dalmacja środkowa - pensjonat z wyżywieniem - małe dziecko

napisał(a) **kolorowykogucik** » 23.04.2010 11:11

Witam,

poproszę o odpowiedź tylko tych , którzy byli lub są dobrze poinformowani o miłym pensjonacie - mogą być zwykłe kwatery - ale koniecznie z wyżywieniem: śniadanie + obiad

niedaleko od piaszczystej i niezatłoczonej plaży
jedziemy z 2 letnim dzieckiem

chcemy spokój na łonie natury a nie zatłoczone i przereklamowane miejsca

Mam nadzieję, że ktoś był w takim miejscu i może polecić

pozdrawiam
kolorowy kogucik :-)

napisał(a) **Katarzyna Głydziak Bojić** » 23.04.2010 11:33

A ja sugerowałambym odzielenie kwestii wyżywiewnia od zakwaterowania. Śniadania we własnym zakresie (to chyba nie problem rano wyjść po pieczywo i zjeść o tej porze, kiedy ma się na to ochotę i to, na co ma się ochotę - zamiast codziennie wcinać ten sam "nieśmiertelny zestaw" ser i mortadela....); podobnie z obiadami... najlepiej znaleźć knajpkę z tzw. dziennym menu ( w której miejscowi jadają obiady w przerwie w pracy). Stełe i sztywne pory posiłków to jak łańcuch (skąd wiesz, że zawsze będziecie mieli ochotę na obiad .... może czasem wystarczy coś przekąsić na plaży.. apetyt w upale nie jest taki jak w zimie ...wraca dopiero po zachodzi słóńca, kidy temperatura choć trochę spadnie.
Pozdrawiam

napisał(a) **jorgus111** » 23.04.2010 11:44

Pensjonat,hotel,apartament ale z wyżywieniem-co polecacie ?

:wink:

napisał(a) **espeso** » 01.02.2013 11:49

Katarzyna Głydziak Bojić napisał(a):A ja sugerowałambym odzielenie kwestii wyżywiewnia od zakwaterowania. Śniadania we własnym zakresie (to chyba nie problem rano wyjść po pieczywo i zjeść o tej porze, kiedy ma się na to ochotę i to, na co ma się ochotę - zamiast codziennie wcinać ten sam "nieśmiertelny zestaw" ser i mortadela....); podobnie z obiadami... najlepiej znaleźć knajpkę z tzw. dziennym menu ( w której miejscowi jadają obiady w przerwie w pracy). Stełe i sztywne pory posiłków to jak łańcuch (skąd wiesz, że zawsze będziecie mieli ochotę na obiad .... może czasem wystarczy coś przekąsić na plaży.. apetyt w upale nie jest taki jak w zimie ...wraca dopiero po zachodzi słóńca, kidy temperatura choć trochę spadnie.
Pozdrawiam

tak technicznie ... jak znaleźć taka knajpkę ...?
jak dotąd mi sie nie udało niestety