Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Chorwacja, Serbia, BoŚnia I Hercegowina-nasze Poszukiwania 2

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
MWN
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1996
Dołączył(a): 18.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) MWN » 15.12.2011 11:31


Baška na Krk

Jak co roku staram się zaplanować pobyt w jakimś nowym miejscu na wybrzeżu, którego jeszcze nie znam. W zeszłym roku byłem na Pagu, wcześniej w ten sposób "zdobyłem" Istrię, Tučepi i okolice Zadaru. Teraz musiałem sprawdzić jakim miejscem jest Krk i Baśka. Odległość z Tučepi wyniosła ponad 400 km, ale pocieszałem się, że o tyle mniej będzie do Wrocławia w drodze powrotnej.


Bardzo malownicza jadąc od południa jest trasa i droga nr 23, która łączy A1 z drogą nr 8 (Jadranska magistrala) wzdłuż wybrzeża. Okoliczne wzniesienia przekraczają 1000 m a ich stoki są dosyć strome. Jedzie się powoli, ale i tak nie ma jak wyprzedzić.

Po wjechaniu na "ósemkę" wreszcie mijamy Senj i Crikvenice. No i słynny most za 20 kn; w głębi Rijeka, którą też już opisałem.


Obrazek

Obrazek

Obrazek


Z mostu do południowego cyplu Krka, gdzie leży Baška jest ok. 50 km, ale droga jakoś się dłuży. Może to kwestia psychiczna, bo gdy mam do przejechania 1000 lub więcej km jakoś się nastawiam i mi idzie lżej, a tu "tylko" 400 km, więc stosunkowo niewiele. Oczekuję szybkiego osiągnięcia celu, a kręte drogi i spory ruch i się ślimaczy.


Miasteczko ma niezbyt typowy układ ulic. Zwykle jest jedna czy dwie równoległe ulice wzdłuż plaży. Wybrzeże zwykle jest ostro pod górkę, więc inaczej budować trudno. Tu jest więcej ulic prostopadłych do promenady, miasteczko jest bardziej "grube" niż długie. Ale i tak plaża jest dosyć długa. Są miejsca "oficjalne" do opalania i kąpieli, ale łatwo znaleźć bardziej dzikie miejsca. Dla mnie najważniejsze są miejsca "nurkowe", a raczej fajkowe. Bliżej portu są skałki z bogatym życiem podwodnym, ale bywał tłok, że na wąskim pasku plaży trudno było zostawić ubranie. Chyba, że akurat była duża fala.


Obrazek


Obrazek



Zosi ulubiona trasa, co nie dziwi biorąc pod uwagę wzrost.

Obrazek


Obrazek



Sama Baška leży w zatoce i otoczona jest pięknymi pagórkami. Widokowo jest super. Trochę nam nie leży spory już tłok; zbliża się lipiec. Niektóre relacje z Baški z lipca są bardzo negatywne, ale wiecie jak to jest: jednemu brakuje dyskotek a innym miejsca na plaży. A Wystarczy ruszyć, wiecie co i przejść się kilometr czy dwa, a nie tam gdzie wszyscy. Ale póki co daleko jeszcze do tego co pokazują zdjęcia z sierpnia. Z drugiej strony trzeba przyznać, że to najbliższa (po Istrii) część Chorwacji dla turystów z Austrii, Niemiec, Włoch i Słowenii. Ich jest chyba najwięcej. Polaków też nie brakuje, ale odniosłem wrażenie, że jakby mniej ich widać niż na południu.


Pobyt traktujemy rekreacyjnie, więc nie żałujemy sobie półdniowej (na cały dzień szkoda czasu) wycieczki stateczkiem po okolicy. W programie pływanie w krystalicznej czystej wodzie, oglądanie świata podwodnego przez okna w dnie statku. Kiedy nurek wyciągnął ogromnego kraba (trzymanego na tę okazję w worku przy dnie) i przyłożył go do szyby jeden z malców się rozpłakał. Zresztą sam nurek też sprawiał niesamowite wrażenie: czarny i obły.


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek

Obrazek



Oglądamy brzegi, raz piaszczyste i płaskie, innym razem strome klify. Do wszystkich tych zatoczek z miasteczka pływają taxi-motorówki i można się umówić na powrót po całym dniu. W jednej z nich jest mała knajpa.


Obrazek


Z morza dobrze widać klasztor i cmentarz. Jednego popołudnia poszliśmy do niego.


Obrazek


Obrazek


Kościół, jak często bywa, zamknięty. Remont; ale przez kraty nie widać w nim szczególnie cennych dzieł sztuki.


Za to cmentarz ciekawy, jeśli chodzi o zdobione nagrobki i znanych ludzi jak Emila Geistlicha założyciela uzdrowiska i łaźni w Bašce. To czasy Franciszka Józefa i modne były kurorty. Jechało się do wód.


Generalnie Baška może się podobać. Ma atrakcje jak te poniżej, ale i na plaży można wypożyczyć (wcześnie!) parasol i leżak, choć niezbyt tanio. Są tu także tereny spacerowe, gdzie ludzi znacznie mniej, a miejsca widokowe niezwykłe. Godne uwagi są okoliczne wiochy (Jurandvor) ze słynnymi zabytkami pisma głagolickiego jak słynna Baščanska Ploča (kopia, oryginał w Zagrzebiu). Ciekawą inicjatywą jest rozsiany po całym miasteczku alfabet głagolicki, który w ten sposób poznaje się niejako przy okazji, po drodze.


Obrazek


Obrazek


Jak widać zabawa i dla dużych i dla małych.

Trochę brakuje lasów, ale te podobnie jak na Kornatach wycięto do budowy statków dla floty weneckiej, a potem austryjackiej. Na reszcie wypasano i do dzisiaj wypasa się owce, które choć nie porobiły takich spustoszeń jak ludzie, to też nie przyczyniły się do poprawy sytuacji. Z tej perspektywy doceniam ten czarny od liści kolor Korčuli. W końcu sama jej nazwa stąd się wzięła.



Tak że jedynym zacienionym miejscem są mikre tamaryszki i własne parasole.



Warto się wybrać także do miasteczka Krk, które posiada sporą starówkę, piękną katedrę i parę innych kościołów, ratusz z wieżą zegarową, starą twierdzę od morza i parę innych ciekawych miejsc. Zamek Frankopanów i klasztor dopełniają całości. większość z XII i XIII wieku, choć są również pozostałości po Rzymianach. Dosyć dobrze zachowane są mury miejskie i baszty oraz bramy w murach.

Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Obrazek


Jak widać tu też są odpowiednie sklepy "szmateksowe"; czyli tekstylne.

Z Baski wyjeżdżamy wcześnie rano na granicy jednak schodzi niemal pół godziny choć kolejki dużej nie ma. Nasi na przyjaciele wyjeżdżają sobie około 10. Stoją na granicy 3 godziny. Za rok będę chciał sprawdzić jak jest w Czarnogórze, ale to raczej będzie 1-2 dni jako wypad z Orebića.


Już ją raz widziałem w 2007 roku z drugiego brzegu Boki Kotorskiej z przylądka Privlaka.


Obrazek
Franz
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 59006
Dołączył(a): 24.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Franz » 15.12.2011 14:56

Baska... Ja tam łapałem pioruny. :lol:

Pozdrawiam,
Wojtek
MWN
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1996
Dołączył(a): 18.02.2008
Re: Chorwacja, Serbia, BoŚnia I Hercegowina-nasze Poszukiwan

Nieprzeczytany postnapisał(a) MWN » 11.01.2013 10:47

Piękne miejsce i dzikie i puste. Ale rzeczywiście udało mi się w 2012 zwiedzić Bokę z drugiego brzegu.

A co do emigrantów to znalazłem to jeszcze: http://powrotdokorzeni.jimdo.com/dzieje ... awi%C4%85/
Użytkownik usunięty
Re: Chorwacja, Serbia, BoŚnia I Hercegowina-nasze Poszukiwan

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 07.07.2013 00:43

Poszukiwania cz.1 zaciekawiła ... to i cz. 2 zaliczona. Bardzo fajnie relacjonujesz. Czy cz.3 nastąpi ? :wink: :D
MWN
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1996
Dołączył(a): 18.02.2008
Re: Chorwacja, Serbia, BoŚnia I Hercegowina-nasze Poszukiwan

Nieprzeczytany postnapisał(a) MWN » 07.07.2013 10:22

Kto wie?
Poprzednia strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Chorwacja, Serbia, BoŚnia I Hercegowina-nasze Poszukiwania 2 - strona ...
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone