dzień, który zaczął się marnie...czyli Živogošće 2017

napisał(a) **tyniolek** » 05.12.2017 22:47

Młody Jason Statham mówisz

jakieś fotki jego masz ? :oczko_usmiech:

napisał(a) **słoma79** » 05.12.2017 23:15

tyniolek napisał(a):Młody Jason Statham mówisz jakieś fotki jego masz ?

Nie mam...ale gość jest młodą kopią Jasona...masz wątpliwości :wink:

jedź...adres znasz :mrgreen:

napisał(a) **tyniolek** » 07.12.2017 18:07

słoma79 napisał(a):
tyniolek napisał(a):Młody Jason Statham mówisz jakieś fotki jego masz ?

Nie mam...ale gość jest młodą kopią Jasona...masz wątpliwości jedź...adres znasz

Eee... popaczeć bym mogła... Ale żeby jechać... męża już mam :oczko_usmiech:

napisał(a) **słoma79** » 08.12.2017 21:20

Na Jerzego, właściwie Sveti Jure czaiłem się już od zeszłego roku, kiedy pierwszy raz byliśmy w Chorwacji...liczyłem na to, że pogoda będzie na tyle łaskawa chociaż jeden dzień, żeby dało się wejść w klasycznym stylu plecakowym :mrgreen:

niestety, w sierpniu w Cro to marzenie ściętej głowy :roll:

a przy panujących temperaturach, nie jestem w stanie unieść tyle wody ile byłoby potrzebne na wejście i powrót

ostatecznie postanowiłem ,że na szczyt wjadę samochodem :oczko_usmiech:

chętni...brak :evil:

więc jedziemy sami...ja i on...Citroen...startujemy kilka minut po szóstej na wakacjach

i punktualnie o 7 meldujemy się przy bramie Parku Narodowego Biokovo

gdzie po polsku wita nas dwójka rowerzystów

-pierwszy raz?
-tak
-my drugi, rok temu samochodem, teraz rowerami...
-powodzenia
-przyjemności...

jedziemy...

Podgora mocno oberwała w tym roku...pożary szalały po całej riwierze...

cdn

napisał(a) **słoma79** » 08.12.2017 22:33

widok, choć piękny, jest bardzo przygnębiający

chyba lepiej, że nie można w relacji przekazać zapachu...jest przerażający i wszechobecny...

gdyby to nie był środek sezonu, moglibyśmy pomyśleć, że to jesień wkroczyła do Cro...droga staje się coraz bardziej kręta, stroma i wąska...

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 08.12.2017 23:24

Przykry widok taka popalona Chorwacja :cry:

napisał(a) **słoma79** » 09.12.2017 20:15

Niestety, ale przykrych widoków mieliśmy w tym sezonie w Chorwacji aż za dużo :cry:

wjazd na Jure nie wymaga posiadania jakiegoś nadzwyczajnego pojazdu typu Pan Samochodzik czy podobnego :mrgreen:

ale regulowane zawieszenie Citroena kilka razy się przydało :wink:

zresztą jazda o 7 rano to sama przyjemność...w końcu jesteśmy tylko my :mrgreen:

i On...Jure :hearts:

jedziemy...droga będzie długa, centkowana, kręta...a nie to róg Wojskiego był

...z góry przepraszam za jakość zdjęć (niektórych) ale ciężko wjechać na Sveti Jure samemu, jednocześnie robiąc zdjęcia

ale się da :mrgreen:

tego Chorwata w golfie widziałem tylko raz...na pierwszym punkcie widokowym...później już nie, aż do szczytu...ciekawe gdzie się podział :roll:

za to tych lub podobnych widziałem jeszcze kilka razy :hearts:

dobrze, że "barierki" :lol:

są tak bardzo zardzewiałe...przynajmniej wiadomo gdzie jest dalsza część drogi :mrgreen:

punkt widokowy numer dwa

tłumów nie ma :mrgreen:

podobno najlepszy czas na robienie zdjęć wybrzeża jest wtedy, kiedy słońce nie zdoła przekroczyć jeszcze szczytu...jak widać, kilka minut po 7 to już za późno :cry:

nagle gdzieś w oddali pojawiają się jakieś kształty zmierzające w przeciwnym kierunku

będzie legendarna już mijanka :mrgreen:

jakoś się minęliśmy...jedziemy dalej...
cdn...

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 09.12.2017 20:25

Cóż to za piękny citroen się tam błyszczy w oddali

Jemu nie straszne te kilka koni co pod prąd wali :roll:

napisał(a) **słoma79** » 09.12.2017 20:29

beatabm napisał(a):Cóż to za piękny citroen się tam błyszczy w oddali
Jemu nie straszne te kilka koni co pod prąd wali

jemu nic niestraszne :mrgreen:

wystarczy karmić, czyścić i poić... :papa:

P.S. mniamniuśny rym

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 09.12.2017 20:34

słoma79 napisał(a):
beatabm napisał(a):Cóż to za piękny citroen się tam błyszczy w oddali
Jemu nie straszne te kilka koni co pod prąd wali

jemu nic niestraszne wystarczy karmić, czyścić i poić...

P.S. mniamniuśny rym

Nawet nie czuję że po Cycu mi się rymuje :mrgreen:

napisał(a) **słoma79** » 09.12.2017 20:37

beatabm napisał(a):
słoma79 napisał(a):
beatabm napisał(a):Cóż to za piękny citroen się tam błyszczy w oddali
Jemu nie straszne te kilka koni co pod prąd wali

jemu nic niestraszne wystarczy karmić, czyścić i poić...

P.S. mniamniuśny rym

Nawet nie czuję że po Cycu mi się rymuje

oszzzzzzzz Ty...cycasz po kryjomu i nic nie mówisz ?

NA ZDROWIE :mrgreen:

ja oczywiście piwkowo :mrgreen:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 09.12.2017 20:41

słoma79 napisał(a):oszzzzzzzz Ty...cycasz po kryjomu i nic nie mówisz ? NA ZDROWIE ja oczywiście piwkowo

A co można robić w ten długi, ciemny, zimny, mokry, wietrzny, grudniowy wieczór (ale pojechałam epitetami) gdy mój dostawca przywiózł pięć skrzynek pysznego czerwonego cyca do garażu

napisał(a) **słoma79** » 09.12.2017 20:43

beatabm napisał(a):
słoma79 napisał(a):oszzzzzzzz Ty...cycasz po kryjomu i nic nie mówisz ? NA ZDROWIE ja oczywiście piwkowo

A co można robić w ten długi, ciemny, zimny, mokry, wietrzny, grudniowy wieczór (ale pojechałam epitetami) gdy mój dostawca przywiózł pięć skrzynek pysznego czerwonego cyca do garażu

Mikołaj znaczy był

pominę epitety, bo znam tylko brzydkie :roll: