Dubrovnik 16 lub 17 sierpnia - Zielona Karta ? Help !

Dokumenty na bałkanach:
Chorwacja – OC lub Zielona Karta, dowód osobisty lub paszport
Słowenia – OC lub Zielona Karta, dowód osobisty lub paszport
Bośnia i Hercegowina – Zielona Karta, dowód osobisty lub paszport
Czarnogóra – Zielona Karta, dowód osobisty (maks. 30 dni pobytu) lub paszport
Rumunia – OC lub Zielona Karta, dowód osobisty lub paszport
Bułgaria – OC lub Zielona Karta, dowód osobisty lub paszport
Grecja – OC lub Zielona Karta, dowód osobisty lub paszport
Serbia – OC lub Zielona Karta, dowód osobisty lub paszport
Macedonia – Zielona Karta, dowód osobisty lub paszport
Albania – Zielona Karta, dowód osobisty lub paszport
Kosowo – ubezpieczenie komunikacyjne OC (Transit Insurance Policy) kupione na granicy udzielane przez Związek Ubezpieczeń Kosova IAK (Insurance Association of Kosova), paszport

Słyszałam jeszcze, że w przypadku wyjazdu samochodem służbowym potrzebne jest upoważnienie od właściciela pojazdu.

ubidigi - sprawdzaj, zanim zrobisz "kopiuj-wklej".
Na przykład w Serbii już od dość dawna NIE POTRZEBA Zielonej Karty - jakiś stary link wkleiłeś.

sicret napisał(a):ubidigi - sprawdzaj, zanim zrobisz "kopiuj-wklej".
Na przykład w Serbii już od dość dawna NIE POTRZEBA Zielonej Karty - jakiś stary link wkleiłeś.

Poczułaś/eś się lepiej ????
Po prostu przeoczyłem tę informację, że Serbia jest sygnatariuszem Porozumienia Wielostronnego. Nie popełnia błędów tylko ten co nic nie robi.
I nie zdradzaj nam swoich metod działania.

ubidigi napisał(a):

sicret napisał(a):ubidigi - sprawdzaj, zanim zrobisz "kopiuj-wklej".
Na przykład w Serbii już od dość dawna NIE POTRZEBA Zielonej Karty - jakiś stary link wkleiłeś.

Poczułaś/eś się lepiej ????
Po prostu przeoczyłem tę informację, że Serbia jest sygnatariuszem Porozumienia Wielostronnego. Nie popełnia błędów tylko ten co nic nie robi.

Ale jak już robi, to musi brać odpowiedzialność za to co robi; że może kogoś wprowadzić w błąd.

P.S. A o tym samopoczuciu, to co chciałeś nam powiedzieć: że poczułeś się... lepiej? Z tym postem czy tylko pytajnikami?

Przedwczoraj jechałem do Dubrownika.
Po jednej i po drugiej stronie granicy BiH tylko machnąłem dowodem osobistym.

Ze mną jechała żona oraz dziecko. Nic nie sprawdzali.

Też nie miałem ZK - poszło gładko.

Bardziej skrupulatni są na granicy Hungary- Cro.

Chorwaci kazali otworzyć tylne drzwi czy ktoś się tam nie schował.

wikol napisał(a):Też nie miałem ZK - poszło gładko.

Jak to się mówi? Z pełnym szacunkiem, wikol - ale publicznie przyznawać się do głupoty to... głupota jest i tyle!
Rozumiem, że analogicznie jak "mnie dzisiaj nie sprawdzili alkomatem", to też "poszło gładko", nie? I - dalej analogicznie - nie trzeba być trzeźwym, bo "nie sprawdzają"?
...no i poszło gładko.

ZK nie wymagają na przejściu granicznym z BIH.

Zresztą nikt z Polaków nie miał ZK - oczywiście Ci co uderzali do Dubrownika.

wikol napisał(a):ZK nie wymagają na przejściu granicznym z BIH.

Zresztą nikt z Polaków nie miał ZK - oczywiście Ci co uderzali do Dubrownika.

O dżizysss.... Gdzieś się chłopie uchował: jedziesz za granicę (BiH) bez OC - ano można. Jak wszystko - można.
Do czasu.
Potem jak coś się stanie, to może być spłacanie do końca życia.

A ja w sierpniu jechałem do Mostaru i pierwsze co po paszportach, zostałem poproszony o ZK - oczywiście posiadałem...
Gdzieś też tam słyszałem, że tranzytowo do Dubrownika nie trzeba posiadać ZK, ale co wtedy kiedy dojdzie do jakiegoś zdarzenia - lepiej się nie przekonywać...

Pzdv,
Makar

Makar..... napisał(a):A ja w sierpniu jechałem do Mostaru i pierwsze co po paszportach, zostałem poproszony o ZK - oczywiście posiadałem...
Gdzieś też tam słyszałem, że tranzytowo do Dubrownika nie trzeba posiadać ZK, ale co wtedy kiedy dojdzie do jakiegoś zdarzenia - lepiej się nie przekonywać...

Pzdv,
Makar

Nie, nie trzeba posiadac, tylko nikt nie pyta o ZK. Dlaczego nikomu do glowy nie chce wejsc ze na teren BiH Zielona Karta jest OBOWIAZKOWA!!!

Co się mają pytac

O to czy jesteś pijany, też się nie pytają

Jak coś się stanie w przypadku braku OC, wypadek, kolizja, kogoś przejedziesz,
masz pres.ane
I to na maxa

Makar..... napisał(a):A ja w sierpniu jechałem do Mostaru i pierwsze co po paszportach, zostałem poproszony o ZK - oczywiście posiadałem...
Gdzieś też tam słyszałem, że tranzytowo do Dubrownika nie trzeba posiadać ZK,

...a jak kot przetnie drogę, to trzeba 3x na wstecznym się cofnąć.
Źle słyszałeś - to tak zwana miejska legenda. Coś identycznego, jakbyś przez Rosję jechał "tranzytem" do Japonii i też "nie musiał mieć OC".
Jak jest teren BiH, to trzeba mieć ZK - a to czy sprawdzają czy nie, to nie ma nic do rzeczy.

Brak mi słów.... Na początku września jadę po raz pierwszy do HR i mam zamiar odwiedzić Dubrovnik. Nie raz czytałem że przejeżdżając ten kawałek nie potrzebuje ZK nawet znajomy mówił bym jej nie brał. Ale i tak zrobię po swojemu i ją wezmę ze sobą z dwóch powodów: Pierwszy to taki, że jest obowiązkowa. A ci co piszą, że jej nie mieli bo nie sprawdzają to im nie zazdroszczę, oczywiście nie obrażając nikogo ale czym tu się szczycić? Tym że was nie kontrolowali i udało się. Wow też mi wyczyn to wsiądź za kółko po kilku % i też się chwal że udało się przejechać po pijanemu. A co jakby złapali i skontrolowali...? (lament i płacz). A ile to jest pojechać bądź zadzwonić do własnego ubezpieczyciela i poprosić o ZK? Drugi powód do taki że jadę na wakacje (urlop) odpocząć od wszystkiego, a przede wszystkim nie stresując się niczym. Więc kilka chwil i chęci, a problem oraz stres znika. Pozdrawiam wszystkich i życzę udanych wakacji

Dokładnie tak, Jarku!
Dodam, że jeszcze w przypadku kontroli jest bardzo, bardzo "lightowo" i spoko, bo dostaniesz tam paręset złotych czy euro mandatu, każą kupić, ale na tym chyba(?) koniec.
Gorzej przy szkodzie - można np. pół miliona euro spłacać do końca życia z racji szkód na mieniu, a najwięcej - na osobie.
...ale potem się można tym "szczycić", jak niektórzy.