Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Do Włoch przez Przełęcz Świętego Gotarda

We Włoszech znajduje się najstarszy na świecie uniwersytet, jest nim założony w 1088 roku Uniwersytet Boloński. Na terenie Włoch znajdują się 2 słynne wulkany: Etna i Wezuwiusz. We Włoszech trzykrotnie odbywały się igrzyska olimpijskie w latach 1956, 1960 i 2006. We Włoszech znajduje się 50 obiektów światowego dziedzictwa kultury UNESCO. Modena we Włoszech to prawdziwa stolica samochodów sportowych, mieści się w niej 5 fabryk luksusowych samochodów sportowych: Ferrari, Maserati, Lamborghini, Pagani i De Tomasso.
walp
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13433
Dołączył(a): 22.12.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) walp » 26.10.2017 22:59

Dzień 5 - odsłona 1: Piza - pożegnanie.

Z Campo dei Miracoli, ulicą Via Santa Maria kierujemy się na południe w stronę centro. Znajdziemy tu liczne knajpki, sklepy z pamiątkami, a także gmachy Uniwersytetu w Pizie, jednego z najstarszych uniwersytetów w Europie. Założono go w 1343 roku, a do jego absolwentów można zaliczyć Galileusza,
Andreę Bocellego czy Giovanniego Gentilego. Ograniczony czas nie pozwala nam zatrzymywać się przy każdej kamienicy i każdym kościółku. :roll:

5.jpg

6.jpg

7_DxO.jpg

12_DxO.jpg

13_DxO.jpg

Z Via S. Maria skręcamy w Via delle Mille, która doprowadza nas do Piazza dei Cavalieri.

Plac nosił kiedyś nazwę Piazza delle Sette Vie (plac siedmiu dróg) – z racji tego, że przecinało się na nim właśnie siedem ulic (dzisiaj już tylko pięć).
Jest to drugi najpopularniejszy plac w Pizie. W starożytności mieściło się tu forum romanum, w średniowieczu miejsce stanowiło centrum władzy świeckiej,
a od II połowy XV wieku stało się siedzibą Orderu Świętego Stefana, zakonu rycerskiego, założonego przez księcia Kosmę I Medyceusza.

8.JPG

8a.JPG

8b.JPG

Ozdobą tego dawnego rynku o nieregularnym kształcie, jest duży pałac zaprojektowany właśnie dla Zakonu Kawalerów św. Stefana.
Zakon św. Stefana został założony przez księcia Kosmę Medyceusza z Florencji w XVI wieku. Patronem jego był św. Stefan, papież i męczennik.
Zakon ten był początkowo zakonem morskim, miał bronić Włochy od muzułmańskich i pirackich ataków od strony morza oraz uwalniać siłą chrześcijańskich jeńców z niewoli tureckiej.

10.JPG

Przed budynkiem stoi szesnastowieczna fontanna ze statuą przedstawiającą Kosmę I Medyceusza, pierwszego wielkiego mistrza Orderu Świętego Stefana, opierającego nogę na delfinie. Wykonał ją rzeźbiarz Pietro Francavilla na zlecenie Ferdynanda I Medyceusza. Posąg ma symbolizować dominację morską Wielkiego Księstwa Toskańskiego.

11.JPG

Dziś okalające plac budynki należą do jednej z najbardziej prestiżowych szkół wyższych na świecie, Scuola Normale (założonej w 1810 roku przez Napoleona), a sam plac jest jednym z miejsc spotkań studentów.

Obok pałacu stoi kościół św. Stefana Papieża.

9.JPG

Innym budynkiem, którego nie sposób nie zauważyć, jest Palazzo dell’Orologio. W średniowieczu urzędował w nim il capitano del Popolo, najważniejsza postać lokalnej administracji. Budowla wchłonęła słynną Torre della Muda, nazwaną inaczej della Fame (wieżą głodu), w której w 1289 został uwięziony i umarł z głodu Ugolino della Gherardesca. To wydarzenie zostało opisane przez Dantego w XXXIII Pieśni Piekła Boskiej Komedii. Obecnie w budynku mieści się biblioteka Scuola Normale.

8c_DxO.jpg

Następnie idziemy elegancką ulicą Borgo Stretto, która doprowadza nas do Piazza Garibaldi nieopodal rzeki Arno.

14.JPG

15.JPG

16.JPG

16a_DxO.jpg

Z placu Garibaldiego na lewy brzeg Arno wiedzie most Ponte di Mezzo, czyli Most Środkowy - idealnie usytuowany w centrum miasta.
Przy moście stoi hala zwana Logge di Banchi, w której handlowano kiedyś suknem.

17.JPG

18.JPG

19.JPG

20_DxO.jpg

Na chwilę przechodzimy na drugą stronę, na Piazza XX Settembre i tutaj robimy w tył zwrot.
Następnie wracamy na parcheggio po samochód.

21.JPG

22_DxO.jpg

23.JPG

Kiedy budowano katedrę oraz pozostałe budowle na Polu Cudów, Piza była potęgą w zachodniej części Morza Śródziemnego. Rywalizowała z Genuą i Wenecją na morzu oraz Lukką i Florencją na lądzie.

Sytuacja zaczęła się zmieniać po przegranej bitwie morskiej z Genuą. Kiedy rzeka Arno zamuliła dostęp do portu Pizy i dodatkowo pojawiła się malaria, miasto zaczęło podupadać. W 1406 r. została podbita przez Florencję. Kiedy Arno całkowicie odcięła Pizę od morza, na początku XVI w. rolę głównego portu Toskanii przejęło Livorno. I tak jest do dziś.

Żegnamy Pizę. Pole cudów na zawsze pozostanie w naszej pamięci, a krótki spacer pozwolił też "zasmakować" miasta.
Przy okazji: z rzeką Arno wiąże się ciekawa historia, ale o tym opowiem podczas wizyty w innym mieście nad nią leżącym. :wink:

Następnie odwiedzimy miasto Giacomo Pucciniego. :papa:
marze_na
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8644
Dołączył(a): 12.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) marze_na » 27.10.2017 07:54

Same znajome ujęcia :D .
walp
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13433
Dołączył(a): 22.12.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) walp » 27.10.2017 08:06

marze_na napisał(a):Same znajome ujęcia :D .

Z tym, że moje są amatorskie. :?

Mieliście więcej czasu na zwiedzanie, więc pewnie spacer też był dłuższy... może do Ponte Solferino i kościółka Santa Maria della Spina?
marze_na
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8644
Dołączył(a): 12.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) marze_na » 27.10.2017 08:28

walp napisał(a):Mieliście więcej czasu na zwiedzanie, więc pewnie spacer też był dłuższy... może do Ponte Solferino i kościółka Santa Maria della Spina?

Trochę kroków po tej Pizie nabiliśmy. Przez trzy dni była nam domem :mrgreen: .
Wolałabym wprawdzie stacjonować w mieście Giacomo Pucciniego, ale logistycznie bardziej pasowała Piza.
walp
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13433
Dołączył(a): 22.12.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) walp » 28.10.2017 16:46

Dzień 5 - odsłona 2: Lukka - spacer po murach.

Allora, jedziemy do rodzinnego miasta słynnego kompozytora Giacomo Pucciniego, czyli do Lukki.
Po przejechaniu ok. 20 km na północ od Pizy drogą SS12 dojeżdżamy do celu i parkujemy na parkingu Carducci w pobliżu murów miejskich (opłata 1,5 euro/h).

Przed murami uwija się jakaś ekipa. Z rozmowy, z przypadkowo spotkanymi Anglikami dowiadujemy się, że to przygotowania do koncertu grupy
The Rolling Stones, który odbędzie się w ramach "Lucca Summer Festival". Normalnie koncerty odbywają się w mieście, w obrębie murów, na Piazza Napoleone,
Piazza San Martino i Piazza Anfiteatro. W przypadku brytyjskiego zespołu, ze względu na spodziewaną dużą frekwencję, scenę postawiono przed murami.

2a_DxO.jpg

1a (1)_DxO.jpg

Lucca to starożytne miasto założone przez Etrusków, jedyne we Włoszech w całości otoczone pierścieniem murów obronnych z sześcioma bramami
i jedenastoma basztami. Fortyfikacje pochodzą z XVI/XVII w. i okalają centro pierścieniem długości prawie 4,2 km.

3a_DxO.jpg

Idziemy wzdłuż fortyfikacji do zachodniej bramy Sant'Anna, nazywanej też porta Vittorio Emanuele i w tym miejscu wchodzimy na mury.

4.jpg

Następny odcinek od porta Sant'Anna do porta Santa Maria pokonujemy idąc Via delle Mura Urbane, czyli dokładnie po murach miejskich.
Można po nich spacerować, biegać czy jeździć rowerem, ponieważ w XIX w. fortyfikacje przekształcono w teren spacerowy i obsadzono licznymi drzewami.

7a.jpeg

8a_DxO.jpg

5b.jpeg

6a.jpeg

Spacerując podziwiamy widoki dachów z czerwonej cegły i ukryte między domami ogrody.

9_DxO.jpg

10.JPG

11.jpg


12.JPG

Należy pamiętać, że można poruszać się tylko w wyznaczonym obszarze. Wchodzenie na mury w miejscach do tego niedozwolonych może skutkować wysokim mandatem nawet do 1000 euro.

Mury są na tyle szerokie, że można tu nawet jeździć samochodem, ale taka jazda odbywa się tylko przy okazji organizowanych imprez, jak np. w roku 2011 podczas programu Top Gear.

Ostatnio edytowano 29.10.2017 10:36 przez walp, łącznie edytowano 1 raz
walp
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13433
Dołączył(a): 22.12.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) walp » 28.10.2017 16:48

Miasto zawdzięczało swoje bogactwo i znaczącą pozycję m. in. handlowi na średniowiecznym szlaku pielgrzymkowym - Via Francigena,
który łączył państwo Franków z Rzymem.

Francigena.jpg

Szlak przebiega przez cztery bogate w historię i zabytki państwa: Wielką Brytanię, Francję, Szwajcarię i Włochy. Ci, którzy przeszli cały szlak pieszo,
twierdzą, że włoski odcinek od Wielkiej Przełęczy Świętego Bernarda jest najciekawszy.

Jest to jeden z najdłuższych szlaków pielgrzymkowych wiodących do grobu św. Piotra (ok. 1600 km), w Polsce znany pod nazwą "Drogi Franków".

Po raz pierwszy droga została wspomniana w VIII w. W średniowieczu, kiedy nastała moda na pielgrzymki, w ramach pokuty obowiązkowo należało
przejść pieszo przynajmniej 25-30 km dziennie.
W XIX wieku szlak zaczął tracić na znaczeniu. Rozwijała się kolej, powstawała sieć współczesnych dróg, a pod Alpami budowano tunele.

Od 1994 roku Via Francigena otrzymała status „Trasy Kulturowej Rady Europy”, która uznała jej kulturalne i historyczne znaczenia dla Europy.

My też zmierzamy do miejsca, w którym kończy się "Droga Franków". Jesteśmy "na kursie", choć nie idziemy pieszo no i trochę krążymy. :oczko_usmiech:

:papa:
walp
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13433
Dołączył(a): 22.12.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) walp » 29.10.2017 17:10

Dzień 5 - odsłona 2: Lukka - w obrębie murów.

Nieopodal miejsca, w którym zeszliśmy z murów (Porta Santa Maria) znajduje się niewielki plac San Frediano, przy którym stoi bazylika San Frediano, poświęcona irlandzkiemu księciu, późniejszemu biskupowi Lukki - Fredianusowi. Istnieją zapisy z roku 685 informujące o tym, że to największy kościół
w mieście zaraz po katedrze.

Widok z murów miejskich.

1.jpg

Lukka była też znana pod przydomkiem "miasta 100 kościołów", ale ta bazylika charakteryzuje się unikalną cechą: fasada jest skierowana na wschód,
w przeciwieństwie do innych kościołów, które skierowane są w stronę zachodnią. Zmiana orientacji wynikała z faktu, iż wejście kościoła było zbyt blisko drugiego kręgu murów miejskich, które były jeszcze w trakcie budowy w owym czasie.
Skoro taki unikatowy, to część wycieczki decyduje się wejść do środka. :wink: Bilet normalny trzy euro, ulgowy dwa.

Absyda i dzwonnica (strona zachodnia).

2.jpg

2a.jpg

3.jpg

4.JPG

Wnętrze Bazyliki prawdopodobnie zachowało wygląd średniowieczny, pomimo zmian, jakim ulegała w ciągu wieków, zwłaszcza w czasie XVI wieku.
Kolumny i kapitele są wykonane z wcześniej wykorzystanych materiałów i pochodzą z Rzymu.

4a.JPG

6.JPG

6a.jpg

7.JPG

7a.JPG

9.JPG

10.JPG

10a.JPG

11.JPG

Jednym z piękniejszych elementów wnętrza jest chrzcielnica umieszczona na początku prawej nawy i pochodząca z XII wieku.

25_DxO.jpg

26.JPG

W XIII wieku kościół został podwyższony, a na fasadzie dodano zdobienia wraz ze wspaniałą mozaiką przedstawiającą scenę Wniebowstąpienia.

28.JPG

29.jpg

27.jpg

Prawie po sąsiedzku znajduje się bardzo znany plac w mieście, na który wejdziemy przez to przejście.

30_DxO.jpg

:papa:
walp
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13433
Dołączył(a): 22.12.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) walp » 30.10.2017 21:20

Dzień 5 - odsłona 2: Lukka - w obrębie murów c.d.

Jesteśmy w jednym z najbardziej charakterystycznych miejsc Lukki - na Piazza Anfiteatro. Plac zajmuje miejsce rzymskiego amfiteatru, któremu zawdzięcza eliptyczny kształt i nazwę. Budynki otaczające plac, zostały wzniesione na murach trybun. Trzy metry poniżej placu zachowały się pozostałości areny, na których rozgrywano walki.

2_DxO.jpg

3_DxO.jpg

4a_DxO.jpg

4_DxO.jpg

Poddajemy się panującej atmosferze, kupujemy lody i chwilę odpoczywamy.

Pamiętacie "Upadłego anioła" w Pizie. Ta rzeźba jest tego samego autora - Igora Mitoraja.
Nie znam się na sztuce, ta współczesna jest mi szczególnie obca i myślę, że dobrze, że te dzieła migrują. :mrgreen:

5_DxO.jpg

Pośród wielu budynków w mieście jeden jest dość wyjątkowy, to Torre Guinigi. Wieża ma 44,25 metra wysokości i jest jedną z niewielu zachowanych wież
w Lukce. Została zbudowana pod koniec XIV wieku przez bogatych przedstawicieli rodziny Guinigi. Wyjątkowość tej wieży polega m. in. na tym, że na szczycie jest "zagajnik", który tworzy siedem dębów ostrolistnych. Z tarasu rozpościera się oczywiście rewelacyjna panorama miasta. Bilet normalny 4 euro, ulgowy 3 euro. Kasjer wycieczki zapłacił, więc wchodzimy. :)

6_DxO.jpg

7_DxO.jpg

8_DxO.jpg

9.JPG

10.JPG

11_DxO.jpg

Patrzymy w kierunku południowym ... widać Duomo di Lucca. Fasada katedry skierowana na zachód.

12.JPG

13.jpg

Patrzymy w kierunku północnym ... widać bazylikę San Frediano. Fasada skierowana na wschód.

14.JPG

Piękne widoki. Nic dziwnego, że Napoleon w 1805 roku podarował Lukkę swojej siostrze Elizie. Też chciałbym taki prezent. :D

15.JPG

16.JPG

17.JPG

18.JPG

19.JPG

20.jpg

21.JPG

W tym miejscu z pewnych względów zakończyliśmy zwiedzanie miasta, choć w moim notesiku miałem jeszcze zanotowane "stacje":
Torre delle Ore, Chiesa di San Michele in Foro, Piazza Napoleone, no i Duomo di San Martino.

Przeciskamy się wąską uliczką Via Buia.

22.JPG

Przechodzimy przez plac San Salvadore.

23a.jpeg

24.JPG

Dalej ulicą Via Santa Giustina kierujemy się do murów.

25.JPG

Zobaczyliśmy dziś kawałek północno-zachodniej Toskanii. Takich atrakcji jakie oferuje Piza ze swoim Polem Cudów, nie zapomina się,
ale także zasmakowaliśmy atmosfery urokliwej Lukki.
Do naszej nadmorskiej bazy wróciliśmy dla odmiany, drogami lokalnymi, równoległymi do autostrady. Trasa wyniosła 185 km.

Trasa_Piza_Lukka(1).jpg

Za nami jedna trzecia naszej wakacyjnej wyprawy, ale dopiero pierwszy wyjazdowy dzień w Toskanii. Następny będzie wymagał od nas więcej wysiłku. Będziemy łazikować po capitale della Toscana. :papa:
marze_na
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 8644
Dołączył(a): 12.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) marze_na » 30.10.2017 22:11

Mnie Lukka całkowicie oczarowała. Miałam w planie na ten dzień jeszcze wypad na Ponte del Diavolo w Borgo A Mozzano, ale kompletnie zatraciliśmy poczucie czasu i most wypadł z programu :mrgreen: .
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 30.10.2017 23:04

Opłata za wejście do San Frediano to jakaś nowość, aż sprawdziłem w swojej relacji bo nie byłem na 100% pewien, ale tak, było za free :roll: . Kościół jest niczego sobie, ale i tak to co najbardziej zapada w pamięć znajduje się na zewnątrz - mam na myśli fasadę :idea: , choć i wieża robi wrażenie :) .
Podobnie spędziliśmy jeden włoski dzień... Piza i Lukka, tyle że w odwrotnej kolejności :) . Więcej się chyba upchnąć nie da :lol:
walp
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13433
Dołączył(a): 22.12.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) walp » 30.10.2017 23:22

marze_na napisał(a):Mnie Lukka całkowicie oczarowała. Miałam w planie na ten dzień jeszcze wypad na Ponte del Diavolo w Borgo A Mozzano, ale kompletnie zatraciliśmy poczucie czasu i most wypadł z programu :mrgreen: .

Lukka to piękne, ale stosunkowo jeszcze mało znane toskańskie miasto. Szczerze powiedziawszy, nie znalazła się od razu na naszej liście, którą ostatecznie zmodyfikowałem pod wpływem forumowych relacji. W Lukce doceniliśmy również brak wielkomiejskiej wrzawy. Miasto nieśpieszne, urokliwe, po prostu z klimatem. :wink:
walp
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13433
Dołączył(a): 22.12.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) walp » 30.10.2017 23:42

kulka53 napisał(a):Opłata za wejście do San Frediano to jakaś nowość, aż sprawdziłem w swojej relacji bo nie byłem na 100% pewien, ale tak, było za free :roll: . Kościół jest niczego sobie, ale i tak to co najbardziej zapada w pamięć znajduje się na zewnątrz - mam na myśli fasadę :idea: , choć i wieża robi wrażenie :) .

Cieszę się, że uważnie czytacie, to mobilizuje do weryfikowania podawanych informacji. :D Sprawdziłem w zapiskach, mam odnotowane, że wstęp był płatny. (byłem skarbnikiem). :mrgreen:
Ponadto, na tej stronie http://www.comune.lucca.it/turismo/basilica_san_frediano też jest info o biletach za 3 €. Giovani płacili dwa. :wink:
Widocznie to się zmieniło.
kulka53 napisał(a):Podobnie spędziliśmy jeden włoski dzień... Piza i Lukka, tyle że w odwrotnej kolejności :) . Więcej się chyba upchnąć nie da :lol:

Akurat w Lukce z pewnych względów skróciliśmy zwiedzanie, a można było zrealizować całą listę. :?
Ogólnie muszę balastować, łączą kulturę wysoką z plażą i basenem. :sm: Nie mogę dopuścić do buntu załogi, tym bardziej, że zmierzamy do Rzymu. :wink:
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15634
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 31.10.2017 10:09

kulka53 napisał(a):Podobnie spędziliśmy jeden włoski dzień... Piza i Lukka, tyle że w odwrotnej kolejności :) . Więcej się chyba upchnąć nie da :lol:
Tak samo my :D

walp napisał(a):Lukka to piękne, ale stosunkowo jeszcze mało znane toskańskie miasto. Szczerze powiedziawszy, nie znalazła się od razu na naszej liście, którą ostatecznie zmodyfikowałem pod wpływem forumowych relacji.
U mnie była w planie od samego początku jak okazało się, że jest w Toskanii.... (dużo wcześniej widziałam odcinek Top G. i miasteczko mnie już wtedy zauroczyło)....
walp
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13433
Dołączył(a): 22.12.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) walp » 31.10.2017 19:02

Dzień 6 - odsłona 1: Florencja.

Dzisiejszy dzień został zarezerwowany na zwiedzanie Florencji. Wyruszamy po śniadaniu i jedziemy najpierw odcinkiem autostrady A12, za który płacimy
4,7 euro, a następnie już do samej Florencji zmierzamy bezpłatną Fi-Pi-Li. Podróż zajęła nam ok. 1,5 godz. (powrót zajmie kilka godzin więcej). 8O

Bibbona-Florencja.jpg

Florencję, podobnie jak Pizę i Lukkę zamierzamy "zdobyć" od północy, dlatego parkujemy na tym parkingu przy Piazzale Montelungo 2 (nieopodal głównego dworca kolejowego). Opłata za parking 1,6 euro/h i bardzo dobrze, że tylko tyle, bo trochę tutaj postoimy. :)

Mam nadzieję, że nie dopadnie nas syndrom Stendhala. :oczko_usmiech: Nazwa tych objawów wywodzi się od francuskiego pisarza Stendhala i jego dolegliwości, których doznał po przyjechaniu do Florencji i zobaczeniu tak wielu dzieł sztuki na tak małej przestrzeni. :wink:

Od parkingu dzieli nas 1200 metrów do pierwszego przystanku: Piazza Santa Maria Novella, przy którym stoi bazylika o tej samej nazwie.

1_DxO.jpg

2_DxO.jpg

Wszystko w okolicy nosi nazwę tego kościoła: plac, główny dworzec kolejowy Florencji i ciekawostka - jedna z najstarszych aptek na świecie - Officina Profumo Farmaceutica di Santa Maria Novella, której początki sięgają XIII wieku.
Nazwano tak również niektóre kosmetyki, bowiem od wieków powstają tutaj słynne zapachy i preparaty Officiny. Wśród kompozycji do dziś produkowanych zgodnie z dominikańskimi formułami znajdują się Acqua di Colonia (ulubiony zapach Katarzyny Medycejskiej), a także stworzona w XVII wieku Acqua di Santa Maria Novella. :D

Nazwa bazyliki Novella (Nowa) pochodzi stąd, że zastąpiła ona IX-wieczne oratorium. Budowa została ukończona ok. 1360 roku (kilkadziesiąt lat przed katedrą Santa Maria del Fiore). Santa Maria Novella była wówczas najważniejszym kościołem w mieście.

Oddelegowano mnie do wejścia. :D Bilet 7,5 euro. :roll:
walp
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13433
Dołączył(a): 22.12.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) walp » 31.10.2017 21:52

W 1470 r. Leon Battista Alberti dobudował do średniowiecznego kościoła wspaniałą fasadę, która zdaniem znawców jest niezwykle harmonijna
i należy do najpiękniejszych fasad renesansu.

3_DxO.jpg

4_DxO.jpg

5_DxO.jpg

6_DxO.jpg

Eleganckie wnętrze kościoła utrzymane jest w stylu gotyckim. Ciekawe jest rozstawienie filarów, które zbiegają się delikatnie w kierunku ołtarza,
dając wrażenie głębi. W sumie, zdjęcie zrobione z tego miejsca daje zawsze wrażenie głębi, ale zmierzyłem ... mniej więcej od połowy kościoła, odległości pomiędzy filarami zmniejszają się o kilkadziesiąt centymetrów. :wink:

7a.jpeg

9a.jpeg

8a.jpeg

10a.jpeg

10b.JPG

11.JPG

12b.jpeg

W kościele warto obejrzeć bogato zdobione kaplice, m.in. Capella Strozzi di Montova. Zdobią ją freski z XIV w., nawiązujące do "Boskiej komedii" Dantego. Zobaczyć tu można m.in. wizualizacje piekła i Raju. Warto zwrócić uwagę również na witraż.

14.JPG

13a.jpeg

15a.jpeg

Wychodzę na krużganki otaczające klasztorny wirydarz.

16.JPG

17.jpg

Podobało mi się, ale za 7,5 raczej dla tych, którzy interesują się sztuką i architekturą sakralną.

To be continued :papa:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Włochy - Italia



cron
Do Włoch przez Przełęcz Świętego Gotarda - strona 10
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone