Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Zanim zdziadziejemy: Rumunia 2011

Niepodległość od Imperium Osmańskiego Rumunia uzyskała 9 maja 1877 roku. Połowa ludności Rumunii zginęła w II wojnie światowej. W Rumunii w 1917 roku wydano najmniejszy na świecie banknot o nominale 10 bani (10 groszy) - ma on 2,75 cm szerokości i 3,8 cm długości. Timisoara było pierwszym europejskim miastem, które wprowadziło konne tramwaje w 1869 roku i elektryczne oświetlenie ulic w 1889 roku.
freelancer1
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 114
Dołączył(a): 19.07.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) freelancer1 » 30.09.2011 13:50

Jeśli można ja też zasiadam. Tym bardziej że szykuję trasę po Rumuni. Będziemy z młodą tropić Vlada Drakulę. Będzie fajnie. A i z twojej trasy uszczknę co nie co ;)
nomad
Cromaniak
Posty: 656
Dołączył(a): 06.10.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) nomad » 30.09.2011 17:55

Hej Danusia. :)

Przywitam się może pod tytuł relacji.
Jeżeli człowiek ma przed sobą więcej marzeń niż wspomnień, to wciąż tkwi w nim młodość.
A że masz przed sobą więcej marzeń (też) podróżniczych, to stan o którym wspomniałaś w tytule, długo, długo Cię nie dopadnie. :)

Pozdrawiam. :)
Piotr.
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14797
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 30.09.2011 19:41

Cześć Danusiu.

Zajawka bardzo interesująca. Rozpoznałam 2 słowackie zdjęcia - Orawski i Spiski Hrad :D

Rumuńskie obrazki to dla mnie egzotyka, którą bardzo chętnie u Ciebie zobaczę.

Pozdrawiam :papa:
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12742
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 30.09.2011 21:34

Crayfish napisał(a): Po pięknej Rumunii Wojtka i Kuleczek Twoja zapewne rzuci nowe światło na to i owo.


Może się uda wnieść coś nowego :) . Szczególnie w zakresie płatnych noclegów :wink: , które dla wspomnianych autorów są czymś obcym. Co nieco o bazie noclegowej można wyczytać np. u PAP-y, tyle że nasze lokum było zazwyczaj :roll: w niższej klasie...

Crayfish napisał(a): rozkładam krzesełko i pilnie podczytuję


Nie pozostaje mi więc nic innego jak :idea: rozpoczęcie relacji, chociaż Piotr zamilkł i swej jeszcze nie ruszył :wink: .
Jutro postaram się wrzucić pierwszy odcinek...

Tempo powstawania relacji nie będzie jednak szybkie, bo muszę (co ja gadam - nie muszę, lecz chcę :) !) nadrobić zaległości czytelnicze. Zarówno w tych relacjach, które czytałam przed wyjazdem, a których akcja znacznie się w międzyczasie rozwinęła, jak i w nowych opowiastkach 8) . Twojej, na przykład - bo jej kierunek bardzo mi się podoba :D . Może kiedyś :idea: uda się wybrać w podobną trasę? Za rok pewnie nie...

freelancer1 napisał(a): Będziemy z młodą tropić Vlada Drakulę. Będzie fajnie. A i z twojej trasy uszczknę co nie co :wink:


Po to właśnie są relacje, aby uszczknąć z nich to, co nam do naszych planów pasuje 8) .
Trochę :roll: śladów Drakuli będzie i u mnie, chociaż nie było to motto naszej podóży...

nomad napisał(a): A że masz przed sobą więcej marzeń (też) podróżniczych, to stan o którym wspomniałaś w tytule, długo, długo Cię nie dopadnie. :)


Na to liczę :wink:

maslinka napisał(a): Rumuńskie obrazki to dla mnie egzotyka


Jeszcze dwa - trzy lata temu też wszystko było dla mnie egzotyczne, ale po :idea: kilkukrotnym przeczytaniu naszych formowych rumuńskich ekspertów 8) , przed wyruszeniem w trasę czułam się tak, jakbym wracała do dobrze znanych miejsc :wink: :D .
Ostatnio edytowano 11.10.2011 08:13 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
mahadarbi
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2247
Dołączył(a): 31.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) mahadarbi » 30.09.2011 21:47

No bo ja już nie mogę :wink: Danusia, zaczynaj wreszcie :!: :D
Aguha
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 875
Dołączył(a): 27.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aguha » 30.09.2011 22:29

Rumunia marzy mi się od lat, ale coś mi się wydaje, że będzie musiała jeszcze poczekać. (Czy Wy też macie czasem załamkę, że nie dacie rady zobaczyć wszystkich pięknych miejsc :cry: ? ).

Przysiądę więc tu i pooglądam oczami MŁODYCH :D !

Paczłork :wink: nader zachęcający!
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18312
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 01.10.2011 00:52

dangol napisał(a):

Nie pozostaje mi więc nic innego jak :idea: rozpoczęcie relacji, chociaż Piotr zamilkł i swej jeszcze nie ruszył :wink: .
Jutro postaram się wrzucić pierwszy odcinek . . .


Tempo powstawania relacji nie będzie jednak szybkie, bo muszę (co ja gadam - nie muszę, lecz chcę :) !) nadrobić zaległości czytelnicze.



Zamilkłem :?: 8O . . . no faktem jest , że głośno nie czytam :roll:

A poważnie - zaległości mam nie tylko w czytaniu relacji na forum , ale w wielu innych dziedzinach , a jeszcze dodatkowo pogoda wspaniała , Bieszczady prawie na wyciągnięcie ręki , jesienna tradycja zobowiązuje . . . 8) więc niedziele też poza domem

:D


Pozdrawiam
Piotr
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12742
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 01.10.2011 10:29

Bieszczady :hearts: są usprawiedliwieniem wystarczającym :D .
Ja być może dziś lub jutro :arrow: na krótką rowerową nadodrzańską przejażdżkę... Bieszczady niestety za daleko :( ...
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12742
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 01.10.2011 10:34

Aguha napisał(a): Czy Wy też macie czasem załamkę, że nie dacie rady zobaczyć wszystkich pięknych miejsc :cry: ?

Hmmm, kiedyś tylko czasem :wink: , teraz coraz częściej :( ... Na szczęście, trochę jeszcze uda się zobaczyć :idea: :D 8)
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12742
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 01.10.2011 10:44

Dzień pierwszy, sobota

Pierwszy dzień wyprawy (około 670 km) to dojazd do Tokaju, w którym postanowiliśmy spędzić miły wieczór, aczkolwiek ze względu na kolejny intensywny dla kierowców dzień, niekoniecznie upojny :wink: .

Aby do Tokaju dotrzeć o przyzwoitej porze, z domu wyjeżdżamy rano. Zbiórka zostaje wyznaczona na 7:45 na parkingu w pobliżu Góry Świętej Anny - nie wszyscy bowiem są z Wrocławia, to miejsce wydaje się być najodpowiedniejsze dla obu kierunków startu :) .

Już pod Świętą Anną okazuje się, że ekipa pozawrocławska ma niemalże :roll: godzinne opóźnienie.
Dramatu jednak nie ma :) , bo przecież i tak zamierzaliśmy sobie zrobić jakąś kawową przerwę jeszcze przed przekroczeniem granicy. Tyle, że nie uśmiecha nam się czekać właśnie :? na parkingu. Telefonicznie ustalamy więc bardziej klimatyczne 8) miejsce zbiórki :arrow: w karczmie Ochodzita ponad Koniakowem.
Z autostrady A4 zjeżdżamy na Żory, potem jedziemy przez Skoczów, Wisłę i Istebną. Na beskidzkiej trasie byłoby malowniczo, gdyby nie fakt, że trochę siąpi :( ...

W karczmie jesteśmy kilka minut po 10-tej. Niestety, nie uda się zobaczyć panoramy Tatr, widocznej stąd ponoć przy dobrej pogodzie... Ba, nie widać nic :( , ani Małej Fatry, ani nawet bliziutko położonych szczytów Beskidu Śląskiego...

Obrazek

Obrazek

Zamiast widoków, będą oscypki z grilla z żurawiną, kawusia i pachnący miodem napitek :P . Ten ostatni (zwany bodajże miodonką) tylko dla babskiej części ekipy, która za kierownicą i tak przecież nie zasiądzie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zbliża się godzina 11-ta, a reszty :roll: nie widać! Kolejne telefony i następna zmiana miejsca zbiórki. Przegapili zjazd z autostrady pod Gliwicami, pognali na Katowice i dalej na Bielsko... Powinniśmy mniej więcej o tej samej porze dojechać na granicę na przełęczy Glinka ponad Ujsołami.
Tyle, że nam z Ochodzitej nieźle śmiga się :) do Milówki , w dużej części nową drogą...

Obrazek

... a jazda przez wioski za Bielskiem trwa nieco dłużej.
Na parkingu przy granicy sterczymy więc dodatkowe pół godziny...

Obrazek

Wciąż niestety mży, pomimo wczorajszych korzystnych prognoz pogody...

Obrazek
Ostatnio edytowano 29.02.2012 23:47 przez dangol, łącznie edytowano 3 razy
mahadarbi
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2247
Dołączył(a): 31.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) mahadarbi » 01.10.2011 10:52

Do Golców trzeba było wstąpić, mżawkę przeczekać a nie marznąć na granicy :wink:

Jestem i nie odpuszczę sobie tej relacji :D

Pozdrawiam :papa:
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12742
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 01.10.2011 11:20

Ano, trza było :wink:, ale mądry Polak...
Następnym razem posłuchamy podowiedzi:
Do Milówki wróć
Do Milówki wróć
Ni ma piekniejsej krainy
Łod Milowieckiej dziedziny
Do Milówki do Milówki wróć

....
Tym razem jednak było nam śpieszno do tokajskich trunków :D i nie chcielismy ryzykować wciągnięcia przez Milówkę :wink:
mahadarbi
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2247
Dołączył(a): 31.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) mahadarbi » 01.10.2011 11:25

:D
Racja, w sumie zawsze będzie bliżej do Milówki niż do Rumunii :wink:
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18312
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 01.10.2011 17:37

mahadarbi napisał(a)::D
Racja, w sumie zawsze będzie bliżej do Milówki niż do Rumunii :wink:


Oooo . . . bardzo przepraszam , ale z tym stwierdzeniem pozwolę sobie nie zgodzić się :wink: Wszystko zależy od miejsca zamieszkania :lol:


Pozdrawiam
Piotr
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 01.10.2011 20:42

dangol napisał(a):ekipa pozawrocławska ma niemalże :roll: godzinne opóźnienie.

dangol napisał(a):Przegapili zjazd z autostrady pod Gliwicami, pognali na Katowice i dalej na Bielsko...

:wink:
Nie ma to jak wyjazdy grupowe :lol: :roll:

dangol napisał(a):Z autostrady A4 zjeżdżamy na Żory, potem jedziemy przez Skoczów, Wisłę i Istebną.

dangol napisał(a):Powinniśmy mniej więcej o tej samej porze dojechać na granicę na przełęczy Glinka ponad Ujsołami.
Tyle, że nam z Ochodzitej nieźle śmiga się :) do Milówki , w dużej części nową drogą...

Zaraz idę na google maps.... nie znam tych terenów a widzę gotowy przepis na dogodny dojazd z Wrocka na Słowację (chyba dogodny :roll: ). Zamierzam się wgłębić w temat by wymyślić alternatywę dla przyszłorocznej jazdy do GR omijającej Czechy :evil: :wink:

PS Górek, mimo podpowiedzi nie odgadłem, choć się domyślam. Ale poczekam na c.d. by się przekonać :D

Pzdr
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Rumunia - România



cron
Zanim zdziadziejemy: Rumunia 2011 - strona 5
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone