Co powiecie o Bułgarii? :-)))

Mogę a więc tak ogólnie morze bardzo ciepłe czyściejsze niż nasz Bałtyk ale daleko mu do Adriatyku fale super nigdy takich nie widziałam.Byłam w okolicach Złotych Piasków podobno jak na Bułgarie to wiele jest miejsc dużo bardziej interesujących.Plaże brudne kosze nie wypróżniane hotel jako tako na uprzejmość Bułgarów nie mogliśmy liczyć. To co mnie bardzo zdziwiło to mase bezpańskich psów na plaży i w miastach też rekompensatą za te wszystkie niedogodności były naprawdę niskie ceny w sklepach i knajpach.Można było szaleć jeść i pić do woli.Uważam że warto odwiedzić Bułgarie ale bezkonkurencyjnie Chorwacja wygrywa.Przepraszam że to wszystko tak chaotycznie ale bardzo się spiesze.Pozdrawiam.

Vandall napisał(a):Ostatnie dwa lata spędziłem w BG - jest to bardzo ciekawe miejsce - jesli chodzi o walory wypoczynkowe natomiast temat zwiedzania jest znacznie bardziej ubogi w poruwnaniu z Chorwacją.
Ceny nadal jeszcze potrafią zaskoczyc w bardzo pozytywny sposób
0,75 tequili bułgarskiej - 6 LEVA - jesli chodzi o produkty zagraniczne są nieco droższe niż w PL bądz na tym samym poziomie.
W knajpach tanio i bardzo dobre jedzenie.
Kawtery znajdzie sie jakie komu potrzebne od luksusowych po zwykłe najnormalniejsze w świecie ceny za nie to od 7 Leva w górę (tak przynajmniej było w zeszłym roku).
Rezerwacji kwater niepolecam drogą internetowa lub telefonicznej (bułgarzy lubia sciemniać co do standartu i okolicy) radze jechać w ciemno o ile to mozliwe i na m-cu szukać czegos co nam bedzie sie podobać.
Bułgaria dopiero raczkuje jesli chodzi o turystyke na wysokim poziomie- rozwija sie bardzo szybko, rozbudowywuję (co bywa uciązliwe - betoniarki, cięzarówki itp) mają jeszcze wiele do zrobienia, ale ida w dobrym kierunku- powoli zmienia sie ich niechlujna mentalnośc.
Jesli chodzi o polecenie jakiegos konkretnego miejsca to tylko OBZOR - najpiekniejsza plaża ( lepsza niez w Złotych piaskach - która jest defakto przereklamowana) Niewielki odsetek Polskich turystów - bardzo spokojna a zarazem dajaca wiele możliwosci miescina - a najwazniejsze ze niejest placem budowy- bo budowy owszem trwaja ale na obrzezach miasteczka
-Jest doskonałom bazą wypadową - na Złote Piaski, Słoneczny Brzeg, Sozopol.
Stanowczo odradzam Ravde i St. Vlas - tam najczesciej kierują nasze Polskie biura podruży - chyba z uwagi ze jest najtaniej.
Jesli chodzi o stronę , najlepsza www.bulgaricus.pl

Ile kasy na 3 tyg. dla 4 osób z dojazdem i przeżyciem- średnia?

Chorwacja i jeszcze raz Chorwacja !!!! W Bułgarii byłam, zobaczyłam - i tyle mi wystarczy. Nie ma dla mnie nic dlaczego warto byłoby tam wrócić. Kwatery tańsze, ale nie dorównują standardowi Chorwacji.
Wolę zapłacić większe pieniądze, ale wieczorkiem usiąść z przyjaciółmi w czystym i schludnym pokoju. Plaże też pozostawiają wiele do życzenia, koszy na śmieci jak na lekarstwo, toteż na plaży śmieci jest wiele (plaże nie są zasmiecane przez obcokrajowców, ale sami Bułgarzy robią z nich śmietnisko). Jeśli zdecydujesz się na Bułgarię to na sprawdzone miejsce, albo tak jak pisał niezawodny własnym samochodem i szukaj do skutku, to co Ci sie spodoba. Ja rezerwowałam kwatere w Bułgarii podobnie jak w Chorwacji - czyli przez internet i stanowczo odradzam. Totalne rozczarowanie - do plaży wiele, wiele dalej niż było w opisie, a pokój również pozostawiał wiele do życzenia. Można jeszcze wiele napisać na ten temat. Reasumując w tym roku znowu wracam do Chorwacji i już nie mogę się doczekać - bo wiem, że napewno się nie zawiodę i znowu moje wakacje zaliczę do tych najbardziej udanych. Pozdrawiam i życzę trafnego wyboru.

Jaki koszt na 3 tygodnie- hmm dośc trudne pytanie może poprosu opisze ceny jakie jeszcze pamietam z zeszłego roku a na miejscu byłem 14 dni.
Kwatera- świetna na poddaszu nad samiutkim morzem w nienajtanszym miescie OBZOR (ale też i nie najdroższym) mnie kosztowała 10 leva za dobę od osoby. -( mozna znalesc i kwatere za 7-8 leva - zazwyczaj dalej od wody- ale bez tragedi)
Jechaliśmy w 4 osoby sredniej wielkosci autem na gaz, koszt za paliwo/gaz to około 1200 pln włącznie z vinietkami i mytem w serbi oraz autostradami- po całej BG tez ześmy sporo KM zrobili
Jedzenie bardzo tanie duży bardzo dobry obiad- w niezłej knajpie 5-15 leva (sałatka szopska+ obiad własciwy+ deserek+ dużo piwa)
piwo w knajpie 2-3 lewa, w sklepie na nasze od 50gr ->
w sklepie wino Kadarka duże chyba 1,5L- 2 zł
drogie sa jedynie uciechy typowo plażowe - leżak potrafi kosztować za dzien na przyhotelowej plaży 10euro, podobnie mają sie wszelkiego rodzaju bangee oraz sprzety wodne poza klasykami jak kajaki, rowerki (to jest tanie - ale niepolecam osobom z wrażliwymi żołądkami- woda w bg żadko jest spokojna i potrafi sprowokować do powrotu na brzeg wpław )
BG oferuje nam wiele nocnych uciech alkohol w knajpie teqila 0,80leva drin najdroższy w granicach 15 leva (po wypiciu tego zakonczyłem kariere dosc szybko) ponad 0.5 litra pysznego soczku który zwala z nóg w kwadrans. normalny drin 5-8leva.
Cen sklepowych poszczegulnych produktów spozywczych niestety niepamietam - bo stołowalismy sie tylko i wyłącznie w knajpach-
raz próbowalismy zrobić sobie śniadanie- ale wyszło nas to drożej niż w pobliskiej restauracji i do tego kupe czasu straconego- wiecej tego błędu niepopełniliśmy.
Za niemal całą dobę spedzoną w swietnym aquaparku zapłacilismy chyba po 30Leva - ale warto, w lepszym aqua byłem tylko na florydzie
w tym roku tuż obok mają otwożyć jeszcze jeden aqua wiec może być dużo ciekawiej obydwa aquaparki znajdują sie nieopodal Złotych piasków (Miedzy Słonecznym Brzegiem a Neseberem)
Cuż to chyba wszystko- wiecej nic mi na mysl nieprzychodzi o czym warto by byo wspomnieć chyba ze o pięknych bułgarkach - ale te widoki sa za darmo
Bardzo lubię BG i napewno tam jeszcze nie raz wrocę tak jak w tym roku wracam do HR.

Beasza napisał(a):Chorwacja i jeszcze raz Chorwacja !!!! W Bułgarii byłam, zobaczyłam - i tyle mi wystarczy. Nie ma dla mnie nic dlaczego warto byłoby tam wrócić. Kwatery tańsze, ale nie dorównują standardowi Chorwacji.
Wolę zapłacić większe pieniądze, ale wieczorkiem usiąść z przyjaciółmi w czystym i schludnym pokoju. Plaże też pozostawiają wiele do życzenia, koszy na śmieci jak na lekarstwo, toteż na plaży śmieci jest wiele (plaże nie są zasmiecane przez obcokrajowców, ale sami Bułgarzy robią z nich śmietnisko). Jeśli zdecydujesz się na Bułgarię to na sprawdzone miejsce, albo tak jak pisał niezawodny własnym samochodem i szukaj do skutku, to co Ci sie spodoba. Ja rezerwowałam kwatere w Bułgarii podobnie jak w Chorwacji - czyli przez internet i stanowczo odradzam. Totalne rozczarowanie - do plaży wiele, wiele dalej niż było w opisie, a pokój również pozostawiał wiele do życzenia. Można jeszcze wiele napisać na ten temat. Reasumując w tym roku znowu wracam do Chorwacji i już nie mogę się doczekać - bo wiem, że napewno się nie zawiodę i znowu moje wakacje zaliczę do tych najbardziej udanych. Pozdrawiam i życzę trafnego wyboru.

Widzę jednak ,że kto spróbował Bułgarii, nie za bardzo wraca tam szybko ponownie, chyba tanio nie znaczy udanie. My chyba też do Chorwacji. Pozdrawiam , miłych wakacji!!!

Sporo bzdur tu sobie czytam więc garść konkretów;
1) na wybrzeżu bułgarskim warto zwiedzić 2 miasta; Neseber (ma klasę 0 UNESCO) i Sozopol. Sozopol jest też niezły na ew. wakacje, szczególnie jeśli ktoś lubi się wieczorem i pobawić pospacerować po klimatycznej starówce.
2) 1 Lewa = 1DM (dawna marka RFN), kurs jest sztwywny czyli 1Lewa = 0,5Euro / ok 2PLN.
3) Za bardzo dobry apartament z widokiem na morze trzeba zapłacić ok. 10 Lewa od osoby. Najtańsze kwatery są od 5Lewa ale raczej nory
4) obiad w dobrej knajpie full wypas (przystawka, zupa, drugie, deser, wino) dla 4-ch osób ok. 40 Lewa, śniadanie 1/3 tego. Co ważne - nie brakuje różnych tańszych możliwości konsumpcji czego akurat bardzo brakuje w HR
5) Morze Czarne ma dokładnie tą samą temperaturę co Adriatyk
6) Pogoda; jest więcej dni pochmurnych niż w HR ale oczywiście generalnie jest lampa, choć raczej też nie tak upalnie jak w HR

Uwaga generalna. Kto nie chce zobaczyć niczego innego niż HR nie ma po co jechać do BG i odwrotnie...
Ja w BG byłem, widziałem i nie żałuję, choć niekoniecznie tam się wybiorę podobnie jak nie ciągnie mnie do Wloch, Francji itd, Chociaż mam tam jedno swoje miejsce gdzie chętnie kiedyś wrócę, szkoda tylko że jest tak daleko.

No to decyzja podjęta! ! W tym roku zdecydowanie cro, a Bułgaria być może za kilka lat Dzięki wszystkim za opinie!!!! Swoją drogą - ale się temat rozwinął

Tak dla pokazania ze BG nie taka straszna jak ją malują - www.vandall.ao.pl mało widoczków bo nielubie takich zdjęc na których niema ludzi - i bardziej to album rodzinny aniezeli sklep z pocztówkami ale zawsze jakis tam poglad na BG - zapraszam

Vandall podobają mi się Twoje fotki. Ja też uwielbiam Bułgarię. Pozdrawiam

Byłem w ubiegłym roku w Bułgarii na wczasach. Okazyjnie wykupiłem All Inc. w 4 gwiazdkowym hotelu w Sw. Konstantinie koło Varny. Co do samej miejscowości to istne mrowisko, hotel przy hotelu. Wszystkie na niezłym europejskim poziomie, w moim (Dolphin) czyściutko i wygodnie, basen z darmowym wyposażeniem, doskonałe jedzenie w strasznych ilościach, no i te wieczorne balangowanie - fajna sprawa. Oczywiście nie tylko na tym spędzałem czas, zwiedziłem Kaliakrę, delfinarium w Varnie, Sozopol i Neseber. Korzystałem też przez jedną noc z kwatery prywatnej w Sozopolu podczas wizyty u znajomych z którymi dzięki forum Bugaricusa razem podróżowaliśmy do BG. Kwatera kosztowała za dwie osoby 25 leva, ale za dłuższy pobyt można wyngocjować cenę znacznie niższą. W domu czysto i schludnie, łazienka, WC i balkon z widokiem na morze. Jak tu już pisano tanie i smaczne jedzenie w knajpkach, jeszcze pamiętam ośmiorniczki z grilla w cenie naszej zwyczajnej. Alkohol tani 0,7 ichniego ginu czy Whisky ok 10zł ( w markecie Metro w Varnie, w kurortach liczą x 2). Przez dwa tygodnie pobytu pogoda non stop przepiękna, woda 26 stopni, co do fal to i owszem są spore, ale to zrozumiałe żadne wyspy nie odgradzają wybrzeza od morza jak w Chorwacji. Warto jadąc do BG zwiedzić też Rumunię, to dopiero egzotyka. Szczególnie polecam trasę przez Transylwanie, zwiedzanie zamku Draculi w Bran, Bukareszt z budowlami po Causescu i wiele innych lokalnych atrakcji. Przy tym oba te kraje są bezpieczne, a ludzie życzliwi i grzeczni. Jeśli ktoś tam nie był to naprawdę warto, a ja na pewno tam jeszcze zawitam.

Bułgaria ma swoje plusy. Tak jak wszędzie trzeba starannie zaplanować gdzie się jedzie. My w zeszłym roku byliśmy przez biuro podróży w w Kranevie w hotelu Fregata (dojazd wlasny). Hotel nowy, czysty, w pokoju klima, TV z polskim kanałami, lodówka. Przy hotelu basen. Mieliśmy wykuipione śniadania, na kolecję chodziliśmy "w miasto". Za 13 noclegów zapłaciliśmy 2300 zl (2 osoby dorosłe + dziecko na dostawce). Paliwo to ok. 1000 zl, na miejsccu wydaliśmy ok. 1200 zl. Razem ok. 4500. Bez ogr4aniczania się. Obiad full wypas w knajpie z piwem/winem dla trzech osob to ok. 40 zl. Piwo 2 litry w sklepie to ok. 4 zł, naprawdę dobre wino od 6 zł za butelkę. Piwo w hotelowym barze 3 zl, tak samo na plaży.

Plaża czysta, morze oczywiście nie tak widowiskowe jak w Chorwacji, ale czyste i ciepłe. Piasek na plaży i na dnie to duży plus jeśli się jedzie z dziećmi. Czasami są spore fale. Cyganów ani psow nie zauważylismy. Zgadzam się, że Bułgaria dopiero teraz modernizuje turystykę i ma wciąż trochę bałaganiarski charakter.

Jest bezpiecznie. Tak samo opowieści o niebezpieczeństwach jazdy przez Rumunię nie pokrywają wgóle się z prawdą. Dojazd jest bezproblemowy, rumuńskie glowne drogi są dobre, a w górach na podjazdach regułą są dwa pasy.

Byliśmy 2 lata temu z 3,5 -letnim synem. Ale zależy, co kto lubi i naco się nastawia. My - przed planowanym zakotwiczeniem w Sozopolu (jechalismy w ciemno z założeniem, że chcemy docelowo dotrzeć do Sozopola lub Nesebyru) - pojechaliśmy najpierw na dwa dni do Pirinu. I to był strzał w 10! Bułgaria to nie tylko nadmorskie kurorty z kiczowatymi hotelami (tu Chorwaci bija Bułgarów o głowe), ale też piekne miejsca w głebi lądu. Polecam przystanek w Bansku - ichniejsze Zakopane, w lecie-spokojne miejsce w górach Pirinu z cudownymi widokami i wspaniałym klimacikiem (można stąd zrobić sobie wyprawę wąskotorową kolejką biegnąca pomiędzy pasmami Riły i Rodopów). Potem Monastyr Rilski - najwiekszy monastyr w Bułgarii położony w górach Riła i oczywiście Melnik - choćby ze względu na mehany serwujące prosto z beczek najlepsze bułgarskie wino "Melnik", poza tym samo miasteczko (najmniejsze w Bułgarii) jest prześliczne.
Potem już Sozopol, który w pełni sprostał naszym oczekiwaniom. Ale o Sozopolu tu było już sporo, więc nie będe się rozpisywać. Ale to miejsce, e które chce się wrócic. Co do kwater-szukalismy na miejscu: standart od bardzo przyzwoitego do - 4 gwiazdek. My znaleźliśmy 2-pokojowy apartament świeżutko po remoncie z klimą, balkonem, ogromnym tarasem i przemiła gospodynia (częstowała domowymi wypiekami)-jakby co-mam adres. Poza tym zaraz obok była polska knajpka, więc ulubiony rosołek i pierogi dla dziecka w zasięgu ręki (nie mieliśmy problemu z żadnymi zatruciami - choć cały czas jedliśmy na mieście. A te banice.... mmmm....... ) Knajpe prowadzi Polka mieszkająca od kilkudziesięciu lat w Bułgarii - więc synek rosołek, my butelka wina za 6 zł i miła pogawędka.
Alem się rozpisała... Konćząc-ja Bułgarię polecam, ale tym, którzy nie nastawiaja się tylko na plażowanie i podziwianie widoków w promieniu 0,5 km. od plaży

Ubiegłoroczny urlop postanowiliśmy spędzić w BG, po przypadkowym obejrzeniu fotek niezawodnego. Pojechaliśmy w "ciemno" do Sinemorca...

Swoje urlopy planujemy zawsze na przełomie sierpnia i września, gdyż nie lubimy tłumów i nie cieszy nas leżenie na plaży, jak sardynki w puszce.
BG jest piękna, tak jak każdy kraj. Nam się bardzo podobała (choć jechaliśmy z duszą na ramieniu i głową napełnioną strasznymi opowieściami o Rumunii i Bułgarii uzyskanymi na necie). Oczywiście masa tych info, to był stek bzdur... Zapewniam,że warto zobaczyć BG, a my z pewnością pojedziemy tam jeszcze...

ankas napisał(a):Byliśmy 2 lata temu z 3,5 -letnim synem. Ale zależy, co kto lubi i naco się nastawia. My - przed planowanym zakotwiczeniem w Sozopolu (jechalismy w ciemno z założeniem, że chcemy docelowo dotrzeć do Sozopola lub Nesebyru) - pojechaliśmy najpierw na dwa dni do Pirinu. I to był strzał w 10! Bułgaria to nie tylko nadmorskie kurorty z kiczowatymi hotelami (tu Chorwaci bija Bułgarów o głowe), ale też piekne miejsca w głebi lądu. Polecam przystanek w Bansku - ichniejsze Zakopane, w lecie-spokojne miejsce w górach Pirinu z cudownymi widokami i wspaniałym klimacikiem (można stąd zrobić sobie wyprawę wąskotorową kolejką biegnąca pomiędzy pasmami Riły i Rodopów). Potem Monastyr Rilski - najwiekszy monastyr w Bułgarii położony w górach Riła i oczywiście Melnik - choćby ze względu na mehany serwujące prosto z beczek najlepsze bułgarskie wino "Melnik", poza tym samo miasteczko (najmniejsze w Bułgarii) jest prześliczne.
Potem już Sozopol, który w pełni sprostał naszym oczekiwaniom. Ale o Sozopolu tu było już sporo, więc nie będe się rozpisywać. Ale to miejsce, e które chce się wrócic. Co do kwater-szukalismy na miejscu: standart od bardzo przyzwoitego do - 4 gwiazdek. My znaleźliśmy 2-pokojowy apartament świeżutko po remoncie z klimą, balkonem, ogromnym tarasem i przemiła gospodynia (częstowała domowymi wypiekami)-jakby co-mam adres. Poza tym zaraz obok była polska knajpka, więc ulubiony rosołek i pierogi dla dziecka w zasięgu ręki (nie mieliśmy problemu z żadnymi zatruciami - choć cały czas jedliśmy na mieście. A te banice.... mmmm....... ) Knajpe prowadzi Polka mieszkająca od kilkudziesięciu lat w Bułgarii - więc synek rosołek, my butelka wina za 6 zł i miła pogawędka.
Alem się rozpisała... Konćząc-ja Bułgarię polecam, ale tym, którzy nie nastawiaja się tylko na plażowanie i podziwianie widoków w promieniu 0,5 km. od plaży

Witam, czterokrotnie odwiedziłem piękny kraj jakim jest Chorwacja i przyszłoroczny urlop planujemy w Bułgarii. Już teraz zbieram info od przebywających i chętnych podzielenia się wrażeniami z pobytów w BG. Jeżeli można poproszę o namiary na priv (adres e-mail widoczny tylko dla zalogowanych na cro.pl)i opis (relację) z pobytu w Sozopol-u. pozdrav

kto nie był w Bułgarii, niech chociaż raz pojedzie; w zeszłym roku zwiedziłem 3/4 Rumunii, całe wybrzeże bułgarskie (sam kąpałem się na głównej plaży w Złotych Piaskach-wszystkich przestraszyły nadciągające 2 burze); potem był jeszcze wypad autem do STAMBUŁU;
Po prostu niezapomiane wakacje, inne niż w CRO, ale tu i tu można znależć coś fascynującego.
W tym roku ISTRIA !!!