Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Croatia-ekstremalnie pokrecony holiday

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Gosia i Marek
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 297
Dołączył(a): 16.05.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Gosia i Marek » 20.01.2012 11:44

ha ha chyba masz racje:)
twister07
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3071
Dołączył(a): 24.07.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) twister07 » 20.01.2012 13:25

jak zakręcone to i ja się melduję:)

a po tym wstępie moja ciekawość jest jeszcze większa :wink:

pozdrawiam
Aga
BooF
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 80
Dołączył(a): 15.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) BooF » 20.01.2012 14:14

Także bardzo chętnie przycupnę, skoro ma byc ciekawie :oczko_usmiech:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 20.01.2012 16:56

Zmywalam naczynia w kuchni kiedy uslyszalam otwierajace sie drzwi...oooo...pan maz i wladca wrocil z pracy..
-''Czesc Kochanie!''-powiedzialam.
Cisza...se mysle ..a moze to nie moj maz...nic nie mowi...dziwne.Wychylilam glowe z kuchni,zeby sie upewnic ,ze nikt obcy mi do domu nie wlazl.To jednak moj maz:)
''Czesc Slonce!-powtorzylam glosniej ,bo pomyslalam ,ze przedtem mnie nie slyszal.
...cisza....
No to juz mnie troszke ponioslo..ogluchl czy co???
-''Moglbys odpowiedziec chociaz????!!!''-podnioslam glos .Nie znosze takiego ignorowania...
-''Czesc''-warknal i zaczal sciagac buty.
A temu co zas dzisiaj do tylka wlazlo???Zas sie bedzie gniewal???O coz mu zas moze chodzic...wczoraj jeszcze ''normalny'' a dzisiaj nabzdyczony...no i zrozum tu chlopa...
Westchnelo mi sie ..a raczej wydobyl sie ze mnie jakis blizej nie okreslony dzwiek.''Skoncze tylko gary....''-powiedzialam sobie w myslach ale nie wytrzymalam ...rzucilam gabke do zlewu,wytarlam rece i popedzilam stanac oko w oko z malzonkiem...Przyjrzalam sie mu uwaznie ale On unikal kontaktu wzrokowego.Zaniepokojona nie na zarty..spytalam:
-''stalo sie cos???'' a on mi na to:
-''List masz na stole!Czytaj!''
''List ??Jaki list???''Na stole faktycznie lezala biala koperta.''Rozwiesc sie chce..???''-przemknelo mi przez glowe niczym blyskawica...serce zadrzalo leciutko...nutka paniki...Siegnelam po koperte i usiadlam w razie czego...wiadomo co tam w srodku...a noz mnie z nog zetnie...:)))
zaczytam czytac i normalnie ...oczom nie wierze...zaczynam od nowa i dociera do mnie sens ....
-''Jasna cholera''-rzucilam z niedowierzaniem...znaczy sie nie do konca to byla ''jasna cholera''ale kobiecie nie przystoji przeklinac wiec ...bylo to troszke dosadniejsze przeklenstwo.
Najpierw ogarnela mnie zlosc ,ktora zamienila sie w krzyk rozpaczy.No to po ...wakacjach!
Domyslacie sie zapewne co bylo w liscie?!
Tak Kochani...nic innego jak tylko zawiadomienie,ze moj malzonek znalazl sie na liscie dwudziestu osob wytypowanych do zwolnienia.Podano jako przyczyne redukcje etatow ze wzgledu na slaba kondycje finansowa firmy....co mnie juz wogole nie interesowalo....wazne bylo tylko ,to ze chca go zwolnic....
Chcialo mi sie plakac...''Tylko nie to....please....''powiedzialam sobie w myslach...Why?????Dlaczego akurat ..teraz????
''Poczekaj Kochanie ...moze ja zle zrozumialam...moj angielski nie jest wcale taki dobry...''
-''Dobrze zrozumialas!''-ucial .
Zaczelam czytac drugi raz.
-''Kicia.....ale tu pisza tez ,ze masz w poniedzialek stawic sie na rozmowe do biura...wiec ....moze jednak to nie jest przesadzone..???''
-''Nie jest przesadzone???Cztery osoby z dzialu musza odejsc i co myslisz ,ze zwolnia kogos kto tam pracuje dziesiec czy pietnascie lat dluzej odemnie....Myslisz ,ze majac do wyboru anglika czy polaka....to kogo sie pozbeda???W dodatku ja pracuje tylko trzy lata dla nich...wiec nawet ''odprawa'' to smieszne pieniadze ...''
Iskierka nadzieji jak szybko sie pojawila tak szybko znikla.Trudno bylo nie zgodzic sie z moim mezem.
Swiat jednak sie nie konczy ...zyc trzeba dalej ...Zawsze istnieje jakies wyjscie z sytuacji...tylko...trzeba je znalezc....
''Ok...Pomysle nad tym pozniej'' zdecydowalam i zabralam sie za mycie garkow.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 20.01.2012 17:57

Darkos napisał(a):Od dzisiaj synonim "nocny marek" to "nocna agapi". :D

Pisz iiiii czekamy na zdjęcia.


''nocna agapi''hmm....podoba mi sie :D
Basiulinek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4400
Dołączył(a): 10.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Basiulinek » 20.01.2012 21:15

agapi - swietny poczatek! Poprosze o wiecej :)

i zajrze tu po polnocy.... ;)
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 21.01.2012 00:40

Basiulinek napisał(a):agapi - swietny poczatek! Poprosze o wiecej :)

i zajrze tu po polnocy.... ;)


...widze ,ze nie tylko ja taka...''nocna''.. :)

Cale cztery dni chodzilismy kolo meza na paluszkach...Dzieci ze smutnymi minami spogladaly to na jednego z rodzicow to na drugiego .Bylo dziwnie....grzecznie ..dziwnie cicho.Nie zauwazylam nawet zeby sie ''czubily''jak to robily niemal na kazdym kroku.
Stan ten trwal do poniedzialku.
..Pocieszalam meza jak moglam i staralam sie myslec pozytywnie...
Jedna rzecz tylko wprowadzala mnie w zlosc...jaki idiota daje ludziom taki list na weekend????Jakby nie mogli dac go na przyklad w poniedzialek ....Teraz poczulam sie w skorze ludzi ,ktorzy czekali na szafocie na wykonanie wyroku.
Wiem ,ze to nie wyrok smierci ale ..to jest cos okropnego-zaczynasz sie...bac jutra.
Poniedzialek nadszedl...
Nie moglam doczekac sie wieczora...Pietnascie minut siedzialam na kanapie zapatrzona w pustke,czekajac na jego powrot.Ledwo przekroczyl prog,zapytalam:
-''...iiii..???''-
-''I nic-odparl-chyba jestem w szoku...''
Lo matko ...jeszcze mi tego potrzeba zeby meza ''niezrownowazylo psychicznie''...
-''Wiesz co ... w ostatecznosci to Cie zarejestruje jako mojego pracownika...Ja bede Twoja szefowa..:))))Jak Ci sie podoba moj pomysl...Genialna jestem..,nie?!''..probowalam zazartowac.Kiepsko mi to wyszlo.
-''Jestem w szoku ,bo ...mnie nie zwolnili!!!''-powiedzial malzonek .
-''Nie zwolnili???....Jak to ....NIE ZWOLNILI???''-spytalam intonujac tak zdanie,ze maz huknal:
-''Do diabla!Rozczarowana jestes ,ze dalej pracuje???''-powiedzial baaardzo rozgniewanym tonem.
-''....nnnieee...ja tylko....jestem bardzo .....zdziwiona....i psychicznie juz nastawilam sie ,ze wylecisz...i teraz...chyba Twoj szok ...na mnie przeszedl..''
Z dzialu meza prace stracilo czworo ludzi i jakos pare dni czulam sie tak..nieswojo.Myslalam sobie co tez musza oni czuc...ich rodziny...Cieszylam sie ,ze Moj wciaz ja ma a z drugiej strony juz gdzies tam w srodku na zawsze pozostanie to dziwne uczucie ...ze nic nie nalezy brac za pewniaka...ze ze wszystkim trzeba sie liczyc...ze wszystko jest takie ...kruche..

No to wszystko szczesliwie sie zakonczylo ,powiecie...Tak !Tylko ,ze pamietacie to przyslowie ,ze:''Nieszczescia zawsze chodza parami''...
Nie minal nawet tydzien a nastepna ''rewelacyjna'' rzecz o malo co nie zrujnowala naszego wyjazdu.
cdn
BooF
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 80
Dołączył(a): 15.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) BooF » 21.01.2012 13:07

Ło matko, nikomu nie życzę takich wyjazdowych przygotowań. Całe szczęście że choc to się pozytywnie skończyło.

Pzdr
Basiulinek
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4400
Dołączył(a): 10.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Basiulinek » 21.01.2012 14:02

agapi - podejrzewam,ze ta Twoja firma , pisaniem ksiazek sie zajmuje........:)
Jezeli mam racje - poprosze o jakas lekture ;)

Swietnie sie czyta :!:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 21.01.2012 14:51

Basiulinek napisał(a):agapi - podejrzewam,ze ta Twoja firma , pisaniem ksiazek sie zajmuje........:)
Jezeli mam racje - poprosze o jakas lekture ;)

Swietnie sie czyta :!:


....ha Basiulinek....moja Firma z pisaniem nie ma nic wspolnego ale...ale dostarcza takich ..''materialow''na ksiazke.....ze nie jedna mozna byloby napisac :roll:

...sie tak zastanawiam....moze jakis inny temat wlozyc na to Forum pt.'' Samo zycie'' :lol:
Kazdy dzien jest taki obfitujacy w te'' tematy'',ze ...normalnie sie zastanawiam czy ja jestem ''pokrecona''czy to tez ludzie dla ktorych pracuje....????(a moze jedno i drugie).

.... moze ktos chce sie pobawic w zgadywanie????
W nagrode opisze jeden dzien mojej pracy(tylko dla tych lubiacych czytac..)..Bez zdjec oczywiscie ,bo by mnie chyba zamordowali... :lol:
kamil1929
Cromaniak
Posty: 826
Dołączył(a): 27.09.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) kamil1929 » 21.01.2012 15:40

Spoko lektura :wink:
twister07
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3071
Dołączył(a): 24.07.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) twister07 » 21.01.2012 16:05

zgadnąć ciężko ;) ale chętnie poczytamy ;)
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 21.01.2012 16:12

Co znowu - kolejna koperta i kolejny rozwód?


:wink: :lol:
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 21.01.2012 18:42

Jacek S napisał(a):Co znowu - kolejna koperta i kolejny rozwód?


:wink: :lol:


..nieee..nie tym razem :)....kolejny rozwod bedzie juz w Tucepi..:)
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 21.01.2012 18:46

twister07 napisał(a):zgadnąć ciężko ;) ale chętnie poczytamy ;)


...a jednak chyba ktos juz wie..:)...czyli..nie tak ciezko ... :wink:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Croatia-ekstremalnie pokrecony holiday - strona 3
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone