Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Dolomity - skalne twierdze

We Włoszech znajduje się najstarszy na świecie uniwersytet, jest nim założony w 1088 roku Uniwersytet Boloński. Na terenie Włoch znajdują się 2 słynne wulkany: Etna i Wezuwiusz. We Włoszech trzykrotnie odbywały się igrzyska olimpijskie w latach 1956, 1960 i 2006. We Włoszech znajduje się 50 obiektów światowego dziedzictwa kultury UNESCO. Modena we Włoszech to prawdziwa stolica samochodów sportowych, mieści się w niej 5 fabryk luksusowych samochodów sportowych: Ferrari, Maserati, Lamborghini, Pagani i De Tomasso.
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18304
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 30.05.2011 14:54

Franz napisał(a):. Moje ciało domaga się większego szacunku, niż dotychczas. Jeszcze tylko psychika nie chce się z tym faktem pogodzić... :?


Mam podobnie , do tego Agnieszka skutecznie studzi moje . . . " dziwne pomysły "

Też jestem z tych "odsetkowych " :wink:

Póki co , podziwiam Twoje wyprawy i na nich wyczyny , podobnie jak Mariusz z zazdrością i wielkim szacunkiem


Pozdrawiam
Piotr
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 30.05.2011 19:23

piotrf napisał(a):Póki co , podziwiam Twoje wyprawy i na nich wyczyny , podobnie jak Mariusz z zazdrością i wielkim szacunkiem

Tiaaa... też pewnie będę je wspominał z rozrzewnieniem... ;)

Pozdrawiam,
Wojtek
plavac
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4893
Dołączył(a): 11.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) plavac » 30.05.2011 23:22

piotrf napisał(a):
Franz napisał(a):. Moje ciało domaga się większego szacunku, niż dotychczas. Jeszcze tylko psychika nie chce się z tym faktem pogodzić... :?


Mam podobnie , do tego Agnieszka skutecznie studzi moje . . . " dziwne pomysły "


Pozdrawiam
Piotr


Jak dobrze być rozumianym ...
Podpisuję się pod oboma wypowiedziami :)
I czekam na ciąg dalszy , wyrąbując sobie w dżungli codzienności ścieżkę w stronę gór .
pozdrawiam
Piotr
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 31.05.2011 10:47

plavac napisał(a):I czekam na ciąg dalszy , wyrąbując sobie w dżungli codzienności ścieżkę w stronę gór .

Ostrej maczety życzę. :D

Jeszcze dziś nastąpi ciąg dalszy.
Pamiętam, że wspominałeś kiedyś o Ogrodzie Różanym. Już wkrótce wystąpi. 8)

Pozdrawiam,
Wojtek
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 31.05.2011 10:50

Franz napisał(a):Pamiętam, że wspominałeś kiedyś o Ogrodzie Różanym. Już wkrótce wystąpi. 8)

Pozdrawiam,
Wojtek

Byłem na 100% przekonany, że właśnie tam teraz z Tobą wylądujemy ! :D

Pozdrawiam.
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 31.05.2011 12:05

mariusz-w napisał(a):Byłem na 100% przekonany, że właśnie tam teraz z Tobą wylądujemy ! :D

Czyżbym był aż tak przewidywalny?.. ;)

Ale - jako że wjadę od południa, to wcześniej inna grupa. Za chwilę powinna być gotowa pierwsza odsłona.

Pozdrawiam,
Wojtek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 31.05.2011 14:23

Zgodnie z obietnicami ogólnymi, kończącymi opis wędrówek po Dolomitach w 2005 roku oraz z bardzo już konkretnie przyobiecanym Mariuszowi ciągiem dalszym, przystępuję do kolejnej serii. Równolegle będę się starał podciągać wędrówki po pozostałej części Alp, tak by stopniowo zmniejszać dzielący je dystans. Jako, że przedstawiłem tu już przygody z lat 2004 i 2005, a w Alpejskich Wędrówkach znalał się dopiero rok 2004, więc trochę potrwa, zanim to się wyrówna.

Tyle - tytułem wstępu ogólnego. Zabierzmy się więc za rok 2006 w Dolomitach. Wtedy w ramach jednego wyjazdu wybrałem się najpierw do Słowenii w Alpy Julijskie, mając zamiar stamtąd udać się w Dolomity. Opuszczając Słowenię, wiedziałem o potężnym niżu nasuwającym się na cały obszar gór - postanowiłem więc go przeczekać w okolicach północnego koniuszka jeziora Garda, gdzie miałem przygotowaną awaryjnie małą odskocznię. Po dwóch dniach prognozy się zdecydowanie poprawiły, więc przejechałem w Dolomity. Z uwagi na pokrewną, ale jednak różną tematykę tych trzech części wyjazdu, znalazły się one (bądź znajdą) w różnych tematach. I tak słoweńska część została przedstawiona w wątku Alpy Julijskie, dwa dni nad Gardą trafią do Alpejskich Wędrówek i Wspinaczek, a końcówka już tutaj.
Posłużę się relacją, która wtedy powstała. Skrótową relacją, gdyż takie pisywałem, zanim tu na forum nie zasugerowano mi znacznie szerszego podejścia do tematów. Jeśli jednak będą jakieś konkretne pytania, świadczące o większym zainteresowaniu, będę się starał - w miarę swoich możliwości - rozszerzać co się da.

Przystępuję więc do serii, obejmującej trasy w grupach: Latemar, Rosengarten (Catinaccio), Langkofell (Sassolungo), Sella, Sorapis.

Rok 2006
Latemar jest jedną z najmniejszych grup górskich w Dolomitach. Zajmuje w nich najbardziej południowo-zachodnie położenie (nie licząc grupy Brenty, która na ogół nie jest zaliczana do Dolomitów). Nie jest zbudowany wyłącznie z dolomitu, w wielu miejscach przebijają się skały wulkaniczne, co najlepiej widać w południowej części grupy. Najwyższym szczytem Latemaru jest Schenon (2791m), zwany też często Latemarspitze lub Oestliche (Wschodni) Latemarspitze.
W grupie tej, oprócz kilku zwykłych szlaków, poprowadzono również jedną nietrudną ubezpieczoną ścieżkę - sentiero attrezzato Campanili del Latemar.
Na mapce zamieszczonej pod adresem: https://www.cro.pl/forum/viewtopic.php?p=450606#450606 znajduje się w skrajnej lewej pozycji.

Tegoroczną wizytę w Dolomitach zaczynam od najdalszego ich końca - od Latemaru, do którego przybywam z południowego-zachodu, od strony jeziora Garda. Kieruję się drogą od Canazei, mając zamiar przejechać w okolice Meieralm przez przełęcz Pampeago (Reiterjoch). Niestety, tuż za Malga Pampeago zatrzymuje mnie zakaz ruchu. Co robić? Wracać naokoło, tracąc wysokość, przejeżdżając przez inną przełęcz, znów w dół i potem w górę?.. Waham się. Jest popołudnie, dziś i tak niczego poważnego już nie zrobię. A więc - kawka, rzut oka na mapę... niech będzie. Najpierw spacer po okolicy i w międzyczasie zdecyduję, co dalej.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 31.05.2011 14:24

Pogoda niespecjalna, w pobliżu jest szybko osiągalny szczycik - Monte Agnello. Podnoszę go do rangi celu mojego dzisiejszego dnia. Szlaki dobrze oznaczone, tabliczki z opisami, tyle że wymieniane są inne nazwy. W końcu natrafiam i na mój cel. Zanim pośród fatrzańskich krajobrazów docieram do grzbietu szczytowego, zaczyna coś kapuśniaczyć. Na szczęście krótko i spoza chmur widać raz lepiej, raz gorzej sąsiednie góry. Tylko na północ, tam gdzie mam zamiar pójść następnego dnia - wszystko zasnute...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W drodze ze szczytu do przełęczy Feudo towarzyszy mi ścieżka geologiczna - okazja do odświeżenia zakurzonych wiadomości. Z przełęczy otwiera się podejście do bardziej interesującej części Latemaru, ja jednak wracam do wozu. Wieczór coraz bliżej i decyzja... spróbuję. Może nie będzie to wielkim przestępstwem przeskoczyć przez ten zakaz ruchu. To tylko kilka kilometrów.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Rozczarowanie przychodzi bardzo szybko - kilometr dalej linka przeciągnięta w poprzek drogi. Eeech, a więc kilkadziesiąt kilometrów ekstra. W dół, w górę, w dół... Po niecałej godzinie docieram od strony Obereggen szosą aż pod sam zakaz ruchu. Robi się ciemno. Obiadolacja, piweczko, spać...
Crayfish
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1744
Dołączył(a): 11.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Crayfish » 31.05.2011 14:32

Dobrze, że nie zdecydowałeś się na oddzielny wątek.
Będzie tu niezłe kompendium wiedzy o Dolomitach Twojego autorstwa.

Pozdrawiam i czekam na cd. :)
plavac
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4893
Dołączył(a): 11.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) plavac » 31.05.2011 15:19

Niesforny kierowco :!: :D
Ja wiem, że nasze rodzime przysłowie mówi, że przepisy są po to, by je omijać, ale to się sprawdza tylko w naszej szerokości geograficznej :wink:

Poważnie - bardzo się cieszę na tę część Dolomitów - raz dlatego, że istotnie ostrzę sobie zęby ( i maczetę !!! :D ) na ścieżki Cattinacio, Sassopiato i Selli tego lata, a dwa - ciekawie zobaczyć okolice poznawane zimą z tras narciarskich.
Szkodę trochę, że góry wykorzystane do narciarstwa zjazdowego tracą latem na wizerunku. Zimą wszystko przykrywa biała kołdra i nie razi tak sztuczne splantowanie zboczy.

pozdrawiam :)
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 31.05.2011 18:00

Crayfish napisał(a):Dobrze, że nie zdecydowałeś się na oddzielny wątek.
Będzie tu niezłe kompendium wiedzy o Dolomitach Twojego autorstwa.

Nieee, no - Dolomity stanowią na tyle całość, że nie rozbijałbym tematu na kolejne lata. :)
A że schodziłem je już trochę, to rzeczywiście sporo ciekawych tras tu się znajdzie.

plavac napisał(a):Ja wiem, że nasze rodzime przysłowie mówi, że przepisy są po to, by je omijać, ale to się sprawdza tylko w naszej szerokości geograficznej :wink:

Zwykłem wybierać rozsądny kompromis pomiędzy sztywnymi przepisami a życiem. 8)

plavac napisał(a):Szkodę trochę, że góry wykorzystane do narciarstwa zjazdowego tracą latem na wizerunku. Zimą wszystko przykrywa biała kołdra i nie razi tak sztuczne splantowanie zboczy.

Ano, na trawiastych zboczach widać to aż nadto dobrze. Ale już następny odcinek powiedzie nas w skały - skifree region. :lol:

P.S. Cieszę się bardzo, że zaglądasz.

Pozdrawiam,
Wojtek
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 01.06.2011 08:14

Mimo nie najlepszej pogody ... w tych sepiach też pięknie wyglądają !

Pozdrawiam.
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12172
Dołączył(a): 17.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 01.06.2011 11:00

Franz napisał(a):W drodze ze szczytu do przełęczy Feudo towarzyszy mi ścieżka geologiczna


To by było coś dla mnie.
pzdr :wink:
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 03.06.2011 15:11

mariusz-w napisał(a):Mimo nie najlepszej pogody ... w tych sepiach też pięknie wyglądają !

Ja tam wolę w żywszych kolorach. ;)

longtom napisał(a):To by było coś dla mnie.

To nie tak daleko stąd. A jest w okolicy jeszcze parę tego typu ścieżek. 8)

Pozdrawiam,
Wojtek
plavac
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4893
Dołączył(a): 11.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) plavac » 03.06.2011 22:57

Panowie, wybaczcie słabość - chcę się pochwalić :)
Właśnie otworzyłem przesyłkę z Bolzano ...
Przyszły moje mapy :!:
Wiem, że mogłem je kupić na miejscu.
Ale rozumiecie - ta frajda z przeglądania, miętoszenia ich po tysiąckroć zanim ( o ile w ogóle ... ) zjawię się na dolomitowych ścieżkach - warta jest zapłacenia za nie ciut więcej ...
No i mam nadzieję, że nie gniewacie się, że bez Was ( z Wami !!! ) wypiłem z tej okazji lampkę białego wytrawnego 8)

pozdrawiam ciepło, już nie zawracam głowy, pisz Wojtku dalej :!:

Piotrek :D

Obrazek
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Włochy - Italia


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Dolomity - skalne twierdze - strona 39
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone