Do Włoch przez Przełęcz Świętego Gotarda

piekara114 napisał(a):Braliście pod uwagę zwiedzanie innych katakumb (jakich) zanim się na te zdecydowałeś?

Od początku braliśmy pod uwagę tylko katakumby św. Kaliksta, najstarsze, największe i najważniejsze w historii Rzymu.
Przy Via Appia znajdują się jeszcze św. Sebastiana oraz św. Domicyli.

mysza73 napisał(a):

walp napisał(a):Myślę, że już dość czasu jesteśmy pod ziemią. Trzeba ruszać dalej. Wychodzimy na powierzchnię, do słońca.

Myślę, że to jest baaardzo słuszny kierunek

Beata W. napisał(a):Ale słoneczko aktualnie bardzo potrzebne

Tylko wiecie, plażowania to u mnie nie będzie. ale w deszczu też nie będziemy więcej chodzić.
Będzie dużo śniegu, ale to w drodze powrotnej do domu.

mysza73 napisał(a):

walp napisał(a):Tylko wiecie, plażowania to u mnie nie będzie. ale w deszczu też nie będziemy więcej chodzić.

Mnie tam wystarczy błękitne niebo i sosny piniowe

Mi też i spacery jeszcze oczywiście bo za wylegiwaniem się nie przepadam

Walp

Jestem pod ogromnym wrażeniem, jak dokładna i obfitująca w opisy jest Twoja relacja, cos fantastycznego

Rzym uważam za najpiękniejszą stolicę Europy, ale kuda mi tam do Twojej relacji z Watykanu i Wiecznego Miasta

Nie komentuję poszczególnych zdjęć, bo 90% jest znakomita i musiałbym większość przytoczyć....


Szacunek i tak trzymaj MAN

mysza73 napisał(a):Mnie tam wystarczy błękitne niebo i sosny piniowe

Jesteśmy w dużym mieście, więc z tymi piniami to gorzej, ale niebo błękitne będzie. Chociaż za chwilę będą też palmy.

Beata W. napisał(a):Mi też i spacery jeszcze oczywiście bo za wylegiwaniem się nie przepadam

Zapraszam, będzie dużo chodzenia.

tony montana napisał(a):Szacunek i tak trzymaj MAN

Tony, jesteś jedną z osób, które zmobilizowały mnie do napisania tej relacji.

Przeczytałem tutaj wiele dobrych słów, natomiast takiego wpisu, od kogoś, kto wniósł tak wiele do tego forum, jeżeli chodzi o relacje okraszone pięknymi zdjęciami, to się nie spodziewałem. Dziękuję.

Jeżeli chodzi o zdjęcia, to muszę jednak powiedzieć, że to ocena na kredyt, bo ja to taki "pstrykacz pospolity" jestem. Idę sobie i pstrykam, a czasami zapomnę pstryknąć jak chociażby w Sienie, kiedy zapomniałem sfotografować słynną ambonę w katedrze, bo tak byłem zachwycony wnętrzem, albo w bazylice watykańskiej, kiedy zapatrzyłem się na ołtarz z obrazem Rafaela i nie sfotografowałem sarkofagu papieża Innocentego XI, o którym wspomniałem dwukrotnie w tej relacji.

Cóż to dopiero byłoby, gdybym tak ze statywem chodził, dwoma aparatami i zestawem szkieł? Do tego raczej nigdy nie dojdzie, bo muszę powiedzieć,
że mam bardzo nieprofesjonalne podejście do tematu i generalnie robienie zdjęć przeszkadza mi w napawaniu się pięknem danego miejsca w skupieniu. Pozostanę przy pstrykaniu.

Allora, grazie mille Signore Tony, per le tue parole.

Jedziemy dalej. Z przystanku Appia Antica autobusem nr 118 pojechaliśmy do stacji Circo Massimo, a stamtąd metrem 3 przystanki i wysiedliśmy na stacji Basilica S. Paolo. Wygląda, że jakoś naokoło, ale planner z opcją "Il più veloce"- najszybciej, podpowiadał, żeby właśnie tak.


Jest piękna pogoda, pozostajemy "za murami" Rzymu, więc tłumów tutaj także nie ma.

Rzym to także kościoły oraz bazyliki i związana z nimi bogata historia. Nie mogło zatem zabraknąć na naszej drodze chociaż tych kilku ważnych obiektów.
Zanim odwiedzimy słynne bazyliki, chciałbym podać kilka informacji, dotyczących nazewnictwa, związanego ogólnie z miejscami, które teraz odwiedzimy.

Na świecie jest całe mnóstwo kościołów o statusie bazyliki mniejszej. Tylko w Polsce jest ich ok. 130, na świecie ponad 1600. Tytuł jest nadawany od XVIII w. przez papieża tym kościołom, które wyróżniają się np. wartością zabytkową, liturgiczną, czy pielgrzymkową oraz spełnią jednocześnie określone w przepisach kościelnych wymogi, co z kolei daje im pewne przywileje i zaszczyty.

Natomiast kościołów noszących tytuł bazyliki większej, który wiąże się z władzą papieską, jest na świecie tylko 6, z czego 4 w Rzymie i Watykanie.
Są to – najkrócej mówiąc - kościoły podporządkowane bezpośrednio papieżowi, wyróżniające się tronem i ołtarzem papieskim oraz posiadające tzw. „Drzwi Święte”.

No tak, ale kiedy weszliśmy do bazyliki watykańskiej, to napisałem, że jest to jedna z pięciu, a nie czterech, rzymskich bazylik papieskich.
To w końcu ile ich jest

W Rzymie i Watykanie są cztery papieskie bazyliki większe:
- Bazylika św. Jana na Lateranie
- Bazylika Świętego Piotra na Watykanie
- Bazylika św. Pawła za Murami
- Bazylika Matki Bożej Większej

Natomiast jest jeszcze jedna bazylika papieska, która nie posiada tytułu większej, to Bazylika św. Wawrzyńca za Murami.

No to wszystko jasne, papieskich (dawniej nazywanych patriarchalnymi) bazylik jest więcej, w Rzymie/Watykanie jest ich pięć, natomiast tych, które noszą tytuł basilica maior, jest na świecie tylko sześć, a w Rzymie/Watykanie cztery - i te podczas naszego pobytu odwiedziliśmy.

Ciekawostką jest fakt, iż będąc na terenie którejkolwiek z wymienionych bazylik papieskich, znajdujemy się wtedy na terenie Państwa Watykańskiego, a nie we Włoszech. Bazyliki korzystają bowiem z prawa eksterytorialności.

Dzień 12 – Zwiedzanie Rzymu III - Katakumby, rzymskie Bazyliki Większe + dodatek c.d.

Jesteśmy w drugiej - na naszym szlaku - rzymskiej bazylice większej - św. Pawła za Murami. Z centrum, najszybciej jest tu dojechać metrem (linia B, niebieska). Stacja Basilica S. Paolo znajduje się bardzo blisko świątyni. Po wyjściu z dworca i przejściu kilkaset metrów, jesteśmy na miejscu.
Obeszliśmy kościół dookoła, aby wejść głównym wejściem od strony Piazzale di San Paolo (można również wejść bocznym wejściem w transepcie, od strony via Ostiense).


Z tej perspektywy, świątynia jeszcze nie robi wrażenia, ale św. Paweł czeka.


Jeszcze kilka kroków i naszym oczom ukazuje się wspaniała fasada wychodzącą na dziedziniec zwany quadriportico. Rosnące tu palmy tworzą egzotyczny klimat.









Wejście do bazyliki poprzedza przedsionek tzw. narteks.









Zanim wejdziemy do środka, kilka słów o tej bazylice. Na początku IV w. Konstantyn Wielki zbudował bazylikę w miejscu, gdzie według tradycji został pochowany św. Paweł. Kilkadziesiąt lat później kościół został rozbudowany w układzie pięcionawowym. Wówczas był to największy kościół w Rzymie (przed przebudową bazyliki św. Piotra na Watykanie). Znajduje się ok. 2 km za murami Aureliana, otaczającymi Rzym, stąd w jej nazwie fuori le mura - za murami.

To co obecnie możemy oglądać, to efekt odbudowy bazyliki, po pożarze z 15 lipca 1823 r., który zniszczył bazylikę. Odbudowano ją z pietyzmem, wykorzystując wszelkie elementy, które przetrwały pożogę. Odbudowa pochłonęła olbrzymie środki i trwała ok. 30 lat, ale dziedziniec otoczony kolumnadą ukończono dopiero w 1928 roku.

Dziedziniec mają naprawdę piękny

Beata W. napisał(a):Dziedziniec mają naprawdę piękny

Zgadza się. Zieleń otoczona granitową kolumnadą składająca się ze 150 kolumn, no i ta mozaika na fasadzie.

Po wejściu do środka, niezapomniane wrażenie robi ogromne wnętrze kościoła o wymiarach 131×65 m.





Wnętrze jest podzielone na pięć naw, przy pomocy ustawionych w rzędach 80 kolumn.





Wzdłuż górnej krawędzi ścian biegnie pas medalionów z portretami papieży.





Podobnie jak w przypadku bazyliki świętego Piotra, także tutaj pod baldachimem znajduje się domniemany grób patrona świątyni.



Apsyda kończąca nawę główną jest ozdobiona mozaiką w stylu bizantyjskim.

Wychodzimy z bazyliki. Załoga kieruje się do sklepiku na zewnątrz, aby kupić kilka widokówek do naszej kolekcji, ja postanawiam zobaczyć jeszcze jedno miejsce.
Z kościołem sąsiaduje klasztor, którego dziedziniec otaczają krużganki z XIII w. Jest to dzieło kamieniarzy szkoły Cosmati (arte cosmatesca).
Cechą charakterystyczną tej szkoły są delikatne kolumienki o rzeźbionych, często skręconych trzonach, niejednokrotnie ozdobione mozaikami. Krużganek uznawany za jeden z najpiękniejszych średniowiecznych krużganków. Wejście jest płatne (4 euro). W cenie biletu możemy zobaczyć także niewielką część wystawienniczą.
















Czas pożegnać się z tym pięknym miejscem i ruszać dalej. Zapamiętamy San Paolo jako "egzotyczną" bazylikę.

Ciekawe co zrobią jak im się miejsce na medaliony papieży skończy.....koniec świata?

piekara114 napisał(a):Ciekawe co zrobią jak im się miejsce na medaliony papieży skończy.....koniec świata?

Znam to ludowe podanie, to chyba taka kolejna wersja przepowiedni św. Malachiasza, która mówi, że papież, który przyjmie imię Piotr II, będzie ostatnim w historii.
Co do medalionów, to jest jeszcze kilka wolnych miejsc. Jedno zamykające ciąg medalionów na ścianie południowej oraz trzy na sąsiedniej ścianie wschodniej.