CRO 2010 Kastel Stari/Splitu camp Biluś relacja rwana ;-)

Belgosia napisał(a):No fakt, dała radę I to tak skutecznie zrelacjonował, że postanowiliśmy wsadzić do Kasteli swoj nos Tylko jak usiedzieć w pracy jeszcze cały tydzień

Dziękuje Ale to jeszcze nie koniec

filip122 vel Darek napisał(a):

Belgosia napisał(a):No fakt, dała radę I to tak skutecznie zrelacjonował, że postanowiliśmy wsadzić do Kasteli swoj nos Tylko jak usiedzieć w pracy jeszcze cały tydzień

Dziękuje Ale to jeszcze nie koniec

Czekamy z niecierpliwością na cd.

Moi drodzy miło mi ze są czytelnicy tej relacji i dziękuję za słowa zachęty .

To naprawdę motywuje.

Wydaje mi się że moja relacja jest tak zwykła normalna. Nie mam takiej weny jak niektórzy patrz "Anakin" albo "Ines" i wielu innych którzy potrafią lać z pióra prawdziwe opowieści.

Myślę, że to tak jak się pisze z doskoku na szybko.
Aby przyszło lekkie pióro to potrzeba kilka piw i trochę czasu ..

P.S. Jak by co to teraz pisze i tworze oraz kleje zdjecia ..

Po upojnej nocy ...Rybackiej nocy następnego dnia pełne lenistwo
Nowych znajomych Ankę z chłopakiem i synkiem zabraliśmy cała ekipa na Ciovo na te sama urokliwa zaciszna plaże









W sumie w ekipie jest fajnie bo można rożne zabawy sobie zorganizować . np skoki do wody , na najładniejsze wykonanie.





hitem sezonu była gra w piłeczkę która zaproponował nasz niezawodny KaOwiec Wojtek








Przy tej zabawie było masę śmiechu i żartobliwych docinków ,ale nie będę publicznie ich przytaczał :wink:

Oczywiscie i tak można leniuchować. żonka moja była w tym specjalistką






NA koniec pamiątkowe zdjęcie grupowe. Najlepszy tekst że " ... nikt nie chciał stanąć przy Ewie , żeby nie było widać jak słabo jest opalony względem naszej mulatki

"Moi drodzy miło mi ze są czytelnicy tej relacji i dziękuję za słowa zachęty"
filipie122 - relacja wspaniała a fotki dopełniają całość Bardzo dzięki za wytrwałość i skuteczne zanęcanie (= odwiedzimy Kastele).
Mam jeszcze pytanko dot. Ciovo - czy dojazd na plażyczki jest spoko i czy istnieje możliwość tam (na Ciovio) zamieszkania ? Może pytanko nie z górnej pólki ale my pierwszaki

Belgosia napisał(a):"Moi drodzy miło mi ze są czytelnicy tej relacji i dziękuję za słowa zachęty"
filipie122 - relacja wspaniała a fotki dopełniają całość Bardzo dzięki za wytrwałość i skuteczne zanęcanie (= odwiedzimy Kastele).
Mam jeszcze pytanko dot. Ciovo - czy dojazd na plażyczki jest spoko i czy istnieje możliwość tam (na Ciovio) zamieszkania ? Może pytanko nie z górnej pólki ale my pierwszaki

Tak relacja jest zachęcająca do zwiedzania My już mamy zaklepany camp Kastel Kambelovac i już się nie mogę doczekać, zwłaszcza po Twojej relacji filipie122 Dzięki po raz kolejny

no nareszcie doczekałem się kolejnych odcinków

maniust napisał(a):

filip122 vel Darek napisał(a):Daj sobie spokój z takimi badziewiami . Nie masz zupełnie kontroli nad tym co fotografujesz i jak

polecam Canon D10 PowerShot

Khym , khym .........ale cena

Ja chciałem tylko w tym roku cosik pstryknąć na Peljesacu pod wodą.
Nie jestem takim profesjonalistą fotografii jak ty Darek....

Skoro uważasz , że jak najdalej o tego badziewia , to może coś polecisz , ale w ramach rozsądku powiedzmy do 300 zł.

W tej cenie proponuję dobrac pokrowiec wodoszczelny do swojego aparatu.


Ja mam coś podobnego dobrane do soniaka i daje rade
Jego cena na dzień dzisiejszy jest znacznie niższa niż 300zł (nawet starczyło by na jakiś aparacik jeśli swojego szkoda) a zdjęcia są bardziej zbliżone do tych które przedstawia Filip.. niż do tych z kodaka:)
Jedynym minusem jest to, że nie zawsze widać co jest na ekraniku bo swiatło się załamuje przy przejściu z 2 różnych ośrodków.

Belgosia napisał(a):"Moi drodzy miło mi ze są czytelnicy tej relacji i dziękuję za słowa zachęty"
filipie122 - relacja wspaniała a fotki dopełniają całość Bardzo dzięki za wytrwałość i skuteczne zanęcanie (= odwiedzimy Kastele).
Mam jeszcze pytanko dot. Ciovo - czy dojazd na plażyczki jest spoko i czy istnieje możliwość tam (na Ciovio) zamieszkania ? Może pytanko nie z górnej pólki ale my pierwszaki

Dziekuje Dojazd na te plaże i inna, którą wcześniej odwiedziliśmy jest opisany w relacji. łącznie z mapka . Na Ciovo we wszystkich miejscowościach masz apartamenty , wiec można spokojnie tam zamieszkać . Był też tam camping, taki niewielki przydomowy tzw.

erci napisał(a):Jedynym minusem jest to, że nie zawsze widać co jest na ekraniku bo swiatło się załamuje przy przejściu z 2 różnych ośrodków.

I pytanie czy w takiej czy innej obudowie masz dostęp do wszystkich funkcji i przycisków

No cóż relacje muszę dokończyć bo tegoroczny wyjazd za pasem a poprzedni jeszcze nie zamknięty

Króciutko tylko nadmienię ze czas nam szybko przeleciał na tym wypoczynku szczególnie drugi tydzień. Wiec nadszedł ten ostatni wieczór w Kasztel Stari .

Nie wypadało inaczej jak pożegnać tę miejscowość spacerem.











Oraz skorzystać z listu polecającego jaki dostaliśmy od kelnera w Priomosten i uraczyć się darmowym piwkiem w Kasztelskiej knobie .





No i wypadało jutro zapłacić za camping więc ta wizyta była konieczna




Wydawało sie tego wieczoru ze już wszystko co dobre to przeżyliśmy ale nie wiedzieliśmy co nas czeka ostatniego dnia , dnia wyjazdu,

ale o tym to potym ..

Z niecierpliwością czekam na c.d.n.

umiesz trzymać w napięciu

filip122 vel Darek napisał(a):

erci napisał(a):Jedynym minusem jest to, że nie zawsze widać co jest na ekraniku bo swiatło się załamuje przy przejściu z 2 różnych ośrodków.

I pytanie czy w takiej czy innej obudowie masz dostęp do wszystkich funkcji i przycisków

nie wiem jak przy aparatach z jakimiś pokretłami... w moim przypadku dostęp był bezproblemowy jednak ze względu na słabą widoczność pod wodą lepiej było ustawić odpowiednią opcję na powierzchni.
Fakt, że posiadałem aparat kompaktowy kupiony chwilę wcześniej upewnił mnie w decyzji zakupu samego pokrowca za ok 100zł zamiast aparatu za ok 1000-1300zł (to jednak jest kilka zł. oszczędności).
Darku jeśli nie masz nic przeciwko wrzucę 2-3 zdjęcia zrobione pod wodą na koniec Twojej relacji

Hejka filip122 vel Darek!!

Relacja super. Przeczytałem od dechy do dechy i pewnie jak większość tu zaglądających czekam na więcej. Zainteresował mnie zwłaszcza sam camp, bo akurat jestem na etapie szukania jakiegoś dla nas. Oglądałem stronkę z tego campu i odniosłem wrażenie, że jest tam dość ciasno. Przynajmniej tak to wyglądało na zdjęciach. Jak jest faktycznie? Nie jest tak, że jedni drugim zaglądają do talerza? Bądź co bądź odrobina intymności zawsze mile widziana

Pozdrawiam

mimik napisał(a):Hejka filip122 vel Darek!!

Relacja super. Przeczytałem od dechy do dechy i pewnie jak większość tu zaglądających czekam na więcej. Zainteresował mnie zwłaszcza sam camp, bo akurat jestem na etapie szukania jakiegoś dla nas. Oglądałem stronkę z tego campu i odniosłem wrażenie, że jest tam dość ciasno. Przynajmniej tak to wyglądało na zdjęciach. Jak jest faktycznie? Nie jest tak, że jedni drugim zaglądają do talerza? Bądź co bądź odrobina intymności zawsze mile widziana

Pozdrawiam

Dziękuję za miłe słowa cdn nastapi czyli ostania odsłona .

Wiesz co do Campu czy ciasno ??? może jest mniej przestrzeni jak na Karabie w Pakostane,

ale powiem Ci ze jak masz z boku zaprzyjaźnionych Holedrow, a z tylu znajomych z Warszawy a z drugiego tylu znajomych ze Sląska i z boku znajomych z Wrocławia i z innego boku znajomych Czechów

to naprawdę nie ma to znaczenia