Czasem słońce, czasem deszcz. Majowa ITALIA 2016

z miłą chęcią tu zaglądałem i muszę powiedzieć, że nieźle się bawiłem
dzięki i pozdrawiam,
Michał

Mikeee napisał(a):z miłą chęcią tu zaglądałem i muszę powiedzieć, że nieźle się bawiłem
dzięki i pozdrawiam,
Michał

Cieszy mnie to bardzo pozdrawiam

ruzica napisał(a):Dziękuję wszystkim, którym, chciało się tu zaglądać

Czytałam z przyjemnością. Tym większą, że preferujemy dość podobny styl zwiedzania.
Parę rzeczy sobie wynotowałam w pamięci (np. miejscówkę na mediolańskie aperitivo ) i wykorzystam w czasie podboju północnej Italii. Trenitalią oczywiście .

marze_na napisał(a):

ruzica napisał(a):Dziękuję wszystkim, którym, chciało się tu zaglądać

Czytałam z przyjemnością. Tym większą, że preferujemy dość podobny styl zwiedzania.
Parę rzeczy sobie wynotowałam w pamięci (np. miejscówkę na mediolańskie aperitivo ) i wykorzystam w czasie podboju północnej Italii. Trenitalią oczywiście .

Miło mi Udanego podboju zatem Czy Sycylia też będzie trenitalią

ruzica napisał(a):Czy Sycylia też będzie trenitalią

W sporej części tak .

Dobry moment wybrałam na poczytanie. Tak na zakończenie.
Pogoda jakaś taka znajoma jak na majową "Słoneczną" Italię. Każdy nasz kolejny wyjazd do Włoch w maju przesuwamy o kolejny tydzień licząc, że będzie ładniej, cieplej i słoneczniej. Trudno, trzeba się pogodzić, że słonecznie to raczej tylko w lipcu i sierpniu i raczej nad wybrzeżem.
Dołączam do grona zadowolonych ze zwiedzania z Wami ciekawych miejsc i widoków i mam nadzieję, że mój P. da się namówić na to czego jeszcze nie widzieliśmy a zostało tu pokazane.

Dziękuję za relację.

Lidia K napisał(a): Każdy nasz kolejny wyjazd do Włoch w maju przesuwamy o kolejny tydzień licząc, że będzie ładniej, cieplej i słoneczniej. Trudno, trzeba się pogodzić, że słonecznie to raczej tylko w lipcu i sierpniu i raczej nad wybrzeżem.

Dzięki Waszym majowym relacjom wiedziałam, że z pogodą może być różnie, dlatego ostatecznie nie była ona dla nas aż takim rozczarowaniem.

A co do lipca i sierpnia, to nas trochę przerażają tłumy i upały, po za tym w naszych pracach łatwiej jest o urlop poza sezonem, także na razie nasze wyjazdy mają miejsce późną wiosną lub wczesną jesienią(to chyba podobnie jak u Was)

Lidia K napisał(a): mam nadzieję, że mój P. da się namówić na to czego jeszcze nie widzieliśmy a zostało tu pokazane.

Dziękuję za relację.

Mam nadzieję, że uda Ci się go namówić . Dziękuję, że wpadłaś poczytać


A tak w ogóle to zapomniałam w podsumowaniu napisać jednego minusa

A był nim:

Totalny brak kotów

Może to się wydaje głupie, ale kotki są bardzo wdzięcznym obiektem do fotografowania i jakoś zawsze południowe kraje kojarzyły mi się z hordami kotów. Tymczasem była posucha totalna

Ale fajne koty wytropiła ostatnio Potter na Korfu, więc tam się pocieszam.

Trochę spóźniony ale doczytałem do końca.
Powspominałem, pooglądałem.
Dzięki.

Pzdr

Vjetar napisał(a):Trochę spóźniony ale doczytałem do końca.

Lepiej późno niż wcale

Dzięki za odwiedziny.

Hejka. Bardzo spóźniona, ale też jestem. Uwielbiam Peschierę więc chętnie obejrzałam znajome kąty. Choć oczywiście znalazłam kilka nieznajomych - trzeba to kiedyś nadrobić. Fajne fotki.
Pozdrawiam.

beagm napisał(a): Uwielbiam Peschierę więc chętnie obejrzałam znajome kąty. Choć oczywiście znalazłam kilka nieznajomych - trzeba to kiedyś nadrobić.

Peschiery trudno nie uwielbiać, ma w sobie to coś. A co do nadrabiania, to ja wiecznie w cudzych relacjach znajduję coś do nadrabiania, nie wiem czy życia starczy na to nadrabianie Pozdrawiam

I tę relację nadrobiłem!

Mało nie zaplułem monitora w kilku momentach!!

A przy opisie wietnamsko-czeskiego przybytku to mało nie spadłem z krzesła!

Znakomita narracja

Będę odwiedzał wszystkie Twoje relacje Ruzica!

tony montana napisał(a):I tę relację nadrobiłem!

Mało nie zaplułem monitora w kilku momentach!!

A przy opisie wietnamsko-czeskiego przybytku to mało nie spadłem z krzesła!

Znakomita narracja

Będę odwiedzał wszystkie Twoje relacje Ruzica!

A co Ty tak po tych wszystkich nadgardańskich relacjach latasz

tony montana napisał(a):I tę relację nadrobiłem!


Znakomita narracja

Będę odwiedzał wszystkie Twoje relacje Ruzica!

Ojejej, tak sobie grzebałam w starociach i dopiero zobaczyłam, że ktoś tu coś się udzielał Dzięki!

mysza73 napisał(a):A co Ty tak po tych wszystkich nadgardańskich relacjach latasz

A Ty Mysza śledzisz Tony'ego czy jak? Teraz to już od dawna wiadomo czemu latał