Dolomity - skalne twierdze

napisał(a) **tony montana** » 23.09.2014 09:14

FUX napisał(a):Ja nie wiem, z jakim wyprzedzeniem to światło do focenia zamawiasz..

A jaki wysoki ten Wojtek na ostatniej focie

napisał(a) **mysza73** » 23.09.2014 09:19

FUX napisał(a):Ja nie wiem, z jakim wyprzedzeniem to światło do focenia zamawiasz..

No właśnie, z jakim :?:

,
bo też bym sobie chciała zamówić :oczko_usmiech:

.

napisał(a) **mariusz-w** » 23.09.2014 09:25

Franz napisał(a):Zaraz dojdę na miejsce, gdzie już kiedyś byłeś. Na krótko przed tym fatalnym finałem...

Taaa ... właśnie z tej przełęczy, jeszcze w dobrych humorach meldowaliśmy się Tobie.
Później ... w okolicach, które widać w głębi ostatniej fotki, już tak super nie było.
Mimo tego ogladając dzisiaj fotki z tych okolic, nie mam już do tej trasy "niechęci".

Suma summarum, wszystko to co potoczyło się później miało swoją dużą wartość.
Dzięki temu się spotkaliśmy, spędziliśmy fantastyczne chwile etc. ... a po kontuzji już nie ma śladu.
Zostały tylko zdjęcia ... te zrobione przez Gosię i te rtg.

pozdrawiam.

napisał(a) **longtom** » 23.09.2014 10:24

mariusz-w napisał(a): ... a po kontuzji już nie ma śladu.

A jakieś góry w tym roku były/będą :?:

Jeśli wolno zapytać :?:

napisał(a) **mariusz-w** » 23.09.2014 10:39

longtom napisał(a):
mariusz-w napisał(a): ... a po kontuzji już nie ma śladu.

A jakieś góry w tym roku były/będą

Jeśli wolno zapytać

... tylko były, są i będą te w najbliższej okolicy.

Ten rok spokojniejszy

... z różnych względów taki bardziej treningowy, na poprawianie kondycji.

Ale chodzimy, dużo chodzimy ... a ostatnio nawet "pod obciążeniem" koszyków z grzybami.
Które później rozdajemy, gdyż dla siebie i bliskich mamy ich już dość.

pozdrawiam.

napisał(a) **longtom** » 23.09.2014 10:49

mariusz-w napisał(a): ... a ostatnio nawet "pod obciążeniem" koszyków z grzybami.
Które później rozdajemy,...

Kilka lat temu też tak "uszczęśliwialiśmy"

wszystkich znajomych.
W tym roku u nas słabo, szczególnie kurek mało.
Ale rydze już jedliśmy :!:

pzdr

napisał(a) **mariusz-w** » 23.09.2014 11:16

longtom napisał(a):Ale rydze już jedliśmy

... a to zazdroszczę ... bo rydzy to u nas już od kilku lat nie ma, tak jakby wyginęły.
Mądrzy "leśni" mówią, że to przez zwiększoną produkcyjną ingerencję w las.
Może coś w tym jest.

Innych tz prawdziwków, kozaków (szczególnie czerwonych) kurek, kani ... było sporo.

pozdrawiam.

napisał(a) **Franz** » 23.09.2014 15:06

mysza73 napisał(a):
FUX napisał(a):Ja nie wiem, z jakim wyprzedzeniem to światło do focenia zamawiasz..

No właśnie, z jakim ,
bo też bym sobie chciała zamówić .

Po takim froncie często jest potem krystaliczna przejrzystość powietrza.

tony montana napisał(a):A jaki wysoki ten Wojtek na ostatniej focie

Bardziej: jaki długi.

To tak, jak kiedyś z tym masztem w Konstancinie.

mariusz-w napisał(a):Suma summarum, wszystko to co potoczyło się później miało swoją dużą wartość.
Dzięki temu się spotkaliśmy, spędziliśmy fantastyczne chwile etc. ... a po kontuzji już nie ma śladu.
Zostały tylko zdjęcia ... te zrobione przez Gosię i te rtg.

Zdjęcia jednorazowe.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 23.09.2014 15:20

longtom napisał(a):
mariusz-w napisał(a): ... a ostatnio nawet "pod obciążeniem" koszyków z grzybami.
Które później rozdajemy,...

Kilka lat temu też tak "uszczęśliwialiśmy" wszystkich znajomych.

Szkoda, że nie mieszkam bliżej. Wpraszałbym się - uwielbiam grzyby, ale nie zbieram, bo się nie znam...

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **longtom** » 23.09.2014 15:39

Franz napisał(a):
longtom napisał(a):
mariusz-w napisał(a): ... a ostatnio nawet "pod obciążeniem" koszyków z grzybami.
Które później rozdajemy,...

Kilka lat temu też tak "uszczęśliwialiśmy" wszystkich znajomych.

Szkoda, że nie mieszkam bliżej. Wpraszałbym się - uwielbiam grzyby, ale nie zbieram, bo się nie znam...

Zawsze można DHLem

.

napisał(a) **Franz** » 23.09.2014 15:48

longtom napisał(a):Zawsze można DHLem .

Coraz więcej daje się Internetem przesłać. Zwłaszcza odkąd pojawiły się drukarki 3D.

Pozdrawiam,
Wojtek

napisał(a) **Franz** » 23.09.2014 16:10

Otwiera się widok na zachodnią stronę, gdzie horyzont zamykają grupy Latemar i Rosengarten (Catinaccio).

napisał(a) **Franz** » 23.09.2014 18:21

Jest 8:40 - dobra pora na śniadanie. Duje lodowaty wiatr, więc rozglądam się za jakąś osłoną. Na szczęście, to znowu teren frontu z pierwszej wojny, więc pakuję się do pierwszego z brzegu okopu.

napisał(a) **mariusz-w** » 24.09.2014 07:46

Franz napisał(a):Szkoda, że nie mieszkam bliżej. Wpraszałbym się - uwielbiam grzyby, ale nie zbieram, bo się nie znam...

Pamiętaliśmy i wspominaliśmy o tym chodząc po lesie.

Często - gęsto narzekaliśmy na te dzielące nas kilometry i niemożność szybkiego ich dostarczenia na Twój stół.
Nawet ten DHL rozpatrywałem

... lecz świeże grzyby, to jednak delikatna materia i miałbym obawy, że dotrą dobrym stanie.

Franz napisał(a):Jest 8:40 - dobra pora na śniadanie. Duje lodowaty wiatr, więc rozglądam się za jakąś osłoną. Na szczęście, to znowu teren frontu z pierwszej wojny, więc pakuję się do pierwszego z brzegu okopu.

Jak my tam byliśmy było cieplej, ale okopy, też nas nie minęły ...

pozdrawiam.

napisał(a) **Franz** » 24.09.2014 15:19

mariusz-w napisał(a):Jak my tam byliśmy było cieplej, ale okopy, też nas nie minęły ...

Można by zrobić szlak okopami.

Pozdrawiam,
Wojtek