Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Dolomity - po prostu pięknie...

Wycieczki objazdowe to świetny sposób na zwiedzenie kilku miejsc w jednym terminie. Można podróżować przez kilka krajów lub zobaczyć kilka miast w jednym państwie. Dla wielu osób wycieczki objazdowe są najlepszym sposobem na poznawanie świata. Zdecydowanie warto z nich korzystać.
Transalp
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 269
Dołączył(a): 22.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Transalp » 18.07.2014 22:07

Obrazek

...a to gdzieś z niższych okolic - po prostu pięknie...

Pozdr
T
Transalp
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 269
Dołączył(a): 22.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Transalp » 18.07.2014 22:51

Obrazek

...spojrzałem i już wiedziałem.
Nie zostało mi wiele czasu. A w górach pośpiech nie jest dobrym doradcą.

Pozdr
T
tiwa
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 966
Dołączył(a): 23.12.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) tiwa » 18.07.2014 23:21

Zaje..te, Dolomity to najpiękniejsze góry na świecie (?). Byłem tam raz (przepiękna dolina Fuchiade) i ciągle za nimi tęsknię. Teraz jeszcze bardziej przez Twoje zdjęcia i opisy.
Transalp
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 269
Dołączył(a): 22.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Transalp » 19.07.2014 20:23

tiwa napisał(a):... i ciągle za nimi tęsknię...


Już kiedy się z tamtąd wyjeżdża, człowiek czuje, że bez nich będzie ciężko.

Obrazek

Słoneczny i rześki poranek nie zapowiadał tego, co czekało mnie dalej.
Kończąc dzień, kiedy w nogach miałem kilka kilometrów, miałem ochotę otworzyć aparat i popatrzeć na zdjęcia, które zrobiłem.
W pamięci pozostawał obraz soczystej zieleni, przyjemnej szerokiej ścieżki i lekkiego wiatru sunącego wzdłuż zbocza. Na plecach natomiast, a szczególnie w nogach i rękach, pulsował jeszcze mocny rytm ciężkich kroków, nabity, kiedy po śniegu mocowałem się z podejściem na przełęcz.
Wchodzenie sprawia mi większą przyjemność, dlatego też, zwykle naprzeciw innym, wybieram trasę ukierunkowaną na taki właśnie profil.
Spodziewałem się, iż od północnej strony, w kotle będzie zalegał śnieg.
Z mapy wynikało, że w zasadzie ostatni odcinek, tuż przed samą przełączą, będzie bardziej stromy. I tutaj ewentualnie może być ciężej.
Śnieg o tej porze roku i przy takich warunkach nie sprawia trudności. Jest raczej ubity, choć miejscami zdarzają się pod taką warstwą wytopione jamy, w które można się zapaść.
Wejście z kijkami, bez raków, w dobrych butach, nawet po śniegu było do zaakceptowania, kiedy planowałem trasę.
Górska aura jednak, delikatnie pokrzyżowała plany. Słońce i ciepły wiatr ciągnący w górę przełęczy „wysuszył” wcześniej wydeptane ślady. Warstwa podatnego śniegu znikneła. Pozostała za to twardawa powierzchnia lekko przypruszona rudawym kurzem. Nie pozostało więc nic innego jak wczepiać się w śnieg butami i kijkami i pchać się w górę. Ścieżka pewnie prowadziłaby zakosami, mnie jednak „łatwiej” było piąć się wzdłuż linii prostej.

Kilka ostatnich kroków i jestem u celu.

Czuję jak do przewentylowanych do czysta płuc, wpływa na przemian ciepłe powietrze odbijające się od pobliskich skał i zimne, ostre, najeżone chłodem topiącego się śniegu. Przez chwilę staram się uspokoić oddech.
Czuję się jak przy zapaleniu górnych dróg oddechowych.
Szorstkość i gorąco słabnące wraz ze spowalniającym rytmem pulsu, studzę drobnymi łykami wody.
Dolomity, ...

Pozdrawiam
T
mariusz-w
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8375
Dołączył(a): 22.04.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz-w » 21.07.2014 08:47

Transalp napisał(a):...a to gdzieś z niższych okolic - po prostu pięknie...

... zdjęcie "ciasne" 8) - ale to chyba Lago di Carezza.

Po prostu pięknie ! :)

Transalp napisał(a):
Już kiedy się z tamtąd wyjeżdża, człowiek czuje, że bez nich będzie ciężko.

....................................................................................................

Dolomity, ...


Oj taaa ... 8)

pozdrawiam.
Transalp
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 269
Dołączył(a): 22.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Transalp » 21.07.2014 19:44

mariusz-w napisał(a):... ale to chyba Lago di Carezza.


W rzeczy samej. Trafiłeś w "10".
Gratulacje za doskonałą pamięć.

Wracam ze szlaku, rozglądam się i..., tutaj nawet mgła ma swój urok.

Obrazek

Pozdr.
T
plavac
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4893
Dołączył(a): 11.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) plavac » 21.07.2014 22:17

Tęskniłem za wiosną w Dolomitach. Zamiast gasić - podsycasz tę tęsknotę ...
Dziękuję !
Podziwiam malarskie spojrzenie!
I pozdrawiam 8)
Piotr
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12168
Dołączył(a): 17.02.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 22.07.2014 09:38

Piękne zdjęcia,
piękne słowa.

pzdr

t :wink:
Transalp
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 269
Dołączył(a): 22.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Transalp » 28.07.2014 10:24

Wcześniej napisałem, iż nawet mgła ma swój urok. Urok, który posiada dwa przeciwstawne oblicza.
Pierwsze, kiedy przesłania swoim mlecznym oddechem mocno doświetlone szczyty lub też kiedy wypełnia jasne kotły i doliny - wywołuje zachwyt i sugestywnie podkreśla niuanse w kolorystyce skalnych turni.
Drugie, kiedy wchodzi w obszar zarezerwowany dla chmur i z nimi się wiąże - pojawia się odczucie odwrotne. Kojarzy mi się ono z tym, co odczuwali dawni wojowie w zamkniętej twierdzy oraz ich przeciwnicy w lochach podkopów, dzięki którym chcieli tą twierdzą zawładnąć. Jest to odczucie istnienia przestrzeni, jednak bez możliwości bezpośredniego jej odczuwania, z jednej strony. Niepewność co, do dalszych kroków w otaczającym środowisku i niemożność zaplanowania drogi prowadzącej do celu, z drugiej.

Mgła ma również swój zapach. Odbija się on w drobinach wilgoci, wdychanych przez wędrowca, próbującego odnaleźć w niej cel swojej wędrówki. Można w nim dostrzec wonie skał na których się skrapla i woń nasiąkniętego nią podłoża.

Cz mgła ma kolor?
Niewyraźne odcienie kolorów tego pięknego zjawiska oscylują pomiędzy mlecznymi i czystymi bielami, szarościami czerpiącymi swe soki ze skał, brudnymi brązami wydobytymi z podłoża i kurzu na płatach śniegi, wyblakłymi zieleniami unoszącymi się nad wiosennymi trawami i wreszcie moimi ulubionymi wygaszonymi błękitami przesłaniającymi swą lekką powłoką oczekiwaną niebieskość południowego nieba.

Poruszająca się mgła jest jak niekończące się cielsko olbrzymiego węża, który wije się pomiędzy szczytami i dolinami i ześlizguje się po ostrych krawędziach przełęczy. Chwilami odsłania fragmenty skalnych załomów i tarasów, po to tylko, aby uświadomić ich obecność i swój ruch. Z kolei, kiedy trwa bez ruchu, jest jak masywna kopuła, pod którą nie można się schronić i trzeba się mieć na baczności, bowiem nieopatrzny ruch spowoduje osunięcie się w jej otchłań.

Świadomość obecności skalnych gigantów za plecami i jeszcze mocniejsza więź trzymająca buty z wilgotnym szlakiem, kiedy samemu wchodzi się w tą przestrzeń, która wydaje się otwierać tuż przed oczami i zamykać tuż za śladem wbitego kija, dopełnia pociągającego uroku mgły i przyjemności wędrowania po górach w jej towarzystwie.

Pozdr
T
Poprzednia strona

Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe



cron
Dolomity - po prostu pięknie... - strona 2
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone