Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Dalmacja we wrześniu trochę tu i trochę tam

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
mariusz_77
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2345
Dołączył(a): 26.09.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz_77 » 20.09.2013 21:18

maslinka napisał(a):
I czekam na "słynną" maslinę z Kašteli ;)


Jak będzie to się dosiadam :D :D :papa:
CROnikiCROpka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2171
Dołączył(a): 04.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROnikiCROpka » 21.09.2013 01:45

Ale wysyp nowych relacji - aż człowiek nie nadąża z czytaniem a jednocześnie już nie można się doczekać kolejnych opisów, zdjęć i wspomnień, czyżby magia Cro? :oczko_usmiech:
-Katka-
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1012
Dołączył(a): 26.11.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) -Katka- » 21.09.2013 08:06

I ja poczytam, Maluszek pewnie super zniósł trudy podróży :D
Nasz miał 10 m-cy w czasie 1 swoich dalekich wakacji.
banankochan
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 510
Dołączył(a): 14.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) banankochan » 21.09.2013 08:28

Dosiadam się i ja wyczekując na czerwiec 2014 :D
mariusz_77
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2345
Dołączył(a): 26.09.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) mariusz_77 » 21.09.2013 12:46

banankochan napisał(a): wyczekując na czerwiec 2014 :D


To tak jak ja... :D :papa:
Magdaz911
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 87
Dołączył(a): 08.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Magdaz911 » 21.09.2013 18:36

Dosiądę się i ja bo zapowiada się ciekawie. Czekam na dalszy opis i zdjęcia :papa:
mirasowski
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 537
Dołączył(a): 19.05.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) mirasowski » 21.09.2013 20:54

Witam. Zapowiada się ciekawie więc będę podpatrywać relację. Pozdrav.
neska
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 240
Dołączył(a): 31.07.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) neska » 21.09.2013 21:01

Ja również wychodzę z krzaków i czekam na ciąg dalszy:)
KDW
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 144
Dołączył(a): 07.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) KDW » 22.09.2013 11:04

Siadam na chwilkę, żeby dać znać co i jak i czemu brak kontynuacji :mrgreen:
Wystąpił mały problem zresztą nie pierwszy w tym wyjeździe, opiszę w dalszym ciągu relacji inne problemy.

A więc ten problem to awaria auta w drodze powrotnej z CRO, jesteśmy uwięzieni w Wiedniu od piątku w nocy, około 1:30 na autobanie na przedmieściach Wiednia zdechła alfa 156 - nienawidzę tego auta :(
(chyba pompa wtryskowa, lub wtryskiwacz - coś z zasilaniem paliwa)

Na szczęście mamy "assistance super" z hotelem w pakiecie i tyczymy w centrum Wiednia hotel Ananas do poniedziałku. W poniedziałek - przyjaciel bo na szczęście mamy jedną osobę znajomą w Wiedniu pomoże z naprawą auta. W skrócie powiem że masakra kontakt z naszym ubezpieczycielem w Polsce ok, zapewnienia że 3 noclegi, że są śniadania w pakiecie itp. a w rzeczywistości Austriacy co innego że nie mają gwarancji płatności od ubezpieczyciela itp. HORROR, telefon za telefonem, nie wiem czy zarobię na rachunek telefoniczny w tym miesiącu.
Dodatkowo auto na zadupiu w jakimś wypasionym salonie BMW, Mini, Fiat, Lancia, Alfa i BÓG wie co jeszcze tam jest MOLOCH - takiego salonu na oczy nie widzieliśmy jeszcze, stróż nie chciał nas wczoraj wpuścić na parking, znowu muszę interweniować do Polski, dzisiaj znowu pojechała żona z przyjacielem znowu ten sam burak ich nie wpuszcza, tłumaczą mu że ubrania dla dzieci itp. NEIN i koniec - znowu telefon do Polski, znowu odbijanie piłeczki - ogólnie nie polecam takich atrakcji z dwójką dzieciaków w hotelu, zostaliśmy w jednych ciuchach na sobie, na szczęście mydło i ręczniki hotelowe są. Dzisiaj obiad u przyjaciół z Wiednia i narada co dalej :(

Dramat, a ile będzie za naprawę wole nie wiedzieć i kiedy to nastąpi, z Wiednia dla Was zrozpaczona rodzinka :roll:
banankochan
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 510
Dołączył(a): 14.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) banankochan » 22.09.2013 11:12

NIE PROŚCIEJ BYŁO ZAMÓWIĆ LAWETĘ Z POLSKI?
KDW
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 144
Dołączył(a): 07.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) KDW » 24.09.2013 23:25

Dopiero co dotarliśmy do domku do Jastrzębia Zdroju, samochód został w Wiedniu i ściągam go lawetą do PL, a my za 110 EU wróciliśmy busikiem pod sam dom.

Wróciliśmy dopiero dzisiaj bo trzeba było wykorzystać te 3 noclegi w hotelu za free, i jedna nocka u znajomych - w sumie w Wiedniu byliśmy pierwszy raz, więc mimo iż koszty wyskoczyły DUUUŻE to Wiedeń przy okazji zaliczony troszkę, jutro kontynuuję relację z CRO, teraz piję piwko i napawam się siedzeniem na kanapie w końcu w domu :papa:
KDW
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 144
Dołączył(a): 07.03.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) KDW » 25.09.2013 13:38

OKI tak jak obiecałem zasiadam do dalszej relacji :mrgreen:

Dzień II : wtorek:

Na początek wypadało by przedstawić widok z apartamentu u Daria, widok ten towarzyszył nam przez 3 tygodnie każdego ranka, poezja, eksplozja doznań dla oka, mógłbym pisać i pisać, ale po co zdjęcie jest: :mrgreen:

Obrazek

Pierwsze śniadanie, szybkie zakupy na lokalnym ryneczku, cieplutka peka, świeże owoce i warzywa, wędlinki z Polski. Nie cykałem całości, bo po co, wystarczy to co lokalne, a przy okazji mam różne skojarzenia z układem ogórka i pomidorów ze zdjęcia, zresztą oceńcie sami: :mrgreen:

Obrazek

No dobra najedzeni itp. czas na pierwsze wodowanie, cieplutko, woda świetna, cóż za piękny lazurowy kolor - damy już pływają:

Obrazek

Mężczyźni również zwodowani: :mrgreen:

Obrazek


Jak mam uciętą głowę, rękę lub coś innego to na pewno zdjęcie robiła moja żona :lol:

Teraz trochę będzie HORRORU, część I: tutaj strachu nie będzie nadto - więc tego dnia po raz pierwszy zwaliło się autko "cudowna alfa 156 SW JTD" jak już pisałem nienawidzę tego złomu. Mieliśmy jechać do Szybenika, ale niestety bam, brak ładowania itp. na szczęście udało się wrócić do Tribunj, ale na tym koniec. Załatwianie mechanika, lawety z assistance itp. Jak się okaże, samochód będzie do odbioru dopiero w sobotę 7 września.

Horror część II: Żeby odreagować poszliśmy na plażę Zamalin skąd pochodzą dzisiejsze zdjęcia, a więc idziemy sobie rodzinką wzdłuż plaży szukając miejsca, idziemy i idziemy, ludzi sporo, wszystkie zacienione miejsca zajęte, patrzę o jedno jest i to świetne, nie przeszło mi nawet przez myśl że coś tu jest nie tak. Obok stoi jakiś gościu w rękawiczkach gumowych, jakaś pani z torbą lekarską pełną medykamentów, ale co tam myślimy sobie pewnie coś się stało, ktoś się skaleczył i oni pomagali. Rozkładamy pół-namiocik, matę plażową, córa skacze i coś śpiewa, ja oglądam się za siebie w stronę morza i mnie ZAMUROWAŁO, sino-fioletowe końcówki nóg wystają spod ręcznika, mówie do żony spadamy stąd i to szybko, mówiąc odwróć się, przepraszamy policjanta, im sorry i don't see body, on spoko nic się nie stało, jasne nic się nie stało kuwa 8O . Czemu nam nic nie powiedzieli, czemu nie odgrodzili jakoś miejsca, już widzę co sobie o nas pomyśleli wtedy inni - co za dziwni ludzie rozkładają się z dziećmi koło trupa, pewnie POLACY :mrgreen: . Więc była to jakaś starsza kobita która dostała zawału w wodzie i niestety nie udało jej się uratować, ponoć rodzina jak zobaczyła co się dzieje zwinęła się i uciekła zostawiając ją dogorewającą. Ok tym niemiłym epizodem kończę na dzisiaj :papa:

Z każdym dniem zdjęcia będą ciekawsze - zapewniam :papa:

Wszystkie zdjęcia wykonane aparatem Sony Cyber-shot DSC-HX200V - różne tryby od pełnego auto, do ustaw własnych.
Ostatnio edytowano 25.09.2013 14:28 przez KDW, łącznie edytowano 1 raz
mama_Kapiszonka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2042
Dołączył(a): 30.05.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) mama_Kapiszonka » 25.09.2013 13:44

ooooo matko, ależ macie zastrzyki adrenaliny na tych wakacjach! Nie zazdroszczę :-(

Ale liczę na radosne wspomnienia ujęte w relacji.
sdolas
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1855
Dołączył(a): 30.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) sdolas » 25.09.2013 14:24

Woda bajeczna :)
Aldonka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4237
Dołączył(a): 07.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aldonka » 25.09.2013 14:55

Fakt, adrenaliny to Wam na wakacjach nie zabrakło, od samego początku po sam koniec :)
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Dalmacja we wrześniu trochę tu i trochę tam - strona 2
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone