Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Dalmacja: powrót do przeszłości (2005, 2006)

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12706
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 22.07.2008 18:58

Do najbliższej zatoki Velo Zarace dochodzi się drogą nad samym morzem. Od strony morza zatokę zamyka Zub od Zaraća, efektownie prezentujący się zwłaszcza gdy patrzy się nań z góry, ale i z innej perspektywy też nieźle wygląda.

1-P1017261.JPG


2-P1017262.JPG


3-P1017291.JPG


4-P8276777.JPG


5-P8276786.JPG


6-pict0026.jpg


7-pict0045.jpg


W ogóle jest tu całkiem sympatyczne 8), w tej części Zaraće też mogłabym spędzić urlopowy tydzień :)

8-P1017271.JPG


Knajpek na kilkanaście domków było aż trzy :D, nie mieliśmy jednak czasu, żeby w każdej z nich coś pokosztować ... Ale co nieco się udało :D .

9-pict0028.jpg


10-P1017289.JPG


11-P1017285.JPG


Na homara czy langustę nie było jednak szans... Kasę na spróbowanie któregoś ze stworów pewnie przy tylu osobach udałoby się zebrać, ale akurat do tej restauracyjki, gdzie "hodowano" hlapy i jastogi dotarliśmy dopiero :( pożegnalnego wieczoru. Smaczne danie moglibyśmy dostać dopiero następnego dnia, kiedy byliśmy już daleko od słonecznej Lawendowej Wyspy...

12-P1017286.JPG
Ostatnio edytowano 10.02.2020 19:16 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12706
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 26.07.2008 20:12

Dla dopełnienia obrazu najbliższych okolic Zaraće - Milna. Sama osada dla mnie :? bez większych wrażeń, ale spacerek doń ścieżką przez niesamowicie pachnącą :P wyspę przyjemnością był niezmierną :D .

1-PIC_0069.JPG


Gdzieś przy ruinach starego domu, rosło drzewko figowe z najsmaczniejszymi :P owocami, jakie kiedykolwiek jadłam.
Dalej kamienista ścieżka ustąpiła miejsca wygodniejszej drodze prowadzącej równolegle do morskiego brzegu

2-PICT0524.jpg
Ostatnio edytowano 10.02.2020 19:29 przez dangol, łącznie edytowano 2 razy
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12706
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 29.07.2008 16:21

Wybrzeże między Milną a plażą FKK w jej pobliżu.

1-P8296950.JPG


I już sama Milna

2a-PICT0540.jpg


2b-P8296958.JPG


Fotki z widokiem na osadę zrobione od strony wejścia na kamping (było o nim na forum trochę niezbyt przychylnych opinii - z zewnątrz nie sprawiał jednak złego wrażenia).

2-P8296952.JPG


3-P8296953.JPG


Powrót do naszej cichej zatoczki :arrow: każdorazowo po pobycie w ciut gwarniejszym miejscu docenialiśmy, jakiego mieliśmy farta trafiając w nasze ustronie :D

4-P8296962.JPG
Ostatnio edytowano 10.02.2020 19:38 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
Mała Czarna
Globtroter
Posty: 41
Dołączył(a): 01.01.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Mała Czarna » 03.08.2008 18:00

Witam! Czytam tą relacje już chyba z trzeci raz i jestem zachwycona. Ale już nie długo tylko parę dzionków i wyjeżdżamy :D. W tym roku z pewnością zobaczymy Dubrownik i może nasze zdjęcia choć trochę (bo wasze są prześliczne) oddadzą ducha tego miasta. Serdecznie pozdrawiam!
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12706
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 20.08.2008 14:50

Mała Czarna napisał(a): Czytam tą relacje już chyba z trzeci raz i jestem zachwycona.


Miło mi niezmiernie :P , że Ci się podoba.

Mała Czarna napisał(a): Ale już nie długo tylko parę dzionków i wyjeżdżamy :D. W tym roku z pewnością zobaczymy Dubrownik i może nasze zdjęcia choć trochę oddadzą ducha tego miasta.


Pewnie już jesteś w Cro 8). Liczę na to, że wkrótce :idea: pooglądam Twoje fotki i poczytam o wrażeniach z Dubrovnika, Breli i może jeszcze kilku innych miejsc...



Zaczynam nadrabiać zaległości (jakieś ponad 4300 postów) z okresu mojej przerwy na forum - tyle relacji nowych oraz uzupełnień do już trochę poczytanych 8). W międzyczasie może uda mi się zabrać za ukończenie wspomnień (Hvar już właściwie opuszczamy, zostało jeszcze tylko co nieco z drogi powrotnej), bo przecież za miesiąc czeka mnie kolejny wypad nad Jadran :D
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12706
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 21.08.2008 20:53

Czas powrotu

Niestety, trzeba wracać :cry: . Po raz kolejny zdaję sobie sprawę z tego, że tydzień to stanowczo za krótko... Wiem też jednakże doskonale, że przez najbliższe lata :? nie mam co marzyć o dłuższym wyjeździe do Cro, jeśli chcę w ciągu roku być też w innych miejscach. Może kiedyś... Ale to pewnie już na emeryturze :wink: , o ile zgromadzę odpowiedni kapitał na takie fanaberie.

Na Hvar jeszcze wrócę :idea: , to wiem na pewno :D :!: Ale póki co trzeba opuścić tę urokliwą wyspę. Postanawiamy wyruszyć skoro świt (a w zasadzie :roll: jeszcze wcześniej), bo to przecież sobota i na dodatek ostatni weekend wakacji :arrow: trzeba się więc liczyć ze ślimaczym tempem w rejonie tuneli na autostradzie. A chcemy jeszcze chociaż na trochę zajrzeć do Splitu! Nie ma więc wątpliwości, że opuścimy Hvar pierwszym promem, kiedy wszystko wokół będą jeszcze spowijać ciemności. Pewne jest również, że tym razem nie będziemy jechać drogą do Sucuraju (bo takiego pomysłu Ula z Maćkiem już by mi nie wybaczyli :wink: ) :arrow: "wygrał" Stari Grad. Musimy z Grześkiem jakoś przełknąć cenę :x za prom na Vito (był to jedyny minus tego samochodu!), bo ze względu na wysokość wpadał na promie w wyższą opłatę :cry: Zdecydowanie taniej było jednak "naokoło" przez Makarską Riwierę do Drvenika i po króciutkiej promowej przeprawie - przez niemal calutki Hvar. Na przyszłość już takiej rozterki nie będzie, bo Vito już pewnie :? dawno rozebrane na części, a nasz kolejny samochód jest sporo niższy :) ...

Ponieważ na pokład promu wjeżdżamy niemal w ostatnim momencie, nie mamy co liczyć :? na jakieś wygodne miejsce pod pokładem, żeby trochę jeszcze podrzemać przed świtem i Splitem. Wystarczyłoby nam jakiekolwiek siedzące miejsce na kanapach, ale żeby się na nie załapać, trzeba byłoby wstać duu...uużo szybciej! Albo teraz na promie trochę zagęścić kanapy, ale to wymagałoby obudzenia tych, co położyli się na nich zajmując po kilka :cry: miejsc siedzących i teraz pochrapują sobie w najlepsze... Nie chcemy być niegrzeczni (chociaż z drugiej strony, dlaczego nie, skoro inni :mrgreen: mają na uwadze tylko na swoją wygodę?) i po porannej kawce (na stojąco!) zabieramy kocyk z auta i idziemy na górę na drewniane ławeczki na pokładzie. Trochę jednak podrzemiemy :wink: , chociaż w mniej luksusowych warunkach. Nagrodą za niewygody będą widoki na Jadran połyskujący kolorami wschodzącego słońca 8).

1-pict0056.jpg


Kiedy przepływamy przez Splitska Vrata, nie mam jeszcze pojęcia, że rok później będę tędy płynąć jachcikiem w zdecydowanie bardziej komfortowych :) warunkach niż na "oblężonym" promie...

Po prawie dwóch godzinach ukazuje nam się Split skąpany w promieniach już zupełnie dziennego światła :D.

2-P9027310.JPG


3-P9027314.JPG
Ostatnio edytowano 10.02.2020 19:46 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12706
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 22.08.2008 19:23

Samochody zostawiamy na parkingu jakieś 10 minut spacerkiem od naszego celu głównego - Pałacu Dioklecjana. Być może bez problemu moglibyśmy stanąć bliżej, ale nie ryzykujemy krążenia po nieznanym mieście. Z wybranego przez nas punktu dojście jest proste, krótki spacerek (zwłaszcza w perspektywie czekających nas tego dnia godzin w aucie) dobrze nam zrobi :) .

Split tym razem tylko troszkę liźniemy, może któregoś roku uda się troszkę dłużej tu pobyć?
Do Pałacu Dioklecjana dochodzimy przez targowisko. Bardzo lubimy odwiedzać takie miejsca, szczególnie stragany z wszelakiej maści jedzonkiem i napitkiem, gdzie zawsze można znaleźć jakieś wspaniałe nowe smaki :P . Teraz z rana tylko krótki rzut okiem na kolorowe rozmaitości, dokładniej wszystko obejrzymy sobie wracając przed południem do aut.

1-P9027316.JPG


Przez Srebrną Bramę wchodzimy na pałacowe tereny.

2-P9027317.JPG


3-P9027319.JPG


4-P9027320.JPG


5-P9027321.JPG


6-P9027325.JPG


7-P9027326.JPG


8-P9027327.JPG


Kolumny, łuki, katedralna wieża ... imponujące to wszystko 8) . Zanim jednak zaczniemy dokładniejsze oględziny pozostałości z dawnych czasów, musimy w końcu zjeść jakieś śniadanko, bo widoki na targowisku wzmogły wydzielanie soków żołądkowych. Znajdujemy w tym celu przytulną restauracyjkę w jednym z zaułków.
Ostatnio edytowano 10.02.2020 19:57 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
moscatel
Croentuzjasta
Posty: 231
Dołączył(a): 24.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) moscatel » 22.08.2008 23:07

O jak fajnie, Split, którego nie zdążyłam odwiedzić :)

Ale ja z zupełnie innej beczki - na jednej z pierwszych stron relacji wspominasz, że "schodziłaś" Jesioniki. Ja w tym roku, jadąc do Cro nie przez Boboszów a przez Głuchołazy, po raz pierwszy trafiłam w tamte okolice i zrobiły na mnie całkiem miłe wrażenie. Z tym, że albo google mi się zepsuły ;) albo informacje na ich temat w necie niekoniecznie są tymi, których szukam. Mogłabym się jakoś z Tobą skontaktować, żeby wypytać, gdzie mogę tam np. dzieci na dwudniową wycieczkę wywlec?

Mój mail adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl

pozdrawiam i wracam do lektury :)
Kacper111
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1144
Dołączył(a): 04.08.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kacper111 » 23.08.2008 13:06

dawno nie było takiej relacji z taka iloscia zdjęć :lol: :lol: :lol:
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12706
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 23.08.2008 15:27

moscatel napisał(a):
Ale ja z zupełnie innej beczki - na jednej z pierwszych stron relacji wspominasz, że "schodziłaś" Jesioniki. Ja w tym roku, jadąc do Cro nie przez Boboszów a przez Głuchołazy, po raz pierwszy trafiłam w tamte okolice i zrobiły na mnie całkiem miłe wrażenie. Mogłabym się jakoś z Tobą skontaktować, żeby wypytać, gdzie mogę tam np. dzieci na dwudniową wycieczkę wywlec?


Wysłałam maila :) .
Pozdrawiam serdeczne, Danka
Aldonka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4237
Dołączył(a): 07.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aldonka » 23.08.2008 22:58

Świetna relacja i przepiękne zdjęcia.
zawodowiec
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3461
Dołączył(a): 17.01.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) zawodowiec » 23.08.2008 23:52

Dangolko, właśnie biegiem przeleciałem przez Twój Split szykując się do wyjazdu. Fajnie zobaczyć znajome miejsca, za parę dni jak wrócę to popatrzę dłużej.
Serdecznie pozdrawiam :D
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12706
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 24.08.2008 17:01

zawodowiec napisał(a):...za parę dni jak wrócę to popatrzę dłużej.


Zawodowcu, niech Prokletije będą dla Ciebie i typa :papa: bardziej przyjazne, niż to sugerowałaby ich nazwa. Po Waszym powrocie z przyjemością popatrzę na wspaniałe górki i :idea: poczytam co nieco!
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12706
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 24.08.2008 17:19

Po śniadaniu możemy już całkowicie poświęcić uwagę zabytkom Splitu :D .

1-pict0088.jpg


2-P9027329.JPG


3-P9027330.JPG


4-P9027332.JPG


5-pict0061.jpg


6-pict0063.jpg


7-pict0066.jpg


8-pict0069.jpg


9-pict0072.jpg


W międzyczasie jeszcze :idea: zakupy ostatnich pamiątek...

10-P9027347.JPG
Ostatnio edytowano 10.02.2020 20:15 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12706
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 26.08.2008 20:21

Jako miłośnicy potraw z owoców morza :P odnajdujemy oczywiście splitski targ rybny. Nie mamy już szans na kupienie i przyrządzenie któregoś z oferowanych tu mieszkańców morskich głębin, chociaż więc popatrzymy sobie na stworzonka oczekujące na kucharzy. Smak zjedzonych wcześniej wyśmienitych potraw i tak będzie nam się nie raz przypominał przez kolejny rok z dala od Cro...

1-P9027336.JPG


Siadamy na krótko na ławeczkach przy promenadzie :arrow: trzeba jeszcze przez chwilę nacieszyć oczy ostatnimi w tym roku jadranskimi widokami.

2-pict0100.jpg


3-P9027338.JPG


4-P9027340.JPG
Ostatnio edytowano 10.02.2020 20:21 przez dangol, łącznie edytowano 2 razy
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Dalmacja: powrót do przeszłości (2005, 2006) - strona 14
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone