Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Chorwacja - mój pierwszy raz - doradźcie!

Którędy jechać? Ile zajmuje pokonanie trasy? Na jakich odcinkach drogi są płatne? Gdzie przekraczać granice? Nocować po drodze czy nie? A jeśli tak, to gdzie? Co zabrać w podróż, na co uważać, jak się zachowywać, jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych. Gdzie nie warto tankować i co z LPG.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 12.03.2015 00:39

A ha, teraz rozumiem :roll: :D

Rab to moim zdaniem za mały jest na takie plany :roll: Za bardzo nie ma tam gdzie jeździć 8)

Ja bym na twoim miejscu ulokował się gdzieś na Istrii i robił wycieczki całodniowe.
To bardzo ciekawy półwysep, stare miasta, często wyludnione wioski i miasteczka, winnice, trufle, ładne wybrzeże, bajka :D
Przed sezonem ceny są niskie, w kwietniu zawsze coś znajdziesz.
Jednak co innego spać w aucie, co innego w łózku :wink:
Jak łóżko na kwaterze nie pasuje, to są wspomniane przez Maniusia przydomowe kempingi :roll:
A ciekawych miejsc ci nie braknie, odległości są niewielkie, więc za dużo benzyny nie spalisz. A do tego są też większe miejscowości, gdzie bez problemu kupisz jedzenie i picie 8)
Skuti
Turysta
Posty: 11
Dołączył(a): 01.08.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) Skuti » 12.03.2015 01:17

Te przydomowe kempingi to niegłupi pomysł ale to tylko jak bym na dłużej niż jedną noc zostawał w danym miejscu. Orientuje się ktoś jaki to mógł by być kosztza dobę po za sezonem?

Czytając tematy odnośnie dzikiego biwakowania... spanie w aucie to raczej nie biwakowanie. W ten sposób można kimnąć w centrum miasta na byle jakim parkingu będąc niezauważonym :) Tym bardziej że jadę sam.

Utrzymywanie higieny jak dla mnie to nie problem. O załatwianiu potrzeb nie myślałem, nie wiem jak to rozwiązać. Małe siusiu w krzaczkach nikomu nie zaszkodzi a jak bym nocował na kwaterze to i tak cały dzień bym ciśnienia nie trzymał będąc gdzieś w terenie, to chyba normalne. Grubsze potrzeby można załatwić na stacjach paliw np lub w większych miejscowościach jakiś ClipClop powinien być.
Rafal_X
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 205
Dołączył(a): 28.06.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Rafal_X » 12.03.2015 01:25

Skuti napisał(a):Martwi mnie jednak sprawa robienia wszelkich opłat za pomocą kart.

Sporadycznie zdarza się, że:
- serwer w banku nie działa, nie można się z nim połączyć
- zajeżdżasz na stację paliw, czy też chcesz kupić winietę a tu nie działa terminal do obsługi kart, dalej nie pojedziesz, bo nie masz jak (brak winiety, czy wystarczającej ilości paliwa)
Ale mnie nie przytrafia się to częściej niż raz do roku, raz na dwa lata. Wniosek: jakąś ilość gotówki trzeba mieć, najbezpieczniej i najbardziej uniwersalnie Euro. A ile, musisz sobie sam odpowiedzieć.
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 12.03.2015 01:31

Skuti napisał(a):

Czytając tematy odnośnie dzikiego biwakowania... spanie w aucie to raczej nie biwakowanie. W ten sposób można kimnąć w centrum miasta na byle jakim parkingu będąc niezauważonym :) Tym bardziej że jadę sam.

Utrzymywanie higieny jak dla mnie to nie problem. O załatwianiu potrzeb nie myślałem, nie wiem jak to rozwiązać. Małe siusiu w krzaczkach nikomu nie zaszkodzi a jak bym nocował na kwaterze to i tak cały dzień bym ciśnienia nie trzymał będąc gdzieś w terenie, to chyba normalne. Grubsze potrzeby można załatwić na stacjach paliw np lub w większych miejscowościach jakiś ClipClop powinien być.



Po co tak kombinować :?: :roll:

W centrum miasta się nie kimniesz za friko na parkingu, bo przeważnie parkingi są płatne. I to sporo 8)

Sikanie to jest detal, ale już kąpiel pod prysznicem, przygotowywanie posiłków, detalem nie jest, jak śpisz na dziko :?

No i jak ci tu już kilka osób napisało: spanie na dziko jest zabronione w Chorwacji

No i dążenie do oszczędności mi nie pasuje z tym, że chcesz jechać sam, co bardzo zwiększa koszt podróży autem. Jakbyś wziął kogoś do towarzystwa, to już masz koszt podróży autem zredukowany o 50% :D



Przemyśl to jeszcze, bo mam wrażenie, że do tej pory nie przemyślałeś 8O
Skuti
Turysta
Posty: 11
Dołączył(a): 01.08.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) Skuti » 12.03.2015 01:40

To że jest zabronione to już wiem, prześpię się i może rano coś mi do głowy padnie sensownego co z tym tematem zrobić. Na razie najrozsądniejsze jest chyba korzystanie z tych przydomowych kempingów.

A jak się ma zameldowanie po przyjeździe do Chorwacji? Wyczytałem że 24 godziny się ma na zgłoszenie pobytu. Mam lecieć na pierwszy lepszy posterunek Policji i im zgłaszać że przyjechałem pojeździć pozwiedzać ich kraj? :D
maniust
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 7698
Dołączył(a): 02.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) maniust » 12.03.2015 09:23

Skuti napisał(a):A jak się ma zameldowanie po przyjeździe do Chorwacji? Wyczytałem że 24 godziny się ma na zgłoszenie pobytu. Mam lecieć na pierwszy lepszy posterunek Policji i im zgłaszać że przyjechałem pojeździć pozwiedzać ich kraj? :D
8O A po kiego diabła chcesz latać na Policję?
Jedziesz w ciemno , zatem to ma swój atut , stawiasz furę gdzie ci się spodoba , znaczy na jakimś przydomowym campie.
Tego w Cro jest pełno , zajedziesz do kogoś , i podpytasz gdzie tu możesz zostawić furę , zrobić kupkę czy też się umyć.Nikt nie będzie robił problemu , że zostajesz na jedną noc i jedziesz sobie dalej.
Nie wiem jakie są koszty takiego pobytu jedno dniowego na przydomowym campie , bo sam byłem na dużych campach , ale myślę że 10-15 Euro w kwietniu za dobę to chyba max.
Za jedną noc nikt się nie będzie bawił meldowanie , tylko tylko ten kto ci wynajmie ten przydomowy camp spisze twoje dane , skasuje za pobyt plus klimatyczne 1 Euro.
I myślę tak samo jak Tadek , że skoro masz aż tak dużo wolnego czasu to na Rabie za dużo nie pojeżdzisz , pomyśl nad Istrią , albo od razu wal na Dalmację..... :mrgreen: , tam jak w raju.
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 107678
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 12.03.2015 09:34

maniust napisał(a):I myślę tak samo jak Tadek , że skoro masz aż tak dużo wolnego czasu to na Rabie za dużo nie pojeżdzisz , pomyśl nad Istrią , albo od razu wal na Dalmację..... :mrgreen: , tam jak w raju.

Czy jest tam raj początkiem kwietnia w dużej mierze zależy od pogody :wink:
No i w Dalmacji- w tej poniżej Splitu mało przydomowych kempingów. :idea:
maniust
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 7698
Dołączył(a): 02.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) maniust » 12.03.2015 09:42

Janusz Bajcer napisał(a):Czy jest tam raj początkiem kwietnia w dużej mierze zależy od pogody :wink:

No to tyż racja....
... ale jak mawiał mój Św. pamięci wuj pogoda w Cro jest zawsze , trzeba się tylko do niej przystosować. :D
Dla mnie jak spadnie troszkę deszczu to nie problem :) , najważniejsze by nie piżdziła bora.
BraveSirRobin
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 682
Dołączył(a): 13.05.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) BraveSirRobin » 12.03.2015 11:40

Witam
Polecam do poczytania blog Bałkany według Rudej. Autorka preferuje "ekonomiczny" styl podróżowania, ciekawie pisze i obrazuje świetnymi zdjęciami. Jeździ głownie w tańsze rejony Bałkanów, jak Czarnogóra i Albania, ale tu masz jedną wyprawę do Chorwacji z kwietnia 2012:
http://balkanyrudej.pl/balkany-2012-cze ... -startuje/
Tak jak ty planujesz, Ruda nocuje przeważnie "pod chmurką" w plenerze ;) w mniejszych warunkach lokalowych niż Sharan :) Myślę, że w kwietniu, w przeciwieństwie do sezonu, taki styl podróżowania jest możliwy, pomimo zakazu "spania na dziko". Byle by nie być bezczelnym w wyborze miejscówki.
Pozdrawiam i zazdroszczę wyprawy, szczególnie "braku ograniczenia czasowego" ;)
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 12.03.2015 15:24

Parkowanie a biwakowanie to dwa różne pojęcia. Nie można się rozbijać z namiotem czy biwakować przy przyczepie - kamperze z rozłożoną markizą, podnóżkami, stolikami i innymi bzdetami ale nocować w aucie kto komu zabroni na jakimś parkingu albo innym dostępnym miejscu gdzie można ogólnie parkować auto "na mieście".
Fakt, że trzeba pomyśleć nad higieną, o ile WC da się odwiedzić w budynkach użyteczności publicznej, knajpach, większych marketach to z kąpielą może być problem. W miesiącach letnich prysznic można załatwić pod chmurką ale w kwietniu to jeszcze zdaje się za chłodno. Stacje paliw - te autostradowe miewają takie przybytki jak natrysk ale mniejsze stacje poza autostradą już niekoniecznie.
W sezonie prawie każdy metr gdzie można zaparkować jest płatny - prawie, bo są też niepłatne miejscówki, ale poza sezonem wiele tych miejsc jest za free - wielokrotnie na tym forum pisały o tym osoby, które były w miesiącach wiosennych czy zimowych.
Na szybko np.
Parkujemy na jednym z parkingów w centrum-poza sezonem są bezpłatne.
W Rovinju parkujemy na bezpłatnym parkingu


A w ogóle to po co Ci ten rekonesans :?: :?: :?: Nie wierzysz nam Cromaniakom, że Cro jest cudna? :mrgreen: BŁĄD :!:

A na poważnie ... rekonesans w kwietniu wcale nie musi Cię przekonać do późniejszego wyjazdu z rodziną. Wiele czynników ma wpływ na to czy nam się spodoba kraj czy nie.
Cro to przede wszystkim cudowna natura, zabytki, ciepłe morze, wysokie temperatury i dużo słońca choć ostatnio pogoda płata tam figle.
Jak trafisz akurat na silne wiatry, ciężkie chmury i ulewy to nie bardzo uda Ci się zobaczyć to co inni widzą późną wiosną, latem czy wczesną jesienią. Możesz wtedy uznać, że nie ma po co ciągnąć rodziny. Jednak kwiecień to nie lipiec czy sierpień i prawdopodobieństwo kiepskiej pogody jest wyższe.

Poczytaj relacje innych forumowiczów, myślę że są tam wystarczające dowody na to, że warto jechać do Cro.
Na to konto możesz potem z rodziną jechać 2x. No chyba, że chcesz też odpocząć od rodziny :oczko_usmiech:
Ostatnio edytowano 12.03.2015 16:00 przez gusia-s, łącznie edytowano 1 raz
LadyM
Globtroter
Avatar użytkownika
Posty: 41
Dołączył(a): 27.03.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) LadyM » 12.03.2015 15:41

A ja proponuję, skoro jedziesz dużym autem i masz miejsce na innych pasażerów, żebyś zgłosił wolne miejsca na przejazd na bla bla car. Świetny sposób na odzyskanie kasy za przejazd, chociaż częściowo, zamiast wozić kanistry z benzyną. No i pogadać będzie z kim w długiej podróży :D
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 107678
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 12.03.2015 15:45

Wątpię czy początkiem kwietnia znajdzie towarzyszy podróży do Chorwacji.
Skuti
Turysta
Posty: 11
Dołączył(a): 01.08.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) Skuti » 12.03.2015 15:51

Wierze Wam że w Chorwacji jest super :)
W jednym poście już napisałem jaki jest powód tego wyjazdu, w życiu czasami przydaje się reset :)

Utrzymanie higieny to pikuś jak dla mnie. Nie wiem tylko jak z dostępnością czystej wody będzie ale to można spory zapas wozić z sobą. Będąc parę lat temu w Szwecji na zbiorze jagód opatentowaliśmy z żoną sposób na kąpiel nawet w temperaturach bliskich zeru stopni. Spędziliśmy po za cywilizacją (noclegi po lasach nad jeziorami) aż 35 dni z czego bez kąpieli były tylko dwie noce (to były straszne noce!). Paliliśmy ognisko, grzaliśmy wodę, potem wlewało się taką wodę do wiaderka zawieszonego wysoko z odpowiednio perforowanym dnem i był prysznic :) Znajomi myli się w miskach do chwili zdradzenia im naszego patentu. Kolejna ciekawostka z tego samego wyjazdu; pod koniec tego miesiąca stoję z grupą kilku znajomych osób i mówię że mam już dość tego jedzenia co mi żona codziennie serwuje, jak nie pierogi to frytki, jak nie frytki to kurczak, jak nie kurczak to schabowy, jak nie schabowy to naleśniki... oni na to wytrzeszcz 8O :D ...jak to? my ciągle na konserwach... :D :D :D ...a my mieliśmy konkretne zapasy odpowiednio przygotowanego jedzenia i kupowaliśmy jedynie pieczywo.

Najciekawsze jest to że mnie nie bawią pobyty na kwaterach, nie ma z tego frajdy, jest się zależnym od jednego miejsca... mi to po prostu nie pasuje :/ Stąd taki partyzancki wyjazd i nie zamienił bym Sharana na żaden apartament!

LadyM wiedziałem że w końcu ktoś to napisze. Niestety nie ma takiej opcji, to by mnie po prostu ograniczało. Musiał bym obrać jakiś konkretny cel i jechać a tak widząc np jakąś malowniczą górę mogę zjechać z trasy, wpakować się na szczyt i mieć wszystko w głębokim poważaniu podziwiając do woli widoki :) To się chyba wolność nazywa ;)
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 12.03.2015 16:13

Skoro jesteś zaprawiony w tego typu eskapadach to po prostu jedź i już :) Miejscówki na spanie w aucie znajdziesz na bank. Często przy portach, przystaniach można się zatrzymać na noc.

Jeszcze się taki nie urodził co by każdemu dogodził - coś co jednym wydaje się straszną męką, bezsensem itd ... dla drugich będzie świetnym odprężeniem.
jacom
Plażowicz
Posty: 7
Dołączył(a): 28.07.2016
pierwszy wyjazd do chorwacji, prosze o porady

Nieprzeczytany postnapisał(a) jacom » 28.07.2016 18:54

Witam, wyjazd dopiero 5 września, ale już przeczytałem sporo :)
Wyjazd w 2 osoby, nocleg na 7.08 w Siberniku.
Plany takie: wyjazd ok 5 rano 5.09 i dojazd do Słowenii na nocleg w okolicach jaskiń postojna. Jak uważanie, nie za duża odległość? Tak na ok 18 chciałbym dojechać. Czy może wcześniej wyjechać?
Potem w tym samym dniu skocjanskie jaskinie i dalej mam mętlik co robić :/

1. opcja była taka żeby zrobić po jaskiniach nocleg i nastepnego dnia z rana odwiedzić Pule, ale czy warto tyle nadrabiać? Ogólnie amfiteatr chcieliśmy zwiedzić. Ale oczywiście mam zaznaczonych kilka miejsc w Puli jak już byśmy byli.

2 opcja zrodziła się dzisiaj, żeby darować sobie Pule, a może zrobić nockę przy plitvickich jeziorach. Oczywiście zwiedzanie było w planach ale innego dnia, z Sibernika bym musiał jechać ok 200km żeby je zwiedzić, czyli cały dzień zmarnowany.

Może ktoś ma jakieś uwagi które by pomogły podjąć decyzję:) w 1 i 2 opcji plitvickie i tak będą zwiedzane, jedynie w 2 opcji bym Pule nie zwiedzał i miał 1 dodatkowy dzień na Dalmacje:)

I jeszcze pytanko, jak tam w chorwacji ze spaniem na parkingach? Nie chodzi mi o spanie na trawie przy samochodzie, tylko przespanie się w samochodzie, czy są jakieś przeciwskazania? Policja? Złodzieje?
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi



cron
Chorwacja - mój pierwszy raz - doradźcie! - strona 2
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone