Chorwacja czy Bułgaria gdzie jedziecie i gdzie lepiej....

Hej, rok temu byłem w Bułgarii, było super, chce poznać Wasze zdanie na temat tych dwóch krajów. Teraz zamierzam pojechać do Chorwacji... Dajcie plusy i minusy tych krajów i drogę... jaka lepsza... waszym zdaniem. Z góry dzięki

Cro to zupełnie inny kraj-dojazd z Niska prosty Barwinek-Budapeszt itd.większość autostradami

Liczysz na to, że Cromaniak będzie zachwalał Bułgarię

Tak ogólnie, to my tu nie lubimy Chorwacji ...

Bułgaria jest super

Wszędzie jest fajnie, gdzie jest ciepło, czysta woda i dobre trunki, a oba te kraje mają takie rzeczy w swej ofercie

Jednakże jeśli chodzi o tzw stosunki międzyludzkie, to zdecydowanie stawiam na Chorwatów. W Bułgarii w hotelu po prostu ordynarnie sprzątaczki plądrują rzeczy i potrafią z kieszeni wyjąć każdą kwotę jaką tam znajdą. W dodatku po rozmowie z dyrekcją tegoż hotelu (w Złotych Piaskach) odniosłem wrażenie, że jest to po prostu ogólnie przyjęty sposób dorabiania do pensji. Wręcz prawnie usankcjonowany!!!

Innym słowem: kraj piękny, ale ludzie dzicy...

W Bułgarii tzw stosunki międzyludzkie takie jak w Cro(gospodarz/ni)nie występują to zupełnie inna kultura inne podejście do turysty a i portfela mniej trzeba pilnować.Mojej drugiej połowie bardziej do gustu przypadła Grecja mi Chorwacja a Bułgaria żadnemu z nas

W Bułgarii jest podobno superrr ... ale nie znam nikogo, kto zdecydowałby się tam jechać po raz drugi

byłem w Kranievie dwa albo 3 lata temu...
ogólnie było spoko, poza jednym - straszny syf wszędzie ;/

Witam my również w zeszłym roku byliśmy w Bułgarii Sozopol,było przecudnie .nie dokuczły nam sprzątaczki,ludzie mili przyjażni.Wtym roku jest Chorwacja.Rzeczywiście drugi raz już bym sie nie tłukła 2tyś kilometrów ,mimo miłych wspomnień za bardzo przypomina mi nasz rodzimy Bałtyk.Dla mnie Chorwacja ma swój swojski klimat, który mi osobiście bardziej odpowiada.Ale cóż wszystkiego należy spróbować.W Bułgarii można liczyć na wyższy komfort kwater,straganów (pamiątki made in China),ale brak ciszy,cykad i zapachu natury

Darkmen - chcesz porównanie ?
W Bułgarii jest zupełnie inaczej niż w Chworwacji.
1) Za tę samą kasę stać Cię w Bułgarii na zdecydowanie więcej niż w Cro.
2) Ale dojazd do Bułgarii jest wyczerpujący, do Cro - to spacerek.
3) W Cro jest Europa, w Bułgarii na południu - możesz poczuć Azję,
to w tym pozytywnym znaczeniu - polecam Sinemorec , najbardziej wysuniętą na południe turystyczną "wiochę", cisza, spokój, nie ma zgiełku Złotych Piasków, czy Słonecznego Brzegu. Do Turcji kilka kilometrów.
4) W Bułgarii masz prawie zawsze piaszczyste plaże i fale, a co za tym idzie - przy brzegu niewiele w wodzie zobaczysz. W Cro - w większości kamieniste i skaliste plaże z krystaliczną i niezmąconą wodą.
5) Widoki w Cro - leżysz na materacu gdzieś na Makarskiej i podziwiasz wysokie góry. Tego nie ma w Bułgarii.
Ja w tym roku po raz drugi jadę do Cro.
Ale uważam, że Bułgarię też trzeba zobaczyć.

musiek napisał(a):Darkmen - chcesz porównanie ?
W Bułgarii jest zupełnie inaczej niż w Chworwacji.
1) Za tę samą kasę stać Cię w Bułgarii na zdecydowanie więcej niż w Cro.
2) Ale dojazd do Bułgarii jest wyczerpujący, do Cro - to spacerek.
3) W Cro jest Europa, w Bułgarii na południu - możesz poczuć Azję,
to w tym pozytywnym znaczeniu - polecam Sinemorec , najbardziej wysuniętą na południe turystyczną "wiochę", cisza, spokój, nie ma zgiełku Złotych Piasków, czy Słonecznego Brzegu. Do Turcji kilka kilometrów.
4) W Bułgarii masz prawie zawsze piaszczyste plaże i fale, a co za tym idzie - przy brzegu niewiele w wodzie zobaczysz. W Cro - w większości kamieniste i skaliste plaże z krystaliczną i niezmąconą wodą.
5) Widoki w Cro - leżysz na materacu gdzieś na Makarskiej i podziwiasz wysokie góry. Tego nie ma w Bułgarii.
Ja w tym roku po raz drugi jadę do Cro.
Ale uważam, że Bułgarię też trzeba zobaczyć.

Podzielam opinię kolegi - i powiem tak - jeżeli Bułgaria byłaby jakieś 400km bliżej to co rok bym zmieniał
Aha - żeby zobaczyć Bułgarię trzeba jechać właśnie do jednej z takich wiosek jak Sozopol - chociaż teraz nawet te miejscowości się zmieniają w turystyczne molochy

mkm napisał(a):W Bułgarii jest podobno superrr ... ale nie znam nikogo, kto zdecydowałby się tam jechać po raz drugi

Też nie znam, no i mnie tam chyba nie zobaczą

Byłem w Bułgarii w 1986 roku to był prawdziwy survival ! heh, jazda przez Bukareszt nie do zapomnienia w tamtych latach, konkretnie byłem w Burgas więc do Turków też nie daleko, jakoś specjalnie mnie tam nie ciągnie, wole śródziemnomorskie klimaty

Fajnie... dzięki na razie bardzo za Wasze wypowiedzi i proszę o jeszcze

Chorwacja czy Bułgaria gdzie jedziecie

Do Grecji....