Lubię wracać do miejsc, które znam, czyli czerwcowa Makarska

Jakaś dziwna cisza w tej Makarskiej , nie słychać Makarski Jadran........

Piękne zdjęcia i te chmury na Biokovem.....

Świetnie uchwycone chmury, cudownie to wygląda jak tak wiszą zaczepione o szczyty

Fajnie, że tutaj zajrzałeś i że jednak nie przegapiłeś. Czekałam na Ciebie.
Teraz żałuję, że nie wpadłam na pomysł, aby się spotkać w Makarskiej. maniust się spotkał z krakusami i teraz mają fajne wspomnienia.

Masz rację...można się było spotkać na jakieś pifko ... następnym razem musimy sie dogadać jak będzie taka okazja

Ktoś wspominał o spokoju w Makarskiej...dla mnie do 17 czerwca była bajka potem już się zaczęło głośno i tłoczno robić...także dla mnie Makarska jest zajefajna przed sezonem.

Vjetar napisał(a):Oooo, hotel rozbierają.

Może nie rozbierają, może to faktycznie będzie rekonstrukcja.

maniust napisał(a):Jakaś dziwna cisza w tej Makarskiej , nie słychać Makarski Jadran........

Makarski Jadran jeszcze płynie a na nim bawi się nasza grupa z hotelu, dlatego taka cisza w porcie. Wpłynie dopiero za jakieś dwie godziny. Wtedy to będzie się działo. Hałas na całą Makarską.
Tego dnia oszczędziliśmy swoje uszy, ale przed nami jeszcze inne dni i nie sposób było się na niego nie natknąć.
Cierpliwie czekaj, bo przyjdzie pora i na Makarski Jadran.

maniust napisał(a):Piękne zdjęcia i te chmury na Biokovem.....

CROnikiCROpka napisał(a):Świetnie uchwycone chmury, cudownie to wygląda jak tak wiszą zaczepione o szczyty

Ten widok też mnie urzeka, szczególnie wtedy, gdy wiatr z dużą prędkością przewiewa chmury i obrazy zmieniają się jak w kalejdoskopie.

Edi1012 napisał(a):Masz rację...można się było spotkać na jakieś pifko ... następnym razem musimy sie dogadać jak będzie taka okazja

Koniecznie

Edi1012 napisał(a):Ktoś wspominał o spokoju w Makarskiej...dla mnie do 17 czerwca była bajka potem już się zaczęło głośno i tłoczno robić...także dla mnie Makarska jest zajefajna przed sezonem.

Ja wyjechałam z Makarskiej 15 czerwca, więc tych tłumów na szczęście nie zaliczyłam.
Jak Makarska, to tylko przed sezonem.

Jak Makarska, to tylko przed sezonem. [/quote]

My też jeździmy do Chorwacji autokarem z biurem podróży,właśnie zastanawiamy się nad Makarską 2017 termin koniec maja,dlatego dalej będę zaglądać jakie atrakcje zaplanowaliście sobie na kolejne dni Waszego pobytu, płynęliście może do Sumartinu?Na Korculę już kiedyś płynęliśmy, właśnie z Makarskiej, więc nie chcielibyśmy tej wycieczki powtarzać.Czekam zatem na kolejne dni.
pozdrawiam
Janka

Ja dwa lata temu byłam w Makarskiej na początku maja i knajpki już były pełne wieczorami ale na plaży był luz...

No właśnie dlatego raz chcemy spróbować pojechać przed sezonem, bo najczęściej wybieramy czerwiec albo wrzesień,dzięki tyniolek, chyba zdecydujemy się na ten maj

janka.mik. napisał(a):No właśnie dlatego raz chcemy spróbować pojechać przed sezonem, bo najczęściej wybieramy czerwiec albo wrzesień,dzięki tyniolek, chyba zdecydujemy się na ten maj

Jedźcie, u nas było pięknie!! Pogoda idealna do zwiedzania, w Dubrowniku nie było takich tłumów... Woda w Jadranie rześka, ale my odwłoki wymoczyliśmy

9 czerwca 2016 cd.

Rozgrywki w Balote

Chcieliśmy już wracać powolutku do hotelu. W planach mieliśmy przespacerowanie się wąskimi uliczkami Makarskiej i wyjście na drugim końcu portu, skąd już tylko kawałeczek do naszego hotelu. Ale mój mąż kątem oka zauważył, że w parku tuż przy hotelu Osejava coś się dzieje. Jakieś zbiegowisko ludzi tam było, coś wykrzykiwali, unosili ręce w górę. Zaciekawieni udaliśmy się w ich kierunku. Okazało się, że jest tam plac do gry w Balote (nazywanej także Bućanje) i właśnie trwają rozgrywki w tej grze. Jeśli chcecie poznać zasady tej gry, to odsyłam do znalezionych w necie artykułów.
balote-czyli-gra-zespolowa-swiezym-powietrzu;
Boćanje;
osiedlowe-gry-i-zabawy-w-splicie-czyli-balote-bocce-boules

Przyglądaliśmy się grze, w której brali udział wyłącznie mężczyźni. Również tylko mężczyźni kibicowali. Nie było tam żadnej kobiety (z wyjątkiem mnie).












Włączyłam kamerę i co nieco nagrałam z tych rozgrywek.



Wtedy nie wiedziałam jeszcze jak nazywa się ta gra i jakie są jej zasady, dopiero potem poszukałam w necie informacji na ten temat.
Po pół godzinie już nam się znudziło to oglądanie bez kibicowania, bo bez znajomości zasad, to nie wiadomo o co chodzi. Opuściliśmy więc teren gry i poszliśmy szukać innych atrakcji.

Cdn.

Nie chcę się chwalić , ale mam w pracy 3 puchary (2, 2 i 3 miejsce) zdobyte w bule we Francji na wyjazdach firmowych.
mniamniuśna gra.

maniust napisał(a):Nie chcę się chwalić , ale mam w pracy 3 puchary (2, 2 i 3 miejsce) zdobyte w bule we Francji na wyjazdach firmowych.
mniamniuśna gra.

No to moje gratulacje.



A może grałeś kiedyś w Chorwacji z miejscowymi w przerwie między wycieczkami

Dzięki....

dhmegi napisał(a):A może grałeś kiedyś w Chorwacji z miejscowymi w przerwie między wycieczkami

Nie , jakoś nigdy nie spotkałem się w Cro z tym.

maniust napisał(a):Dzięki....

dhmegi napisał(a):A może grałeś kiedyś w Chorwacji z miejscowymi w przerwie między wycieczkami

Nie , jakoś nigdy nie spotkałem się w Cro z tym.

To szkoda, bo może byś ich zagiął i mieliby głupie miny.
Fajnie byłoby coś takiego zobaczyć.

dhmegi napisał(a):To szkoda, bo może byś ich zagiął i mieliby głupie miny.

...dobre , dobre.
Najlepiej się gra drużynowo , na dwa zespoły po 3 osoby i każdy po dwie kule.
Nie grałem nigdy sam.
Te puchary to zdobyte drużynowo.

Ja to znam jako gra w bule. Pierwszy raz widziałam we Francji, a potem się zdziwiłam, że w Chorwacji to też jest popularne.

Gratulacje maniust!