autowe termometry, ale odczucie :? nie jest przyjemne. Jakoś nikomu (w każdym bądź razie z babskiej części ekipy :wink: ) nie uśmiecha się spanie pod namiotem, zwłaszcza gdy po rozmowie z właścielką Alpiny okazuje się, że dziś cała cabana jest pusta :D , goście zarezerwowali spanie się dopiero na jutrzejszą noc. Cena przyzwoita ( 30 RON od osoby) , więc wybór nie podlega dyskusji :wink: .

Fotka Z: Obrazek

Zwłaszcza, że to najwyższa pora :!: na znalezienie ciepłego łóżeczka. Mnisi też już ściągają na noc do domu...

Obrazek

Obrazek
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18196
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 14.03.2012 22:09

dangol napisał(a):Plan był taki, aby :idea: przespać się na dziko gdzieś nieco powyżej szosy, no ale oględziny terenu :roll: nie wykazały niczego sprzyjającego naszym wymaganiom.

Obrazek



Nawet taki piękny , przewiewny szałas Was nie skusił :?: :roll:

:lol:

Pozdrawiam
Piotr
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12706
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 15.03.2012 18:34

Nasi panowie - traperzy z pewnością chętnie by w tym szałasie przenocowali :wink:, ale musieli się podać odgórnej decyzji :lol:
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12706
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 15.03.2012 18:38

Na pięterku cabany są trzy pokoje, łącznie mieści się tam 11 czy 12 osób. My lokujemy się w czwórce i trójce (w tej ostatniej zajmując tylko dwa łóżka), jeden pokój zostaje pusty.

Obrazek

Obok jest maleńka łazienka z prysznicem, gaździna schroniska zaraz więc rozpala w piecu, aby nagrzać wodę do kąpieli. Nie było jej w planie :wink: na dziś, ale skoro jest okazja, to skorzystamy :) . Ale to później, na razie wychodzimy na dwór, aby nacieszyć się zachodzącym słońcem 8) i w takim bajecznym krajobrazie spożyć wieczorny posiłek.

Fotka Z.: Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Małe kiełbaski (kupione w Câmpulungu) miały być co prawda usmażone na patelni, ale na podwórzu cabany jest grill i pachące drewno, więc będzie jeszcze smaczniej :P . Będą też pieczone ziemniaczki.

Obrazek

Przed coraz większym wiatrem chronimy się w małej wiacie, pijemy piwko i winko. Jest super :D , chociaż zimno!

Fotka Z.: Obrazek

Obrazek

Obrazek

Właścielka Alpiny dołącza do nas z wyśmienitą domową palinką, robi się coraz cieplej :wink: . A wokół płoną w zachodzącym słońcu góry...

Obrazek

Fotka Z.: Obrazek

Obrazek
plessant
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 436
Dołączył(a): 13.08.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) plessant » 15.03.2012 20:00

widoki z miejscówki niesamowite 8O :)
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12706
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 16.03.2012 21:12

Widoki podobały :) nam się bardzo, więc zdjęć trochę zrobiliśmy (za chwilę wrzucę jeszcze jedną paczkę). Zabudowa przełęczy może neizbyt piękna, ale w zachodzącym słońcu wyglądała lepiej, niż w dzień :wink:
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12706
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 16.03.2012 21:18

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Fotka Z.: Obrazek

Fotka Z.: Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Fotka Z.: Obrazek

Fotka Z.: Obrazek

Obrazek

50Obrazek

Obrazek

Obrazek
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12706
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 16.03.2012 21:25

Wkrótce nastała :roll: zimna i czarna jak smoła noc... No to przenosimy się na do parterowej części cieplutkiego :D wnętrza schroniska.

Obrazek

Zdjęcia z właścicielką Alpiny:

Fotka Z.: Obrazek

Fotka Z.: Obrazek

Fotka Z.: Obrazek

Agregat prądotwórczy ( :idea: jedyne źródło energii w cabanie) trochę warczy, ale nie na tyle, żeby przeszkadzał w rozmowie z uroczą i opiekuńczą gaździną Alpiny. Rozmawiamy głównie po angielsku, gdyż pani (nie pamiętam imienia, ale ładne :) było) ten język zna znakomicie. Dobrze włada także włoskim, ale co nam z tego? Wtrąca też od czasu do czasu jakieś słowa po polsku :D , gdyż :idea: nasi rodacy często nocują w cabanie, albo w namiotach na ogrodzonym trawaniczku. W książce pamiątkowej jest całe mnóstwo polskich wpisów 8) . Ktoś z nich zostawił właścicielce schroniska polsko-rumuńskie rozmówki, które czasem, zwłaszcza gdy zabraknie jakiegoś angielskiego słówka zrozumiałego jednocześnie obu stronom konwersacji, okazują się bardzo przydatne :) .

Obrazek

Wieczór upływa w sympatycznej atmosferze :) , chociaż co niektórzy dość szybko :wink: muszą iść na ryby (tak gaździna określa stan delikwenta, który musi położyć się w łóżeczku po spożyciu nadmiernej ilości palinki :lol: ),a najszybciej to chyba gospodarz Alpiny :wink: .
Wkrótce do przodowników dołącza cała reszta, przedtem dostając instrukcję obsługi schroniskowej kuchenki, jaka będzie nam potrzebna podczas przygotowania śniadania. No i zostaje określone tajne :wink: miejsce, gdzie mamy zostawić klucz do cabany, gdy już sobie pójdziemy w góry. Rano gospodarzy nie ma, oboje dość wcześnie jadą do pracy do Borşy (gdzie zresztą mieszkają zimą, gdy schronisko jest nieczynne). Właścicielka Alpiny pracuje tam w przedszkolu, na Przysłop wróci tuż po wybiciu południa...
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Rumunia - România



cron
Zanim zdziadziejemy: Rumunia 2011 - strona 55
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone