Dzień X i XIPołączyłam te dwa dni, ponieważ są do siebie podobne. Plażowanie i wieczorne przechadzki po miejscach, które już znamy.
Zastała nas również burza
Śniadaniowaliśmy w Apinelo, gdzie poraz kolejny zaskoczyli nas świetnymi piankowymi jajkami z łososiem i poczęstowali pysznym tortem tak porostu od siebie
Okazało się, że bistro prowadzi para bardzo młodych ludzi, którzy chcą stworzyć coś fajnego, a to zawsze popieram w 100%.
Zwiedzaliśmy Bol wieczorową porą
Drinkowaliśmy
Przechadzaliśmy się uliczkami Postiry, gdzie w konobie Dvor, o której już pisałam wcześniej zjedliśmy przepyszne risotto z krewetkami i długo rozmawialiśmy z kelnerem Czecho-Polakiem
...
Niestety pojawiły się również mniej przyjemne aspekty czyli tzw. ucho pływaka, które potem przerodziło się w zapalenie ucha środowego u mojego szanownego małżonka
Przy tej okazji mam kilka informacji dotyczących służby zdrowia na wyspie Brač i co zrobić jeśli przydaży Wam się niechciany towarzysz podróży w postaci choroby.
Po pierwsze zawsze przed wyjazdem należy wyrobić kartę zdrowia EKUZ w placówce NFZ
Kolejki są zazwyczaj długie i odechciewa się w nich stać, ale warto, a nawet trzeba. Karta jest oczywiście darmowa i można ją zamówić prze internet z wysyłką do domu, ale wtedy trzeba ją wyrobić przynajmniej miesiąc wcześniej.
Właśnie z taką kartą wybraliśmy się z bolącym uchem do przychodni w Supetarze ( nr 10 na mapie) i powiem szczerze, że nie do końca wierzyliśmy, że coś załatwimy. Laryngloga oczywiście próżno szukać, ale lekarz internista przyjął nas po 10 min. oczekiwania w kolejce. Wcześnej miła Pani w rejestracji powiedziała, że nie ma problemu poprosiła kartę EKUZ, wypełniła coś w komputerze, następnie Pani doktor zaprosiła do gabinetu i po 20 min mieliśmy stwierdzone zapalenie ucha środkowego i receptę na antybiotyk. W aptece również była potrzebna karta EKUZ i antybiotyk refundowany w 100%! Zapłaciliśmy tylko za priobiotyk. Ogólnie szybko, sprawnie, bez nerwów i bez dodatkowych wydatków. Jestem również pozytywnie zaskoczona poziomem języka angielskiego wszystkich obsługujących nas osób. Nigdzie nie było problemu z dogadaniem się. W międzyczasie do przychodni przychodzili wcześniej zarejestrowani mieszkańcy, ale Pani informowała, że muszą poczekać, bo „turisti, turisti”, więc tak naprawdę zostaliśmy przyjęci bez kolejki. Z tego co wiem, zdarza się, że w szpitalach i przychodniach najpierw przyjmowani są pacjenci z EKUZ, a dopiero potem z ubezpieczeniem prywatnym! Dlaczego? Nie wiem, ale wyrabiajcie kartę przed wyjazdem i aby Wam się nigdy nie przydała
No, a my… Wiadomo, jak antybiotyk to koniec z winem, jak zapalenie ucha to koniec z pływaniem
Jak ja to wszystko teraz sama wypiję