Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Fazana(Istria) , szybkie i piękne 6 dni

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
kroman
Globtroter
Posty: 59
Dołączył(a): 20.03.2012
Fazana(Istria) , szybkie i piękne 6 dni

Nieprzeczytany postnapisał(a) kroman » 28.06.2014 22:13

Witajcie

Postanowiłem poczynić szybką ,jak pobyt, relację z baaardzo udanego pobytu w Fazanie.
Wszystko zaczęło się ok kwietnia, kiedy to lepsza połowa oznajmiła że potrzebuje resetu od pracy itd.
Majówka była już zaplanowana, więc kolejny termin to " czerwcówka" Boże Ciało.
Moja kochana nieopatrznie zaproponowała Bałtyk.
Bez większego politykowania, powiem, że jestem z tej szerokości geograficznej skutecznie wyleczony na lata.
Moja propozycja była następująca.
Zamiast wk... się w korkach w środę i w drodze powrotnej w niedziele znad Bałtyku, proponuję:
dobieramy dodatkowe trzy dni urlopu, zrobi nam się z tego 7 i lecimy do Chorwacji.
Propozycja zaakceptowana bez mrugnięcia okiem :D
c.d.n COL vs URU 2:0
kroman
Globtroter
Posty: 59
Dołączył(a): 20.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) kroman » 28.06.2014 22:34

Dlaczego Fazana?
Mamy tylko 6 dni , jedziemy z prawie trzyletnim dziedzicem, więc ma być blisko, niewielkie miasteczko, trochę cienia na plaży i w miarę możliwości płasko, co by wózek mógł jechać bez większego wysiłku.
Nie zgadniecie. Fazana wszystkie te warunki spełnia bez nikakich :D
Dobra, cel obrany, teraz czas na wybór apartmana.
Tutaj bez wielkiej historii . Nauczony poprzednimi wyjazdami, że im więcej zobaczę, im więcej maili,tel., tym gorzej podjąć decyzję.
Na Booking.com znalazłem kwaterę w 20 min i pozostałem jej wierny do końca. Zresztą polecam ją i dziś :D
Wiem , wiem , przez agencję drożej. Cóż , wygoda/lenistwo zawsze droższe.

Pozostało już tylko odliczać dni do wyjazdu.
Dzień wyjazdu nastał szybciej niż myślałem. Plan jest chytry.
Syn do babci co by w spokoju się spakować, przygotować, może nawet lekko kimnąć.
Z tego ostatniego oczywiście nici. Reisefieber skutecznie nie pozwala zmrużyć oka ani na sekundę.
Godzina 21.45 młody po kąpieli u babci spakowany w fotelik, start. Ruszamy do A1 i rozpoczynamy, szybką, jak się okazało podróż do Fazany.
CroAna
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1794
Dołączył(a): 31.05.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) CroAna » 28.06.2014 22:51

Pierwsza!!!
Czekam na więcej...jeszcze trochę i Istria :-)
kroman
Globtroter
Posty: 59
Dołączył(a): 20.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) kroman » 29.06.2014 00:09

Wyjechaliśmy w środę wieczorem.Bez zbędnych przystanków, winiety (CZ,A,SLO) zakupiłem wcześniej, ruszyliśmy w stronę Czech.Momentami jechałem pustą drogą.
Zapomniałem wcześniej dodać ,że na zapytanie o wcześniejszą możliwość zajęcia app. dostałem pozytywną odpowiedź. Z taką wiedzą gnałem(przepisowo) do celu nie bacząc czy na miejscu będę o 7 czy o 9.
Trasa: Brno,Wiedeń, Graz, Maribor, Lubljana, Koper, Fazana, z domu 906km.

Po 9h przepisowej jazdy( dwa krótkie i jedna dłuższa pauza) zameldowaliśmy się pod drzwiami apartamentu.
Zgodnie z obietnicą miejscówka gotowa do zamieszkania :D
Młody bez możliwości negocjacji porwał mamę na plażę a ja w kilka minut zniosłem tobołki do mieszkania.
Zaczęliśmy nasz upragniony trochę ad-hoc urlop :mrgreen:

Tutaj wszystkich pewnie rozczaruję. Niestety, urlop tylko 6 dni, tak więc mimo że byłem uzbrojony w Zorkę 5, nie zrobiłem żadnych zdjęć. Szkoda mi było czasu. Przepraszam. Postaram się opisać cośmy widzieli i doświadczyli.
Po pierwsze primo. Muszę przyznać że Fazana i Istria jako takie bardzo pozytywnie nas zaskoczyły.
Z różnych źródeł dało się słyszeć, że jak zakosztowałeś Dalmacji, to Istria może rozczarować in minus.
Nic podobnego. W moim przypadku same plusy.
Plaża z delikatnym żwirkiem, zagajniki piniowe rzucające cień tu i ówdzie na plaży.
Dodatkowo między pierwszymi zabudowaniami (250 m od plaży) , trawniki na których także można plażować i miejscami też w cieniu.
Cała linia brzegowa uzbrojona w "chyba" nowy deptak , którym można pieszo/rowerem przebyć od portu do granic miasteczka czyli do campu Bi Village. Na plaży co kilkadziesiąt metrów dwustanowiskowe natryski.
Tutaj ciekawostka, plaża wspomnianego Bi Village wyróżniona "błękitną flagą".
Wracając na naszego pobytu, wkrótce po zapoznaniu z terenem pojawiliśmy się ponownie w apartamencie, a tu pierwsza niespodzianka. Zoran, gospodarz przyniósł zimną, zroszoną duuuzą butlę Kar.....ko :D
Niezły początek.
Pierwszy dzień, z dwugodzinną przerwą na odespanie podróży, minął na błogim plażowaniu i zabawach w wodzie. Tutaj, uczciwie , muszę przyznać że w pierwsze 2 dni woda była dość rześka :D dopiero później nabrała temperatury wakacyjnej.

Dzień drugi zaczęliśmy, wraz z synem, od wycieczki do piekarni. Tutaj niespodzianka nr 2. Nim zdążyłem powiedzieć po co przyszedłem , Jasiek już trzymał w ręku, podarowanego przez szefa, pączka z czekoladą.
Z uśmiechami od ucha do ucha udaliśmy się do miejsca gdzie mamusia przygotowała pierwsze chorwackie śniadanko.
Serek wiejski z ziołami + polskie parówki i chorwackie pomidory jedzone na tarasie z widokiem na Adriatyk wprawiły nas w sielankowy nastrój. W takim też, z plażowym majdanem, udaliśmy się na pierwszą knajpianą kawę do przyplażowego baru Shark. Pycha.
Dzień minął szybko i zakończył się , a jakby inaczej, w konobie w towarzystwie smażonych kalmarów :D
Piątek minął bardzo podobnie, plażing na miejscu z przerwą na południową drzemkę młodego. Oczywiście w trakcie dnia atrakcje w stylu wizyta w Shark , wizyta na placu zabaw przy plaży itd, itp.

W sobotni poranek oprócz tradycyjnej wycieczki po świeży kruh, mieliśmy z synkiem jeszcze jedno bojowe zadanie. Zdobyć Oradę, szt.3 , celem wieczornej obróbki termicznej na grillu.
Plan zrealizowany w 100%. W Fazanie jest jedna rybarnica ze świeżymi owocami morza. Uwaga , nieczynna w poniedziałek. Nie wspomnę już że w piekarni młody znowu dostał, tym razem babeczkę/muffinkę 8O .
Do wieczora dzień jak co dzień.
agata26061
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3616
Dołączył(a): 04.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) agata26061 » 29.06.2014 18:07

Z chęcią poczytam. Pozdrawiam
jolamik
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 980
Dołączył(a): 25.01.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) jolamik » 29.06.2014 18:17

7 lat temu ludzie byli tam równie mili. Nasz - wówczas 2 letni - syn zaczarowywał sprzedawców i barmanów otrzymując gratisowe lody i inne smakołyki :D
Czekam na więcej :wink: a zdjęcia nie potrzebne - byłam to pamiętam :lol:
kroman
Globtroter
Posty: 59
Dołączył(a): 20.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) kroman » 29.06.2014 22:05

jolamik napisał(a):7 lat temu ludzie byli tam równie mili. Nasz - wówczas 2 letni - syn zaczarowywał sprzedawców i barmanów otrzymując gratisowe lody i inne smakołyki :D
Czekam na więcej :wink: a zdjęcia nie potrzebne - byłam to pamiętam :lol:


Hejka
Chyba piszesz o tych samych barmanach i sprzedawcach.
Za lody naszego Jaśka tylko 2-3 razy musiałem płacić. Inne razy zawsze kończyły się zapłatą tylko za lody dla rodziców. Uprzejmości miejscowych cukierników nie umniejsza fakt że,ze względu na rozmiar kugli, często dla młodego prosiłem "pół".
W trzeci dzień pobytu na plaży, a co za tym idzie wizyty w zaprzyjaźnionym barze Shark, miła niespodzianka dotknęła całą naszą trójcę. Otóż, po zamówieniu kawy, małego piwa i loda dla malca, barmanka z uśmiechem na ustach oznajmiła że to poczęstunek od firmy.
Przepraszam, muszę. W Polsce nieosiągalne.

Wracając do chronologii wydarzeń.
W sobotę wieczorem na grillowym ruszcie wylądowały dorodne Orady. Towarzystwo miały zacne bo czerwone istryjskie wino błyskało w kielichach a i grzanki z masłem czosnkowym nieco się z wrażenia zarumieniły.
Wszystko to w domowym zaciszu pod pnączami zielonych winogron. Uczta dla ducha i ciała.

Niedziela.
Mimo że to urlop i zdążyliśmy już stracić rachubę czasu, to dzień minął z jeszcze większym lenistwem.
Niespieszne poranne powstanie, leniwe śniadanie. Południowa drzemka, kawka, piwko,kawka, winko. Błogo

Dzień 5 poniedziałek.
Z dwóch powodów dzień zapowiadał się emocjonująco, ale po kolei.
Z jednego z powodów musieliśmy nabyć drogą kupna wspomniane już wcześniej Orady. Jak już też wcześniej pisałem w poniedziałek w Fazanie rybarnica zamknięta. Szybka decyzja, jedziemy do pobliskiego Vondjana do Konzuma Maxi. Tam też musieliśmy się obyć smakiem. Kolejna szybka decyzja . Pula.
Jedziemy do Puli z zamiarem znalezienia fishmarketu.
Wjechaliśmy do Puli, jak po sznurku trafiliśmy pod koloseum i tam też zaparkowaliśmy wozidło. Spacerkiem do portu, z płonną nadzieją że może tam , prosto ze statku trafią do nas ryby. Niestety , nawet trafiliśmy na kuter pełen ryb, jednak były same sardynki.
krótkie pytanie do miejscowych i już wiedzieliśmy gdzie w Puli znajdziemy to czego szukamy.
Po 15 minutowym spacerze , zaliczając przy okazji pyszną kawę, trafiamy do duużego klimatyzowanego Fishmarktu, w samym centrum miasta. A tam wszelakie stworzenia morskie. Kupiliśmy to po co przybyliśmy + nieplanowane wcześniej,krewetki,po chorwacku kozice :lol:
Ze zdobyczą i triumfalnymi uśmiechami na twarzy wracamy do Fazany, gdyż nie ubłagalnie zbliża się pora drzemki synusia.
Wieczorem przed 20 nastąpiły emocje nr 1.
Przyjechali do nas goście z Polski. Goście przez duże "G". Nie sposób przecenić wyczynu dwóch młodych sympatycznych panów(kolega z bratem), którzy to by się z nami spotkać, przejechali 980 km na raz .......na motorach 8O . To właśnie dla nich z takim uporem szukaliśmy ryb, abyśmy mogli godnie ich powitać.
Powitalny grill udał się przednie, było jeszcze kilka innych miejscowych frykasów z %. W tym miejscu wielkie dzięki dla Zorana, gospodarza.
Tak pięknie rozpoczęty wieczór znalazł dalszy bieg w plażowym barze przy wspólnym oglądaniu meczu Chorwatów i zaczęły się emocje nr2.
Emocji było sporo, bar pełen ubranych w narodowe barwy fanów. Był śpiewy, okrzyki. Niestety tylko do przerwy.
Tajemnicą nie jest, że Chorwaci zakończyli wieczór w kiepskich humorach.
Nam on też się nieco udzielił, lecz tylko na chwilę.
My dalej świętowaliśmy odwiedziny przyjaciół do późnych godzin nocnych :D
c.d.n
pozdraw
colin23
Podróżnik
Posty: 15
Dołączył(a): 07.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) colin23 » 08.07.2014 10:11

A możesz podać nazwę apartamentu gdzie byłeś? mój mail adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl. Wybieram się do Cro we wrześniu - myślisz że można jechać w ciemno i coś fajnego ustrzelić?
Roland90
Cromaniak
Posty: 512
Dołączył(a): 03.07.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roland90 » 08.07.2014 19:42

Takie wyjazdy kilku dniowe najlepsze bo po pierwsze człowiek się tka nie rozleniwia a po drugie można je powtórzyć później bo urlopu jeszcze trochę zostaje.
Pozdrawiam i czekam na dalszą część .
ruzica
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1808
Dołączył(a): 27.03.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) ruzica » 08.07.2014 19:54

Przeczytałam i czekam na cd. :)

Mnie się też Istria bardzo podobała, chociaż w Dalmacji byłam wcześniej. Na forum jest rzeczywiście sporo opinii w tonie "Istria jest be", "Nic mnie tam nie ciągnie", nawet się komuś kojarzy z... Ciechocinkiem 8O :wink: -ale nie warto się nimi kierować. pozdrav :papa:
amilus
Autostopowicz
Posty: 1
Dołączył(a): 13.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) amilus » 28.07.2014 11:20

Witam, planuję pod koniec sierpnia wyjazd (2 dorosłych + 2 dzieci) - kierunek istria. Czy możecie polecić jakieś apartamenty w miejscowości Fazana lub okolicach (w optymalnym rozwiązaniu - jak najbliżej plaży)? Z góry wielkie dzięki! adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl
beagm
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 605
Dołączył(a): 17.01.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) beagm » 29.07.2014 09:53

Hejka, nasz pierwszy pobyt w Chorwacji w 2009 to właśnie była Fazana. Jak sobie przypomnę ten wyjazd to :lol: Człowiek był taki przestraszony wszystkiego, że masakra. Z apartmamentu szliśmy tylko na pobliską plażę lub do Valbandon. Zaszaleśmy też i pojechaliśmy do Puli i Rovinj. Jeśli auto się zgodzi mogę wrzucić kilka fotek :papa:
Julia
Autostopowicz
Posty: 2
Dołączył(a): 18.07.2019

Nieprzeczytany postnapisał(a) Julia » 18.07.2019 22:53

Pięknie opisałeś Wasz wyjazd,jeżeli możesz podaj namiary na nocleg adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl
Dziękuję
Michał_P
Autostopowicz
Posty: 3
Dołączył(a): 21.07.2019

Nieprzeczytany postnapisał(a) Michał_P » 21.07.2019 12:31

Witam.
Planujemy wakacje z 4 latkiem i obstawiamy na istrie (bo blisko). Nie będę oryginalny, ale chciałbym prosić o nazwę apartamentu lub jakiś bardziej konkretny namiar adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl.
Pozdrawiam

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Fazana(Istria) , szybkie i piękne 6 dni
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone