Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Chorwacja z maluchami - maj 2012

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5097
Dołączył(a): 06.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 01.08.2012 13:35

Uwielbiam relacje z bobasami w tle, więc jestem i ja :)
ARTUR_KOLNICA
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 742
Dołączył(a): 19.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) ARTUR_KOLNICA » 01.08.2012 14:40

To i ja dołączę, jak na razie relacja świetna. :o
Bartulo
Podróżnik
Avatar użytkownika
Posty: 20
Dołączył(a): 11.12.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bartulo » 02.08.2012 01:43

Czołem!
Pozdrawiam kolejnych czytelników i dzięki za pozytywne komentarze.

Tak myślałem, że starzy wyjadacze cromaniacy, ruiny starych Drasnic już spenetrowali :) Zgadza się, jedna zagroda była zamieszkana. Nie podchodziłem tam bliżej bo unosił nad nią tuman pyłu i kurzu - gospodarz chyba coś szlifował lub ciął kamienie. Potem jednak pożałowałem bo straciłem okazję aby z nim porozmawiać a okazało się, że wracałem inną drogą.

cd.

Z początku pod górę wiodła wąska ścieżka będąca jednocześnie oznakowanym szlakiem wiodącym na szczyt Biokovo czyli św. Jure. Idąc cały czas pod górę dotarłem do Jadranki a za nią już tylko jeden dom, przy którym krzątała się stara Chorwatka. Rzucam dobro jutro i idę dalej.

Obrazek

Obrazek

Droga na mapie nazwana napoleonką. Czy tym traktem 200 lat temu maszerowała armia Napoleona na Dubrownik? Nie wiem ale biorąc pod uwagę fakt, że Magistralę Adriatycką czyli popularną Jadrankę wybudowano dopiero w 1962 (informacja wygooglowana) jest to prawdopodobne.
Obrazek

Pierwszym i najbardziej widocznym budynkiem starej wioski jest budynek kościoła. Ku mojemu zaskoczeniu z zewnątrz prezentuje się bardzo dobrze. Nie ma popękanych ścian jak inne budynki wokoło. Odnowione drzwi są zamknięte więc nie wiem jak wygląda w środku. Myślę, że mieszkańcy z powodu swojej religijności postarali się o wyremontowanie starego kościoła i jeśli nawet nie odbywają się tam nabożeństwa to i tak o niego dbają.
Obrazek

Obrazek

Za kościołem ścieżki się rozdzielają. Wybieram tą bardziej zarośniętą ruszam dalej i szukam w napięciu jakiś śladów po dawnych mieszkańcach. Oto one.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Stary i nowy (w dole) kościół
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W końcu docieram do drzwi.
Obrazek

zaglądam do środka:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Ponieważ czas biegł bardzo szybko musiałem uważać aby nie zapędzić się za daleko. Łatwo się idzie naprzód trzeba jednak pamiętać, że czeka mnie jeszcze droga powrotna a mówiłem się żoną, że wrócę po jakiś 3 godzinach.

Obrazek

W oddali Podgora
Obrazek

Gdybym chciał dotrzeć do najwyżej położonych ruin droga zajęła by mi dwa razy więcej czasu. Podsumowując, była to dla mnie jedna z najbardziej fascynujących wycieczek. Nawet stare mury Dubrownika nie zrobiły na mnie takiego wrażenia.

cdn.
Ostatnio edytowano 16.04.2014 21:52 przez Bartulo, łącznie edytowano 1 raz
Aguha
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 875
Dołączył(a): 27.03.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Aguha » 02.08.2012 10:59

Takie stare wioski opuszczone, czy na wpół opuszczone są niezwykle klimatyczne.

Ładne zdjęcia.
wawerek
Croentuzjasta
Posty: 205
Dołączył(a): 10.04.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) wawerek » 02.08.2012 19:04

Śledzę i ja tym bardziej, że u mnie w domu podobnie jak u Ciebie córka 3 lata i 2 miesiące i synek 6 miesięcy;)
JoannaG
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 867
Dołączył(a): 08.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) JoannaG » 02.08.2012 21:16

Rewelacyjne te Stare Drasnice, uwielbiam takie miejsca :)
My pewnie wybralibyśmy się w piątke ale my wogóle zawsze wszędzie ciągamy dzieciaki ;)
Bartulo
Podróżnik
Avatar użytkownika
Posty: 20
Dołączył(a): 11.12.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bartulo » 02.08.2012 22:52

cieszę się, że relacja się podoba. Co do zdjęć to dzięki Aguha za pochwałę, starałem się uchwycić klimat miejsca, mój aparat to amatorska lustrzanka ale filtr polaryzacyjny poprawił trochę kontrast i kolory.

c.d. dzisiaj krótko.

Kolejne dni mijały na wypadach do sąsiednich miejscowości czyli Omiś, Podgory, Tucepi Makarskiej aż do Baskiej Vody. Nie obyło się oczywiście bez kolacji z owocami morza.

Lignje
Obrazek[/URL]

Zubata
Obrazek[/URL]

Za pokazany powyżej zestaw: Lignje plus ryba Zubata, duże frytki, coca cola, lampka wina zapłaciłem 299 kun.


Przedostatni dzień naszego pobytu przyniósł znaczne ocieplenie więc postanowiliśmy wyprawić się na plażę do Tucepi. No i tutaj zdarzyła przygoda z samochodem, która wystawiła na próbę moje AC z Benefii. Podczas próby zaparkowania samochodu najechałem na wystające z chodnika blokady w kształcie kamiennych kul. Blokowały one wjazdu na dane miejsce, ja próbowałem wjechać obok gdzie było wolne. W efekcie wokół oraz w środku auta rozległ się głośny trzask wgniatanej blachy a już tylko w aucie głośne jasnn..a... ch.... .

Obrazek


Wieczorem telefon ze skypa do Benefii i zgłoszenie szkody. Muszę przyznać, że poszło sprawnie. Już następnego dnia zadzwonił do mnie likwidator szkody i umówiliśmy się na oględziny po powrocie z wakacji. Po tygodniu miałem kosztorys. Zgodziłem się na przelew i po kolejnych dwóch tygodniach pieniądze były na koncie. Gdybym nie naprawiał to można powiedzieć, że koszty paliwa prawie się zwróciły. Albo koszt polisy w pakiecie AC OC i Assistans Super (na całą Europę, łącznie z Polską i z opcją auta zastępczego na 3 dni), za który zapłaciłem ok. 1000 zł. W przyszłym roku pewnie stracę zniżkę ale zobaczymy ile. Temat ubezpieczenia auta był już też wielokrotnie na forum omawiany tak więc nie będę się teraz na ten temat rozpisywać. Na szczęście z Assitance nie musiałem korzystać ale napiszę tylko, że nie znalazłem towarzystwa, które w razie unieruchomienia auta oferowało by lawetę do Polski a dużo osób o to pyta. Najdalej czyli do 800 km oferowała AXA z tym, że trzeba pamiętać, że tak naprawdę to jest to 400 km bo drugie 400 km to powrót lawety do domu.

c.d.n
kaszubskiexpress
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14582
Dołączył(a): 12.04.2005
Re: Wakacje w Chorwacji z maluchami - maj 2012 c.d

Nieprzeczytany postnapisał(a) kaszubskiexpress » 03.08.2012 08:56

Bartulo napisał(a):Obrazek


:P :P :P


Będę podróżować z Wami.
8)
Bartulo
Podróżnik
Avatar użytkownika
Posty: 20
Dołączył(a): 11.12.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bartulo » 04.08.2012 21:32

c.d.

Dotychczas w relacji bardzo mało czy nawet w ogóle nie było o plażowaniu. No cóż, po prostu nie miałbym za bardzo o czym pisać. Pogoda była idealna do spacerów z dziećmi i zwiedzania zabytków, natomiast jeśli ktoś nastawiałby się na opalanie i plażowanie mógł czuć się zawiedziony. Pierwsza połowa maja była wręcz upalna, w drugiej przyszło ochłodzenie. Tak bywa ale czytając inne relacje, w sezonie również zdarzają się załamania pogody przy czym ponoć są to załamania takie, że ciągle leje.

Patrząc z perspektywy 8-mio miesięcznego malucha obniżenie się temperatury z 31 stopni do 22 - 23, było jak zbawienie. Przy 30 -stu lub wyżej o ile w ogóle ruszalibyśmy się W końcu jednak, fala ciepłego powietrza dotarła do Riviery Makarskiej i postanowiliśmy spędzić ten dzień na plaży. Pojechaliśmy do Tucepi.
W miejscu gdzie uszkodziłem auto zauważyłem niedaleko informacje turystyczną. Tam poradzono nam aby pojechać na drugi koniec Tucepi i zejść na plażę przy hotelu Neptun.

Obrazek

Obrazek

Niedaleko była pizzeria, więc wiedzieliśmy już co zjemy na obiad. Koszt ok 50 kun za dużą pizzę.
Wokół nas byli właściwie sami Niemcy oraz nieliczni Czesi. Hotel Neptun jest faktycznie komfortowym miejscem na wypoczynek. Jednak jak wyczytałem gdzieś na forum, stacjonarne wakacje all inculsive w Chorwacji to starta czasu i pieniędzy. Lepiej polecieć na Kretę, do Egiptu czy Tunezji. Będzie taniej, a w Chorwacji z racji wielu atrakcji warto jest mieć swój środek transportu.
Tutaj opiszę praktykę, którą stosują zagraniczni turyści. Przylatują samolotem do Splitu, wypożyczają samochód na 3-4 dni. Jadą nim do Trogiru, Mostaru i Dubrownika, tam zostawiają samochód, wsiadają w samolot i wracają do domu. Opowiedział mi o tym Ivica.
Nie wiem jak to teraz wygląda teraz ale trzy lata temu w maju leciałem z Warszawy do Splitu Norwegian Lines za ok 450 zł. Bilet w dwie strony.
Zauważyliśmy, że jest sporo turystów z Rosji i Ukrainy. To przez to, że od tego roku turyści z tych krajów nie muszą mieć wizy aby przylecieć do Chorwacji. Potwierdziła to z resztą mieszkająca z nami w Drasnicach młoda Rosjanka. Kim jest jej mąż nie pytałem ale powiedziała, że wykupił jej pobyt u Lary i Ivicy na bagatela... 40 dni. Spędzała wakacje ze swoją mamą i 10 -cio miesięczną córką.

I to właściwie jest koniec. Wracając już do domu w dniu wyjazdu wstąpiliśmy jeszcze raz na ulubioną plażę przy hotelu Neptun. Szkoda było wracać tym bardziej, że woda stawała się co raz cieplejsza. Nie chciałbym urazić osób wczasujących nad polskim morzem ale mając na względzie informacje o sinicach i bakteriach w zimnym Bałtyku oraz o brudzie i przekrętach z jedzeniem w nadmorskich restauracjach, w przyszłym roku raczej powrócimy nad Adriatyk. Ewentualnie Mazury.

Pozdrawiam i do następnego roku!
menadzer
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 60
Dołączył(a): 18.06.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) menadzer » 05.08.2012 07:38

Bartulo napisał(a): W przyszłym roku pewnie stracę zniżkę ale zobaczymy ile.

c.d.n


Miałem AC w AXA i też zgłaszałem małą stłuczkę. Wypłacili ok. 850 zł, a potem zabrali 20% zniżki z OC i AC i wszystko im oddałem z nawiązką.
maciek127
Globtroter
Posty: 40
Dołączył(a): 02.07.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) maciek127 » 05.08.2012 12:28

fajna relacja :D mam pytanie o apartament na zdjęciach widać przy dolnym apartamencie kwałek drogi to jest jakaś wewnetrzna droga wokół domu czy tak blisko domu biegnie droga miejska?? i drugie pytanie dotyczy plaży czy jest jakaś gdzie jest choć troche cienia?? mam zamiar wybrac sie w nastepnym roku w czerwcu też z takim maluchem bedzie miał wtedy 20 miesięcy i przydało by się troche cienia na plaży :) pozdrawiam
Bartulo
Podróżnik
Avatar użytkownika
Posty: 20
Dołączył(a): 11.12.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bartulo » 05.08.2012 13:16

menadzer napisał(a):
Bartulo napisał(a): W przyszłym roku pewnie stracę zniżkę ale zobaczymy ile.

c.d.n


Miałem AC w AXA i też zgłaszałem małą stłuczkę. Wypłacili ok. 850 zł, a potem zabrali 20% zniżki z OC i AC i wszystko im oddałem z nawiązką.


Czyli AC opłaca się wziąć wyłącznie jako ochrona przed kradzieżą, lub całkowitą szkodą...
Bartulo
Podróżnik
Avatar użytkownika
Posty: 20
Dołączył(a): 11.12.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bartulo » 05.08.2012 13:25

maciek127 napisał(a):fajna relacja :D mam pytanie o apartament na zdjęciach widać przy dolnym apartamencie kwałek drogi to jest jakaś wewnetrzna droga wokół domu czy tak blisko domu biegnie droga miejska?? i drugie pytanie dotyczy plaży czy jest jakaś gdzie jest choć troche cienia?? mam zamiar wybrac sie w nastepnym roku w czerwcu też z takim maluchem bedzie miał wtedy 20 miesięcy i przydało by się troche cienia na plaży :) pozdrawiam



Jest to droga powiedziałbym wiejska :) Określiłbym ją jako dojazdową do apartamentów w innej części Drasnic. W maju ruch był niewielki czyli jedno auto na ok. 10 min ale w sezonie pewnie jest gęściej.
Co do zacienionych plaż. Najlepszy cień dawały drzewa przy plaży w Podgorze czy w Tucepi. Co do plaż w Drasnicach to dobrze je opisał andy_n w tej relacji:

http://cro.pl/forum/viewtopic.php?t=356 ... t=drasnice

Pozdrawiam
mikrus
Podróżnik
Avatar użytkownika
Posty: 22
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) mikrus » 08.08.2012 00:01

Fajna relacja i do tego z Ostrowa :) My planujemy pierwszy wyjazd z 1,5 rocznym dzieckiem we wrześniu.
Bartulo
Podróżnik
Avatar użytkownika
Posty: 20
Dołączył(a): 11.12.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bartulo » 08.08.2012 20:07

mikrus napisał(a):Fajna relacja i do tego z Ostrowa :) My planujemy pierwszy wyjazd z 1,5 rocznym dzieckiem we wrześniu.


Dziękuję za miłe słowo... i do tego od krajana :) Powodzenia!
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży

cron
Chorwacja z maluchami - maj 2012 - strona 2
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone