Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Dobrego złe początki, czyli jak Peljesac znowu wygrał.

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Aldonka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4237
Dołączył(a): 07.07.2006
Dobrego złe początki, czyli jak Peljesac znowu wygrał.

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aldonka » 27.07.2010 14:49

Trudny to był powrót do rzeczywistości, wszystko się rwie w kierunku słońca, w kierunku Chorwacji. Znajomi nie ułatwiają mi sprawy, codziennie na facebooku serwują mi świeżą porcję zdjęć pt.: "Chorwacja live" Ja taka okropna nie byłam :)
A tu szaro buro i ponuro, nawet słońce ktoś wyłączył, niby obiecuje że znów włączy ale obiecanki cacanki.

Nie tak miało być, nie tak miały te wakacje wyglądać. Ciągle było pod górkę, ciągle coś złego się działo. Chciałam już wszystko odwołać ale...od początku.

Zaplanować wyjazd wakacyjny w mojej rodzince nie należy do najłatwiejszych zadań. Ja mam urlop wtedy kiedy chcę (mówię i mam, takiego mam Szefa), Jula z racji wieku niewiele ma do powiedzenia ale mój mąż, no cóż. Tu rządzi Teatr i ich wyjazdy. To do nich trzeba się dostosować. A że w tym roku jakoś się tych wyjazdów im w lecie namnożyło za nic nic nam nie pasowało. W końcu padała informacja, że Teatr gra spektakl w Splicie, 18 lipca. No to trzeba się sprężyć i wbić albo na urlopowanie przed spektaklem, albo po.

Skład wakacyjny ten sam co w zeszłym roku czyli Ja, mój małżonek Jacek, Julia i moja kuzynka M.
W związku z tym, że wielu z obrębu teatru było takich mądrych jak my w naszym stałym miejscu miejsc dla naszej 4 zabrakło. Myślimy sobie: nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. W końcu, po latach, zobaczymy inny kawałek Cro. Szukamy w okolicach Splitu. Primosten, Rogoźnica, Ciovo. Czytam relacje Cromaniaków, przeglądam tysiące stron, wysyłam dziesiątki maili. Niektórzy nie odpowiadają w ogóle, inni z przykrością stwierdzają, że nie ma wolnych miejsc. Poniekąd mnie to nie dziwi, jest już dość późno jak na szukanie. Proponujecie jechać w ciemno. Rozważam tą opcję, ale waham się, nie chcę z Małą biegać i szukać kwater.

W końcu znajduję. Kwatera jak marzenie. Apartament, 2 sypialnie, salon, łazienka, kuchnia, widok jak z bajki, basen, dwa kroki do plaży 60 euro dobra, Sevid. Decyduję się prawie od razu, rezerwuję. Cieszę się jak mysz do sera. Na drugi dzień po ostatnich ustaleniach z właścicielem zabieram się do robienia przelewu zaliczki a tu M. dzwoni do mnie z informacją, że mam nie wpłacać [/i]bo ona nie jedzie, sprawy rodzinne[/i] Świetnie, poczułam się jakbym dostała po głowie. Co teraz? Co zrobić? Apartament dla naszej trójki jest zdecydowanie za duży. Z ciężkim sercem odmawiam właścicielowi. Rozumie sytuację, nie robi problemów.

A ja szukam dalej. Znowu godziny spędzone przed internetem, tysiące stron, dziesiątki maili, Primosten, Rogoźnica, Brela itp, itd. W poszukiwaniach pojawia się nagle Orebic :)
Pojawia się też kolejny raz myśl, żeby jechać w ciemno ale jeszcze się nie poddaję.
Znajduję - Oaza w Primosten, wydaje się być wprost rewelacyjna...na zdjęciach. Pytam, jest wolny apartament 2+2, rezerwuję, wpłacam zaliczkę. Ufff, może jednak dotrę w tym roku do Cro :)

I nagle kolejny cios. Relacje cromaniaków wprost z Oazy. Apartamenty ok, ale plaża, droga do Primosten - to wszystko stwarza wiele problemów. Mnie betonowa plaża nie przeszkadza, ale nie wyobrażam sobie moje 2,5 latki schodzącej po barierkach do wody. Spacery, nawet dłuższe niż deklaruje właściciel, też mi nie przeszkadzają. Ale z małą główną drogą - nie, nie podoba mi się to. Zdecydowanie nie. Burza mózgów w domu i decyzja, trudno, odmawiamy, tracimy zaliczkę. Piszę do właściciela, nie robi problemów, nawet deklaruje zwrot zaliczki.

I znowu w kropce, znowu nic. Zaczęłam już nawet przeglądać oferty biur podróży i wyjazdy do Grecji, Tunezji.
Oglądam zdjęcia z zeszłego roku z Chorwacji.

Dnia pewnego okazuje się, że......możemy jechać do....Borje, tyle że będziemy mieszkać dwa domy dalej. Nie zastanawiamy się długo, w ogóle się nie zastanawiamy - Jedziemy. Peljesac nas ściągnął do siebie. Mam teorię, że Ilija po prostu za nami tęskni i radzi czy nie musimy tam co rok wracać :)
U M. sytuacja rodzinna się normuje i jednak jedzie z nami.

Teraz już tylko odliczamy dni do wyjazdu.
hajduczek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3657
Dołączył(a): 23.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) hajduczek » 27.07.2010 15:46

jestem ....obecna :D czekam na cd :papa:
Adam.B
Cromaniak
Posty: 4491
Dołączył(a): 12.02.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) Adam.B » 27.07.2010 16:16

Jestem Aldonko jestem :) i czekam na c.d :D
ufokking
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 561
Dołączył(a): 21.07.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) ufokking » 27.07.2010 16:22

Tez czekam, może jakieś zdjęcia będą :wink:
marsylia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 882
Dołączył(a): 19.07.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) marsylia » 27.07.2010 16:44

ufokking napisał(a):Tez czekam, może jakieś zdjęcia będą :wink:

właśnie, właśnie zdjęcia poprosze :)
jomarijo
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 123
Dołączył(a): 10.03.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) jomarijo » 27.07.2010 17:03

czekam i ja z niecierpliwością jaki dalszy bieg wydarzń :)
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 28.07.2010 08:38

No to szerokiej drogi i miłego wypoczynku.
Skoro jest wstep to nie pozostaje nic innego jak zaglądać i motywować do kolejnych wpisów ku chwale Ojczyzny :wink: .

Pzdr
U-la
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2268
Dołączył(a): 10.11.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) U-la » 28.07.2010 08:50

Jak się coś zaczyna tak mocno "pod górkę" to już potem musi być dobrze :wink: :D I będzie - jak widać po tytule :D
Pozdrawiam serdecznie!
Aguha
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 875
Dołączył(a): 27.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aguha » 28.07.2010 08:55

Ja też czytam i cieszę się, że jednak "tam, gdzie serce Twoje" :)
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18269
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 28.07.2010 11:04

Dosiadam do czytelni i czekam na dalszy ciąg

Dobrego wypoczynku i wspaniałych wrażeń , żeby nam to potem opisać i pokazać można było :wink: :D

Pozdrawiam
Piotr
Aldonka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4237
Dołączył(a): 07.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aldonka » 28.07.2010 12:19

hajduczek, Adam.B, ufokking, marsylia, jomarijo, Jacek S, U-la, Aguha, piotrf witam Was serdecznie i dziękuję za Waszą obecność tutaj.

Trochę się chyba niejasno wyraziłam. Wakacje już za mną, już wróciłam niestety.

Zdjęcia oczywiście będą, muszę je tylko pozmniejszać i na serwer wpakować a czasu nieco brak, tyle fantastycznych relacji się tworzy, że spędzam wolne chwile na wakacjowaniu z Wami :)

Relację zaczęłam pod wpływem chwili, żeby się nie rozmyślić bo nie miało jej być tym razem.

Obiecuję ciąg dalszy jeszcze dziś wieczorem, późnym wieczorem :)

Aguha napisał(a):że jednak "tam, gdzie serce Twoje"

Za każdym razem mam coraz większą pewność, że jednak to właśnie tam zostawiłam serce, nigdzie indziej.
Może jestem monotonna, może to "bezsensu" jak twierdzą niektórzy, ciągle to samo miejsce, ale mnie tam dobrze, nie chcę tego zmieniać.
Lechu67
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 471
Dołączył(a): 02.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Lechu67 » 28.07.2010 12:38

Aldonka napisał(a):....Może jestem monotonna, może to "bezsensu" jak twierdzą niektórzy, ciągle to samo miejsce, ale mnie tam dobrze, nie chcę tego zmieniać.

Nie przejmuj się :D . jak to mawiają jeden lubi rybki, a drugi akwarium. Mnie zauroczył Primosten i będę w sierpniu 4 raz :D :D :D - każdy robi to co lubi, w końcu to ma być wypoczynek. Czekam na cd, bo planuję też odwiedzić te rejony.
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14779
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 28.07.2010 13:55

A więc jednak :D Bardzo się cieszę, że piszesz.
I jestem ciekawa, jak Wam było bez nas :wink:

Pozdrawiam serdecznie :)
Ostatnio edytowano 28.07.2010 13:56 przez maslinka, łącznie edytowano 1 raz
Aldonka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4237
Dołączył(a): 07.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aldonka » 28.07.2010 13:56

maslinka napisał(a):A więc jednak :D Bardzo się cieszę, że piszesz.

Smutnawo tak jakoś. Fajne to były wieczory dwa.

Pozdrowionka :)
kroj
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 314
Dołączył(a): 11.06.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) kroj » 28.07.2010 16:41

Aldonka napisał(a):Zaplanować wyjazd wakacyjny w mojej rodzince nie należy do najłatwiejszych zadań (...) Peljesac nas ściągnął do siebie. Mam teorię, że Ilija po prostu za nami tęskni i radzi czy nie musimy tam co rok wracać :) (...) Teraz już tylko odliczamy dni do wyjazdu.


Jakoś tak bliskie mi jest to o czym piszesz i jak. Nas w tym roku znów Peljesac ściągnął, chociaż na tydzień uciekamy na Korculę, to z widokiem na Iliję, jeszcze tylko kilka dni. Może zdążę poczytać o Waszym wyjeździe :)
Pozdrawiam :D
Następna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Dobrego złe początki, czyli jak Peljesac znowu wygrał.
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone